pawlis
Samotny wilk
- 2 420
- 10 219
Na wykład o JOWach w Uniwersytecie Przyrodniczo-Humanistycznym przyszły... 3 osoby:
http://kurierwschodni.pl/wyklad-o-jow-ach-na-uph/
http://kurierwschodni.pl/wyklad-o-jow-ach-na-uph/
Na wykład o JOWach w Uniwersytecie Przyrodniczo-Humanistycznym przyszły... 3 osoby:
http://kurierwschodni.pl/wyklad-o-jow-ach-na-uph/
Idea polityczna, która nie prowadzi do katastrofy nigdy nie jest popularna. - Nicolas Gomez Davila o Jowach
Antykukizowy. A croosspost to nie zawsze spam.Ten Gralewski to Kukizowy spammer.
Antykukizowy. A croosspost to nie zawsze spam.
Osoba idąca do sejmu nie idzie po to, żeby załatwiać jakieś lokalne sprawy, a po to, aby mieć wpływ na całe państwo. Chyba że uważasz, że celem posła jest okradać wszystkich aby dawać swoim wyborcom."Zatem co gdyby do obecnego systemu wprowadzić np. zasady: "
- osoba startująca z danego okręgu musi od dłuższego czasu w nim mieszkać (by znać potrzeby lokalnej ludności i problemy które trzeba rozwiązać)
Czyli rozumiem, że jak ktoś dołącza do partii i np. po roku szefostwo zmienia o 180% kierunek partii, to poseł ma siedzieć w niej jak niewolnik pomimo tego, że startował z całkiem innymi postulatami. Przecież to jest polityczne niewolnictwo.- politycy nie mogą zmieniać partii w trakcie kadencji
Czyli rozumiem, że jak organizujemy referendum o np. rynkach finansowych i taki przeciętny Janusz z Grażyną nie mają o nich żadnego pojęcia i nie obchodzi ich wynik referendum, to i tak powinni być zmuszeni aby oddać głos? To jest chore.- obligatoryjne i wiążące referenda
Tutaj to już popłynąłeś lepiej niż towarzysz Kukiz czy Szumlewicz. Przecież to już jest komunizm. Rozumiem, że jak wystartuje np. 10 ugrupowań, i taki np. Najwyższy Czas przeprowadzi 2 stronicowy wywiad z Ozjaszem Golbergiem, to powinni poświęcić także 18 stron na wywiady z kandydatami innych partii? Przecież to jest po pierwsze niemoralne, a po drugie technicznie bardzo trudne do zrealizowania. Jeśli byłbym właścicielem libertariańskiej gazety i udostępniłbym jedną stronę dla libertariańskiego kandydata na reklamę, i np. w jego okręgu jest 30 komuchów to kapitan państwo powinien zmusić mnie do udostępnienia miejsca 30 komuchom na ich propagandę, pomimo tego, że nimi gardzę? To jest zamach na moją wolność publikowania tego co chcę. Poza tym za reklamy się płaci. Rozumiem, że jak ktoś zapłaci dla mnie za reklamę, to jednocześnie wszystkie komitety powinny być zmuszone aby mi także zapłaciły, nawet jak nie chcą się u mnie reklamować? W przypadku reklam jedynym problemem jest państwowa telewizja, ponieważ płacą na nią wszyscy, a korzysta niewielu. Dlatego też należy ją sprywatyzować. Zastanów się lepiej zanim coś zaproponujesz.- kategoryczna równość w mediach (gazetach, radiu i telewizji)
- tyle samo reklam i czasu antenowego
Każda ordynacja wyborcza stwarza duże pole do manipulacji. Dlatego zamiast liczyć głosy ręcznie, warto by było aby państwo otworzyło się na OpenSourcowe projekty systemów liczenia głosów. Z jednej strony każdy mógłby zobaczyć co się tam dokładnie dzieje, z drugiej strony każdy mógłby zgłaszać własne poprawki. Były nawet propozycje stworzenia takich systemów dla PKW po ostatnich wyborach samorządowych ale PKW je olała.STV to bardzo dobra ordynacja jednak stwarza ogromne miejsce na machinacje wyborcze. PKW nie potrafi policzyć głosów z jednej tury a policzy z kilku na raz? Ufamy że PKW dobrze policzy głosy? Ja nie. To są za bardzo skomplikowane ordynacje by u nas je wprowadzić.
Fajnie przedstawiony absurd JOWów na przykładzie wyników wyborów w UK:
Mały skrót pierwszej minuty:
Czerwoni którzy mieli 30% poparcia dostali 36% miejsc w parlamencie, pomarańczowi mieli 8% poparcia i dostali 1% miejsc, fioletowi cieszyli się 13% poparciem i dostali... 0,2% miejsc. Żółci mający 5% poparcia dostali prawie dwa razy tyle miejsc (9%), a najbardziej popularni niebiescy mający 37% poparcia dostali 51% miejsc, czyli 100% kontroli.
Ponad połowa 'reprezentantów' została wybrana mniejszością głosów w swoich okręgach
Aha... Czyli to dobrze dla UKiPu, że załatwił (nie wiem szczerze mówiąc jak, z tekstu to nie wynika, ani jak JOWy w tym pomogły) JEDNĄ rzecz, ale już nie posiada żadnej władzy politycznej? I to jest w porządku że poparło ich prawie 4 miliony Brytyjczyków, ale mają jednego posła w parlamencie?"Ostatnie wybory w Wielkiej Brytanii potwierdziły walory ordynacji większościowej. Wprawdzie partia UKiP wprowadziła do Izby Gmin tylko jednego przedstawiciela, ale mimo to udało jej się zrealizować swój główny postulat: organizację referendum w sprawie wyjścia Wielkiej Brytanii z UE. Opinia Brytyjczyków musiała być uwzględniona przez konserwatystów, a główny postulat partii UKiP został zrealizowany-dzięki ordynacji większościowej w systemi JOW. Faktyczna realizacja celów umożliwiona przez JOW, jest tu bardziej istotna pod względem wpływu politycznego niż zdobycie 20-30 mandatów i pozostanie w permanentnej opozycji z którą nikt się nie liczy.
Nieporozumienie. Jeżeli ktoś chce eliminować z polityki osoby o poglądach skrajnych (co to jest pogląd skrajny? Ciekawe czy autor tego chłamu potrafi podać definicje) to zapewnić można to tylko poprzez system jednopartyjny. Zostało wypróbowane w demokracji ludowej i miało stuprocentową skuteczność.Jednocześnie system większościowy pokazał swoją wielką zaletę, którą jest eliminacja z polityki osób o poglądach skrajnych.
Przecież równie dobrze to sam Kukiz ze swoimi Jowami jest radykałem i chce rozpieprzyć naszą piękną demokrację, którą tyle lat w pocie czoła budowaliśmy. Co za pojeby..Jednocześnie system większościowy pokazał swoją wielką zaletę, którą jest eliminacja z polityki osób o poglądach skrajnych.