Chiny nigdy nie przestaną mnie zadziwiać

D

Deleted member 6852

Guest
Chińska propaganda komunistyczna,
na zdjęciu sojusz chińsko albański w latach 70

1593939654753.png

1593940698186.png
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
D

Deleted member 6905

Guest
Władze Mongolii Wewnętrznej zdecydowały się na objęcie kwarantanną wioski, po tym jak jeden z jej mieszkańców zmarł na dżumę - informuje CNN.
Wioska Suji Xincun została objęta kwarantanną, po tym jak 6 sierpnia potwierdzono iż zmarły w ubiegłą niedzielę mężczyzna był zakażony dżumą i to właśnie ta choroba przyczyniła się do jego śmierci.
 

FatBantha

sprzedawca niszowych etosów
Członek Załogi
8 902
25 736
Chińczycy uwzięli się na buddystów.


W Polsce raczej niewiele się o tym mówi.
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 700
Buddyzm rozumiem, bo Tybet, bo Mongolia Wewnętrzna itd. Większość ludzi nie wie, że kiedyś Tybet graniczył z Mongolią, a oba kraje łączyła wspólnota religijna (Chan Dżyngis był buddystą). A Chiny potrzebowały głębi strategicznej i sobie ją zrobiły.
Ale Taoizm? Przecież to to 100% chińskie. Co jest grane? Gdzie będą czcić swych przodków? To w niektórych prowincjach może wywołać zamieszki na wsiach.

No i nie piszą nic o synagogach... Ciekawe...
 

libertarianin.tom

akapowy dogmatyk
2 697
7 101
U mnie w okolicy wreszcie otworzyli prawdziwy kosciol bo do tej pory msze byly w wynajetym mieszkaniu.
I mimo roznych dziwnych historii dalej wpuszczaja z dziecmi.

Wiec to wszystko zalezy od lokalnych wladz raczej. A ze mieszkam w okolicy w ktorej wielu katolikow to nadziani goscie to problemow nie mamy (poki co...).
 

ukos

Well-Known Member
505
971
Chiny wprowadziły bardzo surowe obostrzenia epidemiczne. Na zdjęciu pracownicy jedzący posiłek w dwumetrowych odstępach.

1605893844602.png


Jeden przypadek, lockdown dla setek.

"Surowe lockdowny i masowe testy to główna broń Chin w walce z pandemią" - donosi "South China Morning Post".

Na początku listopada "Global Times" opisał przypadek 51-latka z Szanghaju, u którego wykryto zakażenie koronawirusem. Władze miasta zareagowały natychmiast, kierując na kwarantannę ponad 100 osób i rozpoczynając dochodzenie epidemiologiczne.

Kiedy w maju w Wuhanie władze wykryły sześć nowych przypadków COVID-19, szybko podjęto decyzję o przetestowaniu wszystkich mieszkańców miasta. W ciągu 10 dni przebadano 11 milionów osób. Tak przynajmniej wynika z oficjalnych informacji.

- Chińska metoda, która dobrze działa, polega na sprawnym izolowaniu zakażonych. Szybko bada się strukturę ich kontaktów i zamyka drogę do dalszego rozprzestrzeniania się wirusa. To jest rozwinięty system kwarantanny stosowany na masową skalę wobec osób, u których stwierdzono, że mogły mieć kontakt z osobą zakażoną - mówi ekspert..


W kraju, w którym komunistyczna partia ingeruje w życie obywateli na poziomie nieporównywalnie większym niż w przypadku państw demokratycznych, podejmowanie radykalnych kroków i narzucanie kolejnych restrykcji nie jest szczególnym zaskoczeniem. W działaniach tych władze Chin korzystają z nowych technologii.

Jak Chiny wykorzystują technologię.


Wykorzystując system aplikacji - rozpoznawania twarzy, płatności elektronicznych, danych lokalizacyjnych i innych zbieranych przez smartfony stworzono mechanizm starannej inwigilacji. Dzięki niemu chińskie władze mogą wyłapywać tzw. osoby z kontaktu i kierować je na kwarantannę, ale nie tylko.

- Stworzono systemy, które blokują Chińczykom możliwość skorzystania z pociągu, metra, czy wejścia na teren danego obiektu, jeśli nie udowodnią za pomocą aplikacji, że nie mieli kontaktu z osobą zakażoną - mówi dr Marcin Przychodniak.

Wygenerowania w telefonie certyfikatu o stanie zdrowia wymaga także wiele hoteli czy restauracji.

Podróże i kwarantanna na własny koszt

Chińscy obywatele cały czas nie mogą swobodnie przemieszczać się za granicę. Powracających lub przybywających do kraju z zagranicy obowiązują także surowe reguły. Po przybyciu podróżni muszą z reguły na własny koszt odbyć 14-dniową kwarantannę w rządowym ośrodku izolacji i dwukrotnie przejść badania na COVID-19.

Na początku listopada chińskie władze ponownie zamknęły granice z powodu zagrożenia covidem. Ambasady Chińskiej Republiki Ludowej m.in. we Francji, Włoszech, Belgii i Wielkiej Brytanii ogłosiły wstrzymanie możliwości przyjazdu z tych państw do Chin dla cudzoziemców.

Źródło – https://www.interia.pl/
 

ukos

Well-Known Member
505
971
Poon Lim, chiński żeglarz, który samotnie dryfował na tratwie ratunkowej przez 133 dni.


1606208645443.png
 
D

Deleted member 6610

Guest
Chińska firma znana na świecie głównie z produkcji świetnych dronów, postanowiła zaoferować innowacyjnego robota, który łączy w sobie dwie najważniejsze rzeczy, a mianowicie naukę i zabawę.
RoboMaster S1 to poruszający się na czterech kołach robot, który swoim wyglądem przypomina czołg. Wynalazek dedykowany jest młodym w wieku powyżej 14 lat. DJI uważa, że dzieciaki w tym wieku są już na tyle inteligentne i kreatywne, że wykorzystają w pełni jego niesamowite możliwości. Aby w pełni cieszyć się RoboMaster S1, najpierw trzeba złożyć. Urządzenie składa się z 46 elementów. W trakcie tej czynności można pobawić się w małego inżyniera.
RoboMaster S1 od DJI jest sprzedaży. Chińczycy wycenili go na 499 dolarów.


1607366214538.png






View: https://www.youtube.com/watch?v=6GpdoJXpo2U&feature=emb_title
 
D

Deleted member 6610

Guest
Po skrytykowaniu chińskiego rządu nie pokazuje się od miesięcy.

1609775766080.png


Z majątkiem osobistym szacowanym na ponad 35 miliardów dolarów, Jack Ma jest drugą najbogatszą osobą w Chinach, a według Bloomberga - 25 najbogatszy człowiek świata.

Na fakt tajemniczego zniknięcia miliardera zwrócono uwagę, gdy producenci programu telewizyjnego "Africa's Business Heroes" poinformowali, że Jack Ma nie będzie wchodził w skład jury oceniającego uczestników show. Przedsiębiorca był twarzą, pomysłodawcą i sponsorem programu skierowanego do początkujących przedsiębiorców z Afryki.

"Financial Times" zwraca uwagę, że finał programu został nakręcony w listopadzie, krótko po tym, jak Ma na szczycie w Szanghaju skrytykował dominację i wpływ państwa na banki. 24 października Jack Ma porównywał państwowe instytucje do lombardów "hamujących rozwój biznesu". Zdaniem ekspertów przemówienie potraktowano jako atak na rząd Komunistycznej Partii Chin. Było to ostatnie publiczne wystąpienie przedsiębiorcy.
 
Do góry Bottom