Dobre wiadomości

simek

Well-Known Member
1 367
2 120
Niby fajnie, że ludzie nie chcą euro, ale to może w ogóle nie mieć znaczenia, władza powie, że naród już swoje zdanie na temat UE i wszystkiego co z nią związane wyraził podczas referendum w 2003 r, więc już nie ma nic do powiedzenia, do strefy euro trza wchodzić, bez gadania.
 
Ostatnia edycja:

Ciek

Miejsce na Twoją reklamę
Członek Załogi
4 855
12 246
Chyba na parę lat mamy na szczęście spokój w temacie, ale chujki już prowadzą kampanię że euro musi być.

http://www.bankier.pl/wiadomosc/Polacy-boja-sie-euro-jak-ognia-7224398.html
http://www.bankier.pl/wiadomosc/NBP...a-ktora-trzeba-umiec-wykorzystac-7224501.html

Miałem lepsze zdanie o bankier.pl; niezłe artykuły pisał Kolany, ale ten piechowiak to jakiś komuch piszący na zlecenie.

Zobacz tu, pierwsza strona onetu:
http://biznes.onet.pl/wideo/malinowski-po-wejsciu-do-strefy-euro-wzrosna-place,156297,w.html
Nie widziałem filmu, więc nie mam pojęcia jak argumentują, ale byłby to chyba pierwszy w historii ludzkości przykład skorzystania obywateli na wymianie pieniędzy.

Pod filmem jest napisane:

"Po wejściu Polski do strefy euro wzrosną ceny, ale także płace - uważa prezydent Pracodawców RP Andrzej Malinowski. Jak jednak dodaje, na lepsze zarobki można liczyć przede wszystkim dzięki większej innowacyjności gospodarki".

Wzrost cen jest oczywisty, natomiast co to jest innowacyjność i czemu ma ona wzrastać po wymianie pieniędzy, to pojęcia nie mam. Być może posługiwanie się nową walutą pobudza do myślenia i rośnie IQ, kurcze, nie wiem.
 
C

Cngelx

Guest
Jak dla mnie najlepiej by było, żeby we wszyskich sklepach przyjmowali jednocześnie EUR, GBP, BTC oraz PLN. Tak, żebym mógł sobie decydować jakiej waluty chcę używać, zależnie od humoru.

A to czy w Polszy obowiązującą walutą stanie się EUR, czy pozostanie PLN tak naprawdę nie ma dla mnie żadnego znaczenia. Mimo mieszkania na terytorium określanym jako polskie to PLNów prawie nie używam.
 
C

Cngelx

Guest
To w jaki sposób zdobywasz jedzenie?
W śmietnikach jest dużo jedzenia.
A tak poważnie, to akurat za jedzenie płacę w PLN. Natomiast jeśli chodzi o takie rzeczy jak np. sprzęt i ubrania to kupowanie ich za PLN (i w ogóle kupowanie ich na w sklepach działających na terytorium Polszy) jest kompletnie nieopłacalne.

Jeżeli chcesz dalej drążyć ten temat to napisz mi to w prywatnej wiadomości...
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

FatBantha

sprzedawca niszowych etosów
Członek Załogi
8 902
25 742
Przynajmniej taki pożytek z 25 lat wolności.

Naukowcy sprawdzili. Transformacja ustrojowa sprawiła, że... ginie mniej rysi
dżek, PAP
22.11.2014 , aktualizacja: 22.11.2014 14:46
Transformacja ustrojowa w Polsce przyniosła wzrost zamożności Polaków i - w związku z tym - lepsze czasy dla rysi, które coraz rzadziej giną z winy człowieka. Świadczą o tym wyniki 20-letnich badań w Puszczy Białowieskiej, opublikowane w "Mammal Research".


Ryś euroazjatycki to jeden z największych drapieżników w Europie, w Polsce gatunek rzadki i chroniony. Jednym z niewielu miejsc, gdzie można go spotkać, jest Puszcza Białowieska. Właśnie tam, na początku lat 90., naukowcy z Instytutu Biologii Ssaków Polskiej Akademii Nauk (IBS PAN) rozpoczęli trwające dwie dekady telemetryczne obserwacje drapieżników. W ich trakcie odławiali m.in. rysie i zakładali im specjalne obroże z nadajnikami. Po wypuszczeniu mogli śledzić, jakie obszary i środowiska zwierzęta te wykorzystują, kiedy są aktywne i którędy się przemieszczają.

Badania prowadzono w latach 1991-1996 i 2004-2011 - w dwóch okresach, pomiędzy którymi Polacy wzbogacili się, a rysie doczekały formalnej ochrony w całym kraju.

Dane z tych badań, jak i dodatkowe informacje naukowcy przeanalizowali m.in. pod kątem śmiertelności rysi - jej skali i przyczyn. Sprawdzali, jak często zwierzęta te giną z przyczyn naturalnych, a jak często przez człowieka, szczególnie z powodu kłusownictwa czy kolizji z pojazdami.

Ludzie nie buszują po lesie

W skali 20-letnich obserwacji śmiertelność rysi wyraźnie zmalała - powiedział PAP jeden z autorów publikacji w "Mammal Research", dr hab. Rafał Kowalczyk z IBS PAN. Na początku wynosiła ona ok. 33 proc., co znaczy, że co roku ginęła jedna trzecia zwierząt, z czasem ustabilizowała się na poziomie ok. 16 proc., co znaczy, że ginie jedna szósta zwierząt.

Skąd taka zmiana? Naukowcy tłumaczą ją poprawą sytuacji ekonomicznej Polaków. Z danych wynika, że w pierwszym okresie badania rysie ginęły głównie z powodu człowieka, np. łapały się we wnyki, zastawiane przez kłusowników na zwierzęta kopytne. - Po okresie transformacji sytuacja ekonomiczna była zła, ludzie zarabiali niewiele, a mięso było drogie. Kłusownictwo było wtedy jedną z form zaopatrzenia - tłumaczy dr hab. Rafał Kowalczyk.

Mniej kłusowników

Wraz ze wzrostem zamożności społeczeństwa skala kłusownictwa zmniejszyła się. "Zaczęliśmy więcej zarabiać; ludzie rzadziej chodzili do lasu, żeby zdobyć coś do jedzenia. To sprawiło, że udział czynników antropogenicznych w śmiertelności rysi się zmniejszył. Czynniki te przeważały w latach 90. Później ważniejsze okazały się czynniki naturalne" - mówi biolog.

Czy te wyniki oznaczają dobre perspektywy dla polskich rysi? "Dobre o tyle, że zmalała śmiertelność i oddziaływanie człowieka na rysie, które obecnie częściej padają z przyczyn naturalnych. O to właśnie chodzi, aby śmiertelność populacji kształtowała sama natura" - zauważa dr Kowalczyk.

Lepiej nie wychodzić

Badania potwierdziły też, że najbezpieczniejsze dla rysi jest serce puszczy. Dzikich kotów ginie tam mniej, niż należałoby oczekiwać. Znacznie więcej ginie ich za to na obrzeżach puszczy lub poza jej granicami. Dodatkowo w centrum puszczy przeważają naturalne przyczyny śmiertelności rysi, podczas gdy na obrzeżach dominują czynniki antropogeniczne. "Skraj lasu jest dla rysi pułapką. Może się wydawać atrakcyjny, bo łatwiej tam o sarny - główny pokarm tych drapieżników, ale jednocześnie łatwiej też o spotkanie z rozpędzonym autem albo sforą psów" - tłumaczy dr Kowalczyk.

Jednocześnie badania białowieskie potwierdzają, jak szkodliwa dla leśnych drapieżników jest fragmentacja lasów. Chodzi o zjawisko, które sprawia, że rozległe niegdyś lasy zamieniają się w leśne oazy wśród łąk, pól i asfaltu.

Rysie to samotnicy; zajmują duże terytoria, a do życia potrzebują wielkich lasów. Aby subpopulacje rysi z Puszczy Białowieskiej, Knyszyńskiej czy Augustowskiej miały się dobrze - muszą mieć kontakt, który pozwoli na wymianę genów. Tymczasem obszary znajdujące się pomiędzy kompleksami leśnymi, z mnóstwem dróg i zabudowy, działają jak pułapka. Wychodząc tam, rysie ryzykują życiem.
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 703
Pan Seremet zasiadający na stołku Prokuratora Generalnego walczy bohatersko z "mową nienawiści" w internetach. Jakiś czas temu wysłał rozkazy Prokuratorom Apelacyjnym, jak oni mają się wykazywać bohaterstwem w walce o słuszną sprawę. Sprawę opisuje Niebezpiecznik.
Niebezpiecznik » Jak polska prokuratura walczy z Torem (i przestępstwami nienawiści w internecie)
W dokumencie, padają fachowe określenia jak Deep Web, Dark Web (używane zamiennie) oraz sieć Tor. Z dalszej części dokumentu wynika, że trzeba sprawę skierować do specjalistów, używać metod niestandardowych, licząc na błąd sprawcy obrzydliwego przestępstwa, jakim jest mowa nienawiści. Z tego pisma wynika, bezsilność prokuratury i organów ścigania wobec sieci Tor. I to jest ten dobry news z rana, który poprawił mi humor.

Update:
Jeszcze jedna rzecz wyszła przy okazji. Ponieważ w USA nie ma czegoś takiego jak "przestępstwo mowy nienawiści" to okazuje się, że w tej materii nawet Google odmawia współpracy z naszymi organami.
 
Ostatnia edycja:

tomislav

libnet- kowidiańska tuba w twojej piwnicy!
4 777
12 986
5b745d0513091c26f49d4bae32131552.jpg
 

tomislav

libnet- kowidiańska tuba w twojej piwnicy!
4 777
12 986
Lepszy taki news, niż skrywana jeszcze w tajemnicy Wielka Niespodzianka pod egidą Wielkiego Manipulatora Tymochowicza. Strefa wolnego handlu ustalona dekretem Putina brzmi dość przesadnie IMO, ale na efekty poluzowania więzów, Putin nie będzie musiał długo czekać. Krym rozkwitnie jak dmuchawiec.
BTW, co Pan mówił, Panie Michalkiewicz, o uwolnieniu polskiego potencjału ekonomicznego? Putin to właśnie zrobi na ograniczonym terenie. Lepszy rydz niż nic. U nas co najwyżej uwolnią jeszcze bardziej potencjał złodziejski rządu i jego urzędniczych przywr.

Ciekawe, swoją drogą, kto namówił Putina.
http://polish.ruvr.ru/news/2014_12_01/Na-Krymie-powstanie-wolna-strefa-ekonomiczna-0017/
Prezydent Rosji Władimir Putin podpisał dekret o utworzeniu na Krymie wolnej strefy ekonomicznej. Dokument został opublikowany na portalu informacji prawnej.

Dekret określa specjalne zasady opodatkowania na Krymie i w Sewastopolu. W strefie ekonomicznej m.in. zostanie wprowadzana zerowa stawka podatku dochodowego. Ponadto inwestorzy będą mogli bez uiszczania cła wwozić na terytorium półwyspu towary importowe, a także części zamienne i urządzenia.

Okres obowiązywania wolnej strefy ekonomicznej wynosi 25 lat z możliwością przedłużenia
 
Ostatnia edycja:

Brunoxp

Heartless libertarian
21
75
Centrum handlu towarami azjatyckimi w Wólce Kosowskiej to państwo w państwie. Działa tu kilka tysięcy spółek, lokale gastronomiczne, usługowe, instytucje finansowe, a nawet własna agencja ochrony. Problemy z wejściem na ten teren mają wszystkie służby, bo formalnie jest to teren prywatny - donosi Dziennik Gazeta Prawna.

– Nie mamy możliwości stworzenia tam stałych posterunków – ubolewa porucznik Adam Mróz, naczelnik wydziału operacyjno-śledczego Nadwiślańskiego Oddziału Straży Granicznej.

http://www.biztok.pl/gospodarka/wolka-kosowska-azjatyckie-panstwo-w-panstwie_a19084

Mala/wielka enklawa wolnego rynku czy jak wola etatysci: szarej strefy - kiedys gdy prowadzilem DG to czesto tam jezdzilem po towar. Cieszy mnie to ze jest jeszcze miejsce w polsce gdzie macki mafi urzedniczej nie sa w stanie tego udupic.
 

Racibor

Well-Known Member
408
2 159
Mnie rozwaliło pierwsze zdanie z powyższego artykułu: Przez Wólkę Kosowską na polski rynek trafia nielegalna żywność. Ja pierdolę - nielegalna żywność. Brzmi jak wyrwane z powieści absurdu lub portalu satyrycznego, a to tylko III RP. Każdy zdrowy człowiek po przeczytaniu takiego kretynizmu powinien znienawidzić państwo i zostać libertarianinem.
 
Do góry Bottom