workingclass
Well-Known Member
- 2 136
- 4 154
Najpierw byś mnie pobił i obrabował a potem pozwolił sobie służyć.Co bym z tobą zrobił? Wywiózłbym cię na taczce z tej parówkarni, a następnego dnia zostałbyś jej dyrektorem. Jeżeli byś się nie sprawdził to byś wyleciał.
Dziękuję, inżynierze marzeń krzewicielu ludzkiej dobroci.
PAO, dobrowolne ubezpieczenia prywatna służba zdrowia.Właściwie nie odpowiedziałeś na moje uwagi o składkach. Mogę tylko dodać, ze niektóre dobra muszą być konsumowane społecznie, inne zapewniają równy start. Ze względu na to, że państwo wyznacza płace nie ma potrzeby bezpośrednich transferów. Dzięki pełnemu zatrudnieniu nie ma zasiłków.
A jak się w komunizmie dorobić?
Wyciągając ponad średnią mogłeś spokojnie się dorobić wakacji.
Co dokładnie masz na myśli mówiąc dorobić się? Zostanie miliarderem istotnie nie było możliwe.
Stachanowcy i dyrektorzy faktycznie mieli łatwiej.
Jeżeli masz na myśli luksus dla miliarderów to nie. Ponadto blok wschodni został chyba skutecznie wykluczony ze strefy dolarowej przez zachodnich kapitalistów. Transport samolotowy nie był dla mieszkańca ZSRR problemem. Także może piętro dolarowego luksusowego kurortu było wykluczone, ale wygodne wakacje w Soczi już nie.
Co jeśli narobię parówek, bułek i musztardy i dogadam się z 10 osobami, że każdy z nich dostanie stolik podgrzewacz do parówek i dostanie 10 groszy od sprzedanej parówki, więc im więcej sprzeda tym więcej zarobi i ja też więcej zarobię. Nic nie musi inwestować, stoliki, podgrzewacze, parówki bułki musztardę opłaty za prąd itp sa na mojej głowie. No i oczywiście nie płacimy podatków i innych tam jakiś zusów bo to haracz a państwo to przestępcza zorganizowana grupa zbrojna?
Rozumiem, że w komunizmie, systemie równych szans, każdy kto tylko chce będzie mógł wyciągnąć ponad średnią, żeby pojechać sobie na półroczne wygodne wakacje w Soczi?Oczywiście w liberalizmie pozornie wszystko jest dowolne. Jednak znaleźli się w sytuacji, w której są pozbawieni środków produkcji, a ty je posiadasz. W ten sposób możesz wykorzystywać ich pracę. Nie jest możliwe, żeby każdy posiadał te środki. Wytwarza się podział klasowy. Podział na posiadaczy i robotników.
Skoro każdy chcący będzie mógł to zrobić, to czemu każdy chcący nie będzie mógł zamiast wydać tych oszczędności na półroczne wakacje(o kapitał na środki produkcji), wydać ją na 10 stolików, 10 podgrzewaczy do parówek, parówki, musztardę, bułki a nawet parasol, krzesełka i energię elektryczną a na wakacje pojechać za rok czy za dwa tam gdzie będzie chciał?
Wiadomo czemu nie mógł tego w zsrr, bo zamknięto go w łagrze, sterroryzowano, upodlono i prześladowano.