Brutalność, głupota i niekompetencja amerykańskiej policji

father Tucker

egoista, marzyciel i czciciel chaosu
2 337
6 520
Nie trzeba być młodym murzynem, żeby dostać wpierdol od amerykańskich psów. Czasem wystarczy być 78-latkiem wracającym z kościoła...

 

tosiabunio

Grand Master Architect
Członek Załogi
6 983
15 147
In one of the most shockingly brutal incidents seen in a very long time, a man in Laredo, Texas ‘armed’ with a simple pellet gun was shot by police about 80 times, until he ‘had no face’. No, they did not use shotguns; they shot him with pistols until his face was obliterated by the bullets. He was mentally ill (schizophrenic), armed with nothing more than a pellet gun.

http://theantimedia.org/schizophren...shot-80-times-by-police-until-he-had-no-face/
 
K

Kurier

Guest
Z tymi 80 strzałami to mi się stara akcja przypomniała jak murzyna z Compton też ok. 80 sztukami ołowiu nafaszerowali. Miał ... klapka. Jak puścili psa to klapka odrzucił, wtedy zaczęli strzelać, nawet z własnego psa robiąc sito.


Hehe, "Dog! The dog is dead! Goddamn it!".
Ofkors murzyn głupi, w sumie trochę sam się prosił.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
K

Kurier

Guest
No, ale w sumie padło 81 strzałów, nie łap za słówka. Tak czy owak niezła sieczka.
 

tosiabunio

Grand Master Architect
Członek Załogi
6 983
15 147
Tu bohaterem jest kanadyjska policja, ale to niedaleko.

Witnesses say police went to pull Blouin over for bicycling down the wrong way on a one-way street. As they attempted to pull him over, they accidentally ran him over.

“He went under the wheels,” a witness told the Toronto Sun. Then the cruiser shifted into drive and accidentally ran over the man again.

“For an entire 15 seconds, he was under the tire in a fetal position,” another witness told Radio-Canada.

Witnesses say the man was lying on the ground spitting up blood and yelling “I’m hurt.” Rather than aid the man, police pinned him against the ground and told him he was under arrest even though he hadn’t committed an arrestable offense in the first place.

Witnesses say the police held Blouin in custody while they waited for an ambulance. They walked him over to the ambulance as he was doubled over in pain.

Blouin was pronounced dead several hours later.

http://defund.com/cops-ran-over-cyclist-twice-arrested-him-as-he-lay-dying/
 
D

Deleted member 427

Guest
tumblr_nce8i5xgwy1ty5eslo1_500.jpg
 

pawel-l

Ⓐ hultaj
1 915
7 929
Koleś zadzwonił po policję, a ta przyjechała i go zastrzeliła.
Na drugi raz nie zadzwoni...
"It was Daniel Martin Jr. who called 911 the day he died, to report vandals in his driveway...The dispatcher asks if the vandals have a firearm, and Martin says he can’t tell. 'But I have one,' he adds. 'I’m inside with my weapon'...A female dispatcher relayed that to responding officers. But when Martin opened his front door for the police, someone shouted 'gun,' and Lawton police...fired multiple rounds, killing Martin"
http://newsok.com/lawton-police-shooting-justified-man-answered-door-with-a-gun/article/5341758
 

tosiabunio

Grand Master Architect
Członek Załogi
6 983
15 147
Onion po mistrzowsku:

LEXINGTON, KY—Following a pedestrian stop Monday night during which they fired their weapons on a suspicious individual, patrol officers for the Fayette County Police Department were pleasantly surprised to discover the man they shot was armed, sources confirmed. “Well, what do you know—he really was carrying a gun,” said officer Dustin Hayes, smiling upon finding a 9mm pistol on the body of the 23-year-old individual shortly after the policeman and his partner discharged their firearms a total of 19 times. “I honestly had no idea if he had a handgun, so it’s pretty great to find one right there tucked into his waistband. This makes the rest of our week a whole lot easier.” Officers said they were further relieved after discovering the man had a petty theft charge on his record, ensuring they were 100 percent off the hook.
 

FatBantha

sprzedawca niszowych etosów
Członek Załogi
8 902
25 773
Znowu wspomagane samobójstwo opłacone z budżetu...

Samobójca zadzwonił na infolinię. Zamiast negocjatora wysłano SWAT. Mężczyzna nie żyje
jagor
24.10.2014 , aktualizacja: 24.10.2014 14:05
35-latek, mieszkaniec miasteczka Roy w stanie Utah, zadzwonił o 4 rano pod numer telefonu zaufania. Powiedział, że chce się zabić. Siedem godzin później został zastrzelony przez oddział SWAT. Policja przekonuje, że mogła tak postąpić.

Według lokalnej stacji telewizyjnej ABC 4, której reporter rozmawiał z sąsiadami, Jose Calzada był cichym, przyjaźnie nastawionym do życia człowiekiem. Rozwiedziony 35-latek mieszkał ze swoją dziewczyną i jej dziećmi.

To nie pierwszy tragiczny przypadek, kiedy zamiast przeszkolonego zespołu do osoby o skłonnościach samobójczych wysłano funkcjonariuszy policji, w tym wypadku antyterrorystów ze SWAT.

Ostatnio w podobnych okolicznościach zginął dwukrotnie postrzelony w twarz przez interweniującą policję niedoszły samobójca Jason Turk. Wcześniej jego żona zadzwoniła pod numer alarmowy 911. Taki sam los spotkał cierpiącego na depresję Alberto Sierrę. Zastrzeliła go policja wysłana na "pomoc" w sytuacji zagrożenia samobójstwem.

W przypadku Jose Calzady negocjacje ze oddziałem SWAT trwały ponad siedem godzin. - W pewnym momencie te negocjacje zawiodły i niestety SWAT uczestniczył w strzelaninie, a teraz mężczyzna nie żyje - powiedział rzecznik lokalnej policji w Roy.

Naoczny świadek, którego cytują lokalne media, powiedział, że usłyszał "jeden strzał, potem zapadła cisza, a następnie cztery lub pięć strzałów jeden po drugim".

Choć szczegóły tej sprawy nie zostały jeszcze ujawnione, rzecznik policji przekonywał, że funkcjonariusze zachowali się racjonalnie. - Policjanci są zobowiązani do reagowania w sytuacji bezpośredniego zagrożenia życia własnego lub osób trzecich. I w tym momencie, gdy oficer uzna to za zasadne, może tak zareagować, aby powstrzymać to zagrożenie".

Jednak w opinii publicznej w policji pokutuje przekonanie, że to obywatele są zagrożeniem dla bezpieczeństwa funkcjonariuszy, i to uzasadnia użycie siły np. wobec osób, które groziły już, że popełnią samobójstwo lub też odgrażały się, że zabiją kogoś innego.

Rzecznik policji zaapelował, żeby osoby z myślami samobójczymi kontaktowały się z kimś, z kim można porozmawiać o problemie, np. z lekarzem lub specjalistą. - W tym wypadku to dość niefortunna porada - zauważył reporter stacji. - Jose Calzada próbował tak właśnie postąpić, ale to się nie powiodło - dodał.

Wiadomo - samobójcy nie szanują życia i za ten brak szacunku powinni zostać zabici.
 
Do góry Bottom