Breaking Bad

[dataskin]

OK, to teraz się chyba za Breaking Bad wezmę.

Jak tam wrażenia po ostatnim odcinku ?.

Dzisiaj specjalnie ograniczyłem FB w pracy z obawy przed spoilerami.

BB - ostatni sezon + dobre zakończenie, nie rozczarowało jak w przypadku Dextera. Ale do poziomu scenariuszy The Shield, włączając w to arcygenialny finał, który po prostu wyrwał z butów, a szczęka opadła na parter - i tak nie ma startu. Spodziewałem się, że Gillian wyciśnie nieco więcej. Może trzeba było pociągnąć jeszcze 1 sezon i dorzucić parę watków, względnie - nie zamykać tak szybko, hurtem, na przestrzeni ostatniego sezonu - wątków istniejących (przez co - niewiele pozostało w finale).

Póki co, nadal - The Shield, Babylon 5 (wyłączając 1 sezon, który jest relatywnie słaby a przez który, niestety - trzeba się na chama przegryźć) prowadzą w moim, prywatnym rankingu tzw "seriali kompletnych". Dobrze też rokuje House of Cards

Potem długo, długo nic..Następnie: BB, Profit, Nowhere Man, Space: Above & Beyond, Deadwood, Firefly.. potem dopiero reszta..

 

[Liberte]

To co mnie najbardziej rozpierdoliło w ostatniej serii to jak łatwo jest się dostać do domu będącego pod ścisłą obserwacją policji (czy tam DEA) - i mam na myśli zarówno scenę z Waltem, jak i wpadnięcie gangu nazioli do jego żonki.

 

[Brehon]

Końcówka zajebista, czuję się w pełni usatysfakcjonowany.

 

[Mad.lock]

Mnie zawsze wkurza takie naciąganie, że plan udaje się zawsze, byle był super widowiskowy. A czy sensowny i że wiele rzeczy może pójść nie tak, to już nie ważne.

 

[Piter1489]

To jest tylko film, nigdy nie aspirował do bycia mega realistycznym, nie o to w nim chodzi. Jak dla mnie super zakończenie i wcale nie cukierkowe, właściwie cała historia zakończyła się na Ozymandias, a dwa ostatnie odcinki to taki epilog. Walt wiedział, że i tak pożegna się z życiem, więc pożegnał się z klasą, ta zemsta po prostu musiała się udać. Zakończenie wątku Pinkmana też ok, Walt jemu trochę spieprzył życie, trochę napsuł Jesse przez swoją głupotę. Wyrównali rachunki, Walt go uwolnił, a on pozwolił mu umrzeć w spokoju, żadnego ckliwego wybaczania sobie, po prostu męskie skinienie głową i ich drogi się rozchodzą po raz ostatni.

W ogóle cieszy mnie, że nie było, żadnego taniego moralizatorstwa na koniec, żadnego żalu, że narkotyki są złe i jak Walt bardzo żałuje, że to dla rodziny itd. Bardzo podobało mi się jak w końcu przyznaje przed żoną, że robił to głownie dla siebie, bo lubił to i był w tym dobry .

No i perełka, Badger i Skinny Pete z laserkami, miazga .

 

[maro_no_maro]

http://www.rp.pl/artykul/512390,1053094--Breaking-Bad--hitem-wsrod-piratow.html

 

[Alu]

Oglądając finał trochę byłem zaskoczony, bo spodziewałem się czegoś bardziej przewrotnego.
Niemniej uważam, że i tak zakończenie było super, takie trochę westernowe.
Jestem usatysfakcjonowany.

 

[Mad.lock]

Damn, mail od zakładów bitcoin
SPOILER:
Unfortunately, you have lost a bet! Hopefully next time. Details are below: Statement: Jesse will kill Walt by the end of Breaking Bad TV Series.
Your side: Agree
XD