kr2y510
konfederata targowicki
- 12 770
- 24 734
Madlock napisał:Ta neutralność w sieci to zwykłe podporządkowanie operatorów władzom. Czy jakiś operator sam z siebie zablokował komuś internet, bo ktoś piracił?
TAK. A nawet było gorzej. Aster (Warszawa) dawno temu zablokował jednej osobie internet, bo ta prowadziła politycznie niepoprawną stronę tłumacząc to "złamaniem umowy". Mało tego gnoje odcięły internet i nadal żądały kasy! Oczywiście było to naciągane a w polskim internecie było to dość głośne.
sierp napisał:"Neutralność sieci" idzie niby w drugą stronę niż blokowanie - chodzi tu o zagwarantowanie równego dostępu do wszystkich zasobów, żeby nie było np. tak, że dostęp do jakichś stron czy usług jest właśnie blokowany, albo "dławiony".
Jacku, jest mała uwaga. Nie poruszyłeś kwestii technicznych. Chodzi o blokowanie protokołów (BitTorrent, VoIP...), niektórych portów i serwisów (np. węzły sieci Tor w Belgii) według własnego widzimisię.
Dla mnie sprawa wygląda tak. Jak ktoś robi własne blokady i nazywa swoją usługę "dostępem do internetu" to jest zwykłym oszustem. Neutralność sieci też dotyczy protokołów i innych kwestii technicznych.