Broń czarnoprochowa

T

Tandor92

Guest
Z pewnością większym ekspertem jest taki Hitch czy tosiabunio, którzy wszystko wiedzą, że niemożna broni przenosić, że na pewno pospadają kapiszony i proch zawilgnie, że CP to tylko wielkie kolosy których nie można schować, że lepiej bronić się kamieniem, że odrzut oderwie rękę.
To są kurwa opinie ekspertów.

To nie jest miejsce gdzie mam przekonać niedowiarków tylko dla osób zainteresowanych. Mieliśmy już 10 stron na porady ekspertów dotyczące chujowości CP. Jak komuś mało to można przeczytać jeszcze raz, ale proszę nie pisać w kółko tego samego bo zaśmiecacie mi temat.

A swoją drogą, panie ekspercie już dawno temu przeglądałem te tematy.
 

Hitch

3 220
4 876
Ale wiesz, że siląc się na krytykę ludzi, którzy mieli do czynienia z rzeczami, które ty tylko sobie możesz póki co wyobrażać, ośmieszasz się jedynie?

Na strzelnicę też pewnie przez ten czas nie spojrzałeś nawet. Chciałbym zobaczyć jak lejesz w gacie przestraszony swoim "pierwszym hukiem", panie W-Internecie-Nauczyłem-Się-Prawa-I-Obsługi-Starożytnej-Broni-A-Także-Współczesnej.

Od zdrowej dawki pokory by ci może korona z dupy nie spadła.
 
T

Tandor92

Guest
A jakie ty masz doświadczenie dotyczące obrony bronią czaroprochową?

Postrzelałeś sobie na strzelnicy z Glocka, z pewnością daje to odpowiedzi na:
-bezpiecznie przenoszenie broni czarnoprochowej;
-Poznać prawo do samoobrony i przenoszenia broni;
-Kwestie wilgoci i przenoszenia ładunków;

Dla mnie obalanie całej teoretycznej wiedzy strzelaniem na strzelnicy z innej broni jest dość głupie. Co ma jedno wspólnego do drugiego?
Wrażenia ze strzelania (inne niż w broni współczesnej) nie mają wiele wspólnego z kwestią codziennego noszenia.
Chciałbym zobaczyć jak lejesz w gacie przestraszony swoim "pierwszym hukiem"
Daruj sobie te wypociny, dobra?

O kurwa, czy ten rodzic czytał porady Hitcha?! Przecież oderwie mu kończyny odrzutewm!
 

tosiabunio

Grand Master Architect
Członek Załogi
6 985
15 153
Stary, wyluzj z kurwami, bo dostaniesz bana. Po prostu, za wieśniackie zachowanie.

Cieszy mnie, że umiesz szukać filmiki na YT. Ten chłopiec na obrazku ma więcej doświadczenie z bronią czarnoprochową od Ciebie, so shut the fuck up.
 
T

Tandor92

Guest
Od zdrowej dawki pokory by ci może korona z dupy nie spadła.
Pokory wobec osób, które pozjadały wszystkie rozumy a nawet nie mają doświadczenia w temacie? Same śmieją się z mojego "ekperstwa" a nawet w kwestiach teoretycznych co kroku lecą totalne bzdury, bo ktoś tak powiedział. Kto zgrywa eksperta, kiedy przychodzi i mówi, że CP jest do dupy bo to archaiczna zabawka? To nie są żadne wątpliwości a pewne stanowisko. "Strzelałem na strzelnicy z 9mm więc wiem, że CP nie nadaje się do obrony, dziwko".

Stary, wyluzj z kurwami, bo dostaniesz bana. Po prostu, za wieśniackie zachowanie.
so shut the fuck up.
Yhy...
Ten chłopiec na obrazku ma więcej doświadczenie z bronią czarnoprochową od Ciebie
Here he is trying his hand with a .44 revolver loaded with Pyrodex, he did very well for a first attempt 2 out of 6 on a 450mm square target at 25m
Zresztą, odrzut ma być mniejszy przy większym doświadczeniu? Wszyscy sobie radzą, tylko ja mam lać w majty?



Banuj stary jak tak ci wadzą moje wpisy. Jeden już sobie poszedł, może i pora na mnie.
 
D

Deleted member 427

Guest
Panowie - za miasto albo na polane do lasu i rozwiążcie spór przy pomocy czarnoprochowców:

real_men_shoot_black_powder_gunpowder_rifle_tshi.jpg
 
648
1 212
Czy mi się wydaje czy coraz częściej jak ktoś się z Tobą nie zgadza, tosiabunio, to kończy się to banem albo straszeniem banem? Powoli staje się to nudne, a na dodatek żałosne przez to, że zupełnie niepotrzebnie silisz się na argumentację, co zazwyczaj nie wychodzi. W tym wypadku jest to "wieśniactwo", podczas, gdy sam lajkujesz post Hitcha, który jest również "wieśniacki" (chodzi o to zdanie: "Chciałbym zobaczyć jak lejesz w gacie przestraszony swoim "pierwszym hukiem", panie W-Internecie-Nauczyłem-Się-Prawa-I-Obsługi-Starożytnej-Broni-A-Także-Współczesnej.").

Z góry piszę, że nie jestem zwolennikiem czarnoprochowców. Jak dla mnie, za dużo z nimi roboty. Nie przepadam za bronią i się na niej nie znam (i znać się nie chcę), więc chciałbym mieć coś prostego i wygodnego.
 
T

Tandor92

Guest
@father Tucker,
Z broni palnej? Nie. Masz na to odpowiedź w temacie, ale oczywiście jak reszta ekspertów nie czytałeś go i będą w kółko te same pytania, na które już dawno padły odpowiedzi.
Strzelałem z łuku, wiatrówek, dmuchawek itp.
I oczywiście nie ma to nic wspólnego z bronią palną, ale strzelanie z broni współczesnej na strzelnicy także nie ma też nic wspólnego z tematem.

Niech mi jakiś ekspert teraz wytłumaczy, w czym pojedynczy pobyt na strzelnicy ma wpłynąć na skuteczność broni CP? Gdybym tak jak Hitch wpadł i postrzelał kilka magazynków na strzelnicy mógłbym już nawijać o prawie, skuteczności i innych rzeczach?

Teraz ja mam pytanie do wszystkich krytyków: Macie doświadczenie z CP? Chodziliście z nią po ulicy? Trzymaliście załadowaną? Mieliście od tego problemy z prawem? Broniliście się przy jej użyciu?

@counter economist,
To prawda, choć samo strzelanie nie różni się zbytnio od współczesnych rewolwerów, które są uważane za bardzo proste bronie. Natomiast problemem są rzeczy przed i po strzelaniu jak ładowanie i konserwacja broni. Trzeba ją myć po każdym strzelaniu, odpowiednio ładować i zabezpieczać ładunki. Nie każdemu będzie się chciało.
 

tosiabunio

Grand Master Architect
Członek Załogi
6 985
15 153
"Czy mi się wydaje czy coraz częściej jak ktoś się z Tobą nie zgadza, tosiabunio, to kończy się to banem albo straszeniem banem? Powoli staje się to nudne, a na dodatek żałosne przez to, że zupełnie niepotrzebnie silisz się na argumentację, co zazwyczaj nie wychodzi."

Wydaje ci się. Jak rozumiem, skoro już pogroziłem mu banem, to moje argumenty w dziwny sposób przestają mieć wagę? I staję się żałosny?

Ja go nie chcę banować za argumenty, bo on dawno już nie argumentuje, tylko podszczypuje jak szczeniaczek. Powiedzieliśmy sobie argumenty za i przeciw. Ale Tandor92 co chwila wysila się na ironiczne uwagi i przytyki, które czasem kontruję, bo inaczej go to rozzuchwala za bardzo. Powoli przestaję się dziwić, że dostał kopa na innych forach. Naprawdę, trzeba umieć się czasem zachować. Kindersztuba.

"W tym wypadku jest to "wieśniactwo", podczas, gdy sam lajkujesz post Hitcha, który jest również "wieśniacki" (chodzi o to zdanie: "Chciałbym zobaczyć jak lejesz w gacie przestraszony swoim "pierwszym hukiem", panie W-Internecie-Nauczyłem-Się-Prawa-I-Obsługi-Starożytnej-Broni-A-Także-Współczesnej.")."

Lajkuję post Hitcha, bo bezpardonowo powiedział to, co ja w bardziej oględny sposób chciałem przekazać, ale się powstrzymałem, bo staram się nie sprowadzać dyskusji do osobistych przepychanek.

Dalsze dyskusja nie ma sensu i powracanie do niej, bo teoretyczne rozważania są niewiele warte. Moje doświadczenia z bronią czarnoprochową są takie, że jest to (przynajmniej w wydaniu rewolwerowym) droga i szalenie niewygodna zabawka. Pomijając kwestie prawne (te trzeba po prostu wytestować na żywym organizmie), to nie jestem zainteresowany taką bronią do samoobrony ze względu: cenę, niewygodę, bezpieczeństwo i niezawodność - w takiej własnej kolejności.

Niewygoda to, poza ciężarem i rozmiarem rewolweru, to niemożność strzelania poza strzelnicami, niemożność wnoszenia załadowanej broni na strzelnicę (co jest problemem, bo jak wystrzelić załadowaną w domu broń?) - a są to czynności niezbędne, aby zwiększyć niezawodność tego środka obrony. Bardziej przekonuje mnie to jakoś narzędzie do obrony domu.

Z tych samych powodów (poza ceną, bo to kwestia indywidualna) odradzam innym to rozwiązanie.

"Niech mi jakiś ekspert teraz wytłumaczy, w czym pojedynczy pobyt na strzelnicy ma wpłynąć na skuteczność broni CP? Gdybym tak jak Hitch wpadł i postrzelał kilka magazynków na strzelnicy mógłbym już nawijać o prawie, skuteczności i innych rzeczach?"

Idź, to się przekonasz.

"Banuj stary jak tak ci wadzą moje wpisy. Jeden już sobie poszedł, może i pora na mnie."

Po pierwsze, nie jestem twoim starym. Po drugie, nie wadzą mi twoje wpisy, ale szczeniackie zachowanie. Po trzecie, nie potrzebuję twojego przyzwolenia.
 

Rebel

komunizm warstwowy
679
822
Prawdą jest że konkretne zarzuty na których na początku bazowała krytyka "pomysłu Tandora" zostały obalone. Zarzutami było spadanie kapiszonów z kominka, zawilgocenia prochu, niemożliwość trzymania naładowanej broni. Matti, który ma jakieś doświadczenie przyszedł i opisał jak wygląda to z jego perspektywy i okazało się że takie problemy raczej nie występują.
Wydaje mi się że niemerytoryczne uszczypliwości zaczął Hitch.

"niemożność strzelania poza strzelnicami" a to jest powód, który zniechęcił mnie do posiadania takiej broni, ale jeśli kogoś nie zniechęcił to ok. Po co się kłócić? Razem z Bendyktem XVI apeluje o zmiane tonu w tym temacie;)
 

Hitch

3 220
4 876
niemerytoryczne uszczypliwości zaczął Hitch

A kilka stron wcześniej grzecznie próbował.

Gdybym tak jak Hitch wpadł i postrzelał kilka magazynków na strzelnicy mógłbym już nawijać o prawie, skuteczności i innych rzeczach?

Trochę więcej niż kilka i z różnych rodzajów broni - mimo to nie uważam się za eksperta. Ba, nawet nie za amatora. Ze strzelaniem jest jak ze wszystkim innym. Nie każdy nadaje się na koszykarza, kierowcę czy mistrza sztuk walki. Pewnych rzeczy nie przeskoczysz nigdy. Niektórzy po prostu boją się huku wystrzału. Często do takiego stopnia, że nie są w stanie opanować np. podskakiwania przy tym (a inni np. w ogóle puszczają broń). Ja ci nie doradzałem przejścia się na strzelnicę, żeby ci dopiec z powodu twojego braku praktycznej znajomości z tematem tylko, żebyś sprawdził, czy to w ogóle jest dla ciebie i nie zrobił potem krzywdy sobie, ani nikomu innemu. Nie dziw się, że dostajesz uszczypliwe odpowiedzi, skoro na dobre rady, które mają ci pomóc dojść do celu, nagminnie reagujesz agresją lub szczeniackim przekręcaniem tego, co się do ciebie mówi.
 

tosiabunio

Grand Master Architect
Członek Załogi
6 985
15 153
Prawdą jest że konkretne zarzuty na których na początku bazowała krytyka "pomysłu Tandora" zostały obalone. Zarzutami było spadanie kapiszonów z kominka, zawilgocenia prochu, niemożliwość trzymania naładowanej broni. Matti, który ma jakieś doświadczenie przyszedł i opisał jak wygląda to z jego perspektywy i okazało się że takie problemy raczej nie występują.
  • Zawilgocenie - tak, nie jest problemem.
  • Spadanie kapiszonów jest i było problemem - można go minimalizować, ale pozostaje problemem, bo jest jednym chyba z głównych elementów wpływających na niezawodność broni czarnoprochowej.
  • Niemożność trzymania załadowanej broni nie była problemem i faktycznie nie jest.
  • Noszenie załadowanej broni czarnoprochowej, choć prawnie wydaje się być dozwolone, nie zostało praktycznie wytestowane. Nie zrobił tego jeszcze nikt ze zwolenników tego rozwiązania, ale być może wkrótce dowiemy się, jak to jest w praktyce i ta kwestia zostanie wtedy rozstrzygnięta.
Poczytałem trochę w tym temacie, bo mnie on interesuje, wbrew pozorom, a nie działam pod postawioną z góry tezę, że broń czarnoprochowa nadaje się lub nie do noszenia i samoobrony. Generalnie zauważyłem, że niezawodność i skuteczność tej broni opierała się kiedyś na regularnej i częstej obsłudze, dobieraniu komponentów i strzelaniu (kowboje tak robili). Obecna sytuacja prawna, która zawęża możliwości strzelania jedynie do strzelnic, na które nie wolno wchodzić z bronią załadowaną, sprawia, że faktycznie nie można spełnić warunku regularnej obsługi i przestrzeliwania. Oznacza to, że ładujemy pistolet, zakładamy kapiszony, miziamy lakierem i modlimy się, że w potrzebie nie zawiedzie.
 
T

Tandor92

Guest
To już naprawdę przestaje być zabawne, przez 10 stron słyszę jak to broń czarnoprochowa jest do dupy a tu nagle, ktoś wmawia, że
nie działam pod postawioną z góry tezę, że broń czarnoprochowa nadaje się lub nie do noszenia i samoobrony
Ktoś ma słabą pamięć?
Dajcie spokój. Strzelanie z czarnoprochowca to pyszna zabawa, ale nic ponadto. Mamy 21 wiek.
Nie będę więcej cytować, można samemu znaleźć co zostało napisane.

Dziesięć stron pisałem jak wygląda sytuacja i był grom wrogów, bo przecież wiedzą lepiej a ja tylko znam to z teorii. Wyskakuje mistrz, który nadrabia zaległości z czytania internetów i nagle ta sama bezużyteczna wiedza jaką posiadałem dla niego jest wystarczająca aby mieć pojęcie na temat.
Nagle osoby, które same się śmiały z pomysłu mówią to co sam pisałem dawno temu.

tosiabunio, swojego syna nazywaj sobie szczeniakiem i nie pouczaj mnie w sprawach wychowania, bo sam nie masz za grosz kultury. Nie jestem niemiły bez powodu.

Jak dla kogoś 1-2 tysiące jest zbyt dużym wydatkiem to nie chcę pytać jak on ma zamiar kupić Glocka za ponad 2,5 tysiąca, który i tak jest dość tanim pistoletem w przeciwieństwie do np. takiej beretty 92 za 4,5k+

Strzelanie poza strzelnicą nie jest problemem CP a także współczesnych broni. To samo tyczy się samoobrony, jeżeli ktoś nie chce mieć rewolweru z tego powodu współczesnej broni też by nie kupił.

Jeżeli chodzi o niemożliwość treningu, to mój ograniczony umysł potrafił wymyślić rozwiązanie na ten problem nie do przejścia:
-Wyciągamy bębenek przed wejściem;
-Ściągamy kapiszony;
-Szukamy strzelnicy z liberalniejszym regulaminem;
Są jeszcze inne pomysły o których nie będę teraz pisać.
Problem nie do przeskoczenia jak widać.

@Hitch, nie rób z siebie dobrego wujka. Od początku żartowałeś z pomysłu i szukałeś gdzie mi dopiec. Kiedy dotychczasowe zarzuty zostały odparte przyczepiłeś się do braku doświadczenia.


Im więcej tutaj siedzę, tym bardziej się przekonuje, że cała walka o broń jest tylko na pokaz. Jak przychodzi co do czego to znajdzie się tysiąc powodów przeciw. Nawet przy legalnej broni, byłby płacz, ze nie warto jej mieć bo nie ma legalnej odjebki, już nie mówiąc o cenie broni.
 
D

Deleted member 427

Guest
przez 10 stron słyszę jak to broń czarnoprochowa jest do dupy

broń czarnoprochowa jest do dupy
broń czarnoprochowa jest do dupy
broń czarnoprochowa jest do dupy
broń czarnoprochowa jest do dupy
broń czarnoprochowa jest do dupy
broń czarnoprochowa jest do dupy
broń czarnoprochowa jest do dupy
broń czarnoprochowa jest do dupy
broń czarnoprochowa jest do dupy
broń czarnoprochowa jest do dupy
broń czarnoprochowa jest do dupy
broń czarnoprochowa jest do dupy
broń czarnoprochowa jest do dupy
broń czarnoprochowa jest do dupy
broń czarnoprochowa jest do dupy
broń czarnoprochowa jest do dupy
...

:)

Nigdy nie strzelałem z czarnoprochowca, ale zakładam, że skoro polska władza pozwala ją kupować bez zezwolenia, to musi być do dupy :)

Proszę nie odbierać tego wpisu śmiertelnie serio.
 
T

Tandor92

Guest
Z tego samego powodu nie można nosić kastetów, bo są niebezpieczne.

Jeżeli cię to interesuje, to jak na standardy europejskie mamy całkiem liberalne prawo odnośnie CP.
W Niemczech np. można mieć bez rejestracji tylko jednostrzałową broń.
 

tosiabunio

Grand Master Architect
Członek Załogi
6 985
15 153
Dziesięć stron pisałem jak wygląda sytuacja i był grom wrogów, bo przecież wiedzą lepiej a ja tylko znam to z teorii. Wyskakuje mistrz, który nadrabia zaległości z czytania internetów i nagle ta sama bezużyteczna wiedza jaką posiadałem dla niego jest wystarczająca aby mieć pojęcie na temat.

Ale ja zdania nie zmieniłem. Niemniej jednak, interesuję się dalej tematem.

tosiabunio, swojego syna nazywaj sobie szczeniakiem i nie pouczaj mnie w sprawach wychowania, bo sam nie masz za grosz kultury. Nie jestem niemiły bez powodu.

Nie umiesz jednak zachować się wśród dorosłych. Jesteś tu gościem, a ja gospodarzem. Ponieważ zachowujesz się nieładnie w stosunku do gospodarza, mimo sugestii, że jest to niemile widziane, zostajesz z mojego podwórka wyproszony. I nie za argumenty, a za osobiste wycieczki.

Jak dla kogoś 1-2 tysiące jest zbyt dużym wydatkiem to nie chcę pytać jak on ma zamiar kupić Glocka za ponad 2,5 tysiąca, który i tak jest dość tanim pistoletem w przeciwieństwie do np. takiej beretty 92 za 4,5k+

Już się o moje pieniądze nie martw i nie jest to twoja sprawa, a mam ich z pewnością więcej niż ty. To, że nie chcę ich zmarnować, świadczy dobrze o mnie. Wolę wydawać kasę rozsądnie, bo ciężko na nią pracuję.

Strzelanie poza strzelnicą nie jest problemem CP a także współczesnych broni. To samo tyczy się samoobrony, jeżeli ktoś nie chce mieć rewolweru z tego powodu współczesnej broni też by nie kupił.

To jest jedna w wielu przyczyn, nie jedyna. Naucz się czytać ze zrozumieniem. Przyda ci się na innych forach.

-Szukamy strzelnicy z liberalniejszym regulaminem;

W Warszawie jest jedna (1) strzelnica. Pod Warszawą ze dwie kolejne. W innych miejscach Polski jest raczej jeszcze gorzej. Nie warto obrazić sobie jednej strzelnicy w promieniu kilkudziesięciu kilometrów. O ile wiem, obowiązują na nich podobne regulaminy. Ale ty o tym nie możesz wiedzieć, bo nie byłeś na strzelnicy. Wystarczy przecież wiedza z internetu i wszystko da się załatwić. Choć nie próbowałeś.

Im więcej tutaj siedzę, tym bardziej się przekonuje, że cała walka o broń jest tylko na pokaz. Jak przychodzi co do czego to znajdzie się tysiąc powodów przeciw. Nawet przy legalnej broni, byłby płacz, ze nie warto jej mieć bo nie ma legalnej odjebki, już nie mówiąc o cenie broni.

Im dłużej to siedziałeś, tym większym okazywałeś się bucem, niezdolnym do rzeczowej dyskusji. Na szczęście, mamy to z głowy.
 

father Tucker

egoista, marzyciel i czciciel chaosu
2 337
6 521
Zainspirowany tym tematem, sprawdziłem, czy w ogóle można chodzić z załadowanym czarnoprochowcem. Okazuje się że można! chociaż niektórzy "fahofcy" z np. bron.iweb.pl twierdzą inaczej.
otóż jest tak:
broń czarnoprochowa to w rozumieniu Ustawy o broni i amunicji to broń palna (art. 7 pkt. 1 ) nie wymagająca pozwolenia (art 11.10). Pozwolenie na broń jednocześnie określa przeznaczenie broni, czyli np. broń sportowa, kolekcjonerska itp. (Art.10.2). Każdy typ pozwolenia ma odrobinę inną ścieżkę administracyjną. Jedna sztuka broni może być zarejestrowana do kilku różnych celów.
Ponieważ CP nie wymaga pozwolenia, nie wymaga również określania jej przeznaczenia.
Dalej
UoBiA zakazuje noszenia załadowanej broni wydaej tylko w celach pamiątkowych i kolekcjonerskich. Natomiast Rozporządzenie Ministrów Transportu i Gospodarki Morskiej oraz Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 10 kwietnia 2000 r. w sprawie przewożenia broni i amunicji środkami transportu publicznego (Dz. U. Nr 31, poz. 390) dodatkowo zakazuje noszenia załadowanej broni palnej w środkach transportu publicznego. Również czarnoprochowej.(Art 2.1 )
Dalej, poszczególne rozporządzenia ministerialne zakazują noszenia załadowanej broni np. do celów sportowych (Rozporządzenie MSW i A z dnia 3 kwietnia 2000 r. w sprawie przechowywania, noszenia oraz ewidencjonowania broni i amunicji (Dz. U. Nr 27, poz. 343) - par.8 )
Dodatkowo, broni (żadnej! ) nie można wnosić na imprezy masowe - ustawa z dnia 20 marca 2009 r. o bezpieczeństwie imprez masowych- art. 59

Tak więc, poza ograniczeniem w środkach transportu publicznego, oraz imprezami masowymi, możesz swobodnie chodzić z nabitą bronią czarnoprochową. I chociaż mogłem coś ominąć,w takim razie proszę mnie poprawić, jednak sądzę, że przedstawiłem wam faktyczny stan prawny.
 

tosiabunio

Grand Master Architect
Członek Załogi
6 985
15 153
Ale to chyba już Ciek potwierdzał. Wydaje się, że nie ma prawnych zakazów, przynajmniej bezpośrednich. Problem w tym, że nikt nie przetestował tej wolności na własnej skórze. Póki co, jest to teoretyczna możliwość.
 
Do góry Bottom