Islam musi zniknąć - Izrael to cywilizacja w morzu barbarzyństwa

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 728
Nie bronie Izraela, ale czy w Izraelu konwersja na chrześcijaństwo jest karana śmiercią?
Nie. Ale małżeństwa żydowsko-palestyńskie były karane śmiercią i to bez żadnego sądu. Wywiad wojskowy Izraela likwidował takie przypadki zabijając takie rodziny jak zwierzęta.
 

Aterlupus

Well-Known Member
474
971
Ale to się odnosi do wszystkich państw. A w sytuacji, gdy alternatywą dla Izraela jest arabska Palestyna, w której np. sprzedaż Żydowi domu przez Araba karana jest śmiercią, i w której miałby obowiązywać szariat ze wszystkimi jego regułami typu zakaz picia alkoholu, zakaz śpiewania, obowiązkowe czadory dla kobiet, zakaz przebywania kobiety sam na sam z mężczyzną jeśli nie są małżeństwem (i jeśli ona nie karmiła go piersią :) ), kara śmierci za homoseksualizm, za odstępowanie od islamu, nawracanie muzułmanów na chrześcijaństwo itp. to jednak Izrael lepszy - więcej wolności.
Zgadzam się. Wiem też że PiS lepsze od PO (czy też na odwrót) ;).


Nie można potraktować napalmem państwa, bo państwo istnieje tylko w umysłach ludzi. Wszyscy należymy do państwa i chcąc nie chcąc ulegamy mu, bo od tego zależy nasze przetrwanie.
Pisząc "od tego zależy nasze przetrwanie". Masz na myśli "ulegamy państwu, bo w przeciwnym wypadku trafimy do więzień", czy też "ulegamy państwu, bo bez niego nie przeżyjemy"?

W pierwszym wypadku, gdy osiągnięta zostanie metaforyczna masa krytyczna, jak najbardziej można państwo potraktować metaforycznym napalmem.

Z drugą tezą raczej mało który libertarianin się zgodzi.

To jest taka sama retoryka jakiej używają syjoniści albo dżihadyści; antyklerykałowie albo inkwizytorzy - nienawiść, strach, walka o wartości poprzez deptanie innych wartości. To jest retoryka używana do kontrolowania motłochu. To jest poniżające dla odbiorców - nie zależnie o czym się mówi.
Nie jestem pewny czy rozumiem do czego się odnosisz, ale jeżeli ktoś atakuje twój dom to nie przejmujesz się: "a może on chce mnie okraść bo ma rodzinę do wykarmienia"? Oczywiście że nie. Brutalnie depczesz jego wartości i pokazujesz mu gdzie jego miejsce (czyli wszędzie tylko nie u ciebie), zachowując się jak syjonista, dżihadysta, inkwizytor i antyklerykał okresu rewolucji francuskiej w jednym. W słusznej sprawie (nie tylko z twojego punktu widzenia), stosujesz skrajnie ortodoksyjne podejście.

Walczyć i zabijać to ja mogę tylko za swoich najbliższych. Za idee? Nigdy, ponieważ socjalizacja nie pożarła mojego mózgu.
Pełna zgoda. Rodzina to wspaniała idea :).
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 728
Wracając do prawa narodu żydowskiego, do posiadania własnego państwa w Palestynie.

Otóż Żydzi mają takie samo prawo do posiadania swego państwa w Palestynie, ze stolicą w Jerozolimie, jak Hindusi do posiadania swego państwa na polskich ziemiach, ze stolicą na Wawelu.
Zdziwienie? Żart?

A więc po kolei.
Może nie wszyscy wiedzą, ale za starych dobrych pogańskich czasów, na wzgórzu Wawelskim była świątynia. Pielgrzymowano do niej z samych Indii. I właśnie tam powstała jedna z siedmiu świętych ksiąg hinduizmu. Tak, Wawel jest dla Hindusów jednym ze świętych miejsc! Dokładniej, epicentrum świętego miejsca hinduizmu znajduje się w kaplicy św. Gereona od strony dziedzińca. Wawel jest dla wyznawców hinduizmu tym samym, czym dla Żydów II Świątynia w Jerozolimie.
No to skoro ktoś uznaje prawo Żydów do państwa w Palestynie, to powinien i uznać prawo Hindusów do swego państwa w Polsce.
W tym momencie ktoś powie:
"Ale przecież Hindusi nie pochodzą z tych ziem, a Żydzi zostali wygnani z Palestyny."
Tylko że to jest banialuk i mit, mantrowany jednie po to, by usprawiedliwić istnienie Izraela.
Żydzi nie zostali wygnani przez Rzymian z Palestyny. Badania DNA nie potwierdzają żadnych masowych migracji. Większość mieszkańców "Starego Izraela" przeszła wpierw na chrześcijaństwo, a potem po podbiciu przez Arabów zdecydowana większość, przeszła na islam. Współczesny judaizm narodził się około 80 roku naszej ery, jako reakcja na pleniące się wśród Żydów chrześcijaństwo. Religię tę przyjęły elity Kaganatu Chazarskiego jako religię państwową. Stąd Żydzi nie posiadają zbyt wielu genów Żydów "Starego Izraela". Żydzi posiadają głównie geny turańskie (ludów co wylęgły się w górach Ałajskich i stamtąd zlazły), potem: kaukaskie, nordyckie, aryjskie, arabskie, perskie, negroidalne i na koniec geny Żydów Starego Izraela. Geny Żydów Starego Izraela występują w największej ilości właśnie u Palestyńczyków!
Analogiczną sytuację mamy właśnie u Hindusów. Geny aryjskie dominują tam głównie wśród elit (stąd podział kastowy). Więc dlaczego wyznawcy hinduizmu, nie posiadający genów aryjskich, nie mają mieć dokładnie takiego samego prawa do ziem polskich, jak dawni mieszkańcy Kaganatu Chazarskiego, również nie posiadający genów starozakonnych żydów, do Palestyny?

Rozważmy teraz kolejną kwestię:
Czy jeśli uznajemy prawo wyznawców judaizmu do własnego państwa w Palestynie, to powinniśmy konsekwentnie uznać prawo wyznawców Latającego Potwora Spaghetti (14% mieszkańców U.K. podczas spisu powszechnego podało się za wyznawców tej religii) do utworzenia własnego państwa we Włoszech?

Otóż odpowiedź brzmi: Nie.
Ponieważ uprzednio wyznawcy Latającego Potwora Spaghetti powinni:
  • wydać swe święte księgi, w których znajduje się odniesienie do Włoch jako ojczyzny spaghetti, czyli przedmiotu kultu
  • utworzyć Światowy Kongres Wyznawców Latającego Potwora Spaghetti, który będzie uzurpował sobie prawo do reprezentowania wszystkich wyznawców Latającego Potwora Spaghetti
  • wylansować się w roli ofiar i stworzyć własny mit holokaustu, np. krwawą rzeź kliku milionów wyznawców
  • zbałamucić umysły elit i polityków tą ideą
Po spełnieniu powyższych warunków, będą mieć takie samo prawo do własnego państwa na terenie Włoch, ze stolicą np. w Watykanie jak wyznawcy judaizmu do własnego państwa w Palestynie ze stolicą w Jerozolimie.
 

GAZDA

EL GAZDA
7 687
11 166
pytanie podstawowe ino kto jest właścicielem ziemi? czy obecnie żyjący tam żydzi kupili czy zajebali komuś, może to wina brytoli co przedtem tam władze mieli? a może turków? abo arabów, rzymian, babilończyków? w obecnym państwie izrael jest w chuj arabów co se tam żyją i pracują i mają nieruchomości i jakoś nikt problemów nie robi ino palestyńskie komuchy od arafata i jeszcze większych pojebów od hizbolah i hamasu chcą zamienić państwo izrael na państwo palestyna, no i po chuj to wszystko? jedynie by komuchom palestyskim lepiej było bo mogą sie w państwo pobawić...
 
  • Like
Reactions: Gie

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 728
pytanie podstawowe ino kto jest właścicielem ziemi?
Wielu Palestyńczyków posiada tytuły własności i kwity z opłaconych podatków od nieruchomości, potwierdzające uznanie ich praw własności przez władze Brytyjskie.
Zostali oni wyrzuceni ze swoich ziem.
 

GAZDA

EL GAZDA
7 687
11 166
no dobra to jest jasne w każdym państwie sie znajdą ludzie co mają jakieś kwity i gdzie państwo im coś zajebało bo to normalne działanie państwa...
ale czy teren państwa izrael składa sie z takich terenów które zostały zajebane palestyńczykom przez brytoli i sprzedane żydom? w sumie to wina za wszystko była by po stronie brytoli a nie żydów bo oni se po prostu kupili nieruchomości, w polsce też większość ludzi kupuje chałpy czy działki nie badając czy nie należała do łemków, słowińców czy prusów i zastały zajebane przez pańswo...
 

Norden

Well-Known Member
723
900
Z drugiej strony wielu Palestyńczyków sprzedawało ziemie Żydom. Dopóki nie zostało to karane wśród nich śmiercią
 

GAZDA

EL GAZDA
7 687
11 166
no i spoko, w końcu ich własnosć mogą sprzedać komu chcą a ten kto zakazuje sprzedaży ten komuch a jak kara śmiercią to komuch i morderca...
 

Till

Mud and Fire
1 070
2 288
A kiedy nadejdzie Era Wodnika nastanie bezwarunkowa miłość na całym świecie i 2150 lat dobrobytu dla każdego człowieka.​

Wcześniej powróci Wielki Mistyk i zapoczątkuje erę bynajmniej nie miłości i dobrobytu ;).
 
K

KelThuz

Guest
Islam jest skomplikowanym systemem religijnym, mającym oczywiście swój odpowiednik w świecie polityki lokalnej, państwowej jak i międzynarodowej ale w żadnym wypadku nie jest ideologią wojny. Jest to rażąca nieścisłość. Każda ideologia ma w swej strukturze zawarty czynnik ekspansji - nawet ideologia libertarianizmu.

I w zasadzie można spierdolinie, co to napisała, podziękować. Islam od samego początku, z samej definicji, jest ideologią wojny totalnej. Radzę poczytać źródła. A więc tradycyjnie - do książek, knypie.
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 728
Islam od samego początku, z samej definicji, jest ideologią wojny totalnej. Radzę poczytać źródła.
Islam w swych początkach był ideologią wojny totalnej, jedynie w stosunku do chrześcijaństwa w bizantyjskim wydaniu.
Natomiast wszystkie (judaizm też) religie od Abrahama mają na celu agresję na inne terytoria i zniewolenie mieszkających tam narodów.
 

Mad.lock

barbarzyńsko-pogański stratego-decentralizm
5 149
5 111
Na początku to oni walczyli ze swoją miejscową "elitą", wzbogaconą na handlu (płonąca granica bizantyjsko-perska) i wyznającą różnych bożków (stąd idea boga bezpostaciowego zerżnięta od żydów).
 
K

KelThuz

Guest
Jakoś islam dokonał jednak rzezi zoroastrian w Persji i Hindusów na terenach dzisiejszego Pakistanu z taką samą zaciekłością. Islam jest ideologią wojny totalnej z definicji, gdyż w islamskiej eschatologii pokój może zapanować tylko wówczas, gdy powstanie globalny kalifat.
Izrael ma prawo do istnienia na podstawie zasady zadomowienia ziem przez pracę żydowskich osadników, jeszcze z końca XIX w. - ziem, które nabyto pokojowo lub osiedlono się na niezamieszkałych. Jest to takie samo prawo, jak Amerykanów do USA czy Burów do RPA. Nie ma nic wspólnego z religią czy starożytnym pochodzeniem.
 
D

decha_131

Guest
Pytanie czy w Izraelu może coś takiego istnieć jak prywatna własność ziemi...

Bezprawne "ustawy"

Oprócz przepędzania przemocą rdzennej ludności Palestyny z jej ziemi okupanci obwarowali się licznymi ustawami i dekretami ograniczającymi obecność arabską w Palestynie, z dalszym zamiarem całkowitej jej likwidacji. Można tu wymienić np.:
- Ustawę o Własności Osób Nieobecnych z 1950 r. Miała ona na celu określenie prawnej sytuacji własności Palestyńczyków, którzy opuścili kraj pod przymusem Żydów, po wojnie 1948 r. Własność tę przekazywano kuratorowi mianowanemu przez Tel Awiw. W myśl tej ustawy za nieobecną uchodzi każda osoba, która "zamieszkiwała Palestynę i opuściła ją w okresie od 27 XI 1948 r. do zakończenia stanu wyjątkowego, aby udać się za granicę albo do rejonów opanowanych przez siły, które starały się nie dopuścić do powstania państwa Izrael". Dotyczyła ona więc Palestyńczyków, którzy odwiedzili kraje arabskie albo zmienili miejsce zamieszkania. Za własność nieobecnych Arabów, którą można dowolnie dysponować, uznano również własność Muzułmańskiej Fundacji, której ziemie stanowiły 1/16 terytorium Palestyny.
- Brytyjskie ustawy o stanie wyjątkowym z 1945 r. Na mocy art. 12 władze wojskowe mogą ogłosić dowolny rejon "strefą zamkniętą", do której nie wolno wchodzić ani jej opuszczać bez zezwolenia gubernatora wojskowego.
- Liczne dekrety dotyczące strefy "bezpieczeństwa" - na ich mocy minister obrony może ogłosić dowolny rejon "strefą bezpieczeństwa" i zakazać jej opuszczania lub wjazdu do niej. Może też wydalić mieszkańców takiej strefy w ciągu 2 tygodni.
- Nadzwyczajne przepisy dotyczące uprawy ugorów: ustawa regulująca sprawy konfiskaty nieruchomości ze względu na "bezpieczeństwo państwa", "porządek publiczny", "przyjęcie nowych imigrantów"; ustawa o własności ziemi z 1953 r. reguluje sprawy przejęcia ziemi na podstawie wyżej wymienionych ustaw.
Istnieje też mniej znany, podstępny sposób odbierania ziemi na podstawie tzw. Prawa Imperium Ottomańskiego. W myśl tego prawa sułtan mógł zajmować "ziemie leżące odłogiem". Obecnie ustawa ta jest realizowana w ten sposób, że ziemie przechodzą na własność państwa izraelskiego, jeśli rolnik arabski w ciągu 21 dni nie przedstawi dokumentów własności. Tymczasem wiele rodzin w wyniku wojen i różnorodnych zawirowań na Bliskim Wschodzie nie ma już rzecz jasna dokumentów zaświadczających ich prawo do działek uprawianych od pokoleń. Jednak nieliczący się z opinią światową i prawem międzynarodowym Izrael wyjątkowo skrupulatnie przestrzega praw np. ottomańskich lub brytyjskich, oczywiście tych, które "usprawiedliwiają" rugowanie z ziemi i prześladowania Palestyńczyków.
Poza konfiskatą ziemi przez izraelskich okupantów pod osłoną "prawa" ma też miejsce konfiskata przy użyciu innych osobliwych metod, np. pod pretekstem "poszukiwań nafty" albo "prac archeologicznych". To właśnie tzw. prace archeologiczne doprowadziły do powstania m.in. osiedla Szilo dla Izraelczyków koło Ramallah na okupowanym Zachodnim Brzegu Jordanu.

http://www.naszawitryna.pl/przewodnia_sila_44.html

http://www.knesset.gov.il/laws/special/eng/basic13_eng.htm
 

sierp

to ja :-)
577
305
Wielu Palestyńczyków posiada tytuły własności i kwity z opłaconych podatków od nieruchomości, potwierdzające uznanie ich praw własności przez władze Brytyjskie.
Zostali oni wyrzuceni ze swoich ziem.

Tylko że to nastąpiło zasadniczo (może wcześniej były jakieś incydentalne przypadki, nie wiem?) po tym, jak palestyńscy Arabowie wywołali najpierw wojnę domową w Mandacie Palestyny po ogłoszeniu rezolucji ONZ dotyczącej podziału (która wywłaszczania zakazywała), a potem, po ogłoszeniu niepodległości przez Izrael poparli napaść ze strony kilku państw arabskich w celu zniszczenia Izraela.
Oczywiście jest to odpowiedzialność kolektywna (aczkolwiek nie do końca, bo jednak nie wszystkich Arabów z terenów zajętych przez Izrael wypędzono i nie wiem, czy nie brano pod uwagę tego, czy dana osoba nie prowadziła czy wspierała działań zbrojnych), która nie jest koszerna z punktu widzenia libertarianizmu (podobnie jak odjebywanie potomstwa :) ), ale z drugiej strony też wypędzono podobną liczbę Żydów z państw arabskich i Jerozolimy. Więc wypędzenia mają na sumieniu wszystkie strony konfliktu i Izrael nie jest tu w żadnej szczególnej pozycji. W gruncie rzeczy jest w podobnej pozycji jak Polska, która po drugiej wojnie światowej wypędziła jeszcze większą liczbę Niemców z tzw. ziem odzyskanych.
 
D

decha_131

Guest
Ale czy gang Sterna był ogranizacją niepaństwową? Więc Izrael nie powinnien za nią odpowiadać.
 

sierp

to ja :-)
577
305
Wojna domowa w mandacie Palestyny wybuchła w 1947 roku, kiedy Stern już dawno nie żył.
A jeśli chcemy cofnąć się dawniej, to cofnijmy się do lat dwudziestych i wywoływanych przez Arabów zamieszek i pogromów - 1920, 1921, 1929.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Zamieszki_Nebi_Musa (po tych wydarzeniach dopiero Żydzi utworzyli Haganę)
http://pl.wikipedia.org/wiki/Zamieszki_w_Jafie
http://pl.wikipedia.org/wiki/Zamieszki_w_Palestynie_(1929) (dopiero po tym, w 1931 powstał Irgun, stosujący bardziej agresywne metody walki i nie ograniczający się tylko do obrony).
 
Do góry Bottom