Terytorializm

GAZDA

EL GAZDA
7 687
11 143
no jako że nie uznaje państwa polskiego, nie uznaje też jego własności, więc ide do lasu i robie se tam co chce hehe
stałego terytorium nie mam, bo moje gazdostwo jest w wersji mobilnej :)

a prawo tworze se odnośnie mojej własności, terytorialnej, czy innej materialnej...

wiem temat jest ino o terytorium, stałego swojego już (na razie) nie mam, bo sami wiecie...
 

workingclass

Well-Known Member
2 131
4 152
Nie jestem zbyt dobry w tego typu dyskusjach, łatwiej mi czytać niż pisać :), poprostu zastanawiałem sie jak Ci tak łatwo przychodzi ta wolność na twoim terytorium (które z twoich wcześniejszych wypowiedzi błędnie wnioskowałem, że posiadasz) w warunkach jakich obecnie żyjemy, stąd moje pytanie.

Edit: Szukam recepty:D
 
OP
OP
Rattlesnake

Rattlesnake

Don't tread on me
Członek Załogi
3 591
1 502
bullshit...
ja sam dla siebie mam obecnie ustalone w chuj norm i zasad które mnie obowiązują i których sie trzymam... nie jestem państwem...

Masz pełne władztwo nad swoją własnością, możesz zabronić wejścia na teren swojej własności. Możesz też uzależnić wejście tam od respektowania określonych norm - co jest w realnym świecie naturalne. I źródłem nie jest wtedy ustanowione prawo, tylko kontrakt.

Moim zdaniem mówienie o kontrakcie jest czytelniejsze. Wtedy np. jasno widać, że nie ma tematu władzy nad zaproszonym gościem z tytułu ewentualnego "prawa" na terenie nieruchomości "obowiązującego".

A że sam se normy możesz dla siebie ustalać, to wiesz... :)
 
Ostatnia edycja:

GAZDA

EL GAZDA
7 687
11 143
no ale ja chce to nazywać swoim prawem... i chuj... :)

Nie jestem zbyt dobry w tego typu dyskusjach, łatwiej mi czytać niż pisać :), poprostu zastanawiałem sie jak Ci tak łatwo przychodzi ta wolność na twoim terytorium (które z twoich wcześniejszych wypowiedzi błędnie wnioskowałem, że posiadasz) w warunkach jakich obecnie żyjemy, stąd moje pytanie.

moze dlatego że nie jestem lolakapem i nei biegam z kaemem, i buduje bomby atomowe itd...
po prostu zachowuje sie jak zwykły prosty człowiek z lasu hehe robie se swoje...
moje terytorium to jest zawsze to co jest dookoła mnie o ile terytorium nie ma właściciela, sam nie zawłaszczam na stałe terytorium bo aktualnie prowadze koczowniczy tryb życia...
 
Do góry Bottom