Islamizacja Europy

Tomasz Panczewski

Well-Known Member
699
3 849
TvxUbTz.png
 

Król Julian

Well-Known Member
962
2 123
Póki co, nie ujawnia się żaden większy plan, o skuteczności trudno też mówić. Być może rozwinie się to w szeroko zakrojoną strategię, ale póki co, skuteczność ich działań jest podobna do skuteczności depopulacji poprzez chemtrails.

Dla mnie całe to zjawisko dżihadu po 2001 r. jest dowodem na to że islamscy ekstremiści są debilami. Jak już wcześniej pisałem, gdyby ci co mieszkają w krajach Zachodu zajęli się wyłącznie robieniem dzieci, budowaniem własnych, religijnych, instytucji społeczno-politycznych, nawracaniem Europejczyków i ściąganiem swoich krewnych i pociotków, to w przeciągu kilkudziesięciu lat stali by się na zachodzie Europy większością i mogliby zupełnie legalnie wprowadzić ten swój zjebany szariat.
 

Alu

Well-Known Member
4 634
9 694
Dla mnie całe to zjawisko dżihadu po 2001 r. jest dowodem na to że islamscy ekstremiści są debilami. Jak już wcześniej pisałem, gdyby ci co mieszkają w krajach Zachodu zajęli się wyłącznie robieniem dzieci, budowaniem własnych, religijnych, instytucji społeczno-politycznych, nawracaniem Europejczyków i ściąganiem swoich krewnych i pociotków, to w przeciągu kilkudziesięciu lat stali by się na zachodzie Europy większością i mogliby zupełnie legalnie wprowadzić ten swój zjebany szariat.
A nie przyszło Ci do głowy, że po prostu większość muzułmanów to nie są żadni islamscy ekstremiści owładnięci myślą wprowadzenia szariatu w Europie?
 

chelioss

Well-Known Member
129
420
Dla mnie całe to zjawisko dżihadu po 2001 r. jest dowodem na to że islamscy ekstremiści są debilami. Jak już wcześniej pisałem, gdyby ci co mieszkają w krajach Zachodu zajęli się wyłącznie robieniem dzieci, budowaniem własnych, religijnych, instytucji społeczno-politycznych, nawracaniem Europejczyków i ściąganiem swoich krewnych i pociotków, to w przeciągu kilkudziesięciu lat stali by się na zachodzie Europy większością i mogliby zupełnie legalnie wprowadzić ten swój zjebany szariat.
To się przecież dzieje... Może nie dokładnie tak jak napisałeś, ale liczba muslimów stale się powiększa, a wraz z nimi powiększa się liczba meczetów i innych podobnych "związków wyznaniowych".
A nie przyszło Ci do głowy, że po prostu większość muzułmanów w Europie to nie żadni ekstremiści owładnięci myślą wprowadzenia szariatu w Europie?
Muslimy są kurewsko zindoktryzowani, wpaja się im że nie ma podziału na ekstremistów i zwyczajnych. To wystarczy żeby ci prawdziwi ekstremiści, za przyzwoleniem muslimskiej większości wprowadzali szariat siłą.
 

tosiabunio

Grand Master Architect
Członek Załogi
6 985
15 153
A komuchy w Europie to chcą naprawdę komuszyć, czy tylko tak się bawią?

To jest ciekawe podejście. Muzułmanie w Europie nie są tak zjebani, jak gdzie indziej - przecież generalnie nie zabijają pedałów, nie ma mordów honorowych (no dobra zdarzają się), nie kamieniują za zdradę, nie obcinają dziewczynkom łechtaczek (a czekaj, to robią, tylko wyjazdowo) nie robią wielu tych rzeczy, które robią inni pojebańcy wyznający tę religię.

Ale pytanie, co jest naprawdę przyczyną - ich mały radykalizm, czy fakt, że w cywilizacji białego człowiek jeszcze działają reguły białego człowieka, które im na to po prostu nie pozwalają.

Ja stawiam na to, że to jeszcze cywilizacja białego człowieka stoi im na przeszkodzie. Im ona jest słabsza, tym więcej owych "radykalnych" pomysłów wcielają w życie. Bo oni wcale nie uważają tego szariatu za coś złego. Im pasuje i potrafią się w nim odnaleźć bez problemu. Więc nie będą protestować, gdy ktoś radykalniejszy go będzie forsował.

Więc podejście, że oni są generalnie spoko kolesiami jest przejawem skrajnej głupoty, niegodnej człowieka rozumnego. Tak w dyplomatycznych słowach.
 
Ostatnia edycja:

Alu

Well-Known Member
4 634
9 694
Muslimy są kurewsko zindoktryzowani, wpaja się im że nie ma podziału na ekstremistów i zwyczajnych. To wystarczy żeby ci prawdziwi ekstremiści, za przyzwoleniem muslimskiej większości wprowadzali szariat siłą.
To czemu tylko w kilku państwach muzułmańskich obowiązuje pełny szariat (zarówno w sprawach cywilnych jak i karnych) a prawie wszędzie gdzie w jakiejkolwiek części obowiązuje, szariat obejmuje wyłącznie Muzułmanów?

Czy może jak typowy europejski ignorant, nie wiedziałeś o tym?

Skąd pomysł, że udałoby się wprowadzić w Europie, to czego nie ma w wielu krajach z muslimską większością?

Żeby nie było, nie twierdzę że w krajach muzułmańskich jest zajebiście. Wykazuję tylko, że teoria że wystarczy większość muzułmańska, żeby władzę gładko przejęli ekstremiści jest fałszywa. Zobacz jak opornie to idzie w Syrii. A już w kraju, który nie jest krajem tradycyjnie islamskim uważam to za kompletne science fiction.
 
Ostatnia edycja:

Król Julian

Well-Known Member
962
2 123
To czemu tylko w kilku państwach muzułmańskich obowiązuje pełny szariat (zarówno w sprawach cywilnych jak i karnych) a prawie wszędzie gdzie w jakiejkolwiek części obowiązuje, dotyczy wyłącznie Muzułmanów?

Koleś, ale ty pierdolisz kocopoły. A w ilu krajach muzułmańskich panuje demokracja? Bo tak się dziwnie składa że tam gdzie próbowano ją zaimplementować, wygrywały ludki które chciały szariat wprowadzać, tylko w porę ich np. wojsko obaliło. Szariat w północnej Nigerii i szeregu stanów Indonezji wprowadzono po ich demokratyzacji w latach 90-tych. Nawet tam gdzie oficjalnie nie obowiązuje, w praktyce toleruje się jego stosowanie, np. zabójstwa honorowe karze się jakimiś śmiesznymi wyrokami w zawieszeniu albo w ogóle itd. Mniejszości religijne, np. chrześcijanie, w większości krajów muzułmańskich są stale dyskryminowane i traktowane jak kiedyś Żydzi w Europie. Nie mają dostępu do wielu urzędów i mediów. Napotykają przeszkody administracyjne jeśli chcą np. zbudować czy wyremontować kościół. Zdeklarowani ateiści i pedały to już w ogóle mają przerąbane - często padają ofiarą linczów albo trafiają do więzień.

Za pewien wskaźnik wolności religijnej na świecie można uznać swobodę działania Świadków Jehowy, ponieważ Jehowi prowadzą działalność misyjną prawie wszędzie. Przyjrzyjmy zatem się gdzie ich działalność jest urzędowo ograniczona lub zakazana:

1280px-Jehovas_Zeugen_-_L%C3%A4nder_ohne_berichtete_Aktivitat.png


O proszę, poza dalekowschodnią komuną, są to prawie wyłącznie kraje zdominowane przez muzułmanów. Co w praktyce znaczy, że z wolnością sumienia i wyznania są bardzo na bakier. Więc tylko jebany ignorant może twierdzić że skoro szariat w literalnym rozumieniu obowiązuje tylko w Arabii Saudyjskiej, to gdzie indziej w krajach muzułmańskich, islam nie ma specjalnych przywilejów i dominującego wpływu na życie społeczne i polityczne a nie-muzułmanie nie mają z tego powodu przesranego życia. Konstytucja ZSRR z 1937 r. też była w cholerę demokratyczna i przyznawała mieszkańcom Bolszewii całą górę praw i swobód obywatelskich. A w praktyce...
 
Ostatnia edycja:

Alu

Well-Known Member
4 634
9 694
Teoria była taka, że wystarczy większość muzułmańska, żeby wygrał ekstremizm i szariat.

Twoja mapka pokazuje, że są państwa z większością muzułmańską, w których Świadkowie Jehowy mogą swobodnie prowadzić działalność (nie mówiąc o szariacie). Mało tego, nawet Islamska Republika Pakistanu, państwo w którym Islam jest religią państwową a ponad 95% populacji to muzułmanie, nie jest zaznaczona na czerwono. Ale przyjmijmy nawet, że to błąd. W każdym razie istnieją świeckie państwa z muzułmańską większością. Europa nie stanie się nagle kalifatem bo przyjedzie do niej kilkanaście milionów muslimów. Co najwyżej wzbogacą nas kulturowo.

Poza tym strasznie wybiórczo traktujesz wolność. Może pokaż mapkę gdzie nie wolno ruchać kóz?
Albo mapkę gdzie można zostać skazanym za zaprzeczanie holokaustowi?
Wtedy wyjdzie, że to w Europie mamy zamordyzm.
 
Ostatnia edycja:

mikioli

Well-Known Member
2 770
5 382
A nie przyszło Ci do głowy, że po prostu większość muzułmanów to nie są żadni islamscy ekstremiści owładnięci myślą wprowadzenia szariatu w Europie?
No nie wiem, o ile pamiętam, ktoś już wrzucał badania wśród imigrantów (co prawda robione lub przytaczane przez media sowieckie) w których rzeczywiście okazało się, że za wprowadzeniem siłą szariatu jest jakiś tam mały odsetek muzułmanów powiedzmy 10 do 20 % w zależności od kraju ( niech średnio będzie to 12%), ALE:
-Wśród młodych muzułmanów szczególnie we Francji ten odsetek jest znacznie wyższy (a przeca z nimi jest problem).
-Na pytanie nie o wprowadzenie tego prawa ale bez przemocy (nie pamiętam dokładnie jak zadano pytanie, ale chodziło o generalne poparcie prawa szariatu) no to już większość zdecydowanie była za.
Podsumowując... może i większość, nie chce cię zabić, ale jeśli te 10%, czy 5% będzie na ulicy egzekwować, wobec ciebie prawo szariatu, to ci "umiarkowani muzułmanie", nie kiwną palcem, a nawet okażą wsparcie radykałowi, mimo, iż sami nie są agresywni.

Teoria była taka, że wystarczy większość muzułmańska, żeby wygrał ekstremizm i szariat.

Twoja mapka pokazuje, że są państwa z większością muzułmańską, w których Świadkowie Jehowy mogą swobodnie prowadzić działalność (nie mówiąc o szariacie). Mało tego, nawet Islamska Republika Pakistanu, państwo w którym Islam jest religią państwową a ponad 95% populacji to muzułmanie, nie jest zaznaczona na czerwono. Ale przyjmijmy nawet, że to błąd. W każdym razie istnieją świeckie państwa z muzułmańską większością. Europa nie stanie się nagle kalifatem bo przyjedzie do niej kilkanaście milionów muslimów. Co najwyżej wzbogacą nas kulturowo.

Poza tym strasznie wybiórczo traktujesz wolność. Może pokaż mapkę gdzie nie wolno ruchać kóz?
Albo mapkę gdzie można zostać skazanym za zaprzeczanie holokaustowi?
Wtedy wyjdzie, że to w Europie mamy zamordyzm.
BTW, tu nie chodzi o islam, jako taki tylko bliskowschodni islam i kulturę arabską. Dlaczego w Rep Pakistanu oficjalnie mogą to robić? A kto przez wiele lat i nadal jest pupilkiem USA (chodź jak przyjdzie co do czego to ruchającym też ich w dupsko)? Inaczej wygląda islam w republikach sowieckich jak i każda religia, inaczej w Indonezji, a zupełnie inaczej na bliskim wschodzi. Każda religia jest przetrawiana przez kalkę kulturową danego regionu, kraju. Polscy Tatarzy modlą się razem z kobietami, coś nie do pomyślenia wśród muzułmanów arabskich, wystarczy zresztą poczytać jakie wojny zaczęły wybuchać, gdy arabscy muzułmanie zaczęli przyjeżdżać do Polszy i jedni drugich uważają za odszczepieńców.
 
Ostatnia edycja:

Alu

Well-Known Member
4 634
9 694
Państwo Islamskie zapowiedziało w komunikacie, że "to, co nadchodzi, będzie jeszcze gorsze" - podała agencja AP.

Zaktualizowane oświadczenie organizacji upublicznił portal SITE monitorujący strony internetowe dżihadystów.

We wcześniejszym wtorkowym komunikacie PI obiecało "sojuszowi krzyżowców wymierzonemu w Państwo Islamskie, że nadejdą dla nich mroczne dni, będące karą za agresję przeciwko Państwu Islamskiemu".

źródło: Gazeta.pl

Jest dokładnie tak jak napisałem. Nie mamy do czynienia z żadną inwazją fanatyków religijnych na Europę, tylko z jak najbardziej logiczną odpowiedzią państwa zaatakowanego przez zachodnie demokracje.
 

jkruk2

A fronte praecipitium a tergo lupi
828
2 387
Państwo islamskie jest czymś co realizuje misję islamu (w pewnej interpretacji), dlatego nazywa się "państwo islamskie", a nie np. "państwo otmańskie". W tym co napisał wyżej aluzci203 jedno nie wklucza drugiego...ba a nawet inwazja w sensie przemieszczenia się jest konieczna do wykonania ataku. Logika się kłania panie aluzci203...
 

Alu

Well-Known Member
4 634
9 694
Państwo islamskie jest czymś co realizuje misję islamu (w pewnej interpretacji), dlatego nazywa się "państwo islamskie", a nie np. "państwo otmańskie". W tym co napisał wyżej aluzci203 jedno nie wklucza drugiego...ba a nawet inwazja w sensie przemieszczenia się jest konieczna do wykonania ataku. Logika się kłania panie aluzci203...

To że mają taką "misję" nie znaczy, że mają jakikolwiek realny plan inwazji na Europę czy zrobienia z niej Kalifatu jakimś innym sposobem.
 

jkruk2

A fronte praecipitium a tergo lupi
828
2 387
...choć z drugiej strony, w tej interpretacji islamu rola kalifatu wydaje się jasna...jest nią walka z niewiernymi i odstępcami, zajmowanie terenów przez nich zajętych i wprowadzanie swoich zasad...
 

tosiabunio

Grand Master Architect
Członek Załogi
6 985
15 153
W sprzeczności z ideą, że ataki nie mają podłoża religijnego (ideologicznego) stoi fakt, że dopuścili się ich nie wysłani przez ISIS "żołnierze", czy nawet dobre ziomki emigranci, ale obywatele Belgii, kraju przecież niezmiernie muzułmanom przyjaznego. Nawet motyw zemsty osobistej - w sensie, że ktoś tam mści się za zabitych krewnych w jakimś odległym kraju - wydaje się mało wiarygodny.
 
Do góry Bottom