Islam musi zniknąć - Izrael to cywilizacja w morzu barbarzyństwa

Denis

Well-Known Member
3 825
8 517
Stara sprawa, ale jako ciekawostkę warto wrzucić. Zadziwiające, że sprawa palestyńska tak jednoczy "prawicę" z "lewicą" na polskiej scenie politycznej:

Odpowiedzi kandydatów do Parlamentu Europejskiego na temat stosunków UE-Izrael
Published: 22 maja 2014
timthumb.php


Prezentujemy odpowiedzi, które otrzymaliśmy od kandydatów w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Będziemy na bieżąco uzupełniać listę.

Kwestionariusz

PYTANIA

Jako poseł do Parlamentu Europejskiego:

  1. Czy zamierza Pani/Pan wesprzeć środki mające na celu wykluczenie nielegalnych osiedli izraelskich ze stosunków UE-Izrael?
Tak

Nie

Nie wiem

  1. Czy będzie Pani/Pan wspierać kampanię mającą na celu wykluczenie towarów wprowadzanych do UE, które pochodzą z osiedli izraelskich zlokalizowanych poza Zieloną Linią?
Tak

Nie

Nie wiem

  1. Czy będzie Pani/Pan zabiegać o to, aby UE w pełni implementowała klauzulę warunkową gwarantującą poszanowanie praw człowieka we wszystkich przyszłych i bieżących umowach pomiędzy UE a Izraelem?
Tak

Nie

Nie wiem

  1. Czy będzie się Pani/Pan sprzeciwiać łamaniu przez Izrael praw człowieka i międzynarodowego prawa humanitarnego, oraz czy będzie Pani/Pan wspierać prawo Palestyńczyków do samostanowienia?
Tak

Nie

Nie wiem

  1. Inne uwagi………….
Odpowiedzi:

Joanna Senyszyn (SLD) – 4 x TAK

Tadeusz Tomaszewski (SLD-okręg wielkopolski) 4 X TAK

Małgorzata Gosiewska (PiS) 4 X TAK

Jolanta Szczypińska (PiS-okręg pomorski) 4 X TAK

Piotr Gadzinowski (SLD-okręg Warszawa I) 4X TAK

Jacek Żalek (Polska Razem) – 1.TAK 2. NIE WIEM 3. NIE WIEM 4. TAK

Od Julii Pitery (PO) odpisała asystentka informując, że Pani posłanka jest w terenie ze swoimi wyborcami i nie ma czasu na odpowiedzi na ankiety

Maciej Kowalski (Europa Plus Twój Ruch – Pomorski) – « 4 x TAK“

Komentarz: „Sytuacja Autonomii Palestyńskiej, zachowanie Izraela i przede wszystkim milcząca zgoda « Zachodu » są niedopuszczalne! Pozdrawiam, Maciej Kowalski »

Artur Wieczorek (Partia Zieloni) – 1. NIE 2. TAK 3. TAK 4. TAK

Armand Ryfiński (Europa Plus Twój Ruch – Mazowiecki) – 1. NIE WIEM 2. NIE WIEM 3. TAK 4. TAK

Tomasz Orzechowski – Partia Zieloni – 4 X TAK

Komentarz: Unia Europejska zbyt słabo sprzeciwia się polityce władz Izraela, która gwałci prawo międzynarodowe, nielegalnie i nieludzko blokując Strefę Gazy.

Kryzys humanitarny na terenach okupowanych należy jak najszybciej rozwiązać, choć niestety politycy unikają tego tematu, boją się o spadek popularności, o oskarżanie o antysemityzm, co nie jest prawdą, sankcjonowanie polityki Izraela nie jest antysemityzmem, jest poszanowaniem praw dla każdego człowieka, bez względu na obywatelstwo i religię. Mogę państwa zapewnić, że będę podejmował ten temat niezależnie od tego czy się dostanę do Parlamentu Europejskiego, czy też nie.

Marcin Krzywkowski (Nowa Prawica) 1. tak; 2. nie; 3. tak; 4. tak.

Jerzy Janiszewski - Polska Razem – 4 X TAK

Małgorzata Aulejtner – Partia Zieloni – Warszawa I – 4 x TAK

Komentarz: « Jestem przeciwna rozwiazywaniu konfliktów drogą siłową. UE powinna stanowczo przeciwstawić się działaniom państwa Izrael. Prawa człowieka są dla mnie najważniejsze. »

Teresa Adamska – Partia Zieloni – 4 x TAK

Jacek Sierpiński - Demokracja Bezpośrednia – 4 x NIE!

Komentarz: 1. « Nie. Uważam, że każdy ma prawo osiedlać się tam, gdzie chce, o ile nie narusza niczyjej prywatnej własności. Obojętnie, czy jest Arabem, czy Żydem. Traktowanie terenów zajętych przez Izrael po 1967 r. jako kolektywnej własności arabskiej nie ma podstaw. Sprzeciw może dotyczyć jedynie ewentualnych przypadków, w których prawowici właściciele są przymusowo wysiedlani. Z drugiej strony, konsekwentnie, Arabowie i osoby innych narodowości powinny mieć prawo swobodnego osiedlania się w Izraelu.“

2. Nie – patrz wyżej.

3. Nie wiem. To zależy, co rozumieć tutaj przez « prawa człowieka ». Ponadto Izrael nie może być tutaj wyjątkiem. Jeśli taka klauzula miałaby być stosowana, to wobec wszystkich państw, a także wobec Autonomii Palestyńskiej, której prawo przewiduje np. karę śmierci za sprzedaż domu Żydowi:http://pl.wikinews.org/wiki/Autonomia_Palestyńska_skazała_Araba_na_śmierć_za_sprzedanie_domu_Żydom

4. Nie wiem. Sprzeciwiam się naruszaniu wolności i własności ludzi tak przez rząd Izraela, jak i władze Autonomii Palestyńskiej oraz wszystkich innych państw. Nie wiem jednak, czy jest to równoznaczne z definicją praw człowieka zakładaną w tym pytaniu. Jeśli chodzi o prawo Palestyńczyków do samostanowienia, to popieram je tak jak prawo do samostanowienia dowolnych innych jednostek i grup ludzi, z zastrzeżeniem takim, że nie obejmuje ono prawa do naruszania prawa do samostanowienia tych z nich, którzy wybiorą drogę inną niż większość. Czyli uważam, że większość mieszkańców Autonomii Palestyńskiej ma prawo wybrać sobie własny rząd w pełni niezależny od Izraela, ale ci, którzy nie chcą im podlegać, mają prawo do oderwania się i np. przyłączenia do Izraela lub ustanowienia własnych odrębnych rządów.

5. Myślę prywatnie, że najlepszym rozwiązaniem tak dla Izraela, jak i dla Palestyńczyków byłoby rozwiązanie proponowane tutaj

Jarosław Wojtas (Europa Plus Twój Ruch-Kujawsko-Pomorski) -

1. To pytanie jest fatalnie sformułowane. Polecam interesujący film o likwidacji osiedla osadników przez izraelskie wojsko, które potem burzy domy, aby nie mogli się w nich osiedlić Palestyńczycy. Tragedia dla obu narodów.

2. Będę wspierał każdą akcję na rzecz praw człowieka oraz każdy bojkot firm finansujący przemysł zarabiający na barbarzyńskich praktykach.

3. TAK.

4. Odkąd pamiętam popieram walkę Palestyńczyków o prawa do bycia obywatelami własnego państwa. Kiedyś władza konserwatystów się skończy, a Palestyńczycy i Żydzi zasiądą razem do stołu.

Piotr Giełdon (Nowa Prawica-Pomorski) – “Szanowni Państwo, Sytuacja Palestyny wydaje się z mojego punktu widzenia dosyć skomplikowana, tym bardziej, że nie śledzę tego konfliktu. Z całym szacunkiem, ale z tego powodu chciałbym się wstrzymać z opinią.”

Adam Chudziński (Partia Zieloni-Śląski) 1.TAK 2.TAK 3.TAK 4.TAK 5. powinien zostać zburzony mur odgradzający państwo Izrael od Autonomii Palestyńskiej

Paweł Wyrzykowski (Nowa Prawica-Mazowiecki) 1.Tak 2.Tak 3.Tak 4.Tak 5. Państwo Izrael nie ma moralnego prawa do zachowań antysemickich wobec Palestyńczyków, a tragedia holokaustu nie może być pretekstem czy usprawiedliwieniem do stosowania podobnych rozwiązań wobec niewinnych ludzi.

Bogdan Łabęcki (Solidarna Polska-Kujawsko-Pomorski) Odpowiadanie w tej ankiecie jest stratą czasu. Unia Europejska nie potrafi zrobić niczego, jest niemrawa i skorumpowana a pewne kraje zareagują tylko wtedy, gdy ucierpieć by miały ich własne interesy. Unia Europejska to wydmuszka.
 

FatBantha

sprzedawca niszowych etosów
Członek Załogi
8 902
25 794
Biedny nowy świt - teraz Eliahu będzie mógł świętować...

Wyniki wyborów w USA. "Wygrana Trumpa to koniec państwa palestyńskiego"
Świat
Dzisiaj, 9 listopada (11:57)

Izraelski minister oświaty i ds. diaspory Naftali Bennett oświadczył w środę, że zwycięstwo Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich w USA oznacza koniec możliwości utworzenia państwa palestyńskiego, które współistniałoby z Izraelem.

"Wygrana Trumpa daje Izraelowi szansę na natychmiastowe porzucenie idei utworzenia państwa palestyńskiego" - oświadczył w komunikacie Bennett, który znany jest ze sprzeciwu wobec powstania takiego państwa. Prawicowa partia Żydowski Dom, do której należy Bennett, jest kluczowym partnerem koalicji rządowej w Izraelu.

"Takie jest stanowisko prezydenta elekta (...) i taka powinna być nasza polityka. Czasy państwa palestyńskiego się skończyły" - dodał polityk, który reprezentuje żydowskich osadników z okupowanych ziem palestyńskich.

Na razie na wynik amerykańskich wyborów nie zareagował premier Izraela Benjamin Netanjahu. Oficjalnie popiera on tzw. rozwiązanie dwupaństwowe, czyli utworzenia państwa palestyńskiego, które pokojowo współistniałoby z państwem żydowskim.

Kilkoro przedstawicieli izraelskich władz, w tym minister sprawiedliwości Ajelet Szaked, wyraziło zadowolenie z powodu zwycięstwa Trumpa i wezwało go do spełnienia swej kontrowersyjnej obietnicy przeniesienia ambasady amerykańskiej z Tel Awiwu do Jerozolimy.

Taka zmiana byłaby zerwaniem z tradycyjną polityką USA. Status Jerozolimy jest jednym z głównych punktów izraelsko-palestyńskiego sporu. USA nie uznają Jerozolimy za stolicę Izraela.

Wcześniej rzecznik prezydenta Palestyny Mahmuda Abbasa wezwał Trumpa do działań na rzecz utworzenia niezależnego państwa palestyńskiego, które współistniałoby z Izraelem. Ostrzegł go przed ryzykiem pomijania kwestii palestyńskiej.
 

FatBantha

sprzedawca niszowych etosów
Członek Załogi
8 902
25 794
W Izraelu chyba nie wierzą w niezawisłość sędziowską - albo uznają, że przezorny zawsze ubezpieczony...

Armia dała ochronę sędziom, którzy uznali winę żołnierza za zabójstwo
Świat
Dzisiaj, 5 stycznia (18:19)

Armia izraelska przydzieliła ochronę trzem sędziom, którzy uznali w środę za winnego żołnierza Elora Azarię za zabójstwo ciężko rannego palestyńskiego napastnika. Azaria zabił strzałem w głowę leżącego bez ruchu na ziemi. Sędziowie otrzymali wiele pogróżek.

Wymiar kary ma być ogłoszony później.

Przewodnicząca sądu wojskowego, pułkownik Maja Heller, i dwaj pozostali sędziowie, którzy zgodnie orzekali w tej sprawie - podpułkownik Karmel Wahabi i podpułkownik Jaron Sitbon - korzystają obecnie z "nadzwyczajnej ochrony osobistej", jak ją określił rzecznik izraelskich sił zbrojnych.

Odkąd ogłoszono wyrok, pierwszy tego rodzaju od 14 lat, skazujący żołnierza za zabójstwo popełnione podczas służby, w sieciach społecznościowych pojawiły się masowo krytyki pod adresem sądu wojskowego, który skazał Azarię. Główną ich adresatką jest przewodnicząca sądu.

Obrońcy skazanego żołnierza wyzywają ją od nazistów i życzą jej rychłej śmierci.

Niektórzy członkowie izraelskiego rządu potępili wyrok na Azarię. Premier Benjamin Netanjahu wystąpił o darowanie kary wydanej na żołnierza, a jednocześnie apelował o "powściągliwość" oraz o "odpowiedzialne postępowanie wobec żołnierzy, dowódców i szefa sztabu generalnego Gadiego Eizenkota".

Eizenkot wezwał do poszanowania decyzji sądu wojskowego, który swym orzeczeniem kładzie nacisk na przestrzeganie wartości, zasad i norm obowiązujących siły zbrojne; norm, które zabraniają strzelania w celu zabicia rannego, z wyjątkiem sytuacji, gdy istnieje rzeczywiste zagrożenie dla zdrowia i życia żołnierza.

Jak wynika z przewodu sądowego i zeznań naocznych świadków oraz dokumentacji filmowej, takiego zagrożenia nie było.

Do opisywanego wydarzenia doszło w marcu 2016 roku, w palestyńskim mieście Hebron, gdzie niemal codziennie zdarzają się ataki ze strony Palestyńczyków.

Po jednym z takich ataków Azaria zastrzelił 20-letniego Abdela Fataha al-Szarifa, gdy leżał on nieruchomo na ziemi, krwawiąc. Nikomu nie zagrażał, a jego nóż leżał kilka metrów od niego.

Wydarzenie sfilmował członek izraelskiej organizacji pozarządowej Betselem, a film wideo rozpowszechniono na całym świecie.

Jak podała w czwartek palestyńska agencja prasowa Maan, aktywiście Betselem, który sfilmował, jak izraelski żołnierz strzela do bezbronnego, również grożą nieustannie w internecie rychłą śmiercią.

 

Staszek Alcatraz

Tak jak Pan Janusz powiedział
2 794
8 467
Izraelski sąd: Egzekucja rannego terrorysty to zabójstwo

- Elor Azaria otworzył ogień wbrew rozkazom, palestyński terrorysta nie stanowił żadnego zagrożenia - uznał w środę sąd wojskowy w Tel Awiwie. Sprawa ta rozpala Izrael od ośmiu miesięcy.


Za „bohaterem” wstawiali się politycy rządzącej prawicy i nacjonalistyczne organizacje. W dniu werdyktu przed budynkiem sądu demonstrowało w obronie sierżanta kilkaset osób, m.in. kibice Beitaru Jerozolima i członkowie chuligańskiej grupy kibolskiej La Familia.

Sam Azaria był kibicem Beitaru - stąd wsparcie kiboli, którzy w środę starli się z policją na drodze prowadzącej do sądu. Kilka osób aresztowano.

– Kochamy cię i Bóg cię kocha! – krzyczeli.

- Ten sąd powinien go potraktować tak, jak traktuje Palestyńczyków: skazać na dożywocie, potem tortury i lodówka w kostnicy - powiedział ojciec zastrzelonego Szarifa.

Intifada noży
Do zdarzenia doszło 24 marca 2016 r. w Tel Rumaida, żydowskiej dzielnicy Hebronu na Zachodnim Brzegu Jordanu, gdzie grupa najbardziej radykalnych osadników, chroniona przez wojsko, trwa pośród 160 tys. Palestyńczyków. Wzajemna nienawiść sięga zenitu, często dochodzi do przemocy.

Co więcej, od pół roku trwa „intifada noży”. Niezwiązani z żadną organizacją młodzi Palestyńczycy, sfrustrowani okupacją i nakręcani wychwalaniem napastników w mediach społecznościowych, atakują żołnierzy, osadników i przypadkowych cywilów. Już ponad 200 Izraelczyków zostało dźgniętych nożem, odnotowano też liczne ataki z użyciem broni palnej i próby staranowania pieszych samochodem.

Izraelscy żołnierze mają nerwy jak postronki. Strzelają, nawet jeśli tylko podejrzewają zamiar ataku. Bilans tej wymiany ciosów na początku minionej wiosny: 30 zabitych Izraelczyków i ponad 200 Palestyńczyków.

Sanitariusz zmienia zeznania
24 marca dwóch Palestyńczyków z Hebronu rzuca się na żołnierzy z nożami. Zostają przez Izraelczyków postrzeleni – jeden ginie na miejscu, drugi, Abdul Fatah asz-Szarif, żyje, leży bez tchu na ziemi. Plutonowy odwraca go na plecy i kopniakiem odsuwa leżący obok nóż.

Wojskowi sanitariusze udzielają pomocy rannemu żołnierzowi, ale nie napastnikowi. 70 cm od niego stoi dowódca oddziału, rozmawia przez krótkofalówkę. Nagle jeden z sanitariuszy, 19-latek Elor Azaria, daje do potrzymania swój hełm towarzyszowi, podchodzi do Szarifa i strzela mu w głowę. Na koniec ściska dłoń obecnemu tam Baruchowi Marcelowi, znanemu prawicowemu ekstremiście, który kiedyś wezwał armię do zabijania lewicowców, notowanemu za ataki na Palestyńczyków w Hebronie.

Wszystko to nagrał palestyński świadek kamerą otrzymaną od B'Tselem. Ta izraelska organizacja praw człowieka rozdała kamery Arabom w zapalnych miejscach, by dokumentowali takie incydenty. Wcześniej mówiono, że Izraelczycy zabijają na miejscu palestyńskich napastników, zamiast ich aresztować, ale rzadko były dowody.

Dowódca zabójcy pyta go, dlaczego to zrobił. – Ranił mego towarzysza, zasłużył na śmierć – brzmi odpowiedź.

Potem sanitariusz zmienia zeznania. Mówi, że Szarif się ruszał, obok leżał nóż, czuł się zagrożony.

Kolejna wersja: – Widziałem wybrzuszenie pod kurtką i myślałem, że ma pas wybuchowy. Zabiłem go, by ochronić wszystkich dookoła.

To tłumaczenie nie jest zgodne z nagraniem i ze słowami szefa sztabu sił zbrojnych gen. Gadiego Eisenkota, który nazwał Szarifa „zneutralizowanym terrorystą".

Naród popiera samosądy
Armia zdecydowała, że żołnierza osądzi za zabójstwo trybunał wojskowy. Wbrew opinii publicznej. W jednym z sondaży tylko 5 proc. respondentów w Izraelu uznało zastrzelenie Szarifa za zabójstwo, ponad 80 proc. wyraziło co najmniej lekkie poparcie dla żołnierza. Jego rodzice krytykowali wojsko za to, że „poświęca” ich syna. Domagano się dymisji szefa sztabu i ministra obrony, który poparł decyzję o oddaniu zabójcy pod sąd.



Źródło Wyborcza. Osadnicy są radykałami, a arabscy terroryści wyżynający przypadkowych Żydów sfrustrowani...
 

Non Serviam

Well-Known Member
834
2 251
Źródło Wyborcza. Osadnicy są radykałami, a arabscy terroryści wyżynający przypadkowych Żydów sfrustrowani...
Gazownia przesiąkła polactwem i atakuje własny naród :confused:

W sumie sam nie wiem co o tej sprawie myśleć, z jednej strony zaatakował żołnierza (może poborowego), z drugiej być może bez większego powodu. Natomiast gdyby zaatakował cywila to gdyby ten cywil dobił tego arabusa to by oczywiście było czymś dobrym.
 

GoldenColt

Well-Known Member
817
3 627
Żydek zaorał temat Izrael-Palestyna lepiej od Kelthuza ;):
https://eliahukugielkopf.wordpress.com/2016/05/09/palestynczycy-od-70-lat-traca-ziemie/



A co go Gazowni, to co powyższe to wcale niepierwszy taki art, napierdalający Izrael, tu mamy kolejny przykład:
http://wyborcza.pl/1,75968,16318450,Izrael_tylko_sie_broni.html

Tu trzeba zrozumieć przede wszystkim, że Żydzi też się dzielą między sobą. Mamy:
-żydowską lewicę jak: Soros, Michnik i spółka
-żydowską prawicę: mającą dominującą pozycję w polityce w Izraelu od lat

Obie strony się nienawidzą i wzajemnie zwalczają. Dlatego GW napieprza na Izrael, przypomnijcie sobie też jak Marek Edelman, legendarna twarz Michnikowszczyzny pogardzał Izraelem. Soros finansuje masę antyizraelskich organizacji:
http://niezwykle.com/george-soros-i...ela-i-wzywaja-do-bojkotu-zydowskiego-panstwa/

że już nie wspomnę o jego wsparciu dla wszelkiej maści lewackich, pro-islamskich organizacji i multi-kulti. Poza tym żydowskie lewactwo, ma taką samą mentalność, jak każde lewactwo na świecie. Czyli mają w dupie własny naród, nie przejmują się że islamizacja i multi-kulti stanowią zagrożenie dla Żydów, zarówno tych żyjących w diasporze, jak i Izraelu. Dla nich najważniejsza jest realizacja kolejnej lewackiej utopi, jak nie komunizm to multikulturalizm, czy Sorosowe bajania o popperowskim "społeczeństwie otwartym".

Dodam że Żydo-prawica trzyma sztamę z niektórymi organizacjami i partiami prawicowymi z poza Izraela, Trump jest tu właśnie dobrym przykładem. Ba nawet PIS jest w sumie partią pro-Amerykańską i pro-Izraelską, a w konsekwencji anty-Rosyjską, i dlatego tak się żrą od lat z Żydo-lewactwem, czyli organizacjami Sorosowymi i Michnikowszczyzną. Tu jest sedno tematu, ścieranie się żydo-lewicy z żydo-prawicą :).

Jako libertarianie powinniśmy głównie popierać Żydów o poglądach wolnościowych jak Ayn Rand, Ludwig von Mises, Murray Rothbard czy Milton Friedman. A z żyjących np. Yaron Brook i David Friedman. No ale to jak zawsze margines sfery politycznej i publicystycznej, niestety.
 

mikioli

Well-Known Member
2 770
5 382
Żydek zaorał temat Izrael-Palestyna lepiej od Kelthuza ;):
https://eliahukugielkopf.wordpress.com/2016/05/09/palestynczycy-od-70-lat-traca-ziemie/



A co go Gazowni, to co powyższe to wcale niepierwszy taki art, napierdalający Izrael, tu mamy kolejny przykład:
http://wyborcza.pl/1,75968,16318450,Izrael_tylko_sie_broni.html

Tu trzeba zrozumieć przede wszystkim, że Żydzi też się dzielą między sobą. Mamy:
-żydowską lewicę jak: Soros, Michnik i spółka
-żydowską prawicę: mającą dominującą pozycję w polityce w Izraelu od lat

Obie strony się nienawidzą i wzajemnie zwalczają. Dlatego GW napieprza na Izrael, przypomnijcie sobie też jak Marek Edelman, legendarna twarz Michnikowszczyzny pogardzał Izraelem. Soros finansuje masę antyizraelskich organizacji:
http://niezwykle.com/george-soros-i...ela-i-wzywaja-do-bojkotu-zydowskiego-panstwa/

że już nie wspomnę o jego wsparciu dla wszelkiej maści lewackich, pro-islamskich organizacji i multi-kulti. Poza tym żydowskie lewactwo, ma taką samą mentalność, jak każde lewactwo na świecie. Czyli mają w dupie własny naród, nie przejmują się że islamizacja i multi-kulti stanowią zagrożenie dla Żydów, zarówno tych żyjących w diasporze, jak i Izraelu. Dla nich najważniejsza jest realizacja kolejnej lewackiej utopi, jak nie komunizm to multikulturalizm, czy Sorosowe bajania o popperowskim "społeczeństwie otwartym".

Dodam że Żydo-prawica trzyma sztamę z niektórymi organizacjami i partiami prawicowymi z poza Izraela, Trump jest tu właśnie dobrym przykładem. Ba nawet PIS jest w sumie partią pro-Amerykańską i pro-Izraelską, a w konsekwencji anty-Rosyjską, i dlatego tak się żrą od lat z Żydo-lewactwem, czyli organizacjami Sorosowymi i Michnikowszczyzną. Tu jest sedno tematu, ścieranie się żydo-lewicy z żydo-prawicą :).

Jako libertarianie powinniśmy głównie popierać Żydów o poglądach wolnościowych jak Ayn Rand, Ludwig von Mises, Murray Rothbard czy Milton Friedman. A z żyjących np. Yaron Brook i David Friedman. No ale to jak zawsze margines sfery politycznej i publicystycznej, niestety.

Nie żydek tylko libnetowicz... żyjący poza shoutem i discordem mogą nie wiedzieć :p
 

GoldenColt

Well-Known Member
817
3 627
Nie żydek tylko libnetowicz... żyjący poza shoutem i discordem mogą nie wiedzieć :p

Libkowy Żydek to wciąż Żydek :). Poza tym użyłem tego słowa w jak najbardziej pozytywnym sensie. Mam nadzieję, że Eliahu się na mnie nie obrazi.

A to Rothbard był żydem a nie ateistą?

Był etnicznym Żydem, nie religijnym, czyli takim "Żydem" z dużej litery :D.

Swoją drogą, tak mi przyszło do głowy. Czy Milo Yiannopoulos jest pro-Izrael? Skoro jest takim żydowskim "prawakiem" antyislamskim, to na logikę tak powinno być. I chyba coś kojarzę, że jak najbardziej tak jest. I chyba wywołało to ból dupy u alt-rightów? Dobrze kojarzę?
 

Donatel

Active Member
135
131
A Jezus Chrystus "król żydowski" ?? Kim był, bo chyba nie Polakiem, nie Niemcem, nie szwedem...?? Jakiego pochodzenia był???
 

kowaI

Well-Known Member
422
561
Aramejczykiem, ale przede wszystkim synem Bożym.
Z pewnością nie był judaistą, kabalistą, faryzeuszem
 

Non Serviam

Well-Known Member
834
2 251
Aramejczykiem, ale przede wszystkim synem Bożym.
Z pewnością nie był judaistą, kabalistą, faryzeuszem
Wniosek z dupy, nie ma ciała bo zostało zawłaszczone przez nekrofili, nie można więc zrobić badań DNA, więc nie można jednoznacznie określić pochodzenia etnicznego Jezusa. A wyznawcą judaizmu to już był na pewno
 

pawel-l

Ⓐ hultaj
1 915
7 932
W dniu wybuchu wojny Izraelsko - Arabskiej zwanej Wojną Sześciodniową (Six-Day War) okręt marynarki wojennej USA, USS „Liberty” zajmował pozycje 12.5 mil morskich od półwyspu Synaj.
Dnia 8 Czerwca 1967 roku nieoznakowane samoloty i kutry torpedowe dokonały ataku na USS „Liberty”. Działanie było precyzyjnie skoordynowane. Wstępnego dzieła zniszczenia dokonały samoloty. Pierwszym celem były urządzenia nadawcze takie jak wieże antentowe, które służyły do podsłuchiwania wszystkiego co krążyło w eterze. Potem nastąpił atak torpedowy a po nim ostrzał tratw i łodzi ratunkowych z karabinów maszynowych najwidoczniej celem usunięcia jakichkolwiek świadków ataku. 34 marynarzy amerykańskich zginęło a 173 zostało rannych.
Tylko niespotykana determinacja załogi zapobiegła całkowitej utracie okrętu a przychylne zrządzenie losu pozwoliło na wysłanie w eter wiadomości o ataku.
Gdy sprawa wyszła na jaw pierwsi podnieśli wrzawę Żydzi zrzucając winę za atak na Egipt. Gdy okazało się że nikt już nie daje temu wiary Izraelczycy przyznali się do ataku twierdząc że „Liberty” został przypadkowo wzięty za egipski okręt wojenny „El Queseir”, co zostało potraktowane nad wyraz sceptycznie gdyż USS „Liberty” był nie tylko dwa razy większy niż okręt egipski, na dodatek oznakowany był literami łacińskimi a nie arabskimi. Wszystkie inne pośrednie i bezpośrednie dowody wskazywały że ataku dokonano celowo wiedząc że jednostka jest okrętem US Navy. Zachodziło jedynie pytanie czy była to prowokacja aby odpowiedzialność za atak zrzucić na Egipt, czy też Izraelczycy celowo usunęli jednostkę podsłuchu elektronicznego aby uniemożliwić monitorowanie tego co się działo w eterze.

Źródło: http://niepoprawni.pl/blog/1087/atak-na-uss-liberty

The new evidence exposed in a documentary called “The Day Israel Attacked America,” by award-winning British filmmaker Richard Belfield, includes audio that proves the Israelis knew they were attacking a U.S. ship. Survivors of the attack have long maintained that Israel intended to kill the entire crew and sink the USS Liberty as a means of scapegoating blame for the incident onto Egypt.
But why would Israel want the U.S. to believe that Egypt was responsible you ask?

The answer would be found in what is know as a ‘false flag’ attack, which was meant to shift the blame for an incident as a means of drawing President Lyndon Johnson and the U.S. public into declaring war on Egypt.

http://thefreethoughtproject.com/59...-flag-attack-killed-34-americans-wounded-173/
 
Do góry Bottom