Hitch
悟
- 3 220
- 4 877
Przypominam sobie kolegę z Teksasu, który mówił, że kupił siostrze na 17-ste urodziny rewolwer. Byłem zdziwiony, że można sobie sprawiać takie prezenty. (...) Użycie broni w obronie własnej, nawet gdy ktoś zostanie napadnięty wcale nie jest takie łatwe. Niejeden nawet wyszkolony ma z tym problem – bo to jest strzelanie do człowieka.
Now the best bit: policeman had no gun, because in Poland law forbids policeman to carry a weapon after duty. They have to leave it at police station.
ZARZĄDZENIE NR 6
KOMENDANTA GŁÓWNEGO POLICJI
z dnia 16 maja 2000 roku
w sprawie szczegółowych zasad przyznawania i użytkowania broni palnej przez policjantów
§ 13.
1. Broń palną przechowuje się:
1) krótką - w miejscu zamieszkania policjanta, jeżeli kierownik jednostki Policji nie wyda innego polecenia,
2) inne rodzaje broni palnej - w jednostce Policji, w której funkcjonuje całodobowa służba dyżurnych.
Jedynie muszą ją zdawać w jednostce, jak są na urlopie lub L-4.
W mieszkaniu to jednak teoretycznie nie znaczy, że mogą ją nosić na mieście.
Tak przy okazji, to dobrze, że do żadnej bójki z tulipanem nie doszło, bo w tym pojebanym kraju mogło się to skończyć tak : http://www.gadu-gadu.pl/zabil-napastnika-rozbita-butelka-czeka-go-proces/80
Jedynie muszą ją zdawać w jednostce, jak są na urlopie lub L-4. Ale wielu policjantów wyrabia sobie na broń prywatne pozwolenie - i to na zupełnie innych zasadach niż my, zwykłe szaraczki.
Zaskoczę Cię, ale jednak nie.Z drugiej strony może im chodzi o likwidację gun free zones?