Imigranci, obca kultura, epidemie

GAZDA

EL GAZDA
7 687
11 166
Ja bym chciał inaczej, chciałbym abym mógł sobie iść do sklepu stojącym przed komendą policji i mógł kupić sobie jaką chcę broń i amunicje, na oczach policjanta, tak aby on mi nic za to nie zrobił, chciałbym sobie spróbować, kokainy z kiosku itd.
no to jedź do usa oazy wolności i kup se w kiosku kokaine hehe
 
OP
OP
adex26

adex26

Active Member
112
106
no to jedź do usa oazy wolności i kup se w kiosku kokaine hehe
Nie przekręcaj tak słów bo tvn zawstydzisz. Czy pisałem, że w murice panuje totalna wolność? Nie. Napisałem tylko, że jest większa niż tutaj. Wyolbrzymiasz i przekręcasz słowa jak kobieta podczas menopauzy :D Nie wiem czy to jakieś zboczenie, ale zauważyłem, że jak tylko ktoś coś napisze, nie ważne czy zgodnego z liberalnymi ideami czy nie to zawsze musisz się nie zgodzić.
 

GAZDA

EL GAZDA
7 687
11 166
hehe nie pisałem że ty tak twierdzisz to było raczej skierowane do tych co tak twierdzą, sorry...
ja też bym chciał by było jak piszesz, ale niektórym "wolnościowcom" wystarczy ta część że podjeżdżają pod sklep i na oczch glinierza kupują giwere, chuj z tego ze mu mandat wjebie bo krzywo zaparkował, a jak nie przyjmie to zostanie aresztowany...
 
OP
OP
adex26

adex26

Active Member
112
106
A to już inny typ ludzi, to są ludzie którzy uważają najczęściej że ich prywatny teren to świętość, a przestrzeń publiczna, to już inny teren, i lepiej się podporządkować. Ja np. nigdy nie zaparkowałem tak aby dwóch miejsc zająć, zawsze staram się samemu dobrze robić, bo wiem jakie to może być wkurwiające dla innych. Można tutaj dawać różne inne sytuacje jako przykłady, jak np: zakładanie psu kagańca na spacer, wyrzucanie śmieci do kosza itd. tu nie chodzi o ograniczenie wolności, ale po prostu o dobre wychowanie, i umiejętność życia wśród ludzi. A giwera jest jednym z ważniejszych wyznaczników wolności, bo dzięki niej można usunąć władzę, która chce ograniczyć wolność, do poziomu niewolnika. Z tego co słyszałem to w Texasie, jest takie prawo, że policja nie może cię zatrzymać dopóki jezdzisz zgodnie z przepisami, czyli nawet jak masz 1 promila, ale jezdzisz poprawnie to ci gówno zrobią, a u nas są jakieś głupie limity. Nie ma tam również zezwoleń budowlanych. Nie jest to idealny przykład, nielegalne narkotyki itd. ale ogólnie jest tam tak duża wolność, jakiej w Polsce nigdy nie było, i dlatego ją chwalimy. Ale nawet taki system jaki jest w Texasie będzie u nas niesamowicie ciężko osiągnąć, bo liberałowie (pomijam palikociarnie, która się nimi nazywa) są często skrajnie indywidualistyczni, i bardzo kłótliwi. To jest nasza wada, nie potrafimy współgrać. Przydałaby się akcja ośmieszania PiS PO PSL SLD TR SP PR (wnikamy w struktury, i jak rak niszczymy od środka) jednak jest to niemożliwe. Albo wejść w struktury KNP i nie dopuścić do głosu zbyt dużej ilości konserw.
 

GAZDA

EL GAZDA
7 687
11 166
A giwera jest jednym z ważniejszych wyznaczników wolności, bo dzięki niej można usunąć władzę, która chce ograniczyć wolność, do poziomu niewolnika.

no i właśnie o tym pisałem, jakos chujowo im to w usa wychodzi, coraz większy zamordyzm, wszystko coraz bardziej chujowe a nikt tymi giwerami sie przed tym nie broni jakos...

w niektórych regionach usa jest gorzej niz w polszy, mój ociec ciągle narzeka że sie straszna komuna zrobiła, jest syf, dziury w drodze, drożyzna itd... a broń była kiedyś wszędzie dostępna... co sie stało?
 
OP
OP
adex26

adex26

Active Member
112
106
no i właśnie o tym pisałem, jakos chujowo im to w usa wychodzi, coraz większy zamordyzm, wszystko coraz bardziej chujowe a nikt tymi giwerami sie przed tym nie broni jakos...

w niektórych regionach usa jest gorzej niz w polszy, mój ociec ciągle narzeka że sie straszna komuna zrobiła, jest syf, dziury w drodze, drożyzna itd... a broń była kiedyś wszędzie dostępna... co sie stało?
Zauważ że tylko w niektórych stanach można mieć broń , i to w nich panuje jako taka wolność, większa niż u nas. W tych stanach gdzie rządzą komuchy broń jest niedostępna. Pamiętaj że każdy stan ma swój oddzielny parlament i każdy stan może sam sobie tworzyć prawo, stany to nie są województwa, w wielu aspektach mają większą autonomię niż kraje należące do UE. I nigdy broń nie była tam dostępna wszędzie, USA zawsze było podzielone, jak nie na północ i południe, to na demokratów i republikanów.
 

GAZDA

EL GAZDA
7 687
11 166
tak ale wiele regulacji i podatków jest na poziomie federalnym... jakoś stany z większą wolnością do broni, nic tu nie zdziałały...

w chicago można było mieć broń, ale zakazali, i nikt sie nie bronił...
w stanie alaska, wolno mieć broń, ale w niektórych okręgach jest całkowity ban na alkohol, nie można mieć kupywać przewozić spożywać...
 
OP
OP
adex26

adex26

Active Member
112
106
Jak już mówiłem, nie jest to idealne miejsce, ale taki teksas i tak jest lepszy niż Polska. To musisz przyznać. Podatki tam są ale vat z tego co wiem jest 9 %, i ogólnie wszystkie są niższe, a wielu nie ma, czyli bardzo prosty system podatkowy. Ostatnio jak patrzę na amerykańców to widzę, że przez te wszystkie feminizmy, stracili po prostu jaja.
 

GAZDA

EL GAZDA
7 687
11 166
w stanie alaska jest mało podatków stanowych, w sumie to stanowego nei ma żadnego, na dodatek płacą dywidendy od zysków z ropy, jedyne podatki są od ryb, no i w anchorage różne podatki bo jak do każdego miasta ciągną komuchy i wymyślają ograniczenia...

jeśli miałby wybrać usa to alaska jest dla mnie jedynym wyborem...
 

pikol

Od humanitarystów nie biorę.
1 004
1 635
Klimat na Alasce jest najlepszy, nie lubię ciepłego klimatu. A z tego co wiem, to na alasce wystarczy dowód osobisty lub prawo jazdy aby kupić broń.
Mogę ci podać z 30 innych stanów gdzie broń kupuje się bez żadnej licencji.

A na Alasce to jak jesteś rezydentem to bez żadnej licencji możesz też nosić broń publicznie, w ukryciu lub na widoku.
 

GAZDA

EL GAZDA
7 687
11 166
ale klimat jest inny...
ale ok niech żyje juesej bastion wolności!!! módlmy sie! amen...

edit : zostałem wyprzedzony o ułamki sekund hehe

ja też wole chłodniejszy klimat, co nie znaczy ze tam w lecie nie jest ciepło a nawet gorąco...
gdyby kanada nie była jeszcze bardziej zjebana niż usa, choć niektóre rzeczy są lepsze, to juz bym był w jukonie hehe
miałem już zielone światło kilka lat temu załatwioną robote ino jechać trza było...
 

pikol

Od humanitarystów nie biorę.
1 004
1 635
ale klimat jest inny...
ale ok niech żyje juesej bastion wolności!!! módlmy sie! amen...
Co jesteś taki upierdliwy w tym temacie? Jak ktoś jest pasjonatem broni, a to niezbędna dla libertarianizmu grupa, to USA jest dla niego jedynym krajem z naszego kręgu kulturowego, gdzie ma zapewnione dużo swobód. Miłośników broni palnej nie ma tu dużo, jak przystało na od lat rozbrojony naród, ale bez ludzi, którzy będą o to uzbrojenie walczyć jakakolwiek wolność może być jedynie bajką. Poza tym ja nie traktuję "juesej" jako bożka do którego się modlę, bo jak akap może niby kochać państwo? Wyraźnie jednak piszę, że zrobiono tam mądrą rzecz, czyli zabezpieczono się przed odarciem z tak podstawowej wolności jaką jest posiadanie broni palnej. Zrobił się tu spory offtop, trochę z mojej winy, ale twoje posty tutaj to praktycznie wyłącznie jakieś prztyczki: "Haha. Patrzcie jakie głupki. Jarają się USA, bo można sobie postrzelać, a przecież to największy zamordyzm świata, bo nie mogę się napić piwka w parku." Ja tam szanuję twoje zdanie, że uważasz Amerykę za zamordyzm, bo w większości spraw tak właśnie jest. Dla mnie jednak sytuacja wygląda tak: najpierw uzbrojeni ludzie, potem możemy sobie myśleć o innych wolnościach.
 

GAZDA

EL GAZDA
7 687
11 166
no takie mam zdanie i wydaje mi sie to bzdurne, bo w usa są uzbrojeni ludzie a i tak zamordyzm coraz większy...
jak już pisałem gdzie indziej gdzie generalnie masz spokój mozesz też mieć broń, prawdopodobieństwo że z tego bedzie problem jest mniejsze niż kiedy cie odjebią za cos innego...
i tu usa nie wypada jakoś zajebiście...
dla mnie liczy sie ogólna suma wolności, bo ja lubie se postrzelać ale lubie też mieć spokój i lubie jak nikt nie przypierdala sie do mnie co chwile o costam... w mojej liście rankingowej usa nie jest w czołówce, nie jest nawet w zakresie w której by mi sie chciało fatygować i tam przprowadzać (a mam tam rodzine)...
no ale to moje opinia, jak ktoś lubi zamordyzm i ino giwere chce mieć (koniecznie legalnie) to usa jest ok...
a upierdliwy jestem, bo taki jestem... hehe
 
OP
OP
adex26

adex26

Active Member
112
106
A jeśli można spytać GAZDA, to jakie miejsce jest u Ciebie w czołówce, jeśli chodzi o wolność?
 

GAZDA

EL GAZDA
7 687
11 166
nie bede gadał o tym, bo zauważyłem że jak chwale jakiś kraj to od razu sie tam chujowo robi hehe
mam kilka faworytów które stoją dużo wyżej niż usa, bo mi bardziej odpowiadają, a każdy ma inne potrzeby...

idealnego miejsca na ziemi nie ma, jedyne tereny do których żadne pańśtwo nie ma roszczeń niezbyt nadaja sie do życia... a to też ważne kryterium...
 

Denis

Well-Known Member
3 825
8 517
Może wrócimy do ciekawego tematu o niedawnej epidemii i straszeniu przez media.

Jak sądzicie czy będzie to kolejna afera jak epidemia ptasiej grypy, od której umarło zaledwie kilka osób, czy może coś poważniejszego?

Czy zagrożenie jest realne czy jest to tylko kolejny medialny temacik?
 
Ostatnia edycja:
D

Deleted member 427

Guest
ino giwere chce mieć (koniecznie legalnie) to usa jest ok...

No sorry, ale z nielegalnym karabinem to se nie postrzelam za bardzo. Chyba że gdzieś w Pakistanie albo jakimś murzyńskim upadłym państewku. Albo w Kanadzie, 400 km od najbliższej wsi.
 

Ciek

Miejsce na Twoją reklamę
Członek Załogi
4 881
12 264
Epidemia chorób zakaźnych jest zawsze realna, ale szczęśliwie prawdopodobieństwo wystąpienia jej w PLu przed innymi krajami europejskimi jest niewielkie, właśnie przez niewielką liczbę imigrantów, czyli mniejszy ruch osób. Dlatego jeśli sytuacja zacznie być zła, to będzie trochę czasu na przygotowanie. Sytuacja jest z pewnością gorsza niż z ptasią grypą, bo już zmarło około tysiąca osób, z drugiej strony wirus ten w ogóle nie rozprzestrzeniał się nigdy poza Afryką.

Wujek Dobra Rada zawsze powtarza, że warto sobie pomyśleć o siurwiwajlu podczas sytuacji kryzysowych - przyswoić jakieś podstawowe know-how, zgromadzić trochę zapasów na czarną godzinę. W życiu może być różnie i gdzie jak gdzie, ale na lib.necie to chyba nikt nie polega w 100% na państwie w kwestii rozwiązywania sytuacji kryzysowych. Epidemie, katastrofy, prozaiczne rzeczy jak przerwy w dostarczaniu prądu ... to wszystko się może zdarzyć i się zdarza, tylko akurat chwilowo nie u nas (chociaż z prądem akcje się zdarzały w zimie i będzie ich coraz więcej bo infrastruktura jest w głównej mierze gierkowska, więc ma swoje lata). Kurcze, nawet jak akap zaatakuje znienacka to mogą być problemy z zaopatrzeniem, bo markety pewnie nie będą działać podczas Dnia Sznura, a w ramach bratniej pomocy inne państwa mogą chcieć przywrócić demokrację i powszechną szczęśliwość, więc będzie rozpierducha, a do gara coś trzeba włożyć, nie?
 
Do góry Bottom