Co słychać u libertarian na Zachodzie

father Tucker

egoista, marzyciel i czciciel chaosu
2 337
6 520
Pisze, bo establiszment jest już tak zdesperowany żeby zatrzymać Trumpa, że postanowił promować "mniejsze zło " licząc że podzielą Donaldowi elektorat.
 

libertarianin.tom

akapowy dogmatyk
2 700
7 110
Libom w USA juz chyba kompletnie pojebalo:

1. Jedni tancza na golasa na powaznej konferencji:

Libertarian Party Chair Candidate Strips Naked to a Thong on C-SPAN

http://www.thedailyliberator.com/libertarian-party-chair-candidate-strips-naked-thong-c-span/

2. Inni mowia, ze Amerykanskie firmy zbrojeniowe produkuja drogi chlam bo sa prywatne:

Paul Craig Roberts (https://www.lewrockwell.com/2016/05/paul-craig-roberts/can-expect-end-world/)

"Russian weapons systems are far superior to American ones. American weapons are produced by private companies for the purpose of making vast profits. The capability of the weapons is not the main concern. There are endless cost overruns that raise the price of US weapons into outer space."

3. A jeszcze inni pisza, ze cudzolezenie to....rabunek i gwalt!

https://ovp.liberty.me/why-adultery-is-rape-and-robbery/

As the adulterous partner continues to take their spouse’s property, they are doing so without consent, and so committing robbery. Likewise, and arguably worse, as the adulterous partner continues to share the bed of their spouse, they are doing so without consent, and so committing rape.

Both the roofied partner and the spouse seem like willing sexual partners, but had either been cognizant of what was really happening, they wouldn’t be. Hence, rape.

Mozg rozjebany!
 
Ostatnia edycja:

libertarianin.tom

akapowy dogmatyk
2 700
7 110
Patrzcie jakie gowno wykopalem. Artykul z 2013:

http://www.cato-unbound.org/2013/09...ry/libertarian-case-national-military-service

W ostatnich latach libertarianscy "centrysci" (Cato, Koch, LP) czesto wrzucaja tego typu porypane artykuly (np. o libertarianskosci ustawy o podstawowym dochodzie (np. w ramach "fair tax"); o tym, ze w sumie prywatna dyskryminacja narusza NAP, itp.). Niby chca "otwartej dyskusji" ale tak naprawde podminowuja podstawy libertarianizmu.

Natomiast libertarianska "prawica" (Mises Instytut, Lewrockwell.com) podminowuje libertarianizm walac ciagle artykuly o tym, ze open borders jest anty-libertarianskie, a ostatnio dochodza nawet artykuly usprawiedliwiajace Trumpowe, anty-free trade'ower poglady. Mozna powiedziec, ze zachodni libertarianie sie polaryzuja. Tylko, ze ani jedna ani druga strona nie zbliza sie do czystego libertarianizmu, ktory jest wlasnie gdzies posrodku tych dwoch skrajnosci.
 

Volvek

Well-Known Member
797
1 919


Czyli standard, wiadomo, że Trump to nie jest kandydat dla libertarian. Inna sprawa, że ja nigdy nie rozumiałem postawy "wszystko albo nic", bo o ile jako ideologia sama w sobie jest to zrozumiałe, to w świecie zaprowadzi nas nigdzie w sytuacji, w której nie mamy żadnej władzy/kontroli nad wydarzeniami i naszego pomysłu nie możemy wprowadzić w życie.
W dyskusji zawsze będę w 100% libem i na żaden kompromis nie pójdę, ale jak ktoś mi daje do wyboru fatalne X (Clinton), mniej fatalne Y z zalążkami czegokolwiek przypominającego wolność osobistą i gospodarczą (Trump) i dobre Z (Johnson) z tym małym zastrzeżeniem, że Z tak naprawdę nie jest żadnym wyborem, to wolę wybrać Y i mieć jako prezydenta gościa, który popiera chociaż 5-10% moich poglądów, a ma realną szansę wygrać.
 

Volvek

Well-Known Member
797
1 919
Jako że nie jestem z USA to prawdopodobnie w ogóle, ale program Trumpa przeczytałem (zresztą tłumaczyłem i wstawiałem go tutaj) i jest kilka punktów, które brzmią bardzo pozytywnie. Pytanie teraz czy on rzeczywiście zamierza wprowadzić w życie te zmiany, jeśli tak to Stany mają szansę mocno się odbudować. Więc uważam, że lepiej popierać Donalda niż gościa, z którego poglądami utożsamiam się o wiele mocniej, ale nie ma szans wygrać. Mogę równie dobrze zagłosować na tosiabunio, efekt będzie ten sam.
 
Do góry Bottom