- Staff
- #1
- 2 946
- 957
Wątek założony z okazji znalezienia w sieci strony http://aynrand.pl/.
Antoni Wiech napisał:"Atlasu zbuntowany" strawiłem tylko do połowy.
Piter1489 napisał:Ayn Rand to taki trochę Nietzsche w spódnicy. Krytyki się nie podejmuję, bo obiektywizm znam raczej pobieżnie, w sumie z większością jej poglądów bym mógł się zgodzić.
Grał ktoś kiedyś w Bioshocka (ktoś tu w ogóle gra w gry komputerowe ?)? Tam było podwodne miasto wzorowane na filozofii Rand (w ogóle fabuła gry zawiera wiele nawiązań do Rand), oczywiście moim zdaniem przedstawiono to wszystko trochę chujowo, w stylu "zbyt duża wolność prowadzi do totalnego burdelu itp.", (nie chcę wiedzieć jak twórcy gry przedstawiliby społeczność anarchokapitalistyczną ). W tym podwodnym mieście doszło w końcu do katastrofy i prawdziwego chaosu, ale gdyby nie to, to przyznam, że nawet mógłbym tam mieszkać .
Trigger Happy napisał:Wątek założony z okazji znalezienia w sieci strony http://aynrand.pl/.
Madlok napisał:Coś mi się wydaje, że te książki będą zbyt przypominać pozytywistyczne moralitety....
Alicja napisał:Witam.
Na Ayn Rand trafiłam przypadkowo, dość niedawno i przyznam, że zachłysnęłam się obiektywizmem. Wciąż jestem na etapie poznawania różnych punktów widzenia, żeby wyrobić sobie jakieś zdanie. Czy ktoś z Was, szanowni libertarianie, mógłby mi tutaj rzetelnie skrytykować obiektywizm? Nie ukrywam, jestem dość łysa, ale spragniona. Byłabym wdzięczna.
Shemyazz napisał:Obiektywizm bazuje na dwuwartościowej logice arystotelesowskiej....
Zakłada, że ludzie są obdarzeni identycznym aparatem poznawczym.
W erze fizyki relatywistycznej, fizyki kwantowej, i po doświadczeniu z kotem Schrodingera, powstanie tego typu filozofii nie wiem czy świadczy o głupocie, czy ignorancji.
Za Newtona może były. Teraz po konwencjonalistach francuskich (Poincare, Duhem), a w szczególności po Kuhnie, Toulminie, Hansenie i Feyerabendzie (czyli ogólnie tzw. radykalnej filozofii nauki) już takie to kolorowe nie jest. Tym bardziej, że obecnie już mamy erę po klasycznej koncepcji prawdy.Przecież poprawność rozumowania i dowodów w fizyce (zjawiska kwantowe też) nadal są wyrażane w logice dwuwartościowej
Trikster napisał:Za Newtona może były. Teraz po konwencjonalistach francuskich (Poincare, Duhem), a w szczególności po Kuhnie, Toulminie, Hansenie i Feyerabendzie (czyli ogólnie tzw. radykalnej filozofii nauki) już takie to kolorowe nie jest.
Trikster napisał:Tym bardziej, że obecnie już mamy erę po klasycznej koncepcji prawdy.
Trikster napisał:Chyba że chodzi o coś innego; jeśli tak, to sorry.
A co to stwierdzenie wnosi do tematu?Filozofia nauki, na szczęście, nie jest nauką.