Lepiej w pierwszy dzień zimy początek roku, bo to tylko 10 dni wcześniej od obecnego początku roku.mi sie podoba ta propozycja Absoluta, ja już od bardzo dawna bardziej orientuje sie przesileniami/równonocami, przy czym u mnie rok zaczyna sie z początkiem wiosny czyli w marcu...
Ludzie na półkuli północnej przyzwyczaili się do tego, że rok zaczyna się w zimie, a ludzie na półkuli południowej, że w lecie.
Jeżeli u nas miałby się zaczynać pierwszego dnia wiosny, to na półkuli południowej to jest pierwszy dzień jesieni.