Główny temat o broni palnej

kalvatn

Well-Known Member
1 317
2 112
Odnośnie wykładu, który zamieściłem powyżej.

Facet między innymi wspomina o tym jak to Niemcy w początkowym okresie okupacji wystosowali rozporządzenie o bezwarunkowym oddaniu wszelkiej broni przez obywateli polskich. Po oddaniu nastąpiły masowe aresztowania i egzekucje tych polaków, którzy im grzecznie tę broń zwrócili. Podaje przykład lasu Barbarka pod Toruniem ( sam jest z wykształcenia historykiem i mieszka w Toruniu ).
Zainteresowało mnie to niezmiernie i zapytałem się o źródła meilem ze strony fundacji: adarma.pl/

Moje pytanie brzmiało:
- czy może mi Pan podać źródła dotyczące aresztowań i rozstrzeliwań
obywateli II RP na początku okupacji niemieckiej w Polsce w związku z
zastosowaniem się do niemieckiego rozporządzenia o oddaniu posiadanej
broni palnej. Jestem zainteresowany skalą i szczegółami. Wspomina Pan
o dwóch miejscowościach w okolicach Torunia przykładowo.


Odpowiedź jaką mi przesłał cytuje w całości:
Pod Toruniem lasek Barbarka, szczegóły można znaleźć dość szybko.

Tak więc czytam sobie o lesie Barbarka pod Toruniem i owszem nastąpiły tam masowe egzekucje Polaków ale informacji, która mówi wyraźnie o tym, że głównym powodem dla którego nastąpiły było oddanie prywatnej broni Niemcom przez rozstrzelanych znaleźć za diabła nie mogę. Może ktoś z Was wie cokolwiek na ten temat, konkretnie ile broni zostało oddane Niemcom wraz z początkiem okupacji i ilu tych którzy oddali zostało niedługo potem aresztowanych i zgładzonych?

Druga rzecz. Broń czarnoprochowa. Prelegent wspomina w swoim wykładzie o dostępności tejże broni w Polsce od 2004 roku i braku jakiejkolwiek rejestracji. Tu się zgadzamy, choć nie do końca. Mianowicie jak wygląda sytuacja z kupnem prochu i samym kupnem broni. Zadaje mu więc pytanie drugie:
- mówi Pan o braku rejestracji broni czarno-prochowej w Polsce od
2004. Co Pan jednak powie o konieczności okazania dowodu osobistego i
spisania danych przez sprzedawcę. Po co i w jakim celu? Co dzieje się
z takimi danymi? ( z taką sytuacją spotkałem się w Szczecinie, mało
tego trzy lata temu zażądano ode mnie DO przy kupnie zwykłej wiatrówki
). I kolejna rzecz, aby można było z tej broni strzelać na strzelnicy
trzeba nabyć proch, w Szczecinie nikt mi tego nie sprzeda. Tak więc z
tą całkowitą dostępnością nie jest tak różowo nawet w przypadku tej
broni.


No i odpowiedź ze strony Pana Jacka:
Nie ma takiego obowiązku, kiepskie sklepy z bronią proszą o to, ze względu na sugestie policji. Dobre nie robią tego nigdy, sam prowadziłem taki sklep w Toruniu i NIGDY nie brałem danych od klientów, którzy kupowali broń CP, czy wiatrówki.
Proch można legalnie odkupić od innego legalnego posiadacza, nie wiem jak jest w Szczecinie, ale w innych stronach kraju nie jest to problem, może trzeba lepiej poszukać?

Mój komentarz:
Trudno mi prowadzić dyskusję ze sprzedawcą odnośnie okazania DO w momencie kupna na zasadzie "a ja nie pokażę, sprzedawaj Pan i nie pierd.l." Albo pokazuje jak chce sprzedawca i kupuję albo wychodzę ze sklepu. Do Torunia jechał nie będę przykładowo. Odnośnie prochu jego sugestia abym lepiej poszukał to niezły żart. I trochę bezczelny. Będąc legalnym posiadaczem i nie mogąc kupić prochu w sklepie specjalizującym się w sprzedaży CP i akcesoriów mam go kupić od innego legalnego posiadacza. A ten legalny posiadacz gdzie kupił ja się pytam? To tak jakby kupić odkurzacz w Szczecinie a po filtry do odkurzacza jechać do Czech - szybkie, jakże wygodne i bezproblemowe.

Reasumując. Wykładu dobrze się słucha. Ale diabeł tkwi w szczegółach. Ja na nie zwróciłem uwagę. Zapytałem. Odpowiedzi - sensownej, wyczerpującej i satysfakcjonującej nie otrzymałem.
 

tosiabunio

Grand Master Architect
Członek Załogi
6 985
15 153
Jeśli chcesz zachować anonimowość, musisz rzeczywiście zadać sobie trochę trudu - kupić od prywatnego posiadacza lub sklepu, który nie pyta. A kuriozalna sytuacja nt. prochu nie zmienia faktu, że jest on legalnie i swobodnie dostępny.

Fakt, nie można kupić w Lidlu, ale to nie zmienia faktu, że nie ma żadnych restrykcji i rejestracji od ponad dekady. Natomiast ciekawi mnie czy prawdziwa jest informacja, że jest tej broni około 100 tys. sztuk.
 

kalvatn

Well-Known Member
1 317
2 112
Jakby ktoś był zainteresowany to można już nabyć kalendarz Łucznika na rok 2016. Ja sobie kupię kilka sztuk. Dobry i w sumie tani prezent pod choinkę dla faceta. Wkurza mnie tylko to, że dziady sprzedają przez allegro bez możliwości zamówienia telefonicznego i płatności za pobraniem.
Podaje linka:
http://allegro.pl/kalendarz-wieloplanszowy-fabryki-broni-2016-i5825093781.html

A swoją drogą nikt takich kalendarzy w Polsce oprócz nich w takiej formie ( dziewczyny i broń ) chyba dotychczas nie wydawał. Przerażające zaniedbanie.
 

Oreł

Well-Known Member
574
465
Wisi teraz u mnie w kuchni kalendarz rusznikarza spod Poznania, Ryszarda Tobysa. Są dziewczyny, jest broń. Smaku w tym za wiele nie ma, ale nieważne, bo są dziewczyny i broń :p
 

kalvatn

Well-Known Member
1 317
2 112
Odebrałem dzisiaj kalendarze z Łucznika. Piszę odebrałem bo jeden wykorzystam dla siebie a dwa przeznaczę na prezenty. W sumie tani prezent a oryginalny. Wpadłem na ciekawy pomysł wykorzystania kilku najlepszych stron kalendarza do oprawy w ramki za szkłem i powiedzenia na ścianie. Jeden miesiąc to dziewczyna w kuchni z bronią ( i tą sztukę zawieszę w kuchni ). Są również zdjęcia neutralne czyli dziewczę z bronią na ciemnym tle w ilości około czterech sztuk i te wieszam oprawione na klatce schodowej ( w domku ). Inne miesiące są niestety nie do zaakceptowania bo przedstawiają dziewczyny z bronią w mundurach policyjnych czy wojska polskiego. Generalnie kalendarz jest za duży 70cm na 48cm a dni miesiąca za drobne do wykorzystania tego jako typowy kalendarz do mieszkania. Do biura znacznie lepiej. Ale oprawa w ramki kilku najlepszych "sztuk żeńskich" ( bez mundurów polskich formacji militarnych ) jak dla mnie sensowna.
 

Natal900

New Member
1
0
Uważam , że w Polsce powinno się ułatwić obywatelom posiadanie broni palnej przynajmniej odkąd wzrósł napływ uchodźców do europy! nie będziemy się czuć bezpieczni jeśli polska przyjmie tylu muzłumanów i nie mamy jak się bronić
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 727
W Czechach dość łatwo uzyskać pozwolenie na broń, w tym maszynową. Nagle Czesi zaczęli korzystać z tego prawa. Według mnie, jak tak dalej pójdzie, to mogą nawet dogonić Amerykę.
PolskieRadio.pl ⇨ Trójka ⇨ Czesi chcą mieć broń. Dlaczego nie czują się bezpieczni?

Jak informuje korespondent Polskiego Radia w Pradze Tomasz Jędruchów, w Czechach wzrasta liczba podań o pozwolenie na broń.

Z badań przeprowadzonych wśród naszych południowych sąsiadów wynika, że ponad 50 proc. Czechów obawia się o swoje bezpieczeństwo. Czesi przyznają, że niepokoi ich to, co może wydarzyć się w Europie w najbliższych latach, dlatego też chcą jak najszybciej uzyskać pozwolenie na posiadanie broni.​
 
D

Deleted member 427

Guest
Krzysiu, w tej audycji jest mowa o tym, że w przyszłym roku mają zaostrzyć czeskie prawo dot. broni, ale nie precyzują, w czym rzecz. Orientujesz się może w temacie?
 
A

Antoni Wiech

Guest
Prowadzący niejaki Chris Matthews po prostu bombarduje typa (który jest libem) próbując go zagnać w kozi róg. Jednak on stosując werbalne aikido zupełnie nie daje się zbić z tropu. Swoją drogą nie pierwszy raz obserwuję styl dyskusji w amerykańskiej tv (różnych stacji). Prowadzący zupełnie się nie pierdolą i atakują bezpardonowo gości, z którymi się nie zgadzają. I mimo, że ten dziennikarz z oczywistych względów nie budzi mojej sympatii to uważam, że takie starcia są świetne. Typ mówi "you are carrying a god damn gun!". Wyobrażacie sobie jak jakiś polski dziennikarz by powiedział: "Nosisz cholernego gnata!" ? :D W Polsce to chyba tylko Kuba Wątły (nie jest to typ z mojej bajki, ale to inna kwestia) jest w stanie rozbić schemat (na dole filmik żeby przypomnieć o co chodzi):



 
Do góry Bottom