Zapodaj coś ciekawego

tomislav

libnet- kowidiańska tuba w twojej piwnicy!
4 777
13 003
To jest POmnik A.Rand ;)

11112770_10153015964289681_4589574272825916626_n.png

ekhm ...
00022UTDY2CM3LQW-C116-F4.jpg
 

GAZDA

EL GAZDA
7 687
11 166
dla służb imigracyjnych usa jak jakis niemiec urodził sie w 1938 roku we wrocławiu i po wojnie żył w rfn i miał obywatelstwo niemieckie to traktowany był np przy losowaniu zielonej kart ipt jako polak hehe i np w ostatnich latach nie mógł brać udziału w losowaniu jak i inni polacy
a jak jakiś polak urodził sie w 1938 roku w wilnie i po wojnie mieszkał w polsce i ma obywatelstwo polskie to traktowany jest jak litwin i moze brać udział w losowaniu hehehe
 

tomky

Well-Known Member
790
2 038
Szerszenie azjatyckie są już we Francji, gdzie zabiły 6 osób i wpierdoliły tamtejsze pszczoły, MI6 ostrzega o planach ataku na wyspy :)

c_545_363_16777215_0___images_stories_news2013_201504213tTThmPLMm0gMYoTQIoK.jpeg


Eksperci przewidują, że w UK mogą pojawić się miliony groźnych owadów. Ból po ukąszeniu przez azjatyckiego szerszenia porównywalny jest do wbicia w ciało gorącego gwoździa.

Te pięciocentymetrowe stworzenia stanowią też ogromne zagrożenie dla rodzimych pszczół. Szerszenie napadają na roje i wybijają osobniki do momentu, aż będzie ich na tyle mało, że będą mogły przejąć ul. Wystarczy kilka sztuk, by w ciągu kilku godzin zniszczyć populację liczącą 30 tys. pszczół.

Owady pojawiły się we Francji w 2004 roku za sprawą roślin przywiezionych z Chin. Ich obecność w tym kraju przyczyniła się do spadku produkcji miodu.

http://bham.pl/wiadomosci/zdrowie/5...mi-ktore-moga-pojawic-sie-w-wielkiej-brytanii
http://www.dailymail.co.uk/news/art...ornets-kill-42-people-injure-1-600-China.html
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 727
Project Maelstrom - bezhostingowa (ale nie anonimowa) przeglądarka oparta o Bittorrent.
ZeroNet jest znacznie ciekawsze. Ma otwarty protokół i kod źródłowy. Autor przewiduje wtyczki dla I2P i możliwość pełnej anonimowości wewnątrz sieci Tor. Ale dobrze że jest konkurencja. Zobaczymy kto wygra. Maelstorm ma lepszy marketing.

^ i po co takie coś ?
  1. Po to by nie płacić za hosting.
  2. Po to by nikt nie mógł usunąć strony, bo musiałby to zrobić na wszystkich odwiedzających.
  3. Po to by trudno było podszyć się pod oryginalną stronę.
  4. ...
 
Ostatnia edycja:

MaxStirner

Well-Known Member
2 775
4 721
Ale dobrze że jest konkurencja

Właśnie. Jedyny drobny negatyw jak dla mnie, to fakt który odziedziczy po całym BT tj. rzeczy niepopularne zdechną.
A często w takich opuszczonych Torrentach są perełki, na hostingu nie ma tego problemu póki strona wisi.
Cała sprawa moim zdaniem to zajawka - oficjalny klient BT też chyba był początkowo closed source i jednoplatformowy.
Chodzi o pokazanie że sie da, a jak wypali na bank bedą liczne otwarte implementacje. A jakby to było fajnie gdyby w ciągu dajmy na to 2 lat weszło do FF czy Chrome.. byłby boom. Połączenie z sieciami anonimowymi to tez tylko kwestia czasu.
 

MaxStirner

Well-Known Member
2 775
4 721
Ludzie w wieku ponadgimnazjalnym powinni pamiętać niejakiego Juliusza Paetza, ongiś ważnego biskupa który skończył w niesławie. Ale jak się okazuje nie do końca skończył - co fajnie pokazuje art z Newsweeka podsumowujący sprawę po latach:

"Pokuta. Historia abp Juliusza Paetza

Cały Poznań wie. Wszyscy pamiętają. ?Ale co zrobić? Przecież Kościół jest miłosierny.

Arcybiskup, który siał zgorszenie, paraduje po mieście z podniesioną głową.Celebruje ważne msze. Chadza w procesjach. Odprowadza w ostatnią drogę Marię i Lecha Kaczyńskich. Ściska dłoń Benedykta XVI.
Wolno mu, bo skandal, który 10 lat temu poruszył wiernych i Kościół, nigdy nie miał formalnego końca. Sprawa arcybiskupa Juliusza Paetza, który molestował seksualnie poznańskich kleryków, systematycznie przysycha, żeby na krótko ożyć, gdy Paetz pojawia się publicznie.
Kilka tygodni temu znów się pojawił. Jak gdyby nigdy nic przyjechał na konferencję episkopatu, na której rozmawiano o przestępstwach seksualnych księży. Akurat gdy po książce ks. 
Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego zaczęto publicznie dyskutować o „lawendowej mafii”, homoseksualnym lobby w polskim Kościele.


- Zresztą po co byłoby się oburzać? Mówi jeden z urzędników poznańskiej kurii: – Skandal jest po pierwsze stary, po drugie wyolbrzymiany przez media. Nie słyszałem, żeby ludzie wychodzili z mszy odprawianej przez Paetza.
Wtedy, w piątek 22 lutego, pół Poznania wiedziało, że następnego dnia, w sobotę, trzeba kupić „Rzeczpospolitą”. – Na Ostrowie Tumskim, gdzie mieści się pałac biskupi, wszyscy wiedzieli.
Mówi były świecki pracownik kurii: – To był 23 lutego. Dobrze pamiętam, bo dla Poznania to pamiętny dzień, w 1945 roku wkroczyła do miasta 
Armia Czerwona. Księża śmiali się, że znów nas ktoś wyzwala, tym razem od Paetza."

Reszta tutaj:
http://polska.newsweek.pl/pokuta--historia-abp-juliusza-paetza,90470,1,1.html

Hmm...Przypomniał mi sie hicior Arki Satana z tamtych lat

 

tolep

five miles out
8 579
15 476
Z pamiętnika młodego urzędnika...
"Ludzie mówią, że powinienem być urzędnikiem. Piję dużo kawy i mam wszystko w dupie."
Zanim poszedłem do urzędu myślałem, i to całkiem poważnie, że to normalne miejsce pracy jak każde inne. Że rano pójdę do pracy i po 8 godzinach wrócę z poczuciem dobrze spełnionego obowiązku. Zmęczony, ale zadowolony- ze swojego dzieła, z wkładu w rozwój lokalnej społeczności no i z pensji. Moje wyobrażenie nie mogło być chyba bardziej mylne...
Oto zapiski z mojej pracy, spojrzenie “od wewnątrz” na pracę w jednym z polskich urzędów. Przy okazji zastrzegam sobie prawo do podkolorowania moich historii, ale o nie więcej niż 10%. ;)

Blogasek taki. Jednak jeśli pisze że koloryzuje o max 10% to dawno by go chyba wyjebali. Za łatwa identyfikacja.
 
Do góry Bottom