Zapodaj coś ciekawego

Hitch

3 220
4 876
3a718d2d05fc84e4ca25cd3db.jpg


882074444c92dd2fc59384a5e.jpg


ac31dea2613075210214fa1be.jpg
 

Gie

Libnetarianin
219
492
Widzę, że dailycurrant łatwo łapie libów :D Ja też się kiedyś złapałem.
 

Mad.lock

barbarzyńsko-pogański stratego-decentralizm
5 149
5 110
Co Ty linkujesz? Za gościem stoi cały sztab specjalistów, wszystko tak politpoprawne, że aż chce się rzygać, a dowcipy i nawiązania na poziomie basic tv watcher. Oglądać coś takiego w necie, to tak jakby oficjalnie włączyć sobie TVP.
 

Hitch

3 220
4 876
Dostałem takiego mejla przed chwilą. Mała przestroga dla leczących się stomatologicznie w Polszewii:
W Japonii nie stosuje się amalgamatów stomatologicznych z rtęcią już od trzydziestu lat.
W Rosji zakazano ich stosowania w 1985 r., kiedy podczas setek badań wykazano niebezpieczeństwo związane ze stosowaniem takich plomb.
W Norwegii zakaz stosowania rtęci obejmuje wszelkie jej zastosowania, a wypełnianie ubytków amalgamatem jest zabronione.
W Szwecji nie używa się amalgamatów od 1999 roku.
W Niemczech nie uczy się już dentystów, w jaki sposób wypełniać ubytki amalgamatami stomatologicznymi.
W Kalifornii w tych gabinetach, w których stosuje się amalgamaty, należy wywiesić w widocznym miejscu ostrzeżenie o następującej treści:
W tym gabinecie stosuje się plomby z amalgamatu. Amalgamat zawiera rtęć. Pacjenci, u których zastosowano tego rodzaju plomby są narażeni na kontakt z toksyczną substancją chemiczną. Stan Kalifornia informuje, że rtęć może powodować wady wrodzone oraz zaburzenia płodności.
A w Polsce...
W Polsce, tak jak i we Francji, nadal plombuje się amalgamatem zęby milionom nieświadomych zagrożenia osób.
Chociaż słowo „plomba” pochodzi od łacińskiego „plumbum” (ołów), to plomby wcale nie zawierają tego pierwiastka.

Podczas wypełniania ubytków dentysta wcale nie stosuje ołowiu, tylko mieszankę sproszkowanego srebra, miedzi i cyny ze sporą ilością rtęci.
Rtęć, która w temperaturze pokojowej ma postać płynną, spaja ze sobą te metale, tworząc amalgamat. Gotowa substancja ma postać półpłynną, która pozwala na łatwe kształtowanie.
Amalgamat twardnieje po wypełnieniu nim ubytku. Ta faza nazywa się krystalizacją. Po stwardnieniu amalgamatu można już gryźć pokarmy. Rtęć, która na początku stanowi 50% amalgamatu, zmniejsza swoją objętość o 5 do 10%. Jest to związane z jej „lotnością”, która powoduje powstawanie oparów metalu w temperaturze pokojowej. Pary te powstają po umieszczeniu amalgamatu w jamie ustnej.
Pod koniec dnia będziesz już mógł cieszyć się jedzeniem jabłek czy karmelków, pić gorącą kawę i mrożoną herbatę i nie czuć bólu w okolicy ubytku.
Odczuwasz więc ogromną ulgę.
Nie czujesz jednak, że umieszczony w Twoich ustach amalgamat ciągle wydziela pary rtęci, które wchłaniane są przez błony śluzowe, skąd przedostają się do płuc, a następnie aż 80% z nich przenika do krwiobiegu. Ponadto żucie pokarmów powoduje szybsze uwalnianie rtęci z amalgamatu.
W zakrojonym na szeroką skalę niemieckim badaniu przeprowadzonym w 1997 r. wykazano, że rtęć uwalnia się z plomb.
Naukowcy z niemieckiego uniwersytetu w Tübingen zbadali ślinę 18 000 uczestników, którzy mieli średnio po dziewięć plomb amalgamatowych. 77-stronicowy raport z wyników badania informuje, że po okołu dziesięciu minutach żucia gumy, ślina zawiera średnio aż 47 mg rtęci na litr. Norma ustanowiona przez Światową Organizację Zdrowia (WHO) dla wody pitnej to 1 mg rtęci na litr. Oznacza to, że osoby z plombami amalgamatowymi przyjmują podczas każdego posiłku 47 razy więcej rtęci niż stanowi dopuszczalna norma.
W pozostałym czasie, czyli kiedy uczestnicy badania nie przeżuwali, zawartość rtęci w ślinie wynosiła 27 mg na litr, co nadal jest bardzo wysoką wartością (przekroczenie normy: 27-krotne)1.
Zęby plombowane amalgamatem wchłaniają metale ciężkie i szarzeją. Nawet po wyjęciu amalgamatu, ząb nadal zatruwa organizm.

(...)

To z newsletteru "Poczty Zdrowia".
 

Inn Ventur

Well-Known Member
347
518
Amalgamatu chyba już nikt nie stosuje, więc nie ma przed czym ostrzegać. Inna sprawa, że nic tak nie trzyma jak amalgamat. Ząb jest zaplombowany na amen, dosłownie. Zresztą, "chipsy też są niezdrowe, a ludzie i tak żrą" - jak mówi znajomy dentysta.
 

pampalini

krzewiciel słuszności
Członek Załogi
3 585
6 855
Mi na szczęście wymienili wszystkie amalgamatowe plomby na współczesne badziewie. Miałem sporo rtęciowego syfu w gębie dzięki uprzejmości zamordystycznych (w każdym tego słowa znaczeniu :) ) szkolnych dentystek.
 

Zbyszek_Z

Well-Known Member
1 021
2 466
Sam się zdziwiłem, ale to prawa. Choć oczywiście kolorują, bo jest wiele rodzajów plomb a to tylko 1 z nich. Opinie są różne.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Amalgamat
http://pl.wikipedia.org/wiki/Amalgamat_stomatologiczny

Tutaj ten test jest trochę tendencyjny. Normy dotyczą wody PITNEJ. Pije się ją w wielu litrach każdego dnia. Wyobraź sobie, że przez 50 lat wodę, która ma 1mg rtęci/ litr a tutaj to jest tylko ślina. Co to ma być, żeby brać normy z dupy do wody pitnej? Zatrucie arszenikiem też przeliczają na dopuszczalną ilość w litrze wody pitnej? Liczy się ile przyjmuję trucizny a nie jakie jest jej dopuszczalne stężenie.
Sól w solniczce pewnie miliony razy przekracza dopuszczalne chlorku sodu w wodzie ale co to ma oznaczać?

Na dodatek, oni badali osoby, które średnio miały 9(!) takich plomb.
 
Do góry Bottom