Bajaratt
First of his name
- 348
- 1 552
http://bardzomimilo.pl/lukasz-kozak-wrocmy-do-sredniowiecza/Przejdźmy do nagości w średniowieczu. Trudno powiedzieć o autorach rozmaitych ksiąg sprzed 700 lat – czy to sakralnych, czy świeckich – żeby byli pruderyjni, prawda?
No tak, ale nagość można wyabstrahować od seksualności, co wiemy bardzo dobrze – znamy przedstawienia Adama i Ewy, Dzieciątka i Marii i tak dalej. Nagość w średniowieczu jest niejednoznaczna. Luxuria – personifikacja grzechu – jest naga, ale Abraham dokonujący obrzezania na sobie samym spełnia po prostu Boży nakaz. Seksualność może być też moralizatorska czy humorystyczna: ksiądz ma romans z żoną rzeźbiarza krucyfiksu. Pewnego dnia siedzi sobie w karczmie przy piwie, nagle wpada jego przyjaciel i mówi mu, że ksiądz jest teraz z jego małżonką i razem sobie figlują. Rzeźbiarz biegnie do domu, w ostatniej chwili żona chowa kochanka, który nie wiedząc, co robić, kładzie się na nagi na krucyfiksie i udaje Chrystusa. Na to rzeźbiarz wchodzi do pracowni, patrzy na swoje rzekome dzieło i mówi: Hm, coś tu jest nie tak, muszę je poprawić i bierze dłuto… Dzisiaj by to nie przeszło! A to był konkretny kontekst: moralizatorski, piętnujący grzechy, ale też obrazoburczy.