Związki kazirodcze

M

Matrix

Guest
kultura chrześcijańska jest porzebna człowiekowi jak woda, inaczej nas czeka taki bełkot jak w tych postach.
 
A

Aeger

Guest
Matrix napisał:
kultura chrześcijańska jest porzebna człowiekowi jak woda, inaczej nas czeka taki bełkot jak w tych postach.

Kultura wyrzynania się, bezbożności...

Wydaje mi się pożytecznym wyjaśnić wszystkim powody, które przekonały mnie, że machinacje Galilejczyków są ludzkim wymysłem wypływającym z ich przewrotności. Nie zawierają one nic boskiego, i jedynie irracjonalna część duszy, która, podobnie jak to ma miejsce u dzieci, lubuje się w baśniach, pozwala uwierzyć w ich monstrualne kłamstwa.
Odrzucając wszystko, co dobre i wartościowe zarówno u Greków, jak i u Żydów Mojżesza, przyjęli zarówno od jednych, jak i od drugich to wszystko, co można określić jako przywary najgłębiej zakorzenione w narodach, bezbożność od płytkich Żydów, a rozwiązłe i nieuporządkowane życie z naszego pospolitego nieróbstwa, i to wszystko chcą głosić za najlepszą formę religijności

cesarz rzymski Julian Apostata
"Przeciw Galilejczykom"
 

Obłomow

New Member
82
0
Ci barbarzyńcy i niszczyciele Rzymianie akurat świadczą przeciwko krytykom dekadenckiej i zepsutej cywilizacji chrześcijańskiej :D Tylko by się napierdalali z innymi a i tak nie mieli żadnych wodzów mogących się mierzyć z np. hellenistycznymi. Miernoty straszne, no ale pobudowali wszędzie te swoje drogi to się wszyscy zachwycają.
 

Antałek

Member
179
5
@GAZDA
umocniona w jaki sposób? i względem czego? Jednostek?

Umocniona w sposób przeciwny do rozbicia jej autonomiczności, co chcą zrobić różnej maści lewaki z Alice23 na czele. Rodzice mając dzieci są zobowiązani do zapewnienia im bytu i wpływaniu na jego edukację jednocześnie nie katując go w piwnicy i ruchając. Taka jest moja wizja.
Obecny stan prawny jest całkiem przyzwoity prócz pewnych liberalizmów skandynawskich z jakimi ostanio mamy do czynienia, gdzie dzieci posądzają rodziców za klapsa, czy zabiera się dzieci bo rodzic jest chory, albo łóżko na którym śpi dziecko pamięta czasy PRLu. Paranoja.


@Avx
Seks z 13 jest perfekcyjnie legalny np. w Hiszpanii (a więc np. będąc na wakacjach na Kanarach), na Filipinach, w niektórych regionach Meksyku...

Chcesz zakazywać rzeczy legalnych NAWET w kilku współczesnych państwach ?
Co to za wolność ?

W konserwowym mini-księstwie Liechtenstein to niewiele więcej, bo 14...

Mnie nie obchodzą inne państwa, mnie obchodzi Polska. To czy ktoś powinien być karany za stosunki seksualne z nieletnimi zgodnie z tamtejszym prawem, ale niezgodnym z prawem polskim jest to kwestia sporna. Natomiast skłonny byłbym do pociągania do odpowiedzialności obywateli naszego kraju posługujących się polskim paszportem.

@GAZDA
niektóre 13letki są rozsądniejsze niż wielu prawicowych komuchów co mają po kilkadziesiąt lat...

co komu do tego fto z kim sie dupcy?

Ja to wiem Ty to wiesz, ale dla pedofila 5 latka która za cukierki chce uprawiać z nim seks jest rozsądna, dla mnie nie jest. Więc sprawa czyjegoś rozsądku jest bardzo subiektywna, a prawnie trzeba uregulować tego typu relacje. Bo jesteśmy społeczeństwem cywilizowanym, a raczej staramy się być a nie dzikusami z dżungli.


@Alice23

Antałek chce wrzucać ludzi do więzienia tylko dlatego, że takie ma subiektywne widzimisię, a reszta motłochu jest równie głupia i zawistna co on.

Chcę karać pedofili „przyuczających“ nieletnich, a zwłaszcza własne dzieci polegajacm na zwykłym wykorzystaniu seksualnym. Dla porządku społecznego, bo taka gnida marnie skończyłaby swój żywot na wolności.

Nieletnią dałbym nie do więzienia ale na leczenie (za pieniądze podatników, bo jej stary też jest podatnikiem) bo dawanie dupy staremu jest nienormalne, jak już mówiłem według mojej subiektywnej oceny która ma poparcie większosci. Więc nie pierdol że chcę wsadzać wszystkich z którymi się nie zgadzam. Bo według Twojego toku myślenia musiałbym wsadzić większośc rozmówców z tego forum co jest totalną bzudrą.

Mam nadzieję że szybko wyemigrujesz zdala od tego motłochu i nie popadniesz w głęboką depresję z powodu niezrozumienia.

Uważam, że lepiej jest mieć konkretną wolność dziś, niż obietnicę wolności pojutrze. Żadnej rewolucji nie będzie, raczej nic nie zmieni się lepsze, wobec tego przede wszystkim warto troszczyć się o siebie, bogacić się i unikać wymiaru sprawiedliwości - a w miarę możliwości używać tych środków, które istnieją, do zajebania konserwatywnym bolszewikom. Skoro jest państwo, publiczna edukacja i obowiązek szkolny, to co, należy ten fakt ignorować? "Bo najlepiej byłoby bez obowiązku szkolnego i publicznej edukacji". No pewnie by było, ale tak nie jest i szybko nie będzie. Mnie bardziej interesuje to co jest, a nie idealna sfera tego, jak być "powinno". To temat na zupełnie inną dyskusję, ale mam nadzieję, że wiesz, co mam na myśli

No w końcu zrozumiałaś. To Ty chciałaś „budować“ w oparciu o swoje chore zasady nowe społeczeństwo, które miałoby odrzucić przywiązanie do narodu.
 
OP
OP
D

Deleted member 427

Guest
Alice23 napisał:
To temat na zupełnie inną dyskusję, ale mam nadzieję, że wiesz, co mam na myśli :)

Jasne, że wiem, ale to nie znaczy, że będę z tego powodu popierał państwową edukacje seksualną finansowaną z podatków. Tu jest forum libertarian, a ja lubie siebie uważać za libertarianina. Przymusowa edukacja czy jakakolwiek inżynieria społeczna centralnie sterowana nie mają z libertarianizmem nic wspólnego.
 

Antałek

Member
179
5
Pochłaniacz azbestu napisał:
Antałek ile twoim zdaniem muszę mieć lat, żeby móc legalnie się rychcić? Nie pytam złośliwie.

Uważam że obowiązujące prawo w Polsce jest w porządku. Nie chodzi jednak o samo prawo, ale o normy obyczajowe które mają w głównej mierze przełożenie na system prawny. To że w Tunezji jest restrykcyjne prawo nie stanowi problemu by turysta mógł sobie wynająć młodą dziewczynę i to u jej własnego ojca. Takie praktyki powinny być tępione.
 

Alice23

New Member
75
2
Proponuję inwazję polskich wojsk narodowych na Tunezję w celu tępienia bezbożnych i niemoralnych praktyk demoralizujących tamtejsze masy pracujące miast i wsi! Kto jest za?
 

Antałek

Member
179
5
Jako osoba nie utożsamiająca się z Polakami, zamiast angażować polską armię do swoich celów możesz co najwyżej zaproponować by Cię stary dobry Fritzl wychędożył w piwnicy, przecież lubisz...
 

RiGhT_WiNg

Schizoid
233
44
RE: Związki kazirodcze

stormtrooper napisał:
Problemem są dla mnie te sytuacje, gdzie występuje pedofilia.
Jak zdefiniowałbyś pedofilię?

stormtrooper napisał:
Nie uznaję własności dzieci
Ja też.

stormtrooper napisał:
więc jakiekolwiek współżycie z dziećmi musiałoby się wiązać na zgodzie, ale o nią trudno gdy dorosły wykorzysta zależność między nim a dzieckiem. Jakikolwiek podstęp w tym miejscu traktowałbym jak agresję (to może się przydać do wątku Maćka).
Mocno heglujesz. Współżycie poniżej wieku dojrzałości fizycznej jest niemożliwe ze względu na anatomię - tu zaczyna się wg mnie agresja.

stormtrooper napisał:
Na marginesie: moim zdaniem ułomnością libertarianizmu jest to, że w takiej sytuacji on opiera się na apriorycznym założeniu, że ludzie będą korzystali z wolności w sposób, który nie będzie naruszał wolności innych.
Libertarianizm opiera się na dokładnie odwrotnym założeniu: zawsze będą istnieć ludzie naruszający wolność innych dlatego trzeba umożliwić ludziom obronę bezpośrednią (np. broń) oraz egzekucję roszczeń (np. sądy).

stormtrooper napisał:
Jak ktoś doprowadzi podstępem do stosunku z własnym pięcioletnim dzieckiem, a potem nawet je zabije, to kto będzie dochodził praw tego dziecka?
A jak jakiś służący zamordyzmowi urzędnik bidula będzie gwałcił to dziecko w tymże bidulu to kto będzie dochodził praw tego dziecka? Urzędnik który ma go w teorii chronić? System wolnościowy nie jest doskonały w sensie absolutnym ale sprawia że rodzi sie najmniej aberracji w stylu "zabieramy ci dziecko bo sie rzadko uśmiecha".

Tak jak pierwszą linią obrony jest zawsze sam człowiek, tak pierwszą linią obrony dla dziecka jest rodzina. Tak było, jest i będzie bo taka jest natura wszechświata. Wszelkie próby odbierania ludziom prawa do decydowania o sobie i swoich dzieciach prowadzi do większego zła niż było wcześniej (gun free zones, skandynawski model dzieci wspólnych etc.).

PS. Dlaczego wątek jest w HP?
 

Alice23

New Member
75
2
RE: Związki kazirodcze

RiGhT_WiNg napisał:
Mocno heglujesz. Współżycie poniżej wieku dojrzałości fizycznej jest niemożliwe ze względu na anatomię - tu zaczyna się wg mnie agresja.

Są inne rodzaje współżycia niż stosunek waginalny. Anatomia nie przeszkadza np. w seksie oralnym.
 

Oreł

Well-Known Member
574
464
RE: Związki kazirodcze

A może na skutek braku edukacji seksualnej? Nie jestem fanką obowiązku szkolnego, ale skoro już te państwowe szkoły są, to wszystkim wyszłoby na dobre, gdyby zamiast dwóch godzin katolickiej propagandy wrzucić do programu chociaż jedną edukacji seksualnej.

Miałem w podstawówce. Pani nauczycielka, gorliwa katoliczka, gdy z sali padło pytanie o masturbację, straszliwie się zmieszała i zaczęła coś mówić, że należy unikać podniecających sytuacji.

Państwowa edukacja seksualna jest na dokładnie takim poziomie jak państwowe stocznie czy państwowe drogi - a przy tym potencjalnie bardziej szkodliwa, bo seks jest przecież dużo ważniejszy niż produkcja statków czy jazda samochodem.
 

MaxStirner

Well-Known Member
2 732
4 693
RE: Związki kazirodcze

Do kazirodztwa nic nie mam choć osobiście chyba wolałbym sie powiesić niż tego spróbować. Ale niech ktoś sie bawi jak chce.
Pedofilia to co innego i każdemu jednemu publicznie powinno sie obcinać za to. Kwestia dopuszczalnego wieku zawsze jest i bedzie arbitralna ale wiadomo że na potrzeby systemu prawnego jakieś granice trzeba przyjąć. Osobiście uważam ze byłoby lepiej gdyby bardziej w ocenie sytuacji kładło sie nacisk na stan swiadomości jednostki a nie sam wiek - uważam że mogą być sytacje gdy sypiając z dwudziestolatką popełnisz coś w rodzaju pedofilii (np gdy jest upośledzona, ograniczona itp) a mogą być sytuacje gdy nawet seks z czternastolatką byłby ok tak jak to było do niedawna w Hiszpanii.
Wiadomo że jakaś granica być musi i tak która jest w Polsce wydaje się w porządku.
Sama zgoda nawet jasno wyrażona nie może być jedynym kryterium bo dziecko może się zgodzić za cukierka nie mając pojęcia na co się zgadza więc o jakiej świadomości i o jakiej zgodzie my tu mówimy.
Generalnie każdy kto pochwala seks z dziećmi nie powinien w ogóle chodzić po tej planecie - taka jest moja zamordystyczna opinia.
 

Avx

Active Member
831
186
RE: Związki kazirodcze

kr2y510 napisał:
Podobno z tego powodu można ścigać w Polsce. To że tam jest legalne ich nie obchodzi.

Nie, państwo Polskie nie ściga za czyny, które były dokonane na terytorium państwa gdzie nie są przestępstwem (wyłączam tu tak szczególne przypadki, jak np. zbrodnie przeciwko ludzkości).

USA swoich obywateli, to tak.
W Europie tego totalitaryzmu jeszcze nie ma (mamy własne :D ).


Można sobie spokojnie zerżnąć trzynastkę w Meksyku ^^
 
143
25
RE: Związki kazirodcze

Avx napisał:
Nie, państwo Polskie nie ściga za czyny, które były dokonane na terytorium państwa gdzie nie są przestępstwem (wyłączam tu tak szczególne przypadki, jak np. zbrodnie przeciwko ludzkości).

1. Zbrodnie przeciwko ludzkości przecież nie są legalne na terenie RP? Zdanie troche nielogiczne.
2. państwo polskie ściga za czyny które nie są na naszym terytorium przestępstwem. Vide: europejski nakaz zatrzymania
 
A

Anonymous

Guest
RE: Związki kazirodcze

Ja mam to w dupie i nie powinno być żadnego prawnego ograniczenia, bo jest to sprzeczne z samoposiadaniem.
 

Avx

Active Member
831
186
RE: Związki kazirodcze

GrzechotnikPustynny napisał:
1. Zbrodnie przeciwko ludzkości przecież nie są legalne na terenie RP? Zdanie troche nielogiczne.

Nie są legalne na terenie RP, w pewnych krajach mogą być.
Jednak jeżeli zainteresują się tym trybunały międzynarodowe, na Polskim lotnisku może czekać niemiłe zaskoczenie.

GrzechotnikPustynny napisał:
2. państwo polskie ściga za czyny które nie są na naszym terytorium przestępstwem. Vide: europejski nakaz zatrzymania

Oczywiście.

Masz problem z czytaniem ze zrozumieniem.

państwo Polskie nie ściga za czyny (np zerżnięcie trzynastki), które były dokonane na terytorium państwa gdzie nie są przestępstwem (np w Hiszpanii)

Czyli.
Nie ściga za zerżnięcie trzynastki w Hiszpanii. Ani czternastki w Lichtensteinie.
O tym mówi powyższe zdanie.

Ściga, jak trafnie zauważyłeś, zerżnięcie piętnastki w Wielkiej Brytanii (w Polsce perfekcyjnie legalne). Nic w moim zdaniu temu nie przeczy.

Już rozumiesz co piszę ?
Bo już nie wiem, jak to prościej napisać ?
 
S

stormtrooper

Guest
RE: Związki kazirodcze

RiGhT_WiNg napisał:
stormtrooper napisał:
Problemem są dla mnie te sytuacje, gdzie występuje pedofilia.
Jak zdefiniowałbyś pedofilię?

Stosunki płciowe dorosłych z dziećmi, przy czym tu jest problem, bo pewnie zaraz zapytasz mnie o definicję dziecka. :p

RiGhT_WiNg napisał:
stormtrooper napisał:
więc jakiekolwiek współżycie z dziećmi musiałoby się wiązać na zgodzie, ale o nią trudno gdy dorosły wykorzysta zależność między nim a dzieckiem. Jakikolwiek podstęp w tym miejscu traktowałbym jak agresję (to może się przydać do wątku Maćka).
Mocno heglujesz. Współżycie poniżej wieku dojrzałości fizycznej jest niemożliwe ze względu na anatomię - tu zaczyna się wg mnie agresja.
Pierwsza sytuacja jak już Alice napisała - seks oralny, druga - 11 letnia dziewczynka, która teoretycznie dojrzałość płciową osiągnęła (miesiączkuje), wydaje mi się, że łatwo ją zmanipulować w taki sposób, iż świadomą zgodą tego nigdy nie nazwiesz.

RiGhT_WiNg napisał:
stormtrooper napisał:
Na marginesie: moim zdaniem ułomnością libertarianizmu jest to, że w takiej sytuacji on opiera się na apriorycznym założeniu, że ludzie będą korzystali z wolności w sposób, który nie będzie naruszał wolności innych.
Libertarianizm opiera się na dokładnie odwrotnym założeniu: zawsze będą istnieć ludzie naruszający wolność innych dlatego trzeba umożliwić ludziom obronę bezpośrednią (np. broń) oraz egzekucję roszczeń (np. sądy).

RiGhT_WiNg napisał:
stormtrooper napisał:
Jak ktoś doprowadzi podstępem do stosunku z własnym pięcioletnim dzieckiem, a potem nawet je zabije, to kto będzie dochodził praw tego dziecka?
A jak jakiś służący zamordyzmowi urzędnik bidula będzie gwałcił to dziecko w tymże bidulu to kto będzie dochodził praw tego dziecka? Urzędnik który ma go w teorii chronić? System wolnościowy nie jest doskonały w sensie absolutnym ale sprawia że rodzi sie najmniej aberracji w stylu "zabieramy ci dziecko bo sie rzadko uśmiecha".

Tak jak pierwszą linią obrony jest zawsze sam człowiek, tak pierwszą linią obrony dla dziecka jest rodzina. Tak było, jest i będzie bo taka jest natura wszechświata. Wszelkie próby odbierania ludziom prawa do decydowania o sobie i swoich dzieciach prowadzi do większego zła niż było wcześniej (gun free zones, skandynawski model dzieci wspólnych etc.).

Ja nie mówię, że w jakikolwiek sposób system urzędników się sprawdza. Libertariańskie założenie o obronie bezpośredniej jest słuszne, w pełni je aprobuję, inaczej bym na tym forum w ogóle czasu nie spędzał. Ale niewątpliwie jest problemem sytuacja, w której rodzic zgwałci pięcioletnie dziecko i je zamorduje, ono w żaden sposób samo się nie obroni. Rodzina jest pierwszą linią obrony, ale co zrobić gdy rodzina to dziecko morduje? Zadaje pytanie i szukam odpowiedzi, z drugiej strony też uważam, że odbieranie dzieci, które się rzadko uśmiechają jest absurdem.
Ale pytanie, kto w tej naszej hipotetycznej sytuacji mógłby tych rodziców pozwać, skoro pokrzywdzony nie żyje, a ci, którzy powinni jego prawa wykonywać są sprawcami.

Nie zadaję pytania do zwolenników własności dzieci, zgodnie z tym założeniem żadnego problemu nie ma, a nie chcę po raz kolejny o tym samym dyskutować. :)
 

Alice23

New Member
75
2
RE: Związki kazirodcze

stormtrooper napisał:
11 letnia dziewczynka, która teoretycznie dojrzałość płciową osiągnęła (miesiączkuje), wydaje mi się, że łatwo ją zmanipulować w taki sposób, iż świadomą zgodą tego nigdy nie nazwiesz.

Łatwo też zmanipulować konsumenta. Nie jest ważne, że ma czterdzieści lat i dwa fakultety - on jest sam, a przeciwko sobie ma sztab copywriterów, psychologów, marketingowców. Stąd wniosek, że aby zapewnić etyczność handlu, wymagana jest państwowa kontrola, zapewniająca, że nie dochodzi do nieetycznej manipulacji - tak samo jak potrzebna jest państwowa kontrola nad seksualnością dzieci, wyrażana przez wiek przyzwolenia.

A może inaczej: przyznać, że każda komunikacja jest manipulacją. Kobieta w wieku rozpłodowym używa tysięcy technik manipulacji: przez szminkę i tusz do rzęs, po wyszczuplające desenie ubioru etc. To co, zakażemy biednym samcom seksu, aby ustrzec ich przed manipulacją? :(
 
S

stormtrooper

Guest
RE: Związki kazirodcze

Racja i tu i tu jest manipulacja, ale gołym okiem widać różnicę. Chyba, że Twoim zdaniem wciśnięcie komuś telewizora jest tak samo poważne jak zgwałcenie pięciolatka?
Uparliście się tego wieku przyzwolenia jakby to coś zmieniało, niezależnie od jego wysokości i tak będą tacy, co będą schodzić poniżej tej granicy, skoro zdarzały się przypadki gwałcenia niemowląt. Jak się go zlikwiduje to co się zmieni?
 
Do góry Bottom