Szynka
Złota szynka wolnego rynku.
- 1 209
- 2 055
Tak na przyszłość. Jeśli nie wiesz gdzie umieścić swojego posta, zrób to w tym dziale: https://libertarianizm.net/forums/historie-z-d-wziete.47/
konieczne jest pilne zalegalizowanie pobytu wszystkich Ukraińców aktualnie przebywających w Polsce. Można to zrobić za pomocą ustawy, obejmującej swoim zakresem również Białorusinów i Wietnamczyków, czyli inne nacje przyjeżdżające do naszego kraju za chlebem, do ciężkiej pracy.
W sumie nie wiem gdzie to dać, więc dam tu:
Państwo polskie takie piękne, aż się łezka w oku kręci ;_;
Od kiedy na ulicach nie ma fotoradarów, jest mniej wypadków, mniej osób rannych i zabitych. Taki wniosek można wysnuć z oficjalnych statystyk Komendy Miejskiej Policji i Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej we Wrocławiu. Fotoradary zniknęły z ulic Wrocławia w połowie sierpnia ubiegłego roku. Ich zwolennicy argumentowali, że brak strażników miejskich kontrolujących prędkość sprawi, że na drogach częściej będzie dochodzić do niebezpiecznych sytuacji. Okazuje się jednak, że jest odwrotnie.
Przypomnijmy, że Straż Miejska Wrocławia przestała kontrolować prędkość po tym, jak okazało się, że urządzenia pracują na częstotliwościach zarezerwowanych dla wojska. I już nie wróciły. Poprzedni rząd odebrał bowiem strażom miejskim i gminnym prawo do rejestrowania wykroczeń na drogach z wykorzystaniem fotoradarów od 1 stycznia 2016 roku.
Nowa władza nie wyklucza ich powrotu, przynajmniej częściowo. Ale czy w świetle przytoczonych statystyk ma to sens? Chyba że chodzi o podreperowanie kasy... Tylko we Wrocławiu dzięki wystawionym kierowcom mandatom do miejskiej kasy wpływało rocznie ok. 2,5 mln zł.
Tymczasem od września do końca grudnia 2015 r. liczba wypadków drogowych we Wrocławiu zmniejszyła się o prawie 8 proc. w porównaniu do tego samego okresu poprzedniego roku. Mniej zanotowano rannych – o ponad 15 proc. Radykalnie spadła liczba ofiar śmiertelnych – aż o 90 proc.
INFO: Grupa 51 muzułmańskich imigrantów została brutalnie pobita pod klubem nocnym w Murmańsku po tym, jak molestowali kobiety w tymże klubie podczas sobotniej nocy.
Imigranci zostali wcześniej wydaleni z Norwegii za "złe zachowanie" i próbowali swojego szczęścia w Rosji. Sobotnią noc postanowili spędzić w dyskotece w Murmańsku. Podczas imprezy mężczyźni napastowali rosyjskie kobiety. Jednak nie zdawali sobie sprawy, że Rosjanie są mniej tolerancyjni wobec takich zachowań niż Niemcy z Kolonii i po wyjściu z klubu zostali brutalnie pobici.
W efekcie bójki policja aresztowała 33 imigrantów, a 18 trafiło do szpitala. Nie poinformowano, by policja aresztowała jakiegokolwiek Rosjanina ani by trafił do szpitala.
za łamanie NAP-u wobec kobiet
Pewnie takie z nich liby jak z koziej dupy trąba.