Dobre wiadomości

pawel-l

Ⓐ hultaj
1 915
7 932
Mimo codziennego tumanienia przez media, są oznaki myślenia w narodzie:

41 proc. ankietowanych Polaków stwierdziło, że podatki w Polsce są „zdecydowanie zbyt wysokie”, 29,7 proc., że są „raczej zbyt wysokie”. Według 23,4 proc. rodaków daniny w naszym kraju są w sam raz, a zdaniem zaledwie 1,4 proc. - podatki są za niskie. 4,5 proc. badanych nie miało zdania na ten temat.

http://next.gazeta.pl/next/7,151003...zede-wszystkim-nizszych-te-dane.html#MTstream
 

Violinovy

Udzielny książę na 20m²
78
234
Mimo codziennego tumanienia przez media, są oznaki myślenia w narodzie:

41 proc. ankietowanych Polaków stwierdziło, że podatki w Polsce są „zdecydowanie zbyt wysokie”, 29,7 proc., że są „raczej zbyt wysokie”. Według 23,4 proc. rodaków daniny w naszym kraju są w sam raz, a zdaniem zaledwie 1,4 proc. - podatki są za niskie. 4,5 proc. badanych nie miało zdania na ten temat.

http://next.gazeta.pl/next/7,151003...zede-wszystkim-nizszych-te-dane.html#MTstream

Problem w tym, że gdy przeprowadza się badania dotyczące pomocy społecznej, okazuje się, iż duża część tych samych ludzi, którzy uważają, że podatki są zbyt wysokie, jednocześnie sądzi, że państwo powinno zwiększyć świadczenia socjalne...
Mogą to więc równie dobrze być oznaki dwójmyślenia w narodzie ;P
 

FatBantha

sprzedawca niszowych etosów
Członek Załogi
8 902
25 794
Naukowcy potwierdzają, że jednorożce istniały naprawdę
Technauka
Wczoraj, 18 października (11:14)

Jednorożce kojarzone są zwykle z magicznymi stworzeniami i przedstawiane jako konie z dużym rogiem na środku czoła. Jednak zgodnie z ostatnimi odkryciami, wymarły już gatunek zwierząt, znanych jako syberyjskie jednorożce, mógł nawet współistnieć z ludźmi. Naukowcy odnaleźli bardzo dobrze zachowane szczątki tego zwierzęcia w centralnej Azji, przesuwając datę jego wymarcia o niemal 320 tysięcy lat.

Wyniki badań na ten temat opublikowane zostały w czasopiśmie naukowym "American Journal of Applied Science". Badacze z Uniwersytetu w Tomsku zasugerowali, że z racji tego że czaszka liczy około 29 tysięcy lat, a ludzie dotarli na Syberię ok. 45 tysięcy lat temu, to współistnienie obu tych gatunków jest bardzo prawdopodobne. Czaszka została odnaleziona w wiosce Kozhamzhar w regionie pawłodarskim w Kazachstanie. Co jednak ważniejsze, stan czaszki był zadziwiająco dobry jak na tak stare znalezisko i nie odnotowano żadnych znaczących śladów jej uszkodzeń.

Wymarłe zwierzęta nazywane bywają syberyjskimi jednorożcami, jednak określenie to jest bardzo mylące, ponieważ w rzeczywistości gatunek ten był jednym z rodzajów długorogich nosorożców. Elasmotherium sibiricum, bo taka jest ich nazwa systematyczna, były roślinożernymi zwierzętami o wadze dochodzącej do czterech ton. Ich habitat zajmował tereny od rzeki Don aż po wschód dzisiejszego Kazachstanu. Zgodnie z opinią Dr Andreia Shpanski'ego, odkrycie to zmienia nie tylko dotychczasowy pogląd na datę wyginięcia syberyjskich jednorożców, ale może wpłynąć na ponowną ocenę przybliżonej daty wyginięcia innych ssaków, które miały zniknąć w okolicach 50-100 tysięcy lat temu.

Znaczącym faktem może być jednak to, że naukowcy nie zdołali odnaleźć jednego z najważniejszych części jego czaszki, czyli samego rogu. Wstępne badania wskazują jednak na to, że mocna struktura czaszki wspierała niegdyś na sobie dość pokaźny róg, a szkielet zwierzęcia pozwalał nie tylko na ciężki kłus znany wśród dzisiejszych nosorożców, ale umożliwiał im również galop i osiąganie podobnych prędkości jak współczesne konie.

Fajnie, że w mitach przetrwała pamięć o nich. I to z czasów prehistorycznych... Czy naukowcy potwierdzają również, że wabiło się je dziewicami?
 

rawpra

Well-Known Member
2 741
5 410
Nobody shows up to university's mandatory sexual consent class.

_91541357_empty.jpg



No freshers turned up for a compulsory consent workshop at Clare College Cambridge on Tuesday morning.

The university's women's officer posted a photo of an empty lecture hall and said it was a "huge step backwards".

However, students have told The Tab that they didn't get an email about the workshop and the freshers' timetable didn't list the hour-long talk.

Student union president, Laura Minoli, also said there had been "various points of miscommunication".

But the women's officer for Clare College denied that in her Facebook post, which has now been deleted.

She wrote: "Students were told Sunday, emailed last night and told again this morning - so it wasn't a miscommunication about timings."

Rosie said in her post that she and other colleagues had worked hard to bring in a new sexual assault policy and statement of zero tolerance at Clare College.

"This is the number of Clare College freshers who thought it worth their time to show up to the consent workshops this morning, who thought that an hour out of their morning in freshers' Week was too much to ask," she wrote.

"This was a chance to collaboratively set the culture in college, to establish what is and isn't acceptable behaviour, especially when navigating consent and alcohol among 18-year-olds who have probably never had an open and engaged conversation about sexual consent before."

The women's officer at Clare College is also behind a campaign called Cambridge for Consent, which launched last year.

The consent workshop was rearranged for Wednesday afternoon.

A university spokesperson told Varsity: "The consent classes are a key part of our students' introduction to university life, they are included in College induction programmes, and students are strongly encouraged to attend."

However, Cambridge University Students' Union women's officer Audrey Sebatindira also said she was disappointed.

"In the 2014 Cambridge Speaks Out survey, 77% of respondents had experienced sexual harassment while at Cambridge," she told Varsity.

"Given how pervasive the problem is there's no doubt that the consent workshops are necessary and more people should appreciate that."

http://www.bbc.co.uk/newsbeat/artic...ridge-turn-up-for-compulsory-consent-workshop
 

FatBantha

sprzedawca niszowych etosów
Członek Załogi
8 902
25 794
Rafał Tomański
Wietnam z kapitalistyczną twarzą
Cztery dekady po upadku Sajgonu i zwycięstwie komunistów Wietnam – wzorem Chin – wybiera kapitalizm pod czerwonym sztandarem.



Pomnik przywódcy komunistycznej rewolucji, Ho Chi Minha, którego imieniem nazwano stolicę Południa po zjednoczeniu kraju, stoi dziś pomiędzy luksusowym hotelem a odnowionym francuskim budynkiem kolonialnym, w którym otwarty zostanie sklep Brooks Brothers. Na odnowionym deptaku biegnącym obok ulicy Nguyen Hue grupy nastolatków śmigają na deskorolkach. Dwie trzecie ludności kraju urodziło się po zjednoczeniu Wietnamu w 1975 r. Młodzi mają świadomość, że dorastają w czasach, kiedy kraj nie tylko cieszy się pokojem, ale wszedł w okres intensywnego rozwoju.

Nowy stary Sajgon

W Sajgonie widać nowe pieniądze – stare uciekły stąd, gdy komunistyczny Wietnam Północny wygrał wojnę. W pierwszych latach po zjednoczeniu rząd przeprowadził katastrofalne w skutkach eksperymenty gospodarcze, kolektywizując gospodarstwa i zakazując działania prywatnych przedsiębiorstw. Przywódcy kraju zmienili kurs mniej więcej w czasie, gdy upadł Związek Radziecki, wprowadzając elementy gospodarki rynkowej. Od tego czasu Sajgon, będący przed wojną bastionem kapitalizmu, zaczął powracać do tradycji i przedsiębiorczości. Ludzie pamiętają ulice, na których „nie było nic prócz rowerów”. Dziś ledwo można się przedrzeć przez chmary motocykli i samochodów. Społeczeństwo przestało ukrywać zamożność, a nawet zaczęło się nią afiszować.

Jeśli Amerykanie obawiali się kiedyś o stan kapitalizmu w Wietnamie, to dziś wyraźnie widać, że nie ma powodu do obaw. Ma się tu świetnie, między innymi dzięki „najbardziej przedsiębiorczym ludziom na świecie”, jak mówi o Wietnamczykach ambasador USA Ted Osius. Gospodarka rozwija się głównie dzięki sektorowi prywatnemu i firmom zagranicznym, choć wciąż widoczna jest zewnętrzna warstwa komunistycznej gospodarki: należące do skarbu państwa przedsiębiorstwa stanowią mniej więcej jedną czwartą rynku, są niewydajne i zadłużone.

Na wizytówkach urzędników wciąż widnieje nazwa Socjalistyczna Republika Wietnamu, jednak to, co mówią, przypomina cytaty z dzieł Adama Smitha. Upadek słabych firm uważają za zjawisko normalne, dobry sposób, aby czerpać naukę z porażki i rozwinąć następny biznes.
 

dfg4

Albo się z kimś liczy, albo nim rządzi
110
559
Na wizytówkach urzędników wciąż widnieje nazwa Socjalistyczna Republika Wietnamu, jednak to, co mówią, przypomina cytaty z dzieł Adama Smitha.
Ktoś pisze artykuł pozbawiony uprzedzeń do kapitalizmu i nagle okazuje się, że mówi mu coś nazwisko Adama Smitha. Myślę, że jedno może być z drugim powiązane. :D
 

Violinovy

Udzielny książę na 20m²
78
234

"Jak donosi portal, interpelacją zainteresowała się ambasada Chorwacji, a także nasze służby. WCz. Paweł Kukiz miał zostać wezwany na dywanik do ambasady Chorwacji i do ABW. Z relacji wynika, że wrócił wściekły, groził p. Kuleszy wyrzuceniem z klubu."

Taki niezależny, antysystemowy, eks-panczur - gwiazda estrady - polityk i musi się meldować na dywaniku w ABW...
Jak śpiewał Kazik:
"Polityka to tarzanie się w błocie
I każdy się musi ubrudzić"
 

tolep

five miles out
8 585
15 483
"Jak donosi portal, interpelacją zainteresowała się ambasada Chorwacji, a także nasze służby. WCz. Paweł Kukiz miał zostać wezwany na dywanik do ambasady Chorwacji i do ABW. Z relacji wynika, że wrócił wściekły, groził p. Kuleszy wyrzuceniem z klubu."

Taki niezależny, antysystemowy, eks-panczur - gwiazda estrady - polityk i musi się meldować na dywaniku w ABW...
Jak śpiewał Kazik:
"Polityka to tarzanie się w błocie
I każdy się musi ubrudzić"
nie baw sie w gluchy telefon. korwin linkuje na dole do Karniaków, a i to nie jest źródło
 

Violinovy

Udzielny książę na 20m²
78
234
nie baw sie w gluchy telefon. korwin linkuje na dole do Karniaków, a i to nie jest źródło

Powinienem był dodać emota z przymróżeniem oka...
Co nie zmienia tego, że chciałem mieć powód, aby zacytować "Komandora Tarkina" Kazika. Kazik to wieszcz, co prawda więcej komentuje niż wieszczy, ale wiadomo, Słowacki, Mickiewicz, duch w narodzie te sprawy :p
 

Violinovy

Udzielny książę na 20m²
78
234
No tak, ale już Karniaki piszą (wyrywając z Wprost) że "plotka głosi" a poza tym raczej poseł, zwłaszcza opozycyjny, zrobiłby o to raban. ABW mogłoby, podobnie jak i zresztą ambasada Chorwacji, grzecznie go poprosić o rozmowę.
Mea culpa, rzeczywiście odwaliłem manianę godną leminga.
"Tam w lombardzie swoj rower zostawiłem i sprzedałem
I nic nie myślałem, zaraz tutaj przyleciałem"
:D
 

tolep

five miles out
8 585
15 483
Mea culpa, rzeczywiście odwaliłem manianę godną leminga.
"Tam w lombardzie swoj rower zostawiłem i sprzedałem
I nic nie myślałem, zaraz tutaj przyleciałem"
:D

Jedną z ogromnych i unikatowych dosyć zalet korwin-mikke news jest linkowanie do źródeł. Kto w ogóle prowadzi ten serwis? chciałbym go uściskać.
 

MaxStirner

Well-Known Member
2 781
4 723
"Rumunia likwiduje na raz ponad setkę podatków i opłat. W tym abonament radiowo-telewizyjny"

We wtorek rumuńska Izba Deputowanych - na kilka tygodni przed wyborami - jednogłośnie przegłosowała likwidację aż 102 opłat administracyjnych, w tym opłatę radiowo-telewizyjną.
Zaskakująca likwidacja ponad setki opłat w Rumunii, to efekt zbliżających się wyborówparlamentarnych. Odbędą się w grudniu i przed nimi rywalizujące partie polityczne sięgają po coraz bardziej populistyczne argumenty.
Wśród zlikwidowanych opłat dwie wydają się najbardziej znaczące – pierwsza to doliczana dotąd do rumuńskich rachunków za prąd opłata radiowo-telewizyjna. Druga, to natomiast opłata środowiskowa, którą trzeba było zapłacić przy kupowaniu używanego samochodu.

– Podatki te oznaczają stracony czas i pieniądze wszystkich Rumunów. Chcemy aby więcej obywateli znalazło się w klasie średniej i dlatego tego musimy wyeliminować biurokrację. Zamiast skandali, oferujemy projekty.
Podczas, gdy rząd Ciolosa mówi o likwidacji biurokracji, nasza partia oferuje konkretne rozwiązania i likwiduje bezużyteczne opłaty, które dręczyły Rumunów – napisał na facebooku Liviu Dragnea, przewodniczący Partii Socjaldemokratycznej, który z początkiem października zaproponował likwidację ponad setki opłat.
Nieliczni teraz w Rumunii krytycy zniesienia opłaty RTV i środowiskowej płaconej przy rejestracji używanych samochodów ostrzegają, że może to przynieść negatywne skutki. Media państwowe zostaną bardziej upolitycznione i do Rumunii wjedzie mnóstwo mocno zużytych samochodów z Zachodu.

Tak na marginesie, to likwidacja daniny od rejestracji używanych samochodów może spodobać się w Brukseli. Komisja Europejska zarzucała Rumunom, że ten podatek jest sprzeczny z unijnymi regulacjami i rząd w Bukareszcie planował już wcześniej jego zastąpienie innym rodzajem opłaty.
http://next.gazeta.pl/next/7,151003...a-raz-ponad-setke-podatkow-i-oplat-w-tym.html
Jedno tylko zastanawia - zrobili to socjaldemokraci. ???
 
Ostatnia edycja:

pawel-l

Ⓐ hultaj
1 915
7 932
^^ Szkoda, że wybory nie są co tydzień ...

Za to dzisiaj wybory na Islandii.
http://www.bankier.pl/wiadomosc/Isl...ewolucjonizowac-scene-polityczna-3606869.html
http://gazetaliberty.com/2016/10/28...na-islandii-zwyciezy-byc-moze-partia-piratow/

Utworzona w 2012 roku na wzór swej szwedzkiej starszej siostry Partia Piratów (Piratar) zrzesza m.in. anarchistów, hakerów, libertarian i maniaków internetowych. Nie definiują oni swego ugrupowania jako lewicowego czy prawicowego, lecz nazywają je radykalnym ruchem, który łączy to co najlepsze w obu nurtach. Piraci opowiadają się za bezpośrednią demokracją i kierunek swej polityki określają za pośrednictwem internetowych sond. Uważają, że to samo powinien robić rząd.
Partia, która weszła do parlamentu w 2013 roku, głosi potrzebę reform instytucjonalnych, przejrzystości życia publicznego i wolności jednostki. Piraci chcą, aby Islandia była krajem, w którym inwigilacja internetu to przeszłość.
 
Do góry Bottom