"akapiwo" poznań - impreza 3 czerwca

Przyjedziesz?

  • Tak!

  • Tak i potrzebuję noclegu.

  • Nie, rok 2017 nie jest jednak rokiem wygrywu.


Wyniki ankiety widoczne po oddaniu głosu.

Ciek

Miejsce na Twoją reklamę
Członek Załogi
4 851
12 246
Drodzy koledzy i koleżanki, zgodnie z zapowiedziami oraz aktualnymi trendami w kwestiach wychodzenia z piwnicy i ogólnego wygrywizmu, mam przyjemność zaprosić was na tytułową imprezę.

Impreza odbędzie się w dniu 3 czerwca (sobota) w poznańskim pubie Corner / Colloquim.

Do naszej dyspozycji będzie obszerna loża z komfortowymi kanapami.

Zaproszeni są wszyscy chętni gotowi się z nami dobrze bawić, bez względu na forumowy staż lub jego brak.

Start imprezy godzina 19:00.

3 czerwca we wcześniejszych godzinach odbędzie się również interesująca impreza naszego forumowego kolegi @Oreł : Zlot Kolekcjonerów Broni 2017.
Na zlocie tym powinno być kilka osób z forum łącznie ze mną, więc jeśli ktoś lubi broń i klimatyczne, zabytkowe piwnice, zachęcam przyjechać wcześniej i również wziąć udział. Wejście na ten zlot kosztuje z tego co pamiętam 10 zł i są to znakomicie wydane pieniądze. Planuję tam degustację piwa DIY.

Edycja: wstęp 12 zł, dojazd tramwajami 9 i 11 z rejonów dworca PKP.

FAQ:
1. Lokal jest położony około 5 minut drogi spacerem od dworca głównego PKP / PKS w Poznaniu.
2. Wejście na imprezę jest bezpłatne. Z poprzednich imprez wiemy, że Niewidzialna Ręka Rynku stawia napoje wyskokowe, a czasem coś jeszcze, tak więc jeśli ktoś nie śmierdzi pieniędzmi to jego jedynym wydatkiem będzie dojazd.
3. Ceny są bardzo przystępne (piwo z kija 7 zł/8 zł - do wyboru przede wszystkim marki grupy Żywiec, w tym Porter, ŻAPA, połówka 50 zł). Lokal nie serwuje własnej gastronomii, ale nie robi problemu z przyniesieniem własnych przekąsek czy też zamówieniem czegoś z dostawą na miejsce.
4. Ze względu na odwieczny konflikt między dobrem i złem, akapem i propem, wygrywem i przegrywem, a przede wszystkim intelektualizmem i nihilistycznym libertynizmem, proponuję przeznaczyć 2 pierwsze godziny imprezy na zapoznanie się oraz wysublimowaną dyskusję o tym jak będzie w akapie, a dopiero później zacząć intensywnie legitymizować państwo płacąc akcyzę, czy też wspierać agorystycznych sprzedawców sprzedawców różnych używek z darknetu. Oczywiście zalecenie to nie będzie jakoś rygorystycznie egzekwowane.
5. W lokalu gra muzyka, jest kawałek parkietu i zdaje się nawet rury do tańca, ale jest bardzo duży, a loże od siebie oddalone. Tym sposobem można sobie pogadać, ale będzie i na czym oko zawiesić.
6. Lokal usytuowany jest w piwnicy.
7. Do tematu podpinam ankietę dotyczącą uczestnictwa i przede wszystkim noclegu - proszę w ciągu 2 tygodni zadeklarować się w kwestii noclegu, na podstawie ilości głosów wyszukamy nocleg, a koszty podzielimy po równo.

Zachęcam do uczestnictwa. Ostatnia impreza w Łodzi była super, a trend takich imprez jest taki, że każda kolejna jest bardziej udana od poprzedniej. W szczególności zachęcam do przyjścia użytkowników, z którymi nie mieliśmy okazji się jeszcze spotkać - nie ma co ukrywać, że z wieloma osobami wiele już przegadaliśmy i był to w olbrzymiej większości czas dobrze spędzony. Fajnie jest się spotkać twarzą w twarz, napić i pożartować. Koszt jest znikomy, dojazd znakomity. Jeśli nie teraz, to kiedy? Jeśli nie to, to co?
 

tolep

five miles out
8 555
15 441
Jest to prawie typowy lokal studencki, który na mapach Google ma mieszane opinie (polecam :)), ale po przejściu z Ciekiem 6.4 kilometra po Poznaniu, że o kilkuset stopniach schodów nie wspomnę, urzekły nas te kanapy.

IMG_20170317_195108.jpg IMG_20170317_195207.jpg

oraz generalnie cała ta wielka piwnica składająca się z pierdyliona małych salek i zakamarków głośniejszych i cichszych, ciemniejszych i jaśniejszych. Mnie tam nie przeszkadza, że dookoła będzie pełno młodzieży ;)

Tutaj nie płaci się z góry za rezerwację stolika, ale rezerwację trzeba zrobić. Nie trzeba się deklarować już dziś, chcielibyśmy jedynie orientować się na parę dni przed imprezką, ile osób przyjedzie.

Z tymi dwoma tygodniami to przesada, zresztą nie wiemy jeszcze na 100% czy będzie potrzeba organizowania noclegu dla Gości spoza Poznania. Jesli będzie potrzeba to oczywiście się tym zajmiemy. Hoteli, hosteli i apartamentów do wynajecia jest w Poznaniu wiele, jak w każdym większym mieście.
 
OP
OP
Ciek

Ciek

Miejsce na Twoją reklamę
Członek Załogi
4 851
12 246
tosiabunio - Wczoraj o 15:00
Testowaliśmy knajpę na czerwcowe spotkanie - jest spoko. Piwnica, ale sucha, ciepła i wygodna. Bardzo tanio. Polecam.
 
OP
OP
Ciek

Ciek

Miejsce na Twoją reklamę
Członek Załogi
4 851
12 246
Jak ktoś planuje przyjechać to proszę koniecznie wypełnić ankietę, muszę rezerwować lożę na odpowiednią liczbę osób i później może nie być już miejsca.

Po sąsiedzku mamy mieć jakieś 18 urodziny :)
 
OP
OP
Ciek

Ciek

Miejsce na Twoją reklamę
Członek Załogi
4 851
12 246
Dokonaliśmy rezerwacji noclegu na 6 osób zgodnie z ankietą - koszt 45 zł / osoba, płatne Tosi na miejscu w czasie imprezy, lub przelewem na nr konta podany w stopce forum. 3 pokoje po 2 łóżka każdy. 100 metrów od klubu. Jeśli ktoś z osób, które zaznaczyły w ankiecie opcję z noclegiem nie jest zainteresowany, proszę zmienić głos na którąś z innych opcji.

Gdyby ktoś chciał się dokooptować to obiekt ma jeszcze coś wolnego:

Kamienica Bankowa Residence

Między innymi pokój na 3 osoby za 180 zł.
 
Ostatnia edycja:

Triss

libertarian pitbull
107
459
Czy jest szansa na zmianę lokalu? Bo chętnie powspieram z wami agorę, ale Corner to najbardziej beznadziejny pub w Poznaniu i mam trochę traumę. Ewentualnie może after gdzie indziej?
 
OP
OP
Ciek

Ciek

Miejsce na Twoją reklamę
Członek Załogi
4 851
12 246
A jakieś rozwinięcie myśli czemu jest beznadziejny i propozycja gdzie znajduje się lepszy? Bo trochę mało konkretów w tym poście.

Opcji zmiany lokalu raczej nie ma, bo nie widzę powodów dla których byśmy mieli to robić. Niejedno piwo tam wypiłem na studiach, a ostatnio jak byliśmy z ekipą kilka tygodni temu to nie było na co narzekać. Jak będzie źle to się można przenieść gdzie indziej, tylko nie bardzo sobie wyobrażam czemu by miało być źle, te 18-tki co będą mieć urodziny obok będą za nami biegały z siekierami?
 

tolep

five miles out
8 555
15 441
Możliwe że ten lokal ma taką sobie reputację, ale do naszych celów wydaje się być idealny. Nie idziemy tam się lansowac, tańczyć z płcią przeciwną ani słuchać muzyki. Posiedzimy jak stare repy, pogadamy, poużywamy używek i będziemy jednym obserwować młodzież siedząc na wygooooodnych kanapach i fotelach, popijajac co tam mają. A mają co trzeba, w bardzo dobrych cenach.
Nawet jeśli z obsługą "kelnerską" będzie problem to cóz, sami sobie przyniesiemy z baru. A żarcia tam i tak nie maja, za to nie robią problemów jeśli zamówi się pizze, kebsa czy jakieś hamburgery.
Jak się człowiek wstawi w górnych strefach stanów średnich, to nawet muzyka rodem z radia eska oraz disco polo nie bardzo przeszkadza.
 
OP
OP
Ciek

Ciek

Miejsce na Twoją reklamę
Członek Załogi
4 851
12 246
Lokal jest najlepszy jaki widzieliśmy po przejściu na serio dużego kawałka miasta i zwiedzeniu wszystkiego co było po drodze.

Serio pytam się gdzie jest lepszy (i według jakich kryteriów), bo chętnie sobie zobaczę i będę wiedzieć na przyszłość.
 

mikioli

Well-Known Member
2 770
5 377
Lokal jest najlepszy jaki widzieliśmy po przejściu na serio dużego kawałka miasta i zwiedzeniu wszystkiego co było po drodze.

Serio pytam się gdzie jest lepszy (i według jakich kryteriów), bo chętnie sobie zobaczę i będę wiedzieć na przyszłość.
Pewnie mieliście z tomaszem inne kryteria wyboru niż oponenci... Ja tam kieruję się zasadą: @tolep ufam tobie! Prawie jak wierzący katolik ;) Na razie się na tomku nie zawiodłem, zaufajcie mu i wy.
 
  • Like
Reactions: Alu
OP
OP
Ciek

Ciek

Miejsce na Twoją reklamę
Członek Załogi
4 851
12 246
Nie no, z tego co pamiętam to @Triss dała znać Tolepowi, że to co wybraliśmy to najgorszy lokal w Poznaniu, więc zżera mnie ciekawość dlaczego. Moja ciekawość jest tym większa, że jak o tym usłyszałem to pierwsze o czym sobie pomyślałem to konkurencyjny lokal zlokalizowany pod wiaduktem nieopodal dworca PKP, którego to cechą charakterystyczną jest to, że jeśli nie ma wiatru to czuć woń moczu oddawanego nieopodal przez pasażerów, a jest ona na tyle intensywna, że mnie, jako ojcu małych dzieci ciężko to zdzierżyć, a przecież na woń gówna i innych wykwitów organizmu ludzkiego jestem już uodporniony. No i ten lokal według nieznanych kryteriów wyboru jest lepszy od tego, który wybraliśmy. Szczęśliwie jest niedaleko, więc jak będzie źle to się zawsze możemy tam przenieść.

Plusy wybranej przez nas knajpy zostały wspomniane w pierwszym poście, ale dla dobra ogółu mogę je powtórzyć:
1. Jest mega wygodnie - do siedzenia są najlepsze kanapy jakie widzieliśmy podczas naszego tournee po Poznaniu. Dodatkowo lokal jest jednopoziomowy, więc nie trzeba po pijaku balansować na schodach w drodze do baru.
2. Układ lokalu jest korzystny - wybrane przez nas miejsce powinno zapewnić względną ustronność, nie widać go z baru, w lokalu jest pełno różnych zakamarków. Pozostawiam waszej wyobraźni czemu jest to zaleta w stosunku do układu baru otwartego na cały lokal i nie chodzi tu tylko o dudniącą muzykę, przed którą w otwartej wersji nie ma ucieczki.
3. Jest tanio. Osobiście wolę zapłacić 7 zł za piwo niż 20, zwłaszcza jeśli jest to takie samo piwo.
4. Do wyboru są alkohole inne niż piwo, co wcale nie jest oczywiste, o czym niżej. Samego piwa jest w miarę zadowalający wybór, leją z kija inne niż jasne pełne (ostatnio piłem Żywiec APA i Żywiec Białe). Hipsterscy miłośnicy piwnego craftu będą cierpieć, ale inni przeżyją.
5. Lokal nie serwuje żarcia, ale nie robi problemów ze sprowadzeniem własnego. Ostatnio jak byliśmy z Tosią i Tolepem to na stole stała sobie pizza. Dla mnie to rewelacja, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że lokal znajduje się w studenckiej okolicy i można szybko i tanio zorganizować coś do przekąszenia, w tym z dowozem. W Łodzi były pewne zgrzyty z tym związane :)
6. Jest blisko od dworca PKP i PKS - dociera się spacerem przez park i nie ma potrzeby korzystać z komunikacji.
7. Lokal posiada scenę i rury do tańca - nie sądzę żeby ktoś z piwnicznej ekipy korzystał, no ale jest to zaleta, zawsze można sobie usiąść przy barze i popatrzeć się na laski jak dobry creep.
8. Grana muzyka to muzyka popularna. W pierwszej chwili można sobie pomyśleć, że to wada, natomiast z mojego doświadczenia życiowego wynika, że jak już są opróżniane połówki to każdy się dobrze bawi przy popularnych utworach radiowych, natomiast awangardowa muzyka gruzińska okresu moralnego niepokoju z drugiej połowy lat 60-tych, którą się lajkuje na facebooku by podkreślić swój status intelektualisty nadal nie jest zjadliwa.
9. Jest dostępna wewnętrzna palarnia, więc można sobie zapalić fajkę jak ktoś pali, albo nawet wstrzyknąć marihuanen.
10. Lokal jest w piwnicy, więc jest swojsko.

Dla porównania, poznańska ekipa spotkała się swego czasu w lokalu "Dom Piwa". Jego cechy w porównaniu z w/w:
1. Do siedzenia drewniane krzesła, wiec jak ktoś ma wrażliwą dupę, albo zwyczajnie woli wygodę to no-go.
2. Lokal 2-piętrowy, bar na dole, sale na górze, więc w praktyce czeka człowieka drałowanie po wąskich schodach do baru, co po pijaku jest już formą sportu ekstremalnego.
3. Daleko od dworca, na piechotę się nie dojdzie, chyba, że ktoś jest na serio wytrawnym biedystą.
4. Drożej, zarówno w lokalu, jak i w okolicy (rynek).
5. Do żarcia tylko nachosy i orzeszki.
6. Do picia tylko piwo, jak ktoś chce wódki to się idzie do lokalu obok i jest to lokal "Czar PRLu", czy coś w tym stylu w komunistycznej konwencji.
7. Brak jakichkolwiek atrakcji innych niż picie piwa.
8. Palenie na zewnątrz, brak nawet ławki by posiedzieć, jak się poprosi barmana to może wystawić 2 krzesła.

To chyba oczywiste co w takiej sytuacji wybraliśmy. Dodatkowo bez fałszywej skromności przypominam, że dotychczasowe wybrane przez nas lokalizacje (Bernardynka i Łódź) były moim zdaniem strzałem w 10. Oczywiście nie ma róży bez kolców, ale jestem dobrej myśli.
 
OP
OP
Ciek

Ciek

Miejsce na Twoją reklamę
Członek Załogi
4 851
12 246
Jak coś to nasze miejsce jest w sali między C-5 i Col-6, na kanapie, któtej też nie ma na planie :)
 

Triss

libertarian pitbull
107
459
Fajnie jest np. w Elizjum, gdzie też są wygodne kanapy, za 8 zł DOBRE piwo, a nie niepijalne siki za 7 zł, inne alkohole też i to niedrogo, rura też jest, muzyka może być fajna jak dobiorę się do didżejki (w Cornerze disco polo i pop), w miarę normalne towarzystwo (w Cornerze normickie). Też w piwnicy. Też nie ma problemu z zamówieniem własnego żarcia.

Ale przyjdę tam gdzie będzie, no. Po prostu w tym cuchnącym, obrzydliwym Cornerze musiałam się męczyć całe studia na wszystkich studenckich imprezach i mnie skręca. Brrr. Disco polo, ble.
Piwo w Cornerze jest dla mnie niepijalne, na inne używki przy tej cornerowej muzyce nie mam ochoty, więc pewnie będę trzeźwa, ale liczę na to, że w tak doborowym towarzystwie i tak będzie miło (choć gdzie indziej mogłoby być milej.)
 
OP
OP
Ciek

Ciek

Miejsce na Twoją reklamę
Członek Załogi
4 851
12 246
Szkoda żebyś się męczyła, Triss. Nie przychodź.

W Elizjum byliśmy, też w miarę ok lokal, na naszej liście 3 lub 4 pozycja w kolejności, ale moim zdaniem mniej wygodny i ustawny na kilkanaście osób i do dyspozycji tylko jedna boczna salka, bardzo skromna. Kanapy gorszego sortu, a o zapachach się nie wypowiadam, bo to bez sensu. Wszystkim się nie dogodzi, nie od dziś to wiadomo, takie życie.
 
Do góry Bottom