W Niemczech chcą stuprocentowego podatku od najbogatszych

M

MichalD

Guest
Co jest niby bardziej ekonomicznie korzystne? Czebole? Przymusowy haracz na komunikację miejską?
Co jest lepsze dla społeczeństwa niż wolność od tyranii?
Proszę uzasadnij swoją wypowiedź.
Dla społeczeństwa, generalnie oczekiwane jest życie w bezpiecznym , bogatym i nowoczesnym miejscu na ziemi, gdzie podstawowe prawa są jasno zagwarantowane i gdzie państwo działa w sposób ułatwiający im życie, a nie gdzie istnieje przyzwolenie na niemal wszystko i każdy może wysadzić ci pod domem bombę atomową, bo jakiś idealista liberatariański wymyślił sobie że WSZYSCY działają racjonalnie. Albo gdzie na drodze mijasz samochód z materiałami wybuchowymi kierowany przez niewolnika i gdzie pracujący muszą ciułać każdy zarobiony grosz , bo inaczej ich życie na emeryturze zależne będzie od widzimisie właściciela prywatnych fundacji/stowarzyszeń i jej sponsorów .

Czebole w obecnej sytuacji gospodarczej , wydają się jedną z metod rozwoju. Wasza wiara w wolny rynek, nie dopuszcza tego że polska gospodarka ma ogromną konkurencję ze strony innych, rozwiniętych gospodarek i jej kluczowe, potencjalnie najbardziej rentowne gałęzie przemysłu lub ich zalążki potrzebują niewspółmiernie dużego kapitału, tak samo jak nauka i ośrodki badań innowacyjnych.
 

Mad.lock

barbarzyńsko-pogański stratego-decentralizm
5 149
5 113
Twoja wiara w państwo nie dopuszcza tego, że to obywatele potrzebują gromadzić kapitał, inaczej będą niewolnikami państwa z emeryturą zależną od widzimisię urzędnika i lobbystów. Bo jakiś idealista wymyślił, że wyborcy i urzędnicy działają racjonalnie.

Tylko dlaczego ta Korea z jej możliwościami skupiania kapitału jest zadłużona zewnętrznie na półtora swojego budżetu?
Dlaczego Liechtenstein, 1500 razy mniejszy, ma większe PKB na osobę, mniejsza inflację i ZERO długu zagranicznego? Ja widzę tu prawdziwy sposób na rozwój.
 
M

MichalD

Guest
Twoja wiara w państwo nie dopuszcza tego, że to obywatele potrzebują gromadzić kapitał, inaczej będą niewolnikami państwa z emeryturą zależną od widzimisię urzędnika i lobbystów. Bo jakiś idealista wymyślił, że wyborcy i urzędnicy działają racjonalnie.
Państwo mimo wszystko wypłaca emerytury na podstawie prawa, zapewniajacą wypłatę w sposób stały i bez zważania na reputację , czy stosunki z obywatelem. Demokracji nie popieram, uważam że rządzić powinni wykształceni i rozsądni ludzie, zdolni do odpowiedzialności za dobro powszechne.

Ale o tym nie będę teraz dyskutował, załóżę nowy temat o systemie emerytalnym i wymienię moje argumenty.

Tylko dlaczego ta Korea z jej możliwościami skupiania kapitału jest zadłużona zewnętrznie na półtora swojego budżetu?
Dlaczego Liechtenstein, 1500 razy mniejszy, ma większe PKB na osobę, mniejsza inflację i ZERO długu zagranicznego? Ja widzę tu prawdziwy sposób na rozwój.

Dług , jest obecny w finansach każdego dużego przedsiębiorstwa, tak więc w finansach państwa również. ROK ma zadłużenie o równowartości 33% PKB, mniejsze niż Polska.

Liechtenstein to przystań dla bogaczy, ogromny kapitał z całego rozwiniętego świata skupiony w jednym miejscu. W 38 milionowym kraju, który stałby się rajem podatkowym, liczba emigrantów podatkowych nie wystarczyłaby, żeby podnieść go choćby o 5%, a jak już to tylko statystycznie, bez wpływu na resztę społeczeństwa. ;)

Chyba, że zaczęliby oni masowo inwestować swój kapitał w PL , tworzyć firmy, rozpoczynać produkcję ,zatrudniać ludzi, pozyskiwać intratne kontakty handlowe, rynki zbytu. Niestety, emigranci podatkowi raczej skupiają się na rozwoju swoich firm za granicą, aniżeli na rozwijaniu gospodarki przystani podatkowej, dlatego też w Polsce wolnej od podatków dochodowych, liczyłbym głównie na polskich przedsiębiorców, aniżeli na zagranicznych. A jeśli chodzi o tych pierwszych , uważam że żeby zmaksymalizować ich możliwości, należy ich wesprzeć kapitałowo.

@michał to weź to swoje społeczeństwo i zróbcie se to bezpieczne państwo z czebolami, a ludzi zostaw w spokoju...
Zrozum , cały świat nie może obracać się wokół jakiś świetych, nienaruszalnych dogmatów. Są rzeczy ważniejsze niż "wolność" i "własność.", jak np. bogactwo, rozwój cywilizacyjny i ogólny dobrobyt.

Osobiste decyzje człowieka, oparte na dążeniu do zachowania lub zwiększenia swojego bogactwa , czy własności, nie zawsze są zgodne z obiektywnie pojmowaną drogą zwiększenia bogactwa ogółu.

Jeśli pan X zainwestuje 100 000 złotych na lokacie 7% to zarobi on i zarobi zagraniczna korporacja bankowa, która przy pomocy tych środków uzależni od siebie kilku przedsiębiorców, którzy nie są w stanie pozyskać kapitału w inny sposób, ze względu na niedokapitalizowanie gospodarki.

Jeśli państwo zabierze 19 000 złotych panu X oraz kilku innym stroniącym od ryzyka entuzjastom lokat i przekaże dotację średniej polskiej firmie technologicznej, która w ciągu 3 lat zwiększy swoje obroty z eksportu o 1000% i stanie się dużym graczem aktywnie inwestującym na rynku polskim, budującym zakłady , linie produkcyjne, zatrudniajacych personel za duże pensje, stymulacja gospodarcza i wynikły z niej wzrost konsumpcji dadzą panu X szansę za pozostałe 81 000 zł, otworzyć firmę i zarobić kilkaset tysięcy złotych na zwiększonym popycie.

Inny przykład, to badania naukowe. Z racji, że przeciętny ciułacz lokatowy nie zna się generalnie na nauce, nie podejmie decyzji o inwestycji w ryzykowne badania naukowe, które mogą skutkować np. stworzeniem innowacyjnej, niezwykle taniej metody wydobywania ropy spod niezwykle głębokiej powierzchni i przepadną nam zyski z tytułu stania się eksporterem ropy, które wynosiłyby dla każdego przynajmniej kilkaset procent..

Wiem ,że chętnie uznacie to za "zamordystyczne", "komunistyczne" i "lewackie", ale gdybyśmy na tym świecie święcie przestrzegali kultywowowanego przez libertarian prawa własności oraz "wolnośći" czyli wiary w racjonalizm decyzji każdego, znacznie więcej ludzi żyłoby w biedzie i zacofaniu, niż teraz.
 

GAZDA

EL GAZDA
7 687
11 168
ja rozumiem że musze brać udział w twoim państwie i płacić na to i owo bo wy jesteście zwykłymi komuszymi nierobami, ale, takiego wała... róbcie se swoje państwo beze mnie, ja nie potrzebuje waszych usług ani towarów...
 
C

Cngelx

Guest
Inny przykład, to badania naukowe. Z racji, że przeciętny ciułacz lokatowy nie zna się generalnie na nauce, nie podejmie decyzji o inwestycji w ryzykowne badania naukowe, które mogą skutkować np. stworzeniem innowacyjnej, niezwykle taniej metody wydobywania ropy spod niezwykle głębokiej powierzchni i przepadną nam zyski z tytułu stania się eksporterem ropy, które wynosiłyby dla każdego przynajmniej kilkaset procent..

Częściowo prawda, istnieją państwa, w których kasa z podatków idzie na coś sensownego, czyli np. badania naukowe. Zdarza się to jednak niezmiernie rzadko. Państwo wspiera badania naukowe praktycznie tylko w warunkach wojny i to takiej, w której potencjał technologiczny przeciwnika jest w stanie prześcignąć potencjał danego państwa. Większość kasy nie idzie jednak na nic sensownego, lecz na zapomogi dla nieudaczników.

W warunkach pokoju większość sensownych badań naukowych prowadzona jest przez firmy (i to nawet te bardzo małe!), a badania finansowane są ze sprzedaży produktów. Naukę można więc wspierać, po prostu konsumując.
 

military

FNG
1 766
4 727
Jeśli pan X zainwestuje 100 000 złotych na lokacie 7% to zarobi on i zarobi zagraniczna korporacja bankowa, która przy pomocy tych środków uzależni od siebie kilku przedsiębiorców, którzy nie są w stanie pozyskać kapitału w inny sposób, ze względu na niedokapitalizowanie gospodarki.

To dla mnie dość tajemnicze pojęcie: niedokapitalizowanie gospodarki. Jak gospodarka może sama z siebie być niedokapitalizowana? Jeśli brakuje kapitału, to chyba dlatego, że ktoś komuś zabrał, a nie dlatego, że ktoś go nie wyczarował z powietrza. Jak można dokapitalizować gospodarkę, zabierając pieniądze i śląc je gdzieś przez 10 pośredników, z których każdy zabiera swoją działkę? To jest dopiero marnotrawstwo.

Oczywiście mogę się mylić - jestem ekonomicznym ignorantem, a w tej wypowiedzi kieruję się jedynie zdrowym rozsądkiem.
 

Mad.lock

barbarzyńsko-pogański stratego-decentralizm
5 149
5 113
MichalD
Zakładaj sobie osobny temat o emeryturach, ale pierwszy napisałeś o nich w tym temacie, więc nie pozwolę byś miał tu o nich ostatnie słowo. Zrozum w końcu, że państwo emerytury to wypłaca może swoim pracownikom mundurowym i nielicznym związkowcom, co wymachiwali kilofami. Zwykli ludzie dostają nędzną jałmużnę, na tyle tylko żeby umierali w domach, a nie na ulicach. Wysokość emerytury jest ustalana na podstawie prawa, które jest ustalane na podstawie widzimisię urzędnika. Tacy jak wy jeszcze obniżyli emerytury nie dając nic w zamian.

Rozumiem, że twoi mityczni dyktatorzy też będą zaciągać gigantyczne długi, a potem podnosić podatki i zwalać wszystko na kryzys? Bo właśnie stanąłeś w obronie długu.

To nie moja wina, że zagraniczny kapitał idzie tam gdzie są niskie podatki (a krajowy odpływa stamtąd gdzie są wysokie!). Ja liczę na polskich przedsiębiorców! I zrozum, że najlepsze wsparcie finansowe dla nich, to uczciwie po równo obniżyć wszystkim podatki. Twoje naiwne myślenie jest rodem z jakiejś gry komputerowej typu tycoon, gdzie gracz widzi w tabelce z 3 kolumnami na krzyż "o, ta firma przynosi małe zyski, dowalimy im podatek, że pójdą z torbami harować u tego co zarządza lepiej".

Takie coś jest:
1- Nielogiczne, bo sama interwencja wpływa na późniejszą sytuację, ocenę i kolejną interwencję.
2- Niemoralne, bo wymaga kradzieży.
3- Naiwne, bo pomija czynnik korupcji, zakłada dobrą wolę urzędnika, zakłada, że jest jakieś uczciwe kryterium, na którego podstawie można oceniać czyjąś przydatność dla społeczeństwa.
4- Niebezpieczne, bo błąd na wysokim szczeblu ma o wiele większe negatywne skutki.

Zrozum w końcu, że twoja propozycja to niemal religijny bełkot (tak jak one jest nielogiczny, niemoralny, naiwny i niebezpieczny) i nienaruszalny dogmat państwa, bez względu na wszystko.
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 734
MichalD nie zrozumiał jeszcze, że Libertarianie to taka rasa co zaorze wszystkie sny o potędze. Będzie po prostu dupna Szwajcaria, położona w większości na nizinach, gdzie większość nie będzie wiedziała jaki mamy dziś dzień tygodnia. Ale za to będą mieli wypasione fury i po robocie będą sobie po kielichu robić wyścigi uliczne dla zabawy i nikt im nie fiknie, bo zostanie zaorany.
 

Cptkap

Well-Known Member
701
3 237
(...)Ale za to będą mieli wypasione fury i po robocie będą sobie po kielichu robić wyścigi uliczne dla zabawy i nikt im nie fiknie, bo zostanie zaorany.

a zimą kulig

923CKOp.jpg
 
D

Deleted member 427

Guest
Tak będzie w akapie. Na tej foci może tego nie widać, ale właściciel domu trzyma w piwnicy córkę, ona mu rodzi dzieci, a on je sprzedaje na wolnym rynku.
 

Ciek

Miejsce na Twoją reklamę
Członek Załogi
4 882
12 268
Zobaczcie jaki szeroki rozstaw ud ma to dziecko na zdjęciu. To nie przypadek ale ewolucja. #takbedzie!
 

Aterlupus

Well-Known Member
474
971
Jeśli pan X zainwestuje 100 000 złotych na lokacie 7% to zarobi on i zarobi zagraniczna korporacja bankowa, która przy pomocy tych środków uzależni od siebie kilku przedsiębiorców, którzy nie są w stanie pozyskać kapitału w inny sposób, ze względu na niedokapitalizowanie gospodarki.

Jeśli państwo zabierze 19 000 złotych panu X oraz kilku innym stroniącym od ryzyka entuzjastom lokat i przekaże dotację średniej polskiej firmie technologicznej, która w ciągu 3 lat zwiększy swoje obroty z eksportu o 1000% i stanie się dużym graczem aktywnie inwestującym na rynku polskim, budującym zakłady , linie produkcyjne, zatrudniajacych personel za duże pensje, stymulacja gospodarcza i wynikły z niej wzrost konsumpcji dadzą panu X szansę za pozostałe 81 000 zł, otworzyć firmę i zarobić kilkaset tysięcy złotych na zwiększonym popycie.

Tak zwany "błąd nirvany". W twoim systemie wszystko pójdzie najlepszą możliwą drogą, w innym na pewno nie będzie działać.

"Uzależni" - bardzo dobrze dobrane słowo. Jeżeli jakaś firma zaciągnie zobowiązanie, będzie miała bodziec do tego, aby być wydajna. Rozdawnictwo prędzej czy później skończy się dawaniem kasy na strony o kotach i dofinansowywanie firmy szwagra. Kto za to zapłaci? Te firmy które zostały przez państwo (nieprzypadkowo) zdyskryminowane, nie tylko nie dostaną dotacji, ale także poniosą ich koszty.

Co do badań, jeżeli już musisz to zrób chociaż coś fajnego. Na przykład, inspirując się klasykiem, obiecaj 5 mld pierwszej firmie, która umieści człowieka na Marsie. Nie tylko zaprzątniesz do pracy wolny rynek, ale także cały proces będzie "fun to watch". Takie współczesne igrzyska dla ludzi o bardzo skrzywionym wyrafinowanym guście ;).
 

woolybully

Active Member
186
241
Odnośnie tego 100% podatku: czy ktoś jest w stanie wytłumaczyć mi, ile kasy zostaje po jego zapłaceniu?
 

Aterlupus

Well-Known Member
474
971
Odnośnie tego 100% podatku: czy ktoś jest w stanie wytłumaczyć mi, ile kasy zostaje po jego zapłaceniu?

Zależy od progu. Jeżeli próg zaczyna się przy 20k, a ty "zarabiasz" 30k, to po zapłaceniu podatku 100% zostaje ci 20k z którego jest ci odejmowany podatek z niższych progów.

Żartuje xD! Przecież nikt nie jest takim idiotą, żeby płacić pracownikowi "więcej" skoro i tak cała podwyżka znika w czeluściach hadesu. Po prostu resztę (całość?) daje się pod stołem i normalnie zarabiasz swoje 30k, więc zostaje tyle kasy ile powinno.
 
Do góry Bottom