Czarna przestępczość

  • Thread starter Deleted member 427
  • Rozpoczęty
OP
OP
D

Deleted member 427

Guest
GAZDA, weź opublikuj jakieś opracowanie: "Zdziczenie czarnych w Chicago a napływ polsko-włosko-irlandzkich nierobów." Albo: "Nowe spojrzenie na przyczyny zdziczenia chicagowskich Murzynów. Polsko-włosko-irlandzka imigracja, socjalizm i czarne nieroby" :)
 

GAZDA

EL GAZDA
7 687
11 166
po co mam to robić przecie to każdy wie co do czego doprowadziło, detroit upadło przez zwiazki zawodowe, ludzie odeszli zostały murzyny, oni nie muszą migrowac za robota bo socjal maja, a socjal gwarantuja im zz które nadal są u władzy i nie do ruszenia...

jedno prowadzi do drugiego, tak już jest... to jest tak jakbyś srał pod siebie, żył wśród śmieci ze szczurami i muchami a swoją za chorobe z tego wynikającą obwiniasz ino zarazki...
 
OP
OP
D

Deleted member 427

Guest
detroit upadło przez zwiazki zawodowe

Ale Detroit to nie jedyne silnie uzwiązkowione miasto w USA. Pittsburgh był tak samo oblegany związkami i nie upadł, ba, dzisiaj kwitnie.
 

GAZDA

EL GAZDA
7 687
11 166
no ale detroit z tego względu upadło i tak samo dzieje sie w chicago, trza patrzeć na całokształt a nie jedna przyczyna z której sie regułe robi jakąś...
a w pittsburghu też ubywa ludność i zwiększa sie procent cornych, rządza demokraci...
gdyby nie to że przestawili sie na inne dziedziny gospodarki by było tak samo jak detroit...
 
OP
OP
D

Deleted member 427

Guest
GAZDA, Detroit upadło nie z powodu związków zawodowych, ale na skutek napływu czarnych i ucieczki białych mieszkańców, która była spowodowana pojawieniem się w mieście tych pierwszych. W latach siedemdziesiątych czarnych było już tyle, że wybrali spośród siebie władze i przejęli kontrolę nad całym miastem - od wychodka po ratusz. Oto cała historia. Z kolei Pittsburgh ma to szczęście, że jest drugim najbardziej białym obszarem metropolitalnym w USA i nie doszło tam do wolty rasowej tak jak w innych przemysłowych miastach na Północy.

http://www.post-gazette.com/neighbo...f-nation-s-least-diverse/stories/201109050151
 

GAZDA

EL GAZDA
7 687
11 166
pierdolisz głupoty...
po chuj czarni sie tam pojawili, gdyby nie było socjalu by ich tam nie było...
przyciągnął ich socjal, a przemysł motoryzacyjny upadł z powodu związków a nie że pojawiły sie nagle murzyny, upadek przemysłu spowodował odpływ specjalistów i klasy średniej, socjaliści tak samo jak związki z przemysłem, nie zareagowali (jak w pittsburghu) i ciągnęli socjalizm do końca...
pittsburgh też bedzie takim chicago, lubisz te swoje statystyki to se zobacz, że liczba mieszkańców sie zmniejsza a cornych przybywa, i kto jest tam u władzy, do tego jaka mieszanką jest ludność biała, dokładnie to samo co chicago i detroit... potrwa to ino troche dłużej...

ale ok niech ci tam bedzie, wszędzie gdzie są murzyny jest chujowo, a gdzie biali to zawsze jest zajebiscie, a murzyny zjawiają sie nagle bez uprzedzenia i ino po to by wszystko zjebać... jak na anguilli na przykład...
jest to raj podatkowy i biali chętnie inwetustują bo są tam super warunki i ich kasa jest tam bezpieczna... dzieje sie tak bo jak wiemy wszędzie gdzie są murzyny jest chujowo a gdzie biali jak np w polsce, zajebiście... oh wait...
 

Staszek Alcatraz

Tak jak Pan Janusz powiedział
2 794
8 467
Murzyni idą tam, gdzie jest bogato i gdzie jest rozwój. To że bogaceniu się towarzyszy wprowadzanie i zwiększanie socjalu to sprawa drugorzędna dla napływu czarnuchów. Zresztą o jakim socjalu mowa w latach 60-tych, gdy zaczęła się stopniowa ucieczka białych po zamieszkach 1967 roku w Detroit? Biali uciekli tylko z miasta na tak zwane przedmieścia, a nie z całego stanu Michigan, co świadczy, że kierowali się bezpieczeństwem.
 
Ostatnia edycja:
OP
OP
D

Deleted member 427

Guest
przyciągnął ich socjal

Wtedy nie było jeszcze socjalu dla czarnych, darmowych mieszkań, bonów żywnościowych etc. Te czasy dopiero nadejdą później. Poza tym nie jest ważne, co przyciągało czarnych - podprogowy sygnał z kosmosu mógł ich przyciągać. Liczy się sam fakt: krótko po wojnie druga fala czarnych imigrantów z Południa zalała największe ośrodki przemysłowe zlokalizowane w północnej części kraju, uruchamiając masowy odpływ białej ludności, która “głosując nogami”, przenosiła się na przedmieścia albo do okolicznych miasteczek wolnych od patologii nękających ich macierzyste aglomeracje.

przemysł motoryzacyjny upadł z powodu związków

Przemysł motoryzacyjny - być może (aczkolwiek pewnie z kilka innych przyczyn by się znalazło na wyjaśnienie tego upadku). Ale w Detroit nie tylko przemysł upadł. Tam po prostu nikt nie chce inwestować, od fryzjera po magnata samochodowego. Gdyby nie niekończące się akcje reanimacyjne tego miasta z poziomu rządu federalnego, Detroit stałoby się czarną dziurą (dosłownie) już pod koniec lat 70-tych.
 
OP
OP
D

Deleted member 427

Guest
No ja jebie...

Ponad 100 Murzynów z Memphis wpadło do centrum handlowego i zaczęło napierdalać randomowych przechodniów - lokalne media nieśmiało donoszą, że to nie był atak "rasistowski", bo zaczepiali i bili losowo kogo popadnie:

http://www.thv11.com/story/news/cri...memphis-plaza-knocking-out-shoppers/15262309/

Dla mnie zachowanie Murzynów to jest rasowy fenomen. Żadna inna rasa w USA nie odpierdala takiej dziczy.
 

GAZDA

EL GAZDA
7 687
11 166
no ale problemy nie zaczeły sie od cornych, oni są ostatnikm stadium upadku, w przypadku detroit czy chicago zaczęło sie od polactwa i makaronów, roboli podatnych na działalność zwiazków i socjalistów... jedno doprowadziło do drugiego, w jednych upadek postępuje szybciej gdzie indziej wolniej...

co do dzikich wybryków to bym raczej stwierdził że oni są bardziej podatni na takiego coś przez subkultury, są murzyny normalne i te gangsta z łańcuchami i rapem i tacy którzy sie do tego stylu upodobniają, biołe murzyny też sie tak ubierają choć wersja biała ma też tendencje do dresików, noszą łańcuchy słuchają chujowej pseudo muzyki i są tak samo pojebani, przeważnie...
 
OP
OP
D

Deleted member 427

Guest
Pokaz mi nastoletnich dresików w USA atakujących centrum handlowe i napierdalających przypadkowych ludzi.
 

pikol

Od humanitarystów nie biorę.
1 004
1 635
Pokaz mi nastoletnich dresików w USA atakujących centrum handlowe i napierdalających przypadkowych ludzi.

Weź tu dyskutuj z różnymi "ekspertami" (nie mam na myśli gazdy, bo to taki tutejszy "kochany wariat") o czarnej przestępczości to dużo ciekawych rzeczy się dowiesz. Nie tylko, że murzyni zaczęli robić rozpierdol od czasu pojawienia się hip-hopu (typowe mieszanie powodu ze skutkiem), ale też, że np. "w Compton jest tak samo niebezpiecznie jak w gorszych dzielnicach Warszawy". Typowe: "Nie wiem, nic nie przeczytałem, ale wypowiem się, bo moja wspaniała logika pozwala wszystko wywnioskować."
 
OP
OP
D

Deleted member 427

Guest
Mnie rozjebał kiedyś WO jak na swoim blogasku napisał, że podczas pobytu w South Central (LA) czuł się bezpieczniej niż na ulicach Krakowa (w domyśle: białe-dresy-kibole z maczetami napawali go strachem).

Rozwala też portretowanie nazi gangów w filmach jako najgorszej krwawej zarazy. Pokażcie mi strzelaniny z udziałem nazioli w USA.

Zero.

Pokażcie mi strzelaniny z udziałem Trayvonów Martinów.

Codziennie.

Steve Sailer zbadał swego czasu zabójstwa dokonywane przez gangi w harabstwie LA. Konkluzja: In three years of 2,600 homicides in Los Angeles County, I found exactly one white youth-on-white youth parking lot killing.
 

pikol

Od humanitarystów nie biorę.
1 004
1 635
Średnia morderstw w USA to 4.7/100 tys.
Taka mała "rasistowska" zabawa ;)
Gdyby z USA wykluczyć wszystkie stany w których murzynów jest więcej niż 5% średnia spadłaby do 2,3 czyli o połowę...
Gdyby z USA wykluczyć wszystkie stany w których murzynów jest więcej niż 2 %.średnia spadłaby do 1,5...
 

Miki123Miki

New Member
10
6
Przejrzałem ten wątek i szczerze to nie spodziewałem sie ze tak w rzeczywistości wyglada problem przestępczości w współczesnej Ameryce,co wiecej nie wiedziałem ze Afroamerykanie w tak przeważającej części,pomimo ze sa mniejszością odpowiadają w każdym rejonie geograficznym USA za większość przestępstw,szczególnie typu homicide.Jednoczesnie zatrważające jest ze jako jedyna z mniejszości cały czas w większości tkwi w tym samym miejscu co kilka dekad temu,a rzeczywiście gdyby nie dobre posady publiczne,affirmative action w zwłaszcza w szkolnictwie wyższym,pomoc socjalna to az strach pomyśleć co mogłoby sie zdarzyć,byc moze ich własny proces samounicestwienia jak było wyżej pisane.
Na uwagę zasługuje przedewszystkim niesamowity awans Amerykanów pochodzenia azjatyckiego (w tym także Amerykanie zaliczają Hindusów- tzw. Asian Indian Americans wg Wikipedii),którzy tez przeciez kiedys byli dyskryminowani i nie żyli na wysokim poziomie jak dzisiaj,przy czym chodzi mi o tych,ktorzy kiedys przyjechali i dzisiaj dołączyli do wysokiej klasy średniej tak jak dzisiejsi imigranci z Azji,Indii,ktorzy przyjeżdżają niejako elita tamtejsza,bardzo dobrze wykształceni,m.in. lekarze,co tłumaczy po części ich bardzo wysokie dochody i poziom inteligencji wsród wszystkich Amerykanów.
Nie mozna także pominąć tego ze nawet Latynosi,z których wiele zyje na podobnym poziomie co Afroamerykanie w jakies części osiągneli sukces i istnieje nawet cos takiego jak Hispanics 500,czyli liczba najwiekszych firm założonych przez Latynosów w USA.
Trzeba podkreślić ze w dodatku w porównaniu do Murzynów mieli oni teoretycznie gorsze mozliwosci startu-wielu mieszkało nielegalnie,nie znali jezyka ang w takim poziomie jak Murzyni jak i realiów amerykańskich na początku o wreszcie nie chodzili do żadnej szkoły w USA.
Mimo to wielu z nich odniosło jakis sukces i wielu zyje na stosunkowo wyższej stopie zycia niz Murzyni,co najważniejsze nawet ci najgorzej prosperujący nie popełniają przestępstw na takim poziomie jak Murzyni.
Ta sprawa mnie zadziwia,jest to swoisty fenomen.
Postanowiłem sprawdzić i zanalizować dane dotyczące tak nieslychanych dysproporcji wsród Murzynów spośród ich rasy jak i w stosunku do innych ras.
Jako pole badania sięgnąłem po okolice miasta Houston w stanie Texas z uwagi na poruszana miejscowość Missouri City,Tx i fenomen niskiej przestępczości ,mimo dużego odsetka populacji Murzynów.
Postanowiłem zobaczyć jak to wygloda w okolicznych innych miejscowościach na południu od downtown.
Miejsce to wybrałem ponieważ Houston to bardzo ciekawe miejsce obrazujące dobrze prosperujący stan/metropolie,ktore stwarza duzo mozliwosci awansu społecznego dla rożnych ras i samo w sobie jako metropolia jest mocno zróżnicowane rasowo,a także następuje silna wewnętrzna migracja do tego ośrodka z innych rejonów USA jak i z zagranicy.
Jest to jednocześnie miejsce gdzie znajduje sie bardzo duzo siedzib dużych firm,chyba najwiecej po Nowym Jorku i aglomeracji Los Angeles.
Istnieje także bardzo duzy port,w którym pracuje duza liczba specjalistów od przemysłu naftowego,gazowego,olejowego,chemicznego i jest to jeden z wazniejszych tego typu miejsc w USA.

Ciekawe zestawienie w czasie "Great Reccesion" przed jak i po zakończeniu kryzysu wzrostu PKB poszczególnych aglomeracji w USA.
Największy przyrost nastąpił w Houston,Dallas jak i wysoki w kilku innych min DC,Denver jak i pewnie Austin,powiązane to jest najprawdopodobniej z duza imigracja do tych ośrodków,wzrostem populacji,nowymi inwestycjami zarówno prywatnymi jak i publicznymi,rozbudowa przedmieść (suburbs),budowa wszystkiego od zera dosłownie na polu,czyli osiedli,biur,budynków administracji publicznej,szkół,szpitali,centrów handlowych,master planed comunnities,infrastruktury itd. zwłaszcza w Dallas i Houston.

en.wikipedia.org/wiki/List_of_U.S._metropolitan_areas_by_GDP

Wydaje mi sie ze przez budowy nowych osiedli stare zostają i zamieniają sie w "dzielnice" o złej renomie,tworzą sie centra skupienia biednych,przestępców,gangów,rodzin patologicznych, (sa to domy wybudowane conajmniej z przed ok 20/30/40 lat o wiecej),ktore sa po tych latach w nienajlepszym stanie,przynajmniej o polowe mniejsze od nowych domow,jednocześnie z powodu wyprowadzek,porzucania domow,bankructw wiele z nich zostaje pustych,przez odpływ ludzi właściwie nic tam nowego nie powstaje,sa to stare budynki pobudowane kiedys moze jakis nowy market ale raczej nie,stare szkoły,nikt w takich pomniejszajcych sie miejscach nie chce inwestować,a wiele ludzi zamyka biznes i w ten sposob ceny domow tanieją,wpływy z podarków lokalnych (pobierane głownie z sales tax jak i property tax) spadają stad konieczność ograniczenia wydatków,obniżenie poziomu szkół o służb,policji,itp.
To doprowadza do jeszcze coraz bardziej postępującego spadku poziomu bezpieczeństwa i poziomu edukacji stad ci w miarę rozsądni i zaradni wyprowadzają sie pozostawiając jednostki najbiedniejsze,których na wyprowadzke nie stać,tych co nie maja pracy,rodziny patologiczne,itd.
W ten sposob dawne osiedle zamienia sie "złe spostrzeganie osiedle-tworzy sie dzielnica" o złej renomie i juz to wogole odstrasza kogokolwiek od inwestycji,imigracji,wykupu nieruchomosci i zbudowania nowych domow.

Napisałem to dlatego,ponieważ zauważyłem ze to wlasnie te stare osiedla-niebezpieczne nowe dzielnice stanowią miejsca o najwiekszych wskaźnikach przestępczości i to wlasnie w nich mieszkają głownie Murzyni,tkwiąc w tym błędnym kole,w którym tylko nielicznym udaje sie wyjść i awansować do lepszych warunków zycia,osiedli,zdobyć dobra prace itp.


Koniec cz 1

Poniżej beda następny posty,ponieważ w jednym wszystko mi sie nie zmieściło.
 

Miki123Miki

New Member
10
6
Cześć 2

Tak jak podejrzewalem najbardziej niebezpieczna dzielnica w stanie Texas i jednocześnie 6 najbardziej niebezpieczna dzielnica w USA jest stare osiedle wpisujące sie proces,ktory powyżej opisałem.Jest to Sunnyside,Houston na poludnie od Downtown.
Sa tam tylko stare domy,stare sklepy,nie ma inwestycji,bezrobocie wynosi 13%,poverty 38,6% i nawet do 1992 r wyprowadziło sie stamtąd 30 % Murzynów,pozostawiając kompletny margines społeczny.

http://en.wikipedia.org/wiki/Sunnyside,_Houston


Nie spodziewałem sie ze tak ciekawe dane mozna zobaczyć w jednym miejscu:

http://www.city-data.com/neighborhood/Sunnyside-Houston-TX.html

Co ciekawe oprócz znacznie niższych dochodów,mieszkańcy maja większy % osób ktore ukończyli tylko high school lub nie ukończyły,jak i większy % matek samotnie wychowujących dzieci a także co mnie najbardziej zdziwiło rodzaje zajęć/ pracy mieszańców,rzeczywiście sa ro zajęcia nie wymagające dużych umiejętności i sa nisko płatne raczej,czyli to co było wczesniej poruszane.

Jest tam mapa Houston na którym ja kliknąłem w "data" dane dotyczące dochodów czyli income,mozna tam sie przemieszczać i zobaczyć sobie jak dane dzielnice wyglądają jesli chodzi o dochody,co ciekawe wskazane wczesniej Missouri City,Tx czyli ten fenomen ze miasto składa sie z 40pare % Murzynów a mimo to jest niska przestępczość ma dość wysokie dochody,podobnie jak sąsiednie Sugar Land,Tx i miasto Pearland,Tx ktore znajduje sie niedaleko mrocznego Sunnyside,Tx na poludnie.

Cechami wspólnymi tych 3 miast,ktore posiadają mniejsza lub większa liczbę w % Murzynów,a mimo to maja niska przestępczość sa:
-bardzo szybki wzrost populacji
-sa to w dużej mierze zbiorowiska nowo wybudowlanych osiedli
-cały czas powstają nowe
-bardzo duzo inwestycji prywatnych-biura,szpitale,centra handlowe,restauracje,hotele,itd jak i publiczne-szkoły,drogi,bydynki samorządów,itd.
-dość zróżnicowana populację pod względem demografii
-wysoki wzkaznik ludzi żyjących w rodzinach
-wysoki poziom dochodów
-niskie bezrobocie ok 2/3 %
-prawdopodbnie choć jeszcze nie sprawdziłem szczegółów dość wyoski poziom szkół
-i co najważniejsze sie tworzy sie rasowych osiedli/dzielnic/ghett sa one rożne ale zalezy to od poziomu dochodów i kogo na co stać jesli chodzi o domy
-ludzie poruszają sie głownie samochodami do pilnowanych i publicznych miejsc głownie centra handlowe,restauracje,kawiarnie,sklepy ,parki ,miejsca pracy,szpitale itp
Jesli cos jeszcze znajdę ciekawego do tych cech wspólnych to dopisze potem.

Podaje jeszcze przydatne linki i spróbuje zanalizować dane tam dostępne,jak jeszcze cos ciekawego zauważe to dopisze.

Sugar Land,Tx-populacja 83 tys,2000-2010 wzrost populacji 158%,wzrost miejsc pracy 2000-2007 46,24%,Biali 44%,Czarni 7,3%,Latino 10%,
35% Azjaci (w tym Hindusi),dochód na rodzine 113 tys $.

http://www.city-data.com/crime/crime-Sugar-Land-Texas.html

Pearland,Tx-od 2000 r do 2010 populacja wzrosła z 37 tys do 91 tys (142%),16,4% Murzyni,12,4% Azjaci,Latino 20%,Biali(Europejczycy ) 48%.
Dochód na gospodarstwo domowe median 64 tys$

http://www.neighborhoodscout.com/tx/pearland/crime/

Missouri City,Tx-populacja 67tys, 52 tys w 2000 r, 24% Biali,41% Czarni,16% Azjaci,Latino 15%,dochód na rodzine 87 tys $

http://www.city-data.com/crime/crime-Missouri-City-Texas.html

We wszystkich tych miastach pomimo ze Czaeni stanowią jakas cześć populacji poziom morderstw jest zaskakująco niski albo nie występują one wogole.

Sunnyside,Tx- na Wikipedii sa dane z 1990 r i wyglądają tak-93 proc Czarni,dochód na gospodarstwo domowe 12,4 tys $ podczas gdy dla Houston wtedy było 26,6 tys $ w 1990 r.

Total violent crime rate 90/1000 osób, mieszkańcy 1 do 11 maja szanse byc ofiara violent crime. (2013)

To sa dane,ktore w jakis sposob napewno przedstawiają rzeczywistość,jednak polecam zobaczyć jak wyglądają te 4 miasta w google earth albo street i wtedy mozna samemu sie przekonać jaka przepaść dzieli te 3 rozwijające sie miasta a Sunnyside,Tx.
To jest jedna z rzeczy ktora mnie zawsze zadziwia w Ameryce i jednocześnie podoba ze tam ciagle sie cos zmienia tak jak samochody wyglądają inaczej niz z 30 lat temu tam domy także sie niesłychanie zmieniają i ich wielkość nowo budowanych jest zupełnie inna niz to co sie buduje u nas czy gdzie indziej w Europie.
Patrząc na domy w Sunnyside i czy innych starszych osiedlach az sie nie chce wierzyć ze kiedys budowano nie tylko duzo mniejsze,ale i z bardzo kiepskim designem w USA w porównaniu do dzisiejszych.

Na koniec tego postu chciałbym napisać co wg mnie moze wpływać na to ze Czarni sa tak agresywna rasa jak i skad takie położenie ekonomiczne jak i różnica miedzy Czarnymi w UK a USA:
-kiedys usłyszałem ze Czarni jako jedyna rasa czy jak kto woli to nazwać nigdy nie zbudowali żadnej własnej cywilizacji,inaczej zupełnie było z Białymi ,Azjatami,Indianami Amerykańskimi(Majowie),Azjatami(Starożytne Chiny)
-wg badan Czarni zarówno w USA jak i Afryce maja duzo mniejszy procent IQ od przeciętnego białego wg badan najwyzszy maja Biali Amerykanie,Azjaci,Latynosi i na końcu Czarni
- Czarni znacznie gorzej uczą sie od innych i maja wg danych najmniejsze szanse dostania sie do Collegu
-mieszkaja w przeważającej części w biedniejszych dzielnicach,rozbitych rodzinach i "trzymają sie ze sobą" rzadko sie zdarza zeby kumplowali sie z innymi tworzą sie zamknięte grupki,w których kazdy każdego nakręca,u biedniejszych białych jak i na na szum podwórku tez mozna cos takiego dostrzec tylko na mniejsza skale-dresy czy agresywni kibole,sam widziałem w tv jakis moze 1/2 miechy temu jak jeden dres szedł ulica i obok niego szła jakas babka ok 50 lat a on nagle zaczął ja kopać to mi sie skojarzylo z syndromem nigga a potem uciekł
-duza cześć nie kończy nawet szkoły średniej a nawet jak kończy to prawie nigdy nie dostają sie na studia,ktos jednego czarnego na jakas rozrube namówi i tak sie zaczyna po części z nudów chca cos komuś zrobić
-jako ze ich nie stać na wiele mogą wraz z innymi z uczucia zazdrości cos zrobić,ukraść
-wg mnie występuje cos jak ich własna podwórkowa subkultura,ktora moze nakłaniać do popełniania przestępstwa,nienawiści wobec innych,wg mnie powiązane z ich dzisiejsza muzyka
-jako ze w USA występuje duzo Latynosów to Murzyni tracą możliwość lepiej płatnych zajęć czy wogole pracy na rzecz tych pierwszych,bo wiele Białych bardziej ufa Latynosom tak myśle i sa oni bardziej pracowici
-bycie członkiem gangu/jakies szajki moze byc swego rodzaju awansem w oczach rowniesnikow i poczuciem siły
-nie maja dobrych wzorców od ojców jak i męskiego wychowania bo często sa tylko wychowani przez samotne matki
-tkwienie w tym środowisku i zycie jak inni to błędne koło
-w UK Czarni mogą byc bardziej cywilizowani i normalni w większości niz w USA dlatego ze to sa imigranci,a jak wiemy imigranci to nie pierwszy lepszy Czarny z Afryki i nie moze byc jakis głupi bo chociaż ang sie musiał nauczyć w podstawach i nie moze buszu odpierdalac bo go wywala z kraju póki nie jest obywatelem,ci co dorastali w UK nowi Czarni już Brytyjczycy byc moze chodzą do publicznych szkół,ktore mogą byc na wyższym poziomie niz w USA,oprócz tego byc moze nie maja tak biednych rodziców jak ci w USA,ich rodzice sa bardziej ogarnięci,w UK nie ma tak dużych różnic w poziomie dochodów jak i jest większa opieka socjalna,zdrowotna niz w USA,a także większe skupienie rożnych ludzi w jednym miejscu jak i wyższa gęstość zaludnienia co utrudnia powstawanie jednorazowych biednych zapuszczonych dzielnic,wreszcie w UK nie wykształciła sie nigga subculture i Czarni zadają sie w większym stopniu nie z Czarnymi,nie wiem co jeszcze jak mi sie cos przypomni to napisze
-Jako ciekawostkę napisze ze na forum USA info (polskie forum) jest jakas kobieta ktora jednocześnie prowadzi blog jak znajdę to moze wam dam link jak będziecie chcieli,ona ma męża Muzyna niby jest spoko i jak mozna sie domyślić nie jest biedny bo pracuje w sektorze federalnym-wojsku jako żołnierz chyba.

Na koniec jeszcze sobie przypomnialem ze pisano wczesniej,ze poziom przestępczości w danej dzielnicy zalezy od ilości Murzynów/Latynosów w danej dzielnicy.Choc jest to w dużej części prawda to nie jest to reguła.
Ja bym w celu bardziej dokładnego zbadania sprawdził:
-najpierw poziom dochodów na mieszkańca,rodzine,domostwo,poziom ubustwa
-czy w okolicy sa tylko nowe w miarę osiedla,czy ludzie sie wprowadzają,czy sa nowe inwestycje
-dane przestępstw popełniane w ostatnich latach
-dla pewności rasowy skład mięszkancow jak i cechy takie jak ile to rodziny,ile samotnie wychowuje dzieci
-poziom szkół

Nie wiem czy dobrze to napisałem,troche duzo tego wyszło,napiszcie potem czy sie z tym zgadzacie czy cos byście chcieli dodać.
 

tomky

Well-Known Member
790
2 039
Swoją drogą ciekawe jest, że w US podają te statystyki przestępczości z podziałem na rasy, a w Europie jest to niedopuszczalne.
Tu i tam panuje polityczna poprawność, możliwe jednak że w US jest większa wolność słowa?!
 

Miki123Miki

New Member
10
6
W US mam wrażenie ze mimo wszystko ważniejsza jest skuteczność policji i polepszenie bezpieczeństwa niz próby sprostania wymogom poprawności politycznej ala Europa i tam sie nikt nie pierodoli tak samo jest w więziennictwie nie mma jakiegoś "humanitarnego" traktowania,tam tez jest poprawność polityczna ale jakby jest ona inna i służy celom wyborczym zeby przyciągnąć do siebie jak największe rzesze wyborców,wystepuje system 2 partyjny i obie partie maja charakter komitetów wyborczych,choć na przestrzeni ostatnich lat nastąpiła wyraźna polaryzacja i podział USA na konserwatystów (głownie partia republikańska choć sa tez konserwatyści u demokratów) i liberalow ale w rozumieniu amerykańskim (ich lewica i tu głownie demokraci),formalnie rzad nie moze zakaz mowic obojętnie czego,obrażać,uprawiać hate speech,itp. jednak same instytucje prywatne jak np NBA moze zakazać zwracać sie do kogos "nigger",generalnie u nich jest dość wysoka kultura w polityce i nie ma takiego syfu jak u nas w Sejmie z tymi pomówieniami i obrażaniem,Amerykanie sa tez dość tolerancyjni i sami nie lubia kogos wykluczać wiec byc moze stad ta poprawność a jesli ktos sie nie dostosuje to nie ma konsekwencji prawnych ale ma społeczne tzw. smierc polityczna,trzeba tez pamietać ze sama polityka bardzo sie różni w sensie trzeba pamietać ze Ameryka jak pisze Guy Sorman to nie Europa (chodzi mi o "wartości" UE) i byc moze nigdy nia nie była i napewno nie bedzie nia i moim zdaniem całe szczęście.
Trzeba tez pamietać ze tam nie ma czegoś takiego jak u nas ochrona danych osobowych i od razu wiadomo jak przestepca wygloda nazywa sie i tak dalej i potem jego twarz mozna nawet na tym forum zamieścić,pewnie tez tak jest z rasami i nawet bym sie nie zdziwił jakby były statystyki ile wiezniow to homo,bo np sa jesli chodzi o religie.
Kwestia wolności słowa/wypowiedzi/wyrażenia sie w USA to bardzo ciekawy temat i chyba zasługuje na osobny temat.
W każdym razie inaczej niz w Europie:
-mozna uprawiać hate speech
-obrażać polityków i rożne osoby np homo Żydów itp
-palić flagę US
-zagłuszać pogrzeby
-wzywać do przemocy o ile w przyszłości a nie ze bedzie to miec miejsce w tym momencie
-negować holokasut
-istnieje Amerykanska Partia Nazistowska czasami w Waszyngotnie robią demonstracje
-natomiast pozarządowe organizacje mogą ograniczać wolnosc słowa i dawać kary pieniężne,ale prawnie nic grozi,co najwyżej społeczne wykluczenie i smierc polityczna
-inaczej niz w Europie jest większa rola wiary/religii w polityce jak i patriotyzmu
Natomiast moim zdaniem ciekawe jest instytucja samego procesu sądowego zauważcie ze tam az do zakończenia sprawy nie ma jak u nas tych wszystkich dziennikarzy i relacjonowania sparawy ze czasami to wygloda jak konferencja prasowa a nie proces,tam tylko rysują ręcznie proces.

A napewno w Europie jest niedopuszczalne podawanie ras?Skad wiecie?
 

tomky

Well-Known Member
790
2 039
>>"A napewno w Europie jest niedopuszczalne podawanie ras?Skad wiecie"
No może nie w całej Europie, z UK i Holandii są jakieś dane. Francja i Belgia zabraniają.
Trochę za bardzo uogólniłem.

"While some countries, such as the US and the UK, allow racial statistics and racial descriptions, in many countries, such as France, the state is legally banned from maintaining data based on race, which often makes the police issue wanted notices to the public that include labels like "dark skin complexion", etc"
http://en.metapedia.org/wiki/Race_and_crime#Britain

In the Netherlands you can register the ethnic origin of perpetrators and suspects, compare databases and do scientific research on this subject. In Belgium - mostly due to the pressure of the PS (Socialists) and the privacy commission - not yet. In Belgium just recording somebody's ethnic origin is 'racist' for some groups.
http://islamineurope.blogspot.com/2010/06/netherlandsbelgium-link-between-crime.html
 
Do góry Bottom