Aresztowano kobietę bo zabijała własne noworodki.

M

Matrix

Guest
W jakieś małej wiosce aresztowano kobietę bo chodziła w ciąży ( była nadmiernie gruba ) i nie doczekano się pojawienia noworodka. Urzędnicy pomocy społecznej zawiadomili policję, która odkryła na posesji kobiety szczątki dzieci.
Kobietę aresztowano, a nieletnie dzieci odebrano i przekazano pod opiekę rodziny zastępczej, zrobiono aferę medialną na całą Polskę.
Okazało się, że kobieta zabijała noworodki na przestrzeni 20 lat bo bardzo łatwo zachodziła w ciąże, a zabijanie noworodków traktowała jak aborcję. Po za tym kobiecie nie można nic zarzucić jako matce 4 ki dzieci.
Z punktu widzenia libertarianizmu kobieta nie popełniła
żadnego przestępstwa, powinna odpowiedzieć tylko przed swoim sumieniem, państwu nic do tego .
 

Hitch

3 220
4 876
Z punktu widzenia libertarianizmu kobieta nie popełniła żadnego przestępstwa, powinna odpowiedzieć tylko przed swoim sumieniem, państwu nic do tego

Chyba propertarianizmu. Noworodek to już człowiek, nie zbitek niczego nieczujących komórek. Morderstwo podpada pod zajebistą agresję.

Swoją drogą ciekawe zjawisko. Zawsze jak coś się dzieje ciekawego na górze to w mediach napierdala się o hardkorowo (lub w lewackim mniemaniu hardkorowo) męczonych dzieciach. Zupełnie jakby szary Polak z trwogą miał śledzić te wiadomości i popierać politykę "wszystkie dzieci są nasze", zamiast interesować się np. serią dziwnych, ale wygodnych samobójstw.

Takie rzeczy dzieją się codziennie, w każdym województwie pewnie, ale słyszy się tylko o niektórych, akurat kiedy się coś kroi.

Madzia i jej pierdolnięta matka - ACTA; dzieciak zostawiony na 10 minut na lotnisku pod opieką recepcjonistki (tu akurat nie wyszło, bo nic się nie stało przecież złego) - nie pamiętam; dzieci rozjebane w "wykwalifikowanej rodzinie zastępczej" - też nie pamiętam, ale zawsze coś się kroi w tle przecież :p; teraz pizda, która nie potrafi się ruchać bez zachodzenia w ciążę - trotyl, dziadek posłany do pierdla za działanie w obronie życia. Hm...
 
M

MichalD

Guest
Nie ma klinik aborcyjnych, trzeba sobie radzić "domowymi" metodami.
Mówisz jak pani profesor Magdalena S. :) Nie wiem, czy paniusia byłaby na tyle myśląca, żeby udać się do takiej kliniki. Polska wieś na wschodzie, to jednak rejon nie wolny od ciemnoty.

Propertarianizm? Jeśli chodzi o szacunek do własności ludzi, z której zabiera im się na socjal dla niej , to niespecjalnie.
 

Alu

Well-Known Member
4 633
9 694
Jakby zostawiła żywe na śmietniku, to byłoby po libertariańsku.
A tak to zła propertarianka była.
 

military

FNG
1 766
4 727
Madzia i jej pierdolnięta matka - ACTA; dzieciak zostawiony na 10 minut na lotnisku pod opieką recepcjonistki (tu akurat nie wyszło, bo nic się nie stało przecież złego) - nie pamiętam; dzieci rozjebane w "wykwalifikowanej rodzinie zastępczej" - też nie pamiętam, ale zawsze coś się kroi w tle przecież :p; teraz pizda, która nie potrafi się ruchać bez zachodzenia w ciążę - trotyl, dziadek posłany do pierdla za działanie w obronie życia. Hm...

Nygrze, proszę, nie desperuj.:) Żyjemy w społeczeństwie przeciążonym informacją, a świat jest gigantyczny i w każdej chwili ma miejsce mnóstwo szokujących wydarzeń. Jako że ludzie kupują taką papkę chętniej niż donosy innego rodzaju, media selekcjonują najbardziej smakowite kąski i doją tematy póki to przynosi korzyści. Jak już ludzie się znudzą, czas wybrać następny. Jednocześnie politycy zawsze szykują jakieś nowe skurwysyństwo. To nie znaczy, że te dwie rzeczy są ze sobą powiązane.

Naczelni śmieciowych mediów (czyli 99% mediów) nie trzymają skandali w odwodzie, na wypadek gdyby zadzwoniła czerwona linia i poinformowała, że trzeba odciągnąć uwagę, bo Putin każe. To akurat wolny rynek w postaci czystej: ludzie łykają te bzdury jak młode pelikany, więc zaspokaja się popyt. A że zawsze w międzyczasie tylnymi drzwiami próbuje się przepchnąć jakiś debilny przepis? Przecież tak jest zawsze. Politycy pracują pięć dni w tygodniu. Co mieliby robić między ACTĄ i PIPĄ?
 

Hitch

3 220
4 876
Jakby zostawiła żywe na śmietniku, to byłoby po libertariańsku.

Są ludzie gotowi płacić kupę kasy za możliwość zostania rodzicami. W dodatku większości z nich nie zależy na więzach krwi. Jakby ta wieśniara nie tylko miała mózg, ale i nie była po prostu złą osobą to by oddała dzieci właściwym ludziom. Nawet by zarobiła sobie na samochód, którym by pewnie się rozjebała za pierwszym zakrętem na drzewie. A tak będziemy bulić za jej wczasy.
 

Mad.lock

barbarzyńsko-pogański stratego-decentralizm
5 149
5 110
Są ludzie gotowi płacić kupę kasy za możliwość zostania rodzicami. W dodatku większości z nich nie zależy na więzach krwi. Jakby ta wieśniara nie tylko miała mózg, ale i nie była po prostu złą osobą to by oddała dzieci właściwym ludziom.
W Polsce przestępstwo handlu ludźmi podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy niż 3 lata (art. 253 par.1 K.K.).
A tak będziemy bulić za jej wczasy.
Państwo będzie. Utożsamiasz się z tą mafią?
 

Hitch

3 220
4 876
Utożsamiam się ze swoją kasą. Mam rozumieć, że udało ci się uwolnić od systemu podatkowego? Masz glejt od tuska, że możesz nie płacić dochodowego, VATu wliczonego w ceny dóbr i innych obowiązkowych haraczy?

W Polsce przestępstwo handlu ludźmi podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy niż 3 lata

Tak samo jak piractwo, produkcja narkotyków i obrażanie władzy. A jednak dobro znajduje drogę omijającą zamordystyczne patrole.

Nygrze, proszę, nie desperuj.

Zapewne masz rację, Miltonie. Ale tylko dlatego, że u nas za propagandę odpowiedzialni są debile. Swoją drogą przypomniało mi się, że chyba przy okazji "afery" z lotniskiem, Petelicki akurat popełnił samobójstwo strzelając sobie trzy razy w potylicę (tu cytat z Jakuba Wędrowycza, nie stan faktyczny) :)
 

Mad.lock

barbarzyńsko-pogański stratego-decentralizm
5 149
5 110
Oni najpierw planują ile zgarnąć haraczu, a potem tylko pilnują, by wydać wszystko i jeszcze więcej. A piszesz tak jakby najpierw liczyli koszty, a później dzielili to na liczbę obywateli i w ten sposób obliczali stawki podatkowe.
 

Hitch

3 220
4 876
Mówię tak jakby nikt nigdy nie przyszedł do mnie z pytaniem, czy może pobierać podatki i na co je przeznaczać. Nie żeby dostał zgodę, chyba że na coś naprawdę klawego. Pieniądze dla więzień nie biorą się z powietrza tylko od nas, więc to my bulimy.
 

military

FNG
1 766
4 727
W waszych postach rozwala mnie jedna rzecz: traktujecie zabicie noworodków jako przemyślaną, chłodną, trzeźwą decyzję biznesową. Uznajecie istnienie chorób psychicznych? Bo babka ma prawdopodobnie jakieś poważne skrzywienie, które uniemożliwia jej racjonalne rozumowanie. To nie tak, że ona sobie wszystko przemyślała i chłodno oceniła, że takie postępowanie przyniesie jej największe korzyści. Ona nie dość, że zabiła innego człowieka (względem czego powinniście się sprzeciwiać, bo to, myślałem, jest podstawą libertarianizmu - dbać o siebie, nie szkodzić innym), to na dodatek zrobiła to najpewniej z powodu choroby umysłowej.

Czy libertarianie - przynajmniej ci w waszym wykonaniu - uznają coś takiego jak szpitale psychiatryczne, czy może koleś który smaruje się gównem śpiewając Marsyliankę jest waszym zdaniem osobą, w życie której nikt nie ma prawa się wpieprzać, nawet gdyby chciał mu pomóc? Kwestia chorób psychicznych w systemie libertariańskim jest fascynująca.

Swoją drogą, system libertariański wydaje mi się najlepszym z możliwych, ale jak widzę, po każdej stronie są zjeby, które idą w absurdalne ekstrema - coś jak staliniści, tylko że odwrotnie; ich nie rusza kobieta mordująca dzieci, bo "dzieci są jej własnością". To już jednak trzeba mieć we łbie zdrowo narąbane, you guys. To raz, a dwa, że głosy równie absurdalne oddalają ten kraj od wolności tak samo, jak głosy fanatycznych socjalistów.
 

military

FNG
1 766
4 727
I w jaki sposób naruszam tę zasadę, gdy pozwalam rodzicom zabijać ich dzieci?

Nie ty naruszasz, tylko matka narusza, zabijając swoje dziecko - za złamanie zasady należy się zaś kara.

EDIT:
dobry wątek. Najlepszy ten kolo, co próbuje w 5-linijkowym poście ująć zasady postępowania z osobami cierpiącymi na zaburzenia umysłowe. Bo "zaburzenie umysłowe" to tak jak grypa, tzn. trzeba brać polopirynę i witaminę C. Prosty schemat działania sprawdzi się w każdym przypadku. Ja pierdolę, widać każda opcja ma własną ułomność - komuchy są zaślepieni wizją utopii, a libertarianie próbują sprowadzić każde zjawisko na świecie do dwuzdaniowej definicji.
 

FatBantha

sprzedawca niszowych etosów
Członek Załogi
8 902
25 790
Nie ty naruszasz, tylko matka narusza, zabijając swoje dziecko - za złamanie zasady należy się zaś kara.
Blablabla.

Za złamanie zasady należy się zaś kara, którą powinien/ma wymierzyć ....................................., z racji posiadanych uprawnień, które nadaje mu ........................................... a pochodzą one z/od .......................................... gdyż ..................................................... .

Ludzie są zobowiązani nie łamać zasady, dlatego że ............................................, a jej źródłem jest ...................................................... .



Uzupełnij proszę, to pogadamy sobie o łamaniu zasad, praworządności i tego co kto powinien i dlaczego.
 
Do góry Bottom