- Moderator
- #21
- 8 902
- 25 790
Subiektywnie: Linux ssie, bo nie ma na niego moich ukochanych programów jak Total Commnader, foobar2000 czy IrfanView (zamienniki obsysają razem z linuksem) i jakiegokolwiek odtwarzacza wideo pod którego nawet niezbyt zaawansowany użytkownik, mógłby włączyć dekodowanie H.264 za pomocą oficjalnych, zamkniętych kodeków AVC CoreCodec. (PotPlayer rządzi)
Ponadto nie udało mi się go skłonić (Debian) do przełożenia obrazu z karty graficznej przez S-Video na TV, więc komputer jako centrum rozrywki z Linuchem odpada. A stary, sprawdzony XP wciąż daje radę.
A co lubię: przede wszystkim systemy plików, które w mniejszym stopniu wymagają defragmentacji i lekkość bez pakietów bezpieczeństwa i ociężałych fw/antywirusów. Ale na desktopa, to wciąż nie to.
Ponadto nie udało mi się go skłonić (Debian) do przełożenia obrazu z karty graficznej przez S-Video na TV, więc komputer jako centrum rozrywki z Linuchem odpada. A stary, sprawdzony XP wciąż daje radę.
A co lubię: przede wszystkim systemy plików, które w mniejszym stopniu wymagają defragmentacji i lekkość bez pakietów bezpieczeństwa i ociężałych fw/antywirusów. Ale na desktopa, to wciąż nie to.