Tak będzie w AKAPie

[bombardier]

Tak będą załatwiać krzywdy Zwykli Wkurwieni Słowianie:

 

[Non Serviam]

 

[Cptkap]

 

[nuri]

Nie od dziś wiadomo, że Australia ma spory potencjał AKAP-owy

Górnicy z Wittenoom rozgrywają konkurs napełniania beczek azbestem.

Dzieci bawiące się krokidolitem. "Zabawy mamy po pachy".

Źródło: Daily Mail.

 

[kr2y510]

AnKap nieśmiało pojawia się we Włoszech.

Debile zapomniały że dziś niemal każdy samochód ma ponad 100 hp, a Homo Sapiens ma znacznie poniżej 1 konia mechanicznego. No cóż, nie każdy musi mieć pojęcie o elementarnych prawach fizyki. Debile niech giną.

 

[bombardier]

Widok przyjemny, tyle że to nie Włochy:

http://www.miscopy.com/6272/traffic/driver-hit-road-block-run-over-protester-sao-paulo-brazil/
https://www.rt.com/viral/386588-car-hits-brazil-protesters/

 

[pawlis]

W akapie jak zamówisz usługę i jeśli pójdzie coś nie tak - to tobie się oberwie i usługodawca użyje ostrej amunicji:

 

[tolep]

Widok przyjemny, tyle że to nie Włochy:

http://www.miscopy.com/6272/traffic/driver-hit-road-block-run-over-protester-sao-paulo-brazil/
https://www.rt.com/viral/386588-car-hits-brazil-protesters/

Na Youtube nawet kompilacje już robią <3

 

[nuri]

AnKap nieśmiało pojawia się we Włoszech.

Nie Włochy, a Brazylia. Nie uchodźcy, a związkowe bydło. Reszta się zgadza Akcja miała miejsce kilka tygodni temu podczas strajku generalnego w São José dos Campos.

 

[father Tucker]

Ale tych kierowców czekają jakieś kary? Czy policja ma wyjebane?

 

[Luizy]

Rodzinna kolacja w akapie

 

[nuri]

Ale tych kierowców czekają jakieś kary? Czy policja ma wyjebane?

Nie wiem jak w było w tym konkretnym przypadku, ale generalnie jest jak u Pratchett'a - policja ma cudowny zmysł nie pojawiania się w takich miejscach. Jeśli już się zjawią jest grubo i idą w ruch strzelby gładkolufowe - blokowanie dróg jest traktowane jako naruszenie konstytucyjnej swobody do poruszania się po drogach.

Inny przypadek - w Sao Paulo skejci urządzili sobie rajd po ulicach. Większość kierowców zachowała zimną krew i przeczekała rajd szarańczy, ale kogoś poniosły nerwy i wykonał podobny manewr. Paru skejtów zostało przejechanych, reszta próbowała linczu. Skończyło się na obicu samochodu. Sprawa zrobiła się zbyt głośnia, zbyt dużo filmików w sieci, nagrań z monitoringu itp. Sprawa trafiła do sądu i co ciekawe szybko zapadł wyrok: winni skejci, kierowca nie tylko nie miał kłopotów, ale sąd zarządził odszkodowanie z odrapany lakier

 

[Tralalala]

Piękne, kurwa aż mam ochotę pojeździć sobie samochodem.

 

[father Tucker]

Oo kurwa, to grubo w polsce coś takiego by się skończyło fatalnie dla kierowcy

 

[rawpra]

w akapie na topie beda takie ksiazki

 

[tolep]

W AKAPie nie będzie zakazu palenia na stadionach

 

[counter]

Bo?

Będzie tak jak zdecyduje właściciel stadionu.

Ja bym zażądał zwrotu kasy za bilet i zadośćuczynienie za stracony czas, gdybym przez tych debili nie mógł oglądać meczu. Oczywiście, zakładając, że nie byłaby to ekstraklasa i że nie byłby to lech poznań, bo może faktycznie na ten dymek jest ciekawiej sobie popatrzeć niż na to dziadostwo.

 

[tolep]

Ja bym zażądał zwrotu kasy za bilet i zadośćuczynienie za stracony czas, gdybym przez tych debili nie mógł oglądać meczu.

Pfff, 3 minuty przerwy tuż po pierwszym gwizdku. Wielkie mecyje. Częśc widowiska. Widowiskowa

 

[counter]

A czym się różnią pierwsze 3 minuty od kolejnych 3? Zawsze może zdarzyć się coś ciekawego. Jak ktoś przychodzi oglądać mecz, to ma prawo być wkurwiony na tych pajacy, ale że nikt inny tej kopaniny nie chce oglądać, to muszą się z nimi liczyć i nic im nie zrobią.

Myślę, że jak uda się podnieść poziom ligi i na mecze zacznie przychodzić więcej kibiców piłki nożnej, to będzie game over z tymi gówno oprawami.

Widowisko? Dla mnie mecz to jest 100% widowiska i przeszkadzanie w oglądaniu komuś, kto zapłacił jest mocno pojebane, a takze mocno nielibertariańskie. Jakbym miał ochotę pooglądać pokazy ognia i dymu, to bym poszedł do cyrku...

 

[tolep]

A czym się różnią pierwsze 3 minuty od kolejnych 3?

Tym, że puszczenie dymka tuż po pierwszym gwizdku nie zakłóciło rytmu meczowego. Po prostu sobie postali na boisku 3 minuty, aż z reżyserki nie przyszedł sygnał, że widzowie Anal+ znowu widzą boisko. 3 minuty ze 120 (dwie połowy, przerwa i przyjście 15 minut wcześniej nie robią aż tak wielkiej różnicy.

Widziałem już gorzsze sytuacje - puszczenie dymka gdy jest chłodno, wilgotno i bezwietrznie. W środku meczu. Wtedy boisko znika z widoku na o wiele dłużej, również kibicom. Wtedy to jest rzeczywiście głupota.

A, i nie jestem pewien, czy poziom sportowy ma duży wpływ na frekwencję.