simek
Well-Known Member
- 1 367
- 2 122
http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,44...zetoczenia_krwi__Uszanowac_wole_pacjenta.html
Kobieta nie chciała mieć przetoczonej jakiejś plugawej krwi od innowiercy, lekarze uszanowali jej wolę, zmarła - wszystko w porządku. Tylko zastanawiam się, że skoro można powiedzieć lekarzom, żeby czegoś tam nie robili i oni są prawnie zobowiązani do tego, żeby nie robić, to przecież właściwie jest to fajna furtka dla eutanazji: mówisz, albo deklarujesz wcześniej na piśmie, że nie chcesz być trzymany pod respiratorem i oni powinni uszanować, ja bym dla świętego spokoju dodał, że z powodów religijnych, coby nie mieli się jak przyczepić do takiej deklaracji.
Kobieta nie chciała mieć przetoczonej jakiejś plugawej krwi od innowiercy, lekarze uszanowali jej wolę, zmarła - wszystko w porządku. Tylko zastanawiam się, że skoro można powiedzieć lekarzom, żeby czegoś tam nie robili i oni są prawnie zobowiązani do tego, żeby nie robić, to przecież właściwie jest to fajna furtka dla eutanazji: mówisz, albo deklarujesz wcześniej na piśmie, że nie chcesz być trzymany pod respiratorem i oni powinni uszanować, ja bym dla świętego spokoju dodał, że z powodów religijnych, coby nie mieli się jak przyczepić do takiej deklaracji.