Dobre wiadomości

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 700
Pożar w łódzkim ZUS-ie. Niech zapłoną wszystkie ZUS-y, Urzędy Skarbowe i Celne.
Pożar ZUS-u w Łodzi. 500 osób ewakuowanych
Komentarze pod artykułem są budujące i to jest właśnie ten dobry news.

ZUS-koment.png
 

rawpra

Well-Known Member
2 741
5 407
Są empiryczne dowody na to że akap oznacza szczęście.

http://allafrica.com/stories/201603180126.html


East Africa: Somalis Happiest in East Africa, Burundians Most Miserable in the World

Somalis are happier than Kenyans, in spite of having endured war for more than two decades, a new report shows.

Ranked at 76 globally in the 2015 World Happiness Report released by the United Nations on Thursday, Somalia is the happiest country in the region, followed by Kenya at 122.

However, the report also includes Somaliland territory, which is ranked at 97 out of the 157 countries.

The study becomes more interesting because, at 143, East African Community's latest entrant South Sudan outperformed Tanzania (149), Rwanda (152) and Burundi (157).

However, the rankings tell half the story. Although Kenya has gained 4.3 points since the last report, Kenyans are generally unhappy about the country's gross domestic product, perception of corruption, low freedom in making life choices, low social support, healthy life expectancy and lack of generosity.


The country's biggest score on the chart may have come from what researchers called 'residual' happiness.

The report, which compiled these factors between 2013 and 2015, may have come at a time when Kenyans were living with corruption scandals, Al-Shabaab attacks, allegations of tribalism, poverty and fatal road accidents, all which are assessed to determine average happiness.

IMAGINED HAPPINESS

Somalis, on the other hand, may be living with a daily bombardment by the Al-Shabaab, but those people have retained more happiness about their country.

The report does not assess Somalis' happiness about GDP, which is fettered by war anyway.

And though they have little to say about their health and life expectancy, researchers found that their sense of generosity, social support and imagined happiness and residual liking makes them happier than any other country in the East African region.


Burundi is the least happy country in the world, followed by war-ravaged Syria and Togo.

Afghanistan and six other countries in Sub-Saharan Africa -- Benin, Rwanda, Guinea, Liberia, Tanzania and Madagascar -- are also among the least happy.

The report compared data from 2005 to 2015 showing that Greece, which suffered enormously from the global recession and now faces a crippling migrant crisis, had the highest drop in happiness. It seeks to quantify happiness as a means of making societies healthier and more efficient.

The UN published the first such study in 2012.



NORDIC COUNTRIES HAPPIEST


As with last year, Iceland, Norway, Finland, Canada, the Netherlands, New Zealand, Australia and Sweden round out the top 10, making small or medium-sized countries in Western Europe seven of the top 10 happiest countries.

Denmark, which was ranked first in the 2012 and 2013 reports but lost that honour to Switzerland in last year's, reclaimed its title.

The United States, where sharp polarisation has been exposed in the 2016 presidential election campaign, out-ranked several Western European countries to be 13th, up two spots from last year. Germany was 16th, Britain 23rd and France 32nd in the happiness ranking.

China, the world's most populous country, was ranked 83rd and India, the world's largest democracy, came in at 118 while a string of Middle Eastern kingdoms -- Saudi Arabia, Qatar, Kuwait and Bahrain -- out-ranked Italy, which came in at number 50, and Japan (53).

The authors said "six factors -- GDP per capita, social support, healthy life expectancy, social freedom, generosity and absence of corruption -- explain almost three-quarters of the variation across different countries".

The report compared levels of happiness in 2005-2007, before the onset of the global recession, with 2013-2015, the most recent three-year period for which data from a Gallup World Poll is available.

Of the 126 countries for which comparable data was available, 55 had significant increases in happiness and 45 had significant decreases.

Among the top 20 gainers were Thailand and China, eight countries in the Commonwealth of Independent States and Eastern Europe, seven in Latin America, two in Sub-Saharan Africa and Macedonia in the Balkans.


The 20 largest losers of happiness included Egypt, Iran, Jordan, Yemen and Saudi Arabia in the Middle East; Japan and India in Asia; and Cyprus, Spain, Italy and Greece in Europe -- all hard hit by the economic crisis.

Ukraine, where the east has been roiled by a pro-Russian insurgency since 2014, has also fallen into the group of 10 largest happiness declines.

Iceland and Ireland offer the best examples of maintaining happiness in the face of economic crisis due to high degrees of social support.

Late last week, UN independent experts said there was a lot of work to be done in terms of respect for human rights in Burundi.

"From March 1 to March 8, we have met various people and groups, including government officials, civil society representatives, religious leaders, eyewitnesses and victims," said Pablo de Greiff, one of the three experts after they concluded the first phase of their mission in the country. "There is a great deal of work for the respect of human rights and we (experts) have a great deal of work."

"During the first phase of our mission, government officials showed us their readiness to discuss with us, but at the same time, even if civil society organisations are intimidated, they are committed to working for the respect of human rights," said Mr De Greiff.
 

pawel-l

Ⓐ hultaj
1 912
7 920
"six factors -- GDP per capita, social support, healthy life expectancy, social freedom, generosity and absence of corruption
Żaden z tych parametrów nie ma nic wspólnego z powszechnie rozumianym szczęściem.
Podejrzewam, że "social support" jest wtedy gdy rząd rozdaje pieniądze, a "social freedom" kiedy zalegalizował homo związki.
O kant d... rozbić taki ranking.
 

tolep

five miles out
8 555
15 441
Ocieplanie wizerunku Getin Banku

Czarnecki znalazł sposób, jak nie płacić podatku bankowego. Inne banki także występują do KNF-u o "program naprawczy"

Karol Bogusz
22.03.2016 14:49

Getin Noble Bank wystąpił do Komisji Nadzoru Finansowego o akceptację programu postępowania naprawczego. Najpewniej oznacza to, że spółka jednego z najbogatszych Polaków Leszka Czarneckiego uniknie podatku bankowego.
- W związku ze znaczącymi obciążeniami zewnętrznymi, które nie były związane z bezpośrednią działalnością operacyjną banku, a w znaczący sposób wpłynęły na wynik netto IV kwartału 2015, bank wystąpił do Komisji Nadzoru Finansowego o akceptację "Planu trwałej poprawy rentowności", w rozumieniu art. 142 Prawa bankowego - napisał Getin Noble Bank w komunikacie.

Strata netto Getin Noble Banku w IV kwartale 2015 roku wyniosła aż 195,4 mln zł - wynika z obliczeń na podstawie raportu rocznego.

O co dokładnie chodzi w artykule 142 Prawa bankowego? Zgodnie z prawem w razie powstania straty bilansowej, bądź groźby jej nastąpienia albo powstania niebezpieczeństwa niewypłacalności lub utraty płynności, zarząd banku ma niezwłocznie zawiadomić o tym Komisję Nadzoru Finansowego oraz przedstawiać jej program postępowania naprawczego.

Czy to oznacza, że instytucja znana z kredytów frankowych i samochodowych ledwo zipie, a Leszek Czarnecki powinien powoli wycofywać się z biznesu? Nie do końca, co pokazuje zresztą stopniowa poprawa giełdowej wyceny spółki od początku roku (jeszcze w styczniu za akcję Getin Noble Banku inwestorzy płacili 41 groszy, obecnie to 58 groszy). Za cały rok 2015 spółka ma zresztą 44 mln zł zysku, a jej kapitał przekracza 5 miliardów złotych. To nie wygląda na problem.

Ale kluczowy jest IV kwartał, a nie cały rok. Dzięki wykazaniu dużej straty tylko w ostatnim kwartale uniknie ona zapłaty podatku bankowego. Zgodnie z ustawą o podatku od niektórych instytucji finansowych, realizacja programu naprawczego całkowicie zwalnia je z obowiązku zapłaty nowej daniny.

Na korzyść tej tezy przemawia fakt, że Getin dużą stratę w IV kwartale 2015 wykazał z rozmysłem. Jak podaje spółka odnotowany w IV kwartale ujemny wynik był spowodowany koniecznością ujęcia znaczących kosztów zdarzeń jednorazowych. W związku z upadłością SK Banku w Wołominie, Getin Noble Bank dokonał wpłaty w kwocie 116,9 mln zł na rzecz Bankowego Funduszu Gwarancyjnego. Dodatkowo kwota 134,1 mln zł została zarezerwowana na poczet przyszłej wpłaty na rzecz Funduszu Wsparcia Kredytobiorców.

Tę drugą kwotę - 134 mln zł - Getin mógł zaksięgować w IV kwartale, ale też w I kwartale, w drugim przypadku nie mógłby jednak tak prędko wdrożyć programu naprawczego.

Reasumując, bank poprzez prosty zabieg księgowy najpewniej uratuje ponad 200 mln zł, na tyle mniej więcej szacowano podatek, który miałby wpłacić w tym roku.

Drogę w kierunku "programu naprawczego" obiera coraz więcej banków. Obecnie postępowania naprawcze prowadzone są w siedmiu bankach, ale liczba ta może niebawem wzrosnąć. Bo nikt - w tym bankierzy - nie lubi przecież płacić podatków.



 

inho

Well-Known Member
1 635
4 511
A New Study Claims People with Higher IQs Don't Require Large Social Circles

Nauka na ratunek piwniczakom: Im większe IQ tym mniejsza potrzeba socjalizacji. :)

"Duży krąg znajomych ma ponad 2-krotnie większy wpływ na poczucie satysfakcji z życia u osób z niskim IQ niż u osób z wysokim IQ.
...
Bardziej inteligentne osoby odczuwają mniejszą satysfakcję, gdy częściej spędzają czas ze znajomymi.
...
Osoby bardziej inteligentne spędzają mniej czasu socjalizując się z innymi, bo skupiają się na innych długoterminowych celach."
 

Sputnik

Szalony naukowiec
482
2 170
http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/1598365,NIK-ewidencja-dostepu-do-broni-prowadzona-niespojnie

System ewidencji danych, do którego ma dostęp policja, delikatnie mówiąc nie funkcjonuje doskonale - powiedział IAR prezes NIK Krzysztof Kwiatkowski. Obecny system pozbawiony jest powiązania broni z numerem PESEL właściciela, co w opinii Kwiatkowskiego, byłoby najlepszym rozwiązaniem.

W efekcie system nie tworzy spójnej całości pozwalającej na szybką i w pełni skuteczną weryfikację przypisania broni do konkretnej osoby.

Kontrola NIK wykazała, że ewidencja broni prowadzona jest w sposób kompletnie niespójny, na co wskazują różne przykłady - jeden z adresów w Częstochowie zapisywany jest w systemie ewidencji na 8 sposobów. Innym przykładem jest sytuacja, gdy przedstawiciele IPN prosili o asystę policji przy wchodzeniu do mieszkania wdowy po generale Czesławie Kiszczaku, ponieważ z powodu braku aktualizacji nie było pewności, czy w domu znajduje się broń.

System nie odnotowuje też faktu śmierci właściciela broni. Nie wychwytuje też osób, które nie przeprowadziły wymaganych prawnie, okresowych badań.​
 

rawpra

Well-Known Member
2 741
5 407
prawda wychodzi na jaw
http://www.zerohedge.com/news/2016-...instream-media-completely-fake-we-all-lie-cia

"We All Lie For The CIA"

With the increasing propaganda wars, we thought a reminder of just how naive many Westerners are when it comes to their news-feed. As Arjun Walia, of GlobalResearch.ca, notes, Dr. Ulfkotte went on public television stating that he was forced to publish the works of intelligence agents under his own name, also adding that noncompliance with these orders would result in him losing his job.

He recently made an appearance on RT news to share these facts:

I’ve been a journalist for about 25 years, and I was educated to lie, to betray, and not to tell the truth to the public.

But seeing right now within the last months how the German and American media tries to bring war to the people in Europe, to bring war to Russia — this is a point of no return and I’m going to stand up and say it is not right what I have done in the past, to manipulate people, to make propaganda against Russia, and it is not right what my colleagues do and have done in the past because they are bribed to betray the people, not only in Germany, all over Europe.



It’s important to keep in mind that Dr. Ulfkotte is not the only person making these claims; multiple reporters have done the same and this kind of truthfulness is something the world needs more of.

One (out of many) great examples of a whistleblowing reporter is investigative journalist and former CBC News reporter Sharyl Attkisson.

She delivered a hard-hitting TEDx talk showing how fake grassroots movements funded by political, corporate, or other special interests very effectively manipulate and distort media messages.



Another great example is Amber Lyon, a three-time Emmy award winning journalist at CC, who said that they are routinely paid by the US government and foreign governments to selectively report and even distort information on certain events. She has also indicated that the government has editorial control over content.



Ever since Operation Mockingbird, a CIA-based initiative to control mainstream media, more and more people are expressing their concern that what we see in the media is nothing short of brainwashing.

The list of lies goes on and on. It’s time to turn off your TV and do your own research if you are curious about what is happening on our planet. It’s time to wake up.
 

pawel-l

Ⓐ hultaj
1 912
7 920
^^ Germany is colony of the US?
Dużo gadania mało konkretów.

To przy okazji historia kradzieży dokumentów z FBI w 1971r. Mimo ogromnych wysiłków FBI nie odkryła włamywaczy, którzy przyznali się dopiero w 2014r.

Dokumenty dotyczyły m.in.:
COINTELPRO (akronimang.Counter Intelligence Program) – program przeprowadzania tajnych i czasami nielegalnych operacji przeprowadzanych przez Federal Bureau of Investigation (FBI) w celu śledzenia, infiltrowania i zakłócania działania amerykańskich organizacji politycznych[1].

One of the documents stolen in the burglary included a directive from Hoover's office to interview activists in an effort to intimidate them. “It will enhance the paranoia endemic in these circles and will further serve to get the point across there is an F.B.I. agent behind every mailbox," the memo read.
http://news.yahoo.com/fbi-media-burglary-solved-1971-165640272.html
 

tosiabunio

Grand Master Architect
Członek Załogi
6 980
15 141
Grecki farmer Lazarus Oulis z Idomeni, miejscowości położonej przy granicy z Macedonią, wziął sprawy w swoje ręce i pozbywa się nielegalnego obozowiska imigrantów na swojej ziemi. Dosłownie zaorał obozowisko nielegalnych imigrantów, którzy rozlokowali swoje namioty na jego ziemi. Na załączonym filmie widać jak grecka policja, która przyjechała z interwencją, nie wie do końca jak się zachować w tej nowej dla siebie sytuacji.




To się nazywa zaorać!
 

NoahWatson

Well-Known Member
1 297
3 200

YPG otworzyło biuro w Czechach
Dobrą wiadomością jest dla mnie nie tyle, że ta konkretna grupa otworzyła, ale że rząd Czech na razie im nie przeszkodził w tym.
 

rawpra

Well-Known Member
2 741
5 407
Milion filmów w płynie

Obchodząca 100-lecie powstania firma Technicolor zaprezentowała swój niezwykły wynalazek. Podczas rocznicowej ceremonii, w czasie której szef Technicoloru Frederic Rose otrzymał "gwiazdę uznania" od Hollywoodzkiej Izby Handlowej, przedstawiono najnowszą propozycję dotyczącą przechowywania kopii filmów. Jean Bolot, wiceprezes ds. badań i innowacji, pokazał zgromadzonym niewielką fiolkę z płynem zawierającym... milion kopii francuskiego filmu niemego "Podróż na księżyc". Obraz z 1902 roku jest pierwszym filmem z efektami specjalnymi.

Filmy zostały zakodowane w molekułach sztucznego DNA. "Myślę, że tak będzie wyglądała przyszłośc archiwizacji filmów" - stweirdził Bolot.

Naukowcy od dłuższego czasu eksperymentują z DNA jako medium do przechowywania danych. Najnowsze osiągnięcia nauki i nowoczesne laboratorium pozwoliły Technicolorowi na stworzenie praktycznego systemu zachowania olbrzymiej ilości informacji w niewielkich molekułach. Naukowcy bazowali na osiągnięciu swoich kolegów z Uniwersytetu Harvarda, którzy już w 2012 roku zapisali około 700 terabajtów danych w gramie DNA.

Specjaliści z Technicoloru najpierw zdigitalizowali "Podróż na Księżyc", a następnie za pomocą odpowiednich środków chemicznych, umieścili dane w DNA. Informacje odczytuje się za pomocą sekwencjonowania sztucznego kodu genetycznego.
Hollywood potrzebuje nowych metod archiwizowania swoich dzieł. Obecnie archiwa wszystkich hollywoodzkich studiów filmowych zajmują kilometr kwadratowy powierzchni. Nie dość, że są składowane na taśmach, które z czasem ulegają degradacji, to jeszcze istnienie ryzyko, że pewnego dnia nie będziemy mogli ich odczytać, gdyż format, w którym zostały zapisane, ulegnie całkowitemu zapomnieniu. Tymczasem filmy zapisane w DNA w postaci cyfrowej są niezależne od formatu, a całe hollywoodzkie archiwum można by umieścić w kilku centymetrach sześciennych.

Dane na DNA są też niezwykle trwałe. Naukowcy z Harvarda zapewnili mnie, że jeśli pozostawię taką fiolkę na rozgrzanym w słońcu chodniku w Arizonie i wrócę po 10 000 lat, to wciąż będę mógł odczytać dane - mówi Bolot.

Zapisanie w DNA "Podróży na Księżyc" trwało sześć tygodni i kosztowało dziesiątki tysięcy dolarów. Jednak zespół Bolota pracuje nad uproszczeniem tej technologii i uczynieniem jej znacznie tańszą. Nie wiemy, czy to zadziała, ale dowiemy się w ciągu mniej więcej roku. Jeśli nam się uda, to wejdziemy w nową erę archiwizacji danych - stwierdził Bolot.
 

rawpra

Well-Known Member
2 741
5 407
Powstała najmniejsza dioda na świecie

Najmniejsza na świecie dioda
, wielkości pojedynczej molekuły, to wynik współpracy pomiędzy University of Georgia a Uniwersytetem Ben-Guriona. Opisanie i stworzenie najmniejszej diody na świecie to znaczący krok w kierunku rozwoju molekularnych systemów elektronicznych - mówi doktor Yoni Dubi.

Prace nad diodą rozpoczęto od pojedynczej molekuły DNA składającej się z 11 par zasad. Profesor Bingqian Xu i jego współpracownicy z University of Georgia podłączyli molekułę do obwodu elektronicznego i przepuścili przez nią prąd. Pomiary nie wykazały żadnego szczególnego zachowania. Gdy jednak pomiędzy warstwami DNA umieszczono warstwy molekuł o nazwie koralyna, zachowanie całości uległo dramatycznej zmianie. Stosunek ładunków ujemnych do dodatnich zwiększył się 15-krotnie.

Dzięki zastosowaniu specjalnej molekuły w DNA uzyskaliśmy molekularny prostownik - mówi profesor Xu. Doktor Dubi i jego student, Elinor Zerah-Harush stworzyli model teoretyczny takiego prostownika, z którego dowiadujemy się, że całość działa dzięki załamaniu, przez wprowadzenie koralyny, symetrii przestrzennej molekuły DNA.
 

father Tucker

egoista, marzyciel i czciciel chaosu
2 337
6 516
Komisja Nadzoru Finansowego odrzuciła projekt obniżenia maksymalnej kwoty gotówkowych transakcji pomiędzy firmami. Przeciwko byli nawet ludzie z PiS

Obniżenie z 15 tys. euro do 15 tys. złotych maksymalnej kwoty gotówkowych transakcji pomiędzy firmami miało być jednym z głównych sposobów Ministerstwa Finansów na walkę z szarą strefą. Propozycja ta napotkała jednak na niespodziewany opór sejmowej Komisji Finansów Publicznych, która postanowiła całkowicie wykreślić zapis o obniżeniu limitu z nowelizacji ustawy o swobodzie działalności gospodarczej. Przeciw temu rozwiązaniu byli nawet niektórzy posłowie PiS.

Podczas posiedzenia komisji 31 marca, która zajęła się projektem ustawy o zmianie ustawy o swobodzie działalności gospodarczej, sprzeciw do punktu przewidującego obniżenie limitu do 15 tys. zł zgłosił poseł PO Michał Jaros. Po chwili okazało się, że jego krytycyzm podzielają też posłowie PiS.

- Proponowane jest bardzo radykalne obniżenie tej kwoty. Czy Ministerstwo Finansów policzyło, jakie zyski z tego tytułu osiągnie budżet państwa? - zapytał Łukasz Schreiber z PiS. - Z pewnością wprowadzenie takiej zmiany może mieć znaczenie, na przykład dla losów wielu drobnych sklepikarzy - dodał.

Jeszcze bardziej dociekliwy okazał się jego kolega partyjny Jan Szewczak, który domagał się od wiceministra finansów Leszka Skiby wyjaśnienia, o jaką kwotę oszczędności w wyniku uszczelnienia systemu chodzi. - Czy w tym kontekście mówimy o milionach, dziesiątkach milionów, czy może o miliardach lub dziesiątkach miliardów złotych? - pytał.

- Czy państwo nie uważacie jednak, że wielkie straty fiskalne dla budżetu państwa dokonują się jednak poprzez system bankowy? - dopytywał poseł PiS i przekonywał: -Te pieniądze nie są przecież wywożone w walizkach za granicę. Mam na myśli wielkie karuzele i kwoty idące w miliardy, a nawet w dziesiątki miliardów złotych.

Szewczak podkreślał, że "dla części środowiska operującego w systemie gotówkowym obniżenie kwoty nie będzie stanowiło argumentu skłaniającego do wyjścia z szarej strefy i rozpoczęcia legalnej, oficjalnej działalności poprzez system bankowy". - Czy nie okaże się na końcu, że był to strzał obok? - zapytał.

Przedstawiciela MF przepytywał także Artur Soboń z PiS: - Proszę, żeby pan minister wyjaśnił nam, skąd wzięła się kwota 15 tys. zł? Dlaczego akurat tyle? Z czego to wynika?

Wiceminister odpowiedział, że 15 tys. zł, czyli ok. 3 tys. euro "to wartość, która jest wielkością średnią pośród państw Unii Europejskiej". Skiba przekonywał, że resort finansów nie wprowadza w tej kwestii zmiany, lecz jedynie przywraca wartość, która obowiązywała przed zmianą dokonaną w trakcie rządów Platformy Obywatelskiej.

Bezdomni i płatności gotówkowe
Leszek Skiba mówił też, że "początkiem uruchomienia karuzeli podatkowej są tzw. słupy, czyli ludzie nierzadko bezdomni i nie w pełni świadomi podejmowanych działań". - W takich przypadkach czasami zdarza się, że mają miejsce płatności gotówkowe - przekonywał.

Zareagował na to Jan Szewczak, który stwierdził, że "słupy, które wyłudzają podatek VAT, z reguły działają w okresie jednego miesiąca", a informacja o obrotach na rachunkach bankowych takiego podmiotu spływa do urzędów kontroli skarbowej dopiero ok. 20. dnia każdego miesiąca. - Wszczęcie kontroli następuje po kolejnych 7 dniach i wtedy okazuje się, że za pośrednictwem podejrzanych rachunków bankowych nie dokonywane są już żadne przelewy, firma nie istnieje i w ogóle nie wiadomo, o co chodzi - mówił poseł PiS.

- Jeżeli w przypadku dużej przestępczości mamy problem z egzekucją i dotarciem do źródła nieprawidłowości, a wszyscy winni rozpływają się gdzieś we mgle w ciągu miesiąca, to w jaki sposób wyobrażacie sobie państwo zapanowanie nad przepływami przez rachunek bankowy niewielkich kwot, o których teraz rozmawiamy? - dopytywał Szewczak. - Można się urobić po pachy i nie mieć żadnego znaczącego efektu - skwitował.

Na wniosek Michała Jarosa z PO, przewodniczący Komisji Finansów Publicznych poddał pod głosowanie poprawkę polegającą na wykreśleniu z projektu ustawy punktu mówiącego o obniżeniu transakcji gotówkowych do 15 tys. zł. 11 członków komisji poparło wniosek Jarosa, a przeciw było 7.

W ten sposób Komisja Finansów Publicznych wyrzuciła do kosza kluczowy element nowelizacji proponowanej przez resort finansów. Projekt ustawy z wyciętym zapisem o obniżeniu limitu transakcji gotówkowych trafi teraz do drugiego czytania w Sejmie. Podczas pierwszego czytania w połowie marca temat wywołał ostry spór zwolenników i przeciwników tego rozwiązania.

Obniżenie limitu uderzy w 42 proc. małych firm
Zdecydowanie przeciwny obniżaniu limitu transakcji gotówkowych dla firm jest Związek Przedsiębiorców i Pracodawców, który od chwili ogłoszenia takich zamiarów przez Ministerstwo Finansów głośno protestuje. ZPP opublikował we czwartek wyniki przeprowadzonego przez Dom Badawczy Maison&Partners badania "Płatności gotówkowe w polskich firmach", z którego wynika, że obniżenie limitu uderzyłoby nawet w 42 proc. mikro i małych firm.

45 proc. zapytanych przedsiębiorców negatywnie oceniło plany obniżenia progu dla transakcji gotówkowych do 15 tys. zł, a 37 proc. stwierdziło, że utrudni im ona prowadzenie działalności gospodarczej. - W naszej ocenie jedynymi beneficjentami proponowanych zmian będą banki, które rozszerzą bazę klientów do oferowania swoich produktów - stwierdza Mariusz Pawlak, główny ekonomista ZPP.

Jak podkreślono w komunikacie, 12 proc. firm w Polsce w ogóle nie korzysta z komputera, bo nie znajduje takiej potrzeby biznesowej, a 18 proc. nie korzysta z bankowości elektronicznej. ZPP cytuje też minister cyfryzacji Annę Streżyńską, która w styczniowym wywiadzie dla "Wprost" stwierdziła, że ok. 9 tys. polskich miejscowości ciągle nie ma dostępu do sieci. - Mimo takiego stanu rzeczy rząd zmusza małych przedsiębiorców do korzystania z bankowości internetowej lub obecności w placówce banku w celu realizacji przelewu powyżej 15 tys. zł - podkreśla wiceprezes ZPP Marcin Nowacki.

ZPP przekonuje, że obniżanie limitu transakcji gotówkowych jest bezzasadnym sposobem na walkę z szarą strefą, ponieważ - jak przekonuje - największym obszarem szarej strefy w Polsce jest praca "na szaro", która oznacza wypłacanie części wynagrodzenia "pod stołem". - Potwierdzają to wszystkie raporty dotyczące szarej strefy w Polsce. Tymczasem winnymi szarej strefy są horrendalne pozapłacowe koszty pracy oraz skomplikowane przepisy podatkowe i prawa pracy - przekonuje Marcin Nowacki.

Krok w dobrą stronę
Z argumentacją ZPP nie zgadza się Aleksander Łaszek, główny ekonomista Forum Obywatelskiego Rozwoju, który w komentarzu dla money.pl przekonuje, że obniżenie limitu transakcji gotówkowych jest "dobrym kierunkiem działań", ale zaznacza jednocześnie, że "nie można się łudzić, że to jedno rozwiązanie wyeliminuje szarą strefę".

- Decydując się na ukrycie części działalności w szarej strefie, firmy biorą pod uwagę korzyści i koszty związane z legalną działalnością - zwraca uwagę ekonomista. - Dopóki koszty legalnej działalności, a nie chodzi tylko o wysokość podatków, ale także uciążliwe obciążenia administracyjne, nie spadną, a korzyści nie wzrosną (np. sprawnie działające sądy), firmy będą miały nadal silne bodźce do ukrywania się w szarej strefie - przekonuje Łaszek.

Ekonomista ocenia, że takie środki, jak obniżanie limitu transakcji gotówkowych, zwiększanie kontroli i zaostrzanie kar są jedynie działaniami uzupełniającymi. Jak podkreśla, rozwiązanie problemu szarej strefy wymaga kompleksowych działań.

W opublikowanym we czwartek raporcie na temat walki z wyłudzaniem VAT-u, Najwyższa Izba kontroli wskazała na ograniczenie płatności gotówkowych jako jeden ze efektywnych sposobów ograniczania strat wynikających z nadużyć w podatku od towarów i usług. NIK zaznacza jednak, że efekty może przynieść "jedynie zastosowanie kompleksowych rozwiązań, wykorzystujących użyteczność kilku różnych narzędzi jednocześnie".

żródło: http://msp.money.pl/wiadomosci/prawo/artykul/limit-transakcji-gotowkowych-komisja,238,0,2055662.html
 
Do góry Bottom