Wyższość Linuksa nad Windowsem

kompowiec

freetard
2 584
2 649

Poza tym, twój problem jest ciut skomplikowany. Tzn. wynika z otwartości GNU/linuksa, czyli masz wiele różnych menadżerów pakietów w linuksie. .deb jest jednym z większych, choć nie jedynym (najwięcej oprogramowania ma arch, mimo że liczby bezwzględne się nie zgadzają z powodu innego podejścia do zależności):

package managers.png

Kiedyś z ciekawości zrobiłem sobie małe tourne po distrowatch w poszukiwaniu distr które posiadają własny menadżer pakietów. No i tak na oko wychodzi z 32 z czego jedyne jakie się faktycznie liczą to promowany przez Red Hat RPM, flatpak i DEB.

Próbowano ten problem rozwiązać już w 2004 pod nazwą appimage, jest już on wbudowany w jądro i wsparcie dla niego powinno mieć teraz praktycznie każde distro GNU/linuksa, ale niestety nie ma wsparcia marketingowego jak flatpak od redhat i większość devów może go mieć w dupie.

Na ten moment, jedyne rozwiązanie tego problemu to nie używanie menadżera pakietów wcale i ręczna kompilacja aplikacji ze źródeł z tarballi. Takie coś oferuje slackware, tzn. jest najbliżej tej idei, posiada menadżera pakietów ale bez zależności, dzięki temu możesz wpierdalać dowolny artefakt, wliczając to pakiety RPM i wciąż sprawnie zarządzać aplikacjami w systemie. W systemach które narzucają Ci konkretną metodę paczkowania, pozostaje ręczna kompilacja + GNU stow. To jest IMO dobry kompromis między wolnością a wygodą.
 
Ostatnia edycja:

Frosty2

Twój lekarz poleca papierosy Malboro
397
223

Poza tym, twój problem jest ciut skomplikowany. Tzn. wynika z otwartości GNU/linuksa, czyli masz wiele różnych menadżerów pakietów w linuksie. .deb jest jednym z większych, choć nie jedynym (najwięcej oprogramowania ma arch, mimo że liczby bezwzględne się nie zgadzają z powodu innego podejścia do zależności):

View attachment 9333

Kiedyś z ciekawości zrobiłem sobie małe tourne po distrowatch w poszukiwaniu distr które posiadają własny menadżer pakietów. No i tak na oko wychodzi z 32 z czego jedyne jakie się faktycznie liczą to promowany przez Red Hat RPM, flatpak i DEB.

Próbowano ten problem rozwiązać już w 2004 pod nazwą appimage, jest już on wbudowany w jądro i wsparcie dla niego powinno mieć teraz praktycznie każde distro GNU/linuksa, ale niestety nie ma wsparcia marketingowego jak flatpak od redhat i większość devów może go mieć w dupie.

Na ten moment, jedyne rozwiązanie tego problemu to nie używanie menadżera pakietów wcale i ręczna kompilacja aplikacji ze źródeł z tarballi. Takie coś oferuje slackware, tzn. jest najbliżej tej idei, posiada menadżera pakietów ale bez zależności, dzięki temu możesz wpierdalać dowolny artefakt, wliczając to pakiety RPM i wciąż sprawnie zarządzać aplikacjami w systemie. W systemach które narzucają Ci konkretną metodę paczkowania, pozostaje ręczna kompilacja + GNU stow. To jest IMO dobry kompromis między wolnością a wygodą.
Trochę mi to rozjaśnia w jakiej czarnej d... jestem, ale niestety moje umiejętności jeszcze są za słabe, aby coś samemu kompilować, brak mi podstawowej wiedzy. Sporo nauki przede mną.
 

Frosty2

Twój lekarz poleca papierosy Malboro
397
223
Nie tylko ty, ale ogólnie cała dystrybucja oprogramowania na linuksie ssie. Dodam tylko jeszcze ze trzeba uważać na dodawanie repozytoriów third-party z uwagi na:

Nie tylko repozytorium trzeciej strony, tak połowę TORa w niemczech rozbili swego czasu dając jakieś pseudo uaktualnienie które wydało prawdziwą tożsamość.
 

ckl78

Well-Known Member
1 881
2 036
1655322173107.png


Microsoft has decided to shut down Internet Explorer on 15 June, close to 27 years after its first version was released in 1995.




1655322919370.png
 

myname

Active Member
308
219
Linux to koszmarek w porównaniu do Winodwsa pod względem odpalania bardziej złożonego oprogramowania z rozbudowanymi bibliotekami.Jak taki jest fajny to spróbujcie zainstalować na przykład Fallouta 4 czy BF, CLF, Far Cry 5 o tak bezproblemowo.Nie ma nic za darmo coś za coś.Prywatność za obsługę oprogramowania.Instalujesz coś i zawsze coś nie gra w nim.Nawet zainstalowanie zwykłego Worda to mega dłubanie.Poza tym ten system to nisza i producenci mają go gdzieś.
 
Ostatnia edycja:

kompowiec

freetard
2 584
2 649

Linux - miejsca z oprogramowaniem w plikach .deb​


Gdzie takich szukać, są jakieś portale z oprogramowaniem, aby można było pobierać pliki .deb, tak jak pliki .exe dla Windowsa z portli gdzie to jest jakoś posegregowane tematycznie?
możesz też instalować oprogramowanie które nie jest zgodne z twoim systemem menadżera pakietów, przy pomocy GNU stow:


View: https://www.youtube.com/watch?v=OYDJpQ-q6EE

Ale to dość niewygodne, przypomina to zarządzanie pakietami w slackware a nawet gorzej. Zaletą jest możliwość instalacji tego samego oprogramowania w wielu wersjach - coś co jest możliwe do tej pory tylko w gentoo, NixOS czy GoboLinux. Zawsze lepiej używać system-wide a najlepiej do tego celu moim zdaniem sprawdza się arch linux. Paczkę łatwo napisać, nie ma też formal approval przy wysyłaniu własnych paczek do AUR więc łatwo uzupełnić swoją dystrybucję o nowe paczki. No i to tylko skrypt w bashu więc możesz wrzucić dowolny artefakt.
 
Ostatnia edycja:

szeryf17

"No reason it's a good reason"
803
2 764
Linux to koszmarek w porównaniu do Winodwsa pod względem odpalania bardziej złożonego oprogramowania z rozbudowanymi bibliotekami.Jak taki jest fajny to spróbujcie zainstalować na przykład Fallouta 4 czy BF, CLF, Far Cry 5 o tak bezproblemowo.Nie ma nic za darmo coś za coś.Prywatność za obsługę oprogramowania.Instalujesz coś i zawsze coś nie gra w nim.Nawet zainstalowanie zwykłego Worda to mega dłubanie.Poza tym ten system to nisza i producenci mają go gdzieś.
Mam od czterech lat ubuntu system nie robi problemów zrobi co chcesz problemy to ja robię bo nie potrafię tym zarządzać 25lat windowsa zryty baniak i teraz coś tak dobrego innego mało wsparcia dla gier zaczołem od play on linux wine i lutris próbowałem Lutris coś tam działa ale słabo
 
Do góry Bottom