A
Antoni Wiech
Guest
@inho
Godzą się, wiadomo. Trudno ocenić jednak na ile czują się z tym komfortowo. Oczywiście jestem daleki od tego, żeby państwo się wpierdalało w takie rodziny i ustawowo badało na ile takie kobiety są zniewolone. Jednak, myślę, że one są w kurewsko trudnej sytuacji, bo zerwanie z tradycją, jeśli nie grozi jej morderstwo łączy się z tym, że mogą być wyklęte przez rodzinę. Postawienie się, to jest decyzja, że z dnia na dzień staną się bezdomne oraz tracą zupełnie grunt finansowy pod nogami. I gdyby lewacy, którzy rzekomo tak troszczą się o prawa kobiet rzeczywiście o to dbali, to powinni zapewniać im szeroką pomoc, również w postaci treningów samoobrony i strzelania z broni. Brzmi to być może zabawnie, ale to takie "zabawne" reguły gry nie są ustalone przecież przez tego kobiety. Wiem, że w UK jest przynajmniej jedna taka organizacja co udziela pomocy takim kobietom (o ile dobrze pamiętam np. tym, które są zmuszane do małżeństw). Muszą jednak one się ukrywać i np. w wywiadach występowały z zakrytymi twarzami. Ja nie jestem specjalnym fanem kary śmierci dla morderców wykonywaną przez państwo, ale gdyby tacy rodzinni agresorzy, za np. właśnie zabójstwo honorowe byliby powieszeni, to może by sytuacja się jednak zmieniła.
Godzą się, wiadomo. Trudno ocenić jednak na ile czują się z tym komfortowo. Oczywiście jestem daleki od tego, żeby państwo się wpierdalało w takie rodziny i ustawowo badało na ile takie kobiety są zniewolone. Jednak, myślę, że one są w kurewsko trudnej sytuacji, bo zerwanie z tradycją, jeśli nie grozi jej morderstwo łączy się z tym, że mogą być wyklęte przez rodzinę. Postawienie się, to jest decyzja, że z dnia na dzień staną się bezdomne oraz tracą zupełnie grunt finansowy pod nogami. I gdyby lewacy, którzy rzekomo tak troszczą się o prawa kobiet rzeczywiście o to dbali, to powinni zapewniać im szeroką pomoc, również w postaci treningów samoobrony i strzelania z broni. Brzmi to być może zabawnie, ale to takie "zabawne" reguły gry nie są ustalone przecież przez tego kobiety. Wiem, że w UK jest przynajmniej jedna taka organizacja co udziela pomocy takim kobietom (o ile dobrze pamiętam np. tym, które są zmuszane do małżeństw). Muszą jednak one się ukrywać i np. w wywiadach występowały z zakrytymi twarzami. Ja nie jestem specjalnym fanem kary śmierci dla morderców wykonywaną przez państwo, ale gdyby tacy rodzinni agresorzy, za np. właśnie zabójstwo honorowe byliby powieszeni, to może by sytuacja się jednak zmieniła.