Wolna przedsiębiorczość – nowy projekt Instytutu Misesa

tolep

five miles out
8 555
15 441
Całe założenie tego projektu, kryjące się pod hasłem "podręcznik do nauki przedsiębiorczości" ssie. Samo w sobie, niezależnie od wykonania.
 

paranoise

Member
38
11
Moje pytania: zostało 13 dni, co się stanie z zebranymi pieniędzmi jeśli nie uda się osiągnąć kwoty 60 tys. Po drugie, czy to na pewno w porządku, że Machaj, główny ekonomista Instytutu Misesa, deklarującego się jako organizacja non-profit, jako jedyny z trzech autorów, bierze pieniądze za swoją robotę. Po trzecie, jakie konkretnie opłaty trzeba ponieść na rzecz ministerstwa edukacji i czy to powszechna praktyka, że twórcy książki płacą recenzentom za zrecenzowanie jej. Czwarta sprawa, to honorarium serwisu PolakPotrafi.pl... Czy aby na pewno 10 tys., jedna szósta ceny podręcznika, za zorganizowanie internetowej zbiórki pieniędzy, to normalna cena?
 

Stolnikowic

New Member
7
16
Moje pytania: zostało 13 dni, co się stanie z zebranymi pieniędzmi jeśli nie uda się osiągnąć kwoty 60 tys. Po drugie, czy to na pewno w porządku, że Machaj, główny ekonomista Instytutu Misesa, deklarującego się jako organizacja non-profit, jako jedyny z trzech autorów, bierze pieniądze za swoją robotę. Po trzecie, jakie konkretnie opłaty trzeba ponieść na rzecz ministerstwa edukacji i czy to powszechna praktyka, że twórcy książki płacą recenzentom za zrecenzowanie jej. Czwarta sprawa, to honorarium serwisu PolakPotrafi.pl... Czy aby na pewno 10 tys., jedna szósta ceny podręcznika, za zorganizowanie internetowej zbiórki pieniędzy, to normalna cena?
W odpowiedzi pozwolę sobie na umieszczenie komentarza, który pod tym samym pytaniem na mises.pl umieścił koordynator akcji: "Jeżeli nie uda się zebrać zadeklarowanej kwoty to zgodnie z regulaminem serwisu Polak potrafi darowizny zostaną zwrócone wpłacającym. Instytut Misesa jest organizacją non profit, która w dużej mierze opiera swoją działalność na pracy wolontariuszy, jednak w pewnej mierze musimy korzystać z wykwalifikowanej kadry zarządzającej i eksperckiej. Osoby te, w tym dr Mateusz Machaj, są wynagradzane na niższym poziomie niż rynkowa wartość ich pracy. W przypadku podręcznika dr Machaj jest głównym autorem, co oznacza, że napisze on 48 z 50 rozdziałów tej publikacji. Autor komercyjnego podręcznika otrzymuje min 40 tys. zł honorarium, w naszym przypadku jest to tylko 12 tys. zł. Uważamy więc, że jest to jak najbardziej uczciwe rozwiązanie. Opłaty dla MEN są wnoszone tytułem dopuszczenia podręcznika do użytku. Wnosi się ją dwukrotnie za wersje cyfrową i papierową podręcznika. Opłacanie honorarium recenzentów (co najmniej 2) jest nie tylko powszechną praktyką, ale i wymagane litera prawa. Prowizja pobierana przez serwis Polak potrafi jest porównywalna ze stawkami innych serwisów tego typu w Polsce (np Odpal projekt.pl czy Wspieram to.pl). Podana przez Pana kwota 10 tys. zł zawiera także koszt nagród dla wpłacających (ok. 4 tys. zł). "

Kolejni naiwniacy, którzy myślą, że władza państwowa chce aby wszystkim żyło się lepiej, a państwowa edukacja jest po to aby nauczyć czegoś sensownego...
System państwowej edukacji jest na tyle dziurawy w Polsce, że można go użyć jako narzędzia do promocji wolnościowych idei. Naprawdę da sie przemyci wiele słusznych postulatów, tylko trzeba unikać upolitycznienia działań, które kieruje sie do szkół, bo na cos takiego kadra pedagogiczna jest wyczulona.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

pawel-l

Ⓐ hultaj
1 912
7 920
ChceBycBiednym.gif

„Młodzi Polacy obowiązkowy poziom edukacji mogą zakończyć z przekonaniem, że bycie przedsiębiorcą polega na wypełnianiu testów osobowości rodem z kolorowych pism, PIT-ów albo druków dla ZUS. … Przyszli pracownicy zostają … poinstruowani o zaletach przystąpienia do związków zawodowych, postraszeni widmem bezrobocia i pouczeni o zbawiennym wpływie opieki państwa, która ochroni ich przed wyzyskiwaczami. Ekonomiczne aspekty naszego członkostwa w Unii Europejskiej są przedstawiane wyłącznie w superlatywach. … w 2002 r. wprowadzono do szkół ponadgimnazjalnych obowiązkowy przedmiot – podstawy przedsiębiorczości. … W podręczniku „Działam aktywnie. Wychowanie do aktywnego udziału w życiu gospodarczym” Anny Dubieckiej, Zbigniewa Góralewicza i Piotra Piskorskiego gimnazjalistów do przedsiębiorczości zachęca na przykład Grażyna Kozyro, kierownik Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Chełmku. Radzi ona, aby dzieci odwiedziły lokalny ośrodek pomocy społecznej i dowiedziały się, jak państwo pomaga biednym. Uczniowie wyczytają też, że „gospodarka rynkowa powoduje bezrobocie”. Nie ma ani słowa o tym, że kraje, w których udział państwa w gospodarce jest najmniejszy, gdzie podatki i pozapłacowe koszty pracy są niskie, bezrobocie jest niewielkie i dotyczy głównie osób, które pracować nie chcą albo nie muszą (tzw. naturalny poziom bezrobocia). W „Podstawach przedsiębiorczości” Marii Bieleckiej, podręczniku dla uczniów liceów, zawodówek i innych szkół średnich, jeden z rozdziałów jest zatytułowany: „Czy należy korzystać z prawa zrzeszania się w związkach zawodowych?”. Autorka nie pozostawia pytania bez odpowiedzi: „Prawa człowieka nie zabezpieczają ludzi przed wyzyskiem, przed działaniem na ich szkodę przez pracodawców. Łatwo wyeliminować z zakładu niepokornych (…)”. Autorka ma także własną wizję dobrego pracodawcy: „Nie wykorzystuje pracowników do osiągania zysku tylko dla siebie”. Jej zdaniem, pracodawcy powinni się w swoich firmach podzielić władzą z pracownikami, ponieważ „demokracja w gospodarce potrzebna jest dla sprawiedliwego podziału dochodu”. …Naczelnym złem dla autorów podręczników jest postęp technologiczny, który – zdaniem większości z nich – odpowiada za wzrost bezrobocia. W jednej z książek uczniowie dostają zadanie, aby policzyć, ilu robotników pozbawiło pracy wynalezienie koparki. Wedle tej logiki, biorąc pod uwagę skalę postępu technologicznego i wzrostu wydajności pracy od początku XIX-wiecznej rewolucji przemysłowej, wszyscy żylibyśmy dziś z zasiłków. Inaczej kwestię bezrobocia wyjaśniają Barbara Stańda i Barbara Wierzbowska, autorki podręcznika dla szkół ponadgimnazjalnych „Bądź przedsiębiorczy”. Otóż za bezrobocie w Polsce odpowiadają aktywni zawodowo seniorzy („Wydłużenie wieku mobilności zawodowej powoduje blokowanie stanowisk pracy”). Osobną historią jest sposób prezentowania uczniom zagadnień ekonomicznych związanych z Unią Europejską. Na przykład w książce „Przedsiębiorczość bez tajemnic” Sylwestra Gregorczyka, Marii Romanowskiej, Agnieszki Sopińskiej i Piotra Wachowiaka wśród zadań mających utrwalić poznany materiał jest odpowiedź na pytanie: „Jakie korzyści daje obecność Polski w UE?”. O skutki negatywne nikt nie pyta, bo wedle autorów podręczników, ich – ex definitione – nie ma. Żaden uczeń w polskiej szkole nie dowie się na przykład, że za „wyrównywaniem” dochodów unijnych rolników kryją się wyższe o kilkadziesiąt procent ceny żywności, które ich rodzice płacą w sklepach …

Aby zwiększyć wydajność pracy należy zwiększyć wynagrodzenia pracownikom – 51,9% zdecydowanie tak, 42,2% raczej tak, a 4,4% nie.

http://kwasnicki.blog.pl/2015/01/17/uczmy-przedsiebiorczosci-dobrze/
 

Mad.lock

barbarzyńsko-pogański stratego-decentralizm
5 148
5 106
Szerzenie wiedzy o mechanizmach działania państwa oczywiście popieram. Poziom wiedzy zwykłych ludzi w tym temacie jest beznadziejny i wszystko zaczyna się na absurdalnym paradygmacie, że państwo jest po to, by żyło się lepiej jego poddanym.
Ale oprócz demaskacji zachodzących procesów potrzebne są dane z konkretnymi liczbami. Do tych niestety ciężko się dostać, a do zwykłego ludzia liczby przemawiają, bo to statyczne dane, niewymagające wyobraźni w przeciwieństwie do procesów.
 

NoahWatson

Well-Known Member
1 297
3 200
@pLT Jeśli zbiórka się powiedzie i nawet ta książka nie wejdzie do szkół, to zostanie wydana i tak. Ludzie będą mogli ją pobrać, przeczytać. Nawet wtedy się całkiem nie zmarnuje tej zbiórki.
 

Krig91

Member
79
20
System państwowej edukacji jest na tyle dziurawy w Polsce, że można go użyć jako narzędzia do promocji wolnościowych idei. Naprawdę da sie przemyci wiele słusznych postulatów, tylko trzeba unikać upolitycznienia działań, które kieruje sie do szkół, bo na cos takiego kadra pedagogiczna jest wyczulona.
Trzeba zachowywać się i mówić niczym rasowy biurokrata i osoba zatroskana o stan wiedzy przyszłych pokoleń Polaków. Że nie chodzi o propagowanie wolności gospodarczej a jedynie wiedzy ekonomicznej tak niezbędnej we współczesnym wolnorynkowym demokratycznym społeczeństwie. Młodzież po ukończeniu szkoły musi sobie przecież poradzić na tym bezwzględnym wolnym rynku.
Kurdebele ale się wczułem he he he :p
 

NoahWatson

Well-Known Member
1 297
3 200
https://polakpotrafi.pl/projekt/wolna-przedsiebiorczosc/aktualnosc/10959
Dodano 14.12.2017, godz. 20:56

Szanowni Państwo!

Na stronie: http://wolnaprzedsiebiorczosc.pl/rozliczenie-projektu-wolna-przedsiebiorczosc/ znajdą Państwo raport z dotychczasowego wykonania projektu. Obiecany podręcznik powstał, ale cały czas nie zakończyła się procedura jego dopuszczenia do użytku szkolnego. Powstały też liczne materiały dodatkowe: scenariusze lekcji, słowniczek, strona internetowa. Od grudnia regularnie będą ukazywać się animacje dotyczące kolejnych rozdziałów podręcznika. Zapraszamy do lektury.


Zabawne: Eurogeddon Rybińskiego nie wypalił i znalazł sobie ciepłą posadkę w (czytaj: spierdolił do) Kazachstanie:
Dlaczego wśród autorów nie ma prof. Krzysztofa Rybińskiego?

Po zakończeniu zbiórki mieliśmy problemy ze skontaktowaniem się z prof. Rybińskim. Prof. Rybiński na początku 2015 r. wyjechał do Kazachstanu, gdzie został rektorem Kazachstańskiego Uniwersytetu Ekonomicznego. Próbowaliśmy skontaktować się z profesorem telefonicznie, smsowo i przez pocztę elektroniczną, ale żadna z tych dróg niestety nie zadziałała.
 

truskakwa

Active Member
24
166
Podręcznik „Wolna przedsiębiorczość” dopuszczony do użytku w szkołach.

Link do podręcznika:
Wersja przycięta:
 
Do góry Bottom