Zakaz GMO, czyli nazi ekolodzy itp, znów atakują

military

FNG
1 766
4 727
"Zakazać w imię wolności" - dobre, widać że czytałeś Orwella, szkoda że sympatyzowałeś z drugą stroną.

Swoją drogą, rośliny modyfikuje się genetycznie od dawna i już w XIX wieku był wielki szum, że jak to - nawozy sztuczne?! Żywność ma być tylko naturalnym gówienkiem posypywana. I dalej lemingi psioczą na "nienaturalną" uprawę, nie zważając że "naturalne" zbiory są mniejsze, trudniejsze w uprawie, droższe, a jeśli chodzi o to, czy zdrowsze... Jak wpierdalacie szynki i czekolady, to nie wojujcie o to, ile jest marchewki w marchewce, bo waszemu organizmowi to naprawdę wszystko jedno. Z jednej strony żrecie fast foody, palicie papierosy, chlejecie wódę, a z drugiej oburzacie się, że marchewka jest szklarniowa i z nawozu sztucznego. Dżizas fakin krajst. Chcecie, to se załóżcie ogródek albo kupujcie w sklepie ze zdrowym żarciem (zwykle produkowanym przez te same firmy, co wytwarzają żarcie masowo - tylko z użyciem innych środków chemicznych).
 

Norden

Well-Known Member
723
900
W XIX wieku rośliny były krzyżowane/selekcjonowane, a nie modyfikowane poprzez bezpośrednią ingerencję. Używanie konkretnie produktów Monsanto niszczy prawo człowieka do uprawiania niemodyfikowanych roślin. Jeżeli są dwa hektary - na jednym uprawy roślin modyfikowanych (pryskanych roundup'em) to rośliny normalne na drugim hektarze automatycznie są traktowane jako chwasty - wymusza to posadzenie GMO na drugim hektarze.

Poza tym jeżeli ustawa jest przepychana "po cichu" wraz z tematem zastępczym w postaci pseudo zamachu i wyimaginowanych 4 ton ładunku to wiadomo, że coś śmierdzi. Zawsze jak rządzący coś takiego szykują to powinno być dokładnie odwrotnie.
 

Lancaster

Kapłan Pustki
1 148
1 113
Jak ci przeszkadza modyfikowana żywność możesz kupować naturalną. Co do dwóch hektarów, jak ci przeszkadza krowa sąsiada włażąca na twoje pole możesz je ogrodzić, tak samo z roślinami GMO. Teraz trudniej o zdrową żywość, ale w świecie kiedy mafie (państwa) wspierają wielkie korporacje ciężko z nimi konkurować.
 

Mirasz

Member
105
24
"Zakazać w imię wolności" - dobre, widać że czytałeś Orwella, szkoda że sympatyzowałeś z drugą stroną.

Zejdź na ziemię chłopie i przedefiniuj swoje pojęcie wolności, bo będziesz miał ciężki żywot. Poczytaj też czym w istocie jest GMO. Klasyczna hodowla jest rozszerzeniem pożądanych cech w obrębie gatunku. GMO to hybrydy międzygatunkowe.

Podpowiem Ci kierunek rozważań dotyczący wolności.

Wolność jest immanentną składową naturalnego porządku rzeczy i z niego się wywodzi. Życie rodzi się wolne i z prawem do spełnienia swojego przeznaczenia w obrębie biosfery. Obojętnie, czy dotyczy to człowieka, czy roślin. GMO jest fundamentalnym naruszeniem tego porządku, jest manipulacją, czyli zamachem na wolność manifestowania się rzeczy i tym samym otaczającej rzeczywistości. Jest zmianą przeznaczenia, dla którego nie ma w biosferze relacji poza doraźnym zyskiem człowieka i o bliżej nie sprecyzowanych skutkach.

Polecam Ci obejrzenie filmu "Gattaca". To o ludzkich GMO.
 

pampalini

krzewiciel słuszności, Rousseaufob
Członek Załogi
3 585
6 850
GMO jest fundamentalnym naruszeniem tego porządku, jest manipulacją, czyli zamachem na wolność manifestowania się rzeczy i tym samym otaczającej rzeczywistości. Jest zmianą przeznaczenia, dla którego nie ma w biosferze relacji poza doraźnym zyskiem człowieka i o bliżej nie sprecyzowanych skutkach.

A aspiryna jest nienaturalnym zamachem na wolność manifestowania się bakterii i na stan naturalny, w którym umieramy na przeziębienie!
 

Mirasz

Member
105
24
A gdzie jest napisane, że masz przeżyć przeziębienie ? Aspiryna jest po to, żebyś szybciej wrócił do roboty.
Następny, który wie jak urządzić świat.
 

military

FNG
1 766
4 727
Ktoś musi wiedzieć jak go urządzić (a raczej jak urządzić w nim siebie), bo Ty najwyraźniej nie masz najmniejszego pojęcia. Jak myślisz - w XIX wieku rośliny krzyżowano naturalnie dlatego, bo nie chciano korzystać z zaawansowanej genetyki, czy dlatego, że nie było takiej możliwości? Ówczesne krzyżowanie rozwinęło się w dzisiejsze ingerencje genetyczne; do tego zmierzał świat, to się nazywa rozwój. Nie bądź hipokrytą - jeśli jesteś za naturą, zrezygnuj z truskawek, bo to efekt modyfikacji genetycznych. Nie rozgraniczaj "dobrej" genetyki i "złej", bo współczesna, czyli niby zła, jest bezpośrednią pochodną eksperymentów na groszku. A swoje "prawa do" możesz zapakować do woreczka, obciągnąć gumką recepturką, posmarować wazeliną i... sam wiesz co dalej.
 

pampalini

krzewiciel słuszności, Rousseaufob
Członek Załogi
3 585
6 850
Mirasz, w którym momencie się zatrzymujesz, żeby nie użyć umysłu za bardzo i nie naruszyć "stanu naturalnego"? To jest bardzo zabawne. Ty tak serio?
 

Hitch

3 220
4 872
Rozgraniczmy parcie na naturę (która sama w sobie ssie, bo nie dostarcza mi gotowych ubrań, komputerów ani samochodów) od pojebanych praktyk Monsanto i im podobnych korporacji dążących do totalnego monopolu bez prawa wyboru lub sprzeciwu wobec niego. GMO nie jest złe samo w sobie, póki jest tylko jedną z opcji, nie zbrodniczo narzucanym przymusem. Człowiek od dawna nie lubi się z naturą (gdzieś tak od kiedy stracił własne futro, kły, pazury itp) i nie ma niczego niemoralnego w jego chęci rozwoju technologicznego.
 

military

FNG
1 766
4 727
Hicz, owszem, chodzi o możliwość wyboru, ale zauważ, że facet nie chce uniemożliwić Monsanto praktykowania monopolu, tylko prowizorycznie zakazać GMO, bo uważa że tak będzie lepiej dla wszystkich.
 

Hitch

3 220
4 872
Ja bym GMO nie zakazywał, ale działalności Monsanto jak najbardziej. To bandyci, dla których nie ma miejsca w normalnym społeczeństwie.
 
D

Deleted member 427

Guest
Ja bym GMO nie zakazywał, ale działalności Monsanto jak najbardziej.
Problem są patenty, a dokładniej - rynek patentów biotechnologicznych takich jak te posiadane przez Monsanto. Korporacja może być problemem jedynie w tym sensie, że lobbuje w różnych miejscach celem przepychania korzystnych dla siebie ustaw. Jak zakażesz działalności Monsanto, w jej miejsce szybko wyrośnie inna firma, stosująca LEGALNIE identyczne praktyki.
 
OP
OP
A

Antoni Wiech

Guest
Wolność jest immanentną składową naturalnego porządku rzeczy i z niego się wywodzi. Życie rodzi się wolne i z prawem do spełnienia swojego przeznaczenia w obrębie biosfery. Obojętnie, czy dotyczy to człowieka, czy roślin. GMO jest fundamentalnym naruszeniem tego porządku, jest manipulacją, czyli zamachem na wolność manifestowania się rzeczy i tym samym otaczającej rzeczywistości. Jest zmianą przeznaczenia, dla którego nie ma w biosferze relacji poza doraźnym zyskiem człowieka i o bliżej nie sprecyzowanych skutkach.
Kurwa piękne!!!:D
 

Mirasz

Member
105
24
Jak najbardziej krzewicielu słuszności.
Zabawne jest jednak co innego. Używam umysłu tam, gdzie ty się zatrzymujesz.
 

Mirasz

Member
105
24
W
Chłopczyku do ~30-letniego gościa. Uwielbiam Internet :)
Wiek nie ma tu nic do rzeczy.:)
Hicz, owszem, chodzi o możliwość wyboru, ale zauważ, że facet nie chce uniemożliwić Monsanto praktykowania monopolu, tylko prowizorycznie zakazać GMO, bo uważa że tak będzie lepiej dla wszystkich.
Między innymi dla Ciebie military. Chodził Ci o pewnie o "profilaktycznie".
Twój i mój naturalny przewód pokarmowy będzie się musiał uporać z tym, co przyprawia np. wołka zbożowego o zgon i niestety mycie przed spożyciem nic tu nie pomoże.

Poza wszystkim, czy na tym forum piszą kosmici ?

Sprawa dotyczy gwałtownego wprowadzenia hybryd (nieistniejących gatunków) do ziemskiej biosfery, której moje ciało i jak podejrzewam wszystkich na tym forum jest częścią. Jak by nie patrzeć, to jest ingerencja w naszą przestrzeń biologiczną. To jest pięść na nosie. Na każdym nosie. Ja nie podejrzewam twórców, o jakieś złe intencje tylko o niemal pewną możliwość popełnienia błędu, który może mieć skutki dla całych pokoleń. Tym bardziej, że są już sygnały o tych błędach. Dziwię się, że nikt tego tutaj nie rozumie.
Liberum veto.
 
Do góry Bottom