[humor] Różne ROTFLE ...

[Szynka]

 

[father Tucker]

z Pitu-pitu:

Aha, typiara nie usunęła tej fotki z profilu, można poczytać komentarze:

https://www.facebook.com/ligia.krajewska/posts/596309367070285

 

[Racibor]

Gimme something to shoot!

 

[freelancer]

Co to znaczy "grzebyto..."?

Ten obrazek robili trolle, którzy lubią naśmiewać się ze "śmietanki" polskiej polityki kanapowej (jakby nie patrzeć stokroć zabawniejszej od mainstream'u), w tym z Kamila Grzebyty.

 

[Gość niedzielny]

Gimme something to shoot!

Z jakiej to gry? Skądś to kojarzę.

 

[Zbyszek_Z]

Starcraft

 

[kr2y510]

Szukamy kolejnych adminów do prowadzenia Lewicy. Jeżeli strona ma dalej żreć i żyć, a może nawet się rozwijać, to potrzebuje dopływu świeżej lewackiej krwi. Wszyscy śledzący fp wiedzą mniej więcej w jakim stylu jest prowadzony. Odpadają zatem:

-socjały nudne i ponure
-gimboateiści
-nadużywający słowa neoliberalizm
-porównujący wszystko do faszyzmu
-miłośnicy totalitaryzmów i morderców
-ludzie nie obczajający Internetów
-ludzie ze skłonnością do fapania nad PRLem
-odjechańcy w rodzaju trzecioświatowych maoistów/kochana
-przesadnie zafiksowani na obyczajówce poliamoryści
-ludzie bez poczucia humoru/z poczuciem humoru na poziomie beki z przedsiębiorców
-trve working-class-lewica-i-nic-poza-tym
-reprezentujący linię sld
-pozbawieni rozumu i godnośc'i człowieka​

To czego oni chcą? Prawaków?

 

[Antoni Wiech]

Takie dwa plakaty z reklamą książek Martyny wiszą koło siebie na szybie Empiku koło mojego domu. Czy tylko mi się wydaje, że to trochę niefortunne połączenie?

 

[tomislav]

Zemścili się na prowadzącym za błędy lekarzy Całkiem dobił go koleś z widowni, myślałem, że mu jebnie zwieracz i puści siura ze śmiechu. Sam ledwo to wytrzymuję, choć widziałem dziesiątki razy.

A na serio, ponoć showman nie wiedział z kim ma do czynienia, co jest dziwne, a tłumaczy się, że go załatwili i stracił pracę.

 

[Gość niedzielny]

Przecież to fake. W necie można było znaleźć stronkę internetową TV show, które to zaaranżowało (nie pamiętam adresu). Ich opis na wiki: http://en.wikipedia.org/wiki/In_de_gloria

 

[tomislav]

Serio? Kurde, jeśli to fake, to nie rozumiem, jak można zaimprowizować taki śmiech. Zjarał się czy co?
No nie wiem, w każdym razie to ludzie też za fake uważają, a nic za tym nie przemawia:



ps: Jeśli heca z prowadzącym to fake, zniszczyłeś mi zajebisty mat. na rozgrzewkę przepony
Lajka nie dostaniesz.

 

[Gość niedzielny]

To 100% fake. Potem dziennikarze różnych serwisów internetowych przepraszali, że podawali to za autentyk. Właśnie dlatego, że gość tak dobrze zagrał.

 

[tomislav]

Kurwa, niemożliwe, że zagrał
Jeśli to prawda, mamy do czynienia z podręcznikowym, wzorcowym i niedoścignionym elementem sztuki aktorskiej, jeśli chodzi o poziom realizmu "wybuchu śmiechu".



ps: Dobra, masz lajka, prawda jest najważniejsza

 

[Gość niedzielny]

No ja też jebłem smutłem, jak się o tym dowiedziałem. Przedtem mogłem oglądać to regularnie co jakiś czas i za każdym razem miałem ubaw totalny. Teraz do mnie dotarło, że w sumie nie powinienem o tym pisać.

 

[Gość niedzielny]

 

[Till]

Ignorance is bliss

Zawsze się zastanawiałem - kto wtedy podłączył Cyphera do Matrixa?

 

[Gość niedzielny]

Heh, nie pomyślałem o tym. Ewidentny babol w scenariuszu.

 

[Hitch]

Sam się podłączył i ustawił sobie wybudzanie na konkretną godzinę. Albo to była forma czatu - jak go Keanu raz zaczepił na warcie to szybko powyłączał monitory, żeby ten nie widział co tam sobie wypisuje. Za gówniarza jarałem się "Matrixem" jak niczym innym - to jeden z tych filmów, które żałuję, że znam na pamięć. Potem z niego wyrosłem, teraz jest dla mnie ledwo oglądalny i to też tylko po podpięciu do niego libertariańskiej filozofii

 

[Gość niedzielny]

 

[Hitch]