Tomasz Panczewski
Well-Known Member
- 699
- 3 850
Był marsz 11/11 i było obrzucanie czymś tam ruskiej ambasady. Według mnie była to celowa prowokacja jednej z ubeckich watah. Ambasada Rosji była celowo niezabezpieczona, tak by prowokacja mogła dojść do skutku. Wygląda to tak, że wataha która przemawia między innymi ustami Fijora i niedawnego śpiocha Kolonki, ma swą kontr-watahę, która jest obecnie w defensywie i która ma inne cele polityczne.
Bonus:
Tytuł artykułu na WP z tamtego okresu: "Rzecznik ONR podpalił budkę przy rosyjskiej ambasadzie" bez znaku zapytania na końcu, mimo, że dalej czytamy "Prokuratura podejrzewa". NIGDY się to nie zdarza.
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1329,ti...jskiej-ambasadzie,wid,16167647,wiadomosc.html