-
Forum Libertarian ma swój regulamin.
Duma z bycia Polakiem
- Thread starter Gość niedzielny
- Rozpoczęty
father Tucker
egoista, marzyciel i czciciel chaosu
- 2 337
- 6 528
wszyscy?
nie, w sensie nacjonalistycznym
zresztą zauważyłem, że tutaj każdy kto nie jest akapem to kurwa i komuch, więc moje spostrzeżenie nie powinno cię dziwić
kto był w PZPR, kto pracował w stalinowskich sądach, kto siedział przy okrągłym stole, kto wybiera te jebane kurwy od 30 lat? Polaki, dlatego nie rozumiem nacjonalistów, wg których naród ma być podmiotem polityki i najwyższą wartością. ONRowcy, NOPowcy - naród na was pluje, gardzi wami, woli żydowskiego pachołka od ,,prawdziwego Polaka", a wy nadal uważacie, że warto marnować czas i siedzieć we więzieniu za ,,naród polski"... to jest śmieszne.
jak to jest, że Niemcy przepierdalają wojnę za wojną, wpadają na najbardziej pojebane pomysły, holokaust, eugenika, a po wszystkim państwa europejskie zbijają z nimi piątkę i dalej pozwalają helmutom rządzić Europą, a Polactwo ,,wygrywa" wojny, bije bolszewików i w nagrodę żre gówno ze szkopsko-ruskiej latryny
zresztą zauważyłem, że tutaj każdy kto nie jest akapem to kurwa i komuch, więc moje spostrzeżenie nie powinno cię dziwić
kto był w PZPR, kto pracował w stalinowskich sądach, kto siedział przy okrągłym stole, kto wybiera te jebane kurwy od 30 lat? Polaki, dlatego nie rozumiem nacjonalistów, wg których naród ma być podmiotem polityki i najwyższą wartością. ONRowcy, NOPowcy - naród na was pluje, gardzi wami, woli żydowskiego pachołka od ,,prawdziwego Polaka", a wy nadal uważacie, że warto marnować czas i siedzieć we więzieniu za ,,naród polski"... to jest śmieszne.
jak to jest, że Niemcy przepierdalają wojnę za wojną, wpadają na najbardziej pojebane pomysły, holokaust, eugenika, a po wszystkim państwa europejskie zbijają z nimi piątkę i dalej pozwalają helmutom rządzić Europą, a Polactwo ,,wygrywa" wojny, bije bolszewików i w nagrodę żre gówno ze szkopsko-ruskiej latryny
Niemcom odpuszczono po wojnie, bo dosyć szybko uzyskali niezależność i się uniezależnili od innych mocarstw.
Ja też nimi gardzę i każdy normalny człowiek powinien gardzić takimi organizacjami, bo nie są one żadną sensowną alternatywą i nie zrobią z Polski bogatego kraju. I z ciekawości, o jakim żydowskim pachołku piszesz? Jakaś aluzja do Chrystusa i jego popularności, której nie osiągnął żaden Polak?
Nie. Wystarczy się nie wpierdalać w życie innych ludzi. Ty się nie wpierdalasz? Jak nie, to nie jesteś komuchem.
Kompowiec2
Satatnistyczny libertarianin
- 459
- 168
@franz
Przez wpierdalanie się ma się rozumieć NIE wtrącanie się w nieswoje sprawy, czyli takiem które Ciebie nie dotyczą a ktoś sobie tego wyraźnie nie życzy. Aksjomat nieagresji.
Przez wpierdalanie się ma się rozumieć NIE wtrącanie się w nieswoje sprawy, czyli takiem które Ciebie nie dotyczą a ktoś sobie tego wyraźnie nie życzy. Aksjomat nieagresji.
vast
Well-Known Member
- 2 745
- 5 809
Czy dumne polaki nadal same gotują sobie zupy?
http://wyborcza.biz/biznes/1,100896...-bo-gotujemy-zupy.html?biznes=local#BoxBizImg
Pewnie uzna pani to za normalne, dla mnie nie jest: w Polsce wszyscy gotują własne zupy.
To normalne.
No właśnie. Kogo nie zapytam, tutaj w biurze, nawet młode osoby: gotują sami. W Holandii nikt nie gotuje zupy. Otwiera się puszkę. Moja mama, gdy byłem mały, też gotowała, dziś kupuje sobie to, na co ma ochotę.
Dziwne.
Dla mojej mamy też było dziwne 30 lat temu.
Co za żenujący wywiad. Wyborcza znowu próbuje wpychać ludziom w mózgi obraz Polski jako zielonej wyspy.
- Kiedy przyjechałem tu wszyscy wokół mówili o kryzysie. Odpowiadałem: chodź, zawiozę cię do Hiszpanii, zobaczysz kryzys. Tu w Polsce jest tyle wzrostu PKB, tyle możliwości.
Tak się zaczyna. Tylko że później typ w zasadzie sam obala ten mit (o ile można to tak nazwać):
Sprzedaż lodów ma związek z temperaturą. Zwłaszcza w Polsce. Bo jeśli nie ma pogody, to niestety jakoś mniej chętnie kupujecie lody. Dziś na statystycznego Polaka przypada około 3,5 litra rocznie. Można pomyśleć, że to sporo, ale na zachodzie Europy je się ok. 7,5 litra, w Skandynawii 11 litrów, a w Nowej Zelandii aż 22 litry!
Niesamowite! Tyle wzrostu pkb, tyle możliwości, a ludzi na lody nie stać...
Lodów Ben&Jerry, z najwyższej półki, ciągle nie zdecydowaliście się sprzedawać w Polsce.
Myślę, że byłyby jeszcze za drogie. Cena dla polskiego klienta jest bardzo ważna. Oczywiście dla Niemca i Holendra też, ale mam wrażenie, że Polacy są bardziej wrażliwi na cenę.
Ale przecież wzrost pkb, tyle możliwości i wszechobecne bogactwo! Tu podobno miał być kryzys a jest zielona wyspa.Chcecie zobaczyć prawdziwy kryzys? Pojedźcie do Hiszpanii, wpierdalamy trzy razy więcej lodów od was!
Czego nie zaryzykowalibyście wprowadzić w Polsce?
Nie ma chyba takiej marki czy kategorii produktów.
Mieszkam tu trzy lata, i fascynujące jest to, że możliwości są tak wielkie. I wcale nie mówię tylko o sprzedaży naszych produktów. Nowoczesne budynki, szeroki dostęp do internetu, technologie cyfrowe. To państwo jest niezwykle dynamiczne.
Nowoczesne budynki, na pozwolenie na ich budowę czeka się 3,5 miesięcy. Szeroki dostęp do internetu na zasadach oligopolu/duopolu - Netia/Tp SA - infrastruktura w opłakanym stanie której nikt nie modernizuje plus jakiś tam cyfrowy polsacik który dostał koncesję na transmisję LTE, bo jak wiadomo, polski eter jest własnością państwa. Technologie cyfrowe - programy do liczenia głosów z otwartym dostępem do arkuszy kalkulacyjnych...
http://wyborcza.biz/biznes/1,100896...-bo-gotujemy-zupy.html?biznes=local#BoxBizImg
Pewnie uzna pani to za normalne, dla mnie nie jest: w Polsce wszyscy gotują własne zupy.
To normalne.
No właśnie. Kogo nie zapytam, tutaj w biurze, nawet młode osoby: gotują sami. W Holandii nikt nie gotuje zupy. Otwiera się puszkę. Moja mama, gdy byłem mały, też gotowała, dziś kupuje sobie to, na co ma ochotę.
Dziwne.
Dla mojej mamy też było dziwne 30 lat temu.
Co za żenujący wywiad. Wyborcza znowu próbuje wpychać ludziom w mózgi obraz Polski jako zielonej wyspy.
- Kiedy przyjechałem tu wszyscy wokół mówili o kryzysie. Odpowiadałem: chodź, zawiozę cię do Hiszpanii, zobaczysz kryzys. Tu w Polsce jest tyle wzrostu PKB, tyle możliwości.
Tak się zaczyna. Tylko że później typ w zasadzie sam obala ten mit (o ile można to tak nazwać):
Sprzedaż lodów ma związek z temperaturą. Zwłaszcza w Polsce. Bo jeśli nie ma pogody, to niestety jakoś mniej chętnie kupujecie lody. Dziś na statystycznego Polaka przypada około 3,5 litra rocznie. Można pomyśleć, że to sporo, ale na zachodzie Europy je się ok. 7,5 litra, w Skandynawii 11 litrów, a w Nowej Zelandii aż 22 litry!
Niesamowite! Tyle wzrostu pkb, tyle możliwości, a ludzi na lody nie stać...
Lodów Ben&Jerry, z najwyższej półki, ciągle nie zdecydowaliście się sprzedawać w Polsce.
Myślę, że byłyby jeszcze za drogie. Cena dla polskiego klienta jest bardzo ważna. Oczywiście dla Niemca i Holendra też, ale mam wrażenie, że Polacy są bardziej wrażliwi na cenę.
Ale przecież wzrost pkb, tyle możliwości i wszechobecne bogactwo! Tu podobno miał być kryzys a jest zielona wyspa.Chcecie zobaczyć prawdziwy kryzys? Pojedźcie do Hiszpanii, wpierdalamy trzy razy więcej lodów od was!
Czego nie zaryzykowalibyście wprowadzić w Polsce?
Nie ma chyba takiej marki czy kategorii produktów.
Mieszkam tu trzy lata, i fascynujące jest to, że możliwości są tak wielkie. I wcale nie mówię tylko o sprzedaży naszych produktów. Nowoczesne budynki, szeroki dostęp do internetu, technologie cyfrowe. To państwo jest niezwykle dynamiczne.
Nowoczesne budynki, na pozwolenie na ich budowę czeka się 3,5 miesięcy. Szeroki dostęp do internetu na zasadach oligopolu/duopolu - Netia/Tp SA - infrastruktura w opłakanym stanie której nikt nie modernizuje plus jakiś tam cyfrowy polsacik który dostał koncesję na transmisję LTE, bo jak wiadomo, polski eter jest własnością państwa. Technologie cyfrowe - programy do liczenia głosów z otwartym dostępem do arkuszy kalkulacyjnych...
ernestbugaj
kresiarz umysłów
- 851
- 3 049
Wrażliwość na cenę - piękna nazwa dla ubóstwa.
D
Deleted member 4683
Guest
https://pl.wikipedia.org/wiki/Działo_pancerne_„Chwat”
"Chwat" - niemieckie działo pancerne, będące niszczycielem czołgów typu Jagdpanzer 38(t) Hetzer, zdobyte przez Polaków w czasie powstania warszawskiego2 sierpnia1944. (.....) Nie został jednak użyty bojowo z powodu wiążącej się z tym konieczności rozbiórki barykad. Był garażowany w budynku Poczty Polskiej, gdzie został zasypany na skutek zniszczenia budynku.
Kurwa, czy jest na świecie inny taki naród ? Czołgi cisną, w łapy wpada im niszczyciel czołgów ale chuj z nim niech stoi w garażu może kiedys się przyda.
"Chwat" - niemieckie działo pancerne, będące niszczycielem czołgów typu Jagdpanzer 38(t) Hetzer, zdobyte przez Polaków w czasie powstania warszawskiego2 sierpnia1944. (.....) Nie został jednak użyty bojowo z powodu wiążącej się z tym konieczności rozbiórki barykad. Był garażowany w budynku Poczty Polskiej, gdzie został zasypany na skutek zniszczenia budynku.
Kurwa, czy jest na świecie inny taki naród ? Czołgi cisną, w łapy wpada im niszczyciel czołgów ale chuj z nim niech stoi w garażu może kiedys się przyda.
Norden
Well-Known Member
- 723
- 901
Rozwinięcie powyższych tez znajduje się w książce "Naukowe Podstawy Nacjokratyzmu' - Józef Kossecki
"Kosmopolityzm stoi w przededniu klęski, nacjonalizmy dochodzą do głosu, a przed ludzkością stoi dylemat czy zwyciężą nacjonalizmy skrajne czyli szowinizmy narodowe, zaś tam gdzie nie ma jeszcze ukształtowanych narodów, szowinizmy ideologiczne niejednokrotnie przebrane w szaty religijne, czy też nacjonalizm naukowy, który postuluje pełną niepodległość zewnętrzną i wewnętrzną dla wszystkich narodów.
Rywalizacji między narodami nie da się uniknąć, jednak w epoce rewolucji naukowo informacyjnej, nie powinna ona polegać na konfrontacji energetycznej – zwłaszcza militarnej, lecz na rywalizacji informacyjnej.
Polska, której przemysł w dużej mierze został zniszczony lub podporządkowany obcemu kapitałowi, realizującemu własne interesy, niejednokrotnie sprzeczne z naszymi interesami, może właśnie w dziedzinie procesów informacyjnych znaleźć swoją szansę, bazując na wysokim stopniu scholaryzacji naszego narodu i wyprzedzeniu w pewnych dziedzinach – o którym mówiliśmy wyżej. Trzeba się tylko dokształcić w odpowiednich dziedzinach nowoczesnej nauki.
Nasza młodzież nie musi emigrować za granicę by znaleźć pracę, może ona rozpocząć prowadzenie usług informacyjnych nie tylko w skali krajowej ale i międzynarodowej, w oparciu o Internet."
"Kosmopolityzm stoi w przededniu klęski, nacjonalizmy dochodzą do głosu, a przed ludzkością stoi dylemat czy zwyciężą nacjonalizmy skrajne czyli szowinizmy narodowe, zaś tam gdzie nie ma jeszcze ukształtowanych narodów, szowinizmy ideologiczne niejednokrotnie przebrane w szaty religijne, czy też nacjonalizm naukowy, który postuluje pełną niepodległość zewnętrzną i wewnętrzną dla wszystkich narodów.
Rywalizacji między narodami nie da się uniknąć, jednak w epoce rewolucji naukowo informacyjnej, nie powinna ona polegać na konfrontacji energetycznej – zwłaszcza militarnej, lecz na rywalizacji informacyjnej.
Polska, której przemysł w dużej mierze został zniszczony lub podporządkowany obcemu kapitałowi, realizującemu własne interesy, niejednokrotnie sprzeczne z naszymi interesami, może właśnie w dziedzinie procesów informacyjnych znaleźć swoją szansę, bazując na wysokim stopniu scholaryzacji naszego narodu i wyprzedzeniu w pewnych dziedzinach – o którym mówiliśmy wyżej. Trzeba się tylko dokształcić w odpowiednich dziedzinach nowoczesnej nauki.
Nasza młodzież nie musi emigrować za granicę by znaleźć pracę, może ona rozpocząć prowadzenie usług informacyjnych nie tylko w skali krajowej ale i międzynarodowej, w oparciu o Internet."
GAZDA
EL GAZDA
- 7 687
- 11 169
Profesorowi bliskie były środowiska nacjonalistyczne, więc taki język nie może dziwić. Łączył on patriotyzm z nacjonalizmem, choć ja jestem stanowczym wrogiem tego drugiego. Patriotyzmu lokalnego nie trzeba nigdzie uczyć. Nacjonalizm zaś przychodzi z czasem, gdy ktoś nam wtłoczy do głowy te pierdoły.
Norden
Well-Known Member
- 723
- 901
Interesem wszystkich osób znajdujących się obecnie na terenie państwa polskiego jest zwiększenie zakresu wolności. Pomijam osobników działających celowo w sprzeczności z tym (komuchów) i osoby zdezinformowane (w zasadzie większość, ale to się zmienia).
Jako, że obecny twór - państwo polskie - jak sam przyznajesz jest jedynie "buforem państwa niemieckiego" nie jest systemem autonomicznym tylko systemem sterowanym. Skoro tak, coś musi pełnić role sterującą - w tym przypadku mocarstwa ościenne (głównie Niemcy, Rosja). Interesem obu tych państw (i grup interesów działających na ich terenie - korporacji etc.) jest stworzenie z tego "bufora" neokolonii bez własnego przemysłu, będącego jedynie rynkiem zbytu i źródłem taniej siły roboczej (proces ten się dokonał). Do niszczenia gospodarki wykorzystywane jest obecnie państwo polskie jako narzędzie.
Powyższe działania są sprzeczne z interesami osób mieszkających na tym terenie (również tych zdezinformowanych) bo pośrednio zawsze ich dotyczą. Zniszczenie przemysłu, hamowanie rozwoju przedsiębiorczości skutkuje chociażby mniejszymi płacami. Dotyczy to każdego nawet jeżeli ktoś nie identyfikuje się z żadną grupą.
Celem każdego wolnościowca /czyli nas/ jest obnażanie wpływów organizacji działających przeciwko nam jak i zniszczenie narzędzia, które jest przeciwko nam wykorzystywane np. poprzez daleko idącą decentralizację.
GAZDA
EL GAZDA
- 7 687
- 11 169
no czyli przyznajez ze to komusze pierdololo, bo ino komuch buldupi że ktos inwestuje w coś kase i realizuje swoje interesy a nie czyjeś...
jak ci ludzie chcą zniszczyć narzędzia ktoóre je zniewalają to niech atakują placówki polskiego państwa a nei buldupio że obcy kapitał kurwa...
jak ci ludzie chcą zniszczyć narzędzia ktoóre je zniewalają to niech atakują placówki polskiego państwa a nei buldupio że obcy kapitał kurwa...
Szynka
Złota szynka wolnego rynku.
- 1 209
- 2 055
Ja powątpiewam, czy ci niemcy co hamują rozwój przemysłu w Polsce (zakładając, że to prawda) robią to z pobudek patriotycznych. Raczej robią to we własnym interesie i interesie grup wpływów, których są członkami. Gdyby Polską rządzili tylko prawdziwi Polacy to raczej nic by się nie zmieniło, bo oni też by kierowali się głównie własnym interesem, a Polacy byliby jebani przez państwo tak samo jak teraz.
Wydaje mi się, że patriotyzm czy nacjonalizm jest trochę przeceniany przez narodowców, w takim sensie, że nie wszyscy patrzą na świat tak jak oni (jak na nieustanną rywalizację między narodami, co dobre dla narodu - dobre dla jednostki itd.).
Wydaje mi się, że patriotyzm czy nacjonalizm jest trochę przeceniany przez narodowców, w takim sensie, że nie wszyscy patrzą na świat tak jak oni (jak na nieustanną rywalizację między narodami, co dobre dla narodu - dobre dla jednostki itd.).
Norden
Well-Known Member
- 723
- 901
Nie przyznałem niczego takiego.
Nikt tu nie atakuje "obcego" kapitału, który w normalnych warunkach wolnej konkurencji jest jak najbardziej pozytywny.
Problem jest wtedy gdy grupy interesów (korporacje) działają nie fair i przy współudziale państw o większym potencjale korzystając ze swoich kanałów wpływów przyczyniają się do niszczenia gospodarki na atakowanym terenie. Jaki jest tego cel wyjaśniłem w poprzednim poście.
Oczywiście, ale z naszej perspektywy czy jest to realizacja interesu szowinistycznego, czy korporacyjnego ma mniejsze znaczenie. Warto to jedynie wiedzieć, żeby skutecznie temu przeciwdziałać.
Być może - i tak konieczna jest decentralizacja państwa.
Przy czym moim zdaniem jeżeli kierowali by się tylko własnym interesem to nie dokręcaliby śruby, aż w takim stopniu (biorąc pod uwagę, że ich celem byłaby maksymalizacja wpływów budżetowych).
GAZDA
EL GAZDA
- 7 687
- 11 169
z mojej perspektywy nie zamierzam sie przeciwdziałać że ktoś nie łamiąc napu wobec mnie inwestuje w coś i kieruje sie przy tym wyłącznie swoim interesem...
ja jakbym inwestował w jakiś biznes w czwchach czy niemczech robił bym to w celu realizacji moich interesów i mam w dupie jakie cele ma każda jednosta zamieszkująca te tereny...
jak zwykle problemem jest państwo...
po co półśrodki? lepiej od razu zlikwidować...
Norden
Well-Known Member
- 723
- 901
To właśnie wtedy sam łamałbyś nap - inwestując w organizacje, które łamią NAP i wyznaczając im cele.
Ostatnia edycja:
GAZDA
EL GAZDA
- 7 687
- 11 169
aha czyli jak zainwestuje w jakiś interes w niemczech to dla ciebie znaczy że inwestuje i wyznaczam cele organizacją które łamią nap i tym samym też łamie nap?
a tak btw to z tego co widać niemcy inwestują więcej w polską gospodarke niż polacy...