libertarianin.tom
akapowy dogmatyk
- 2 700
- 7 113
http://wolnosc24.pl/2017/06/06/zywy...arcie-tygrysom-w-zoo-zobacz-w-ktorym-to-kraju
Ale w akapie rzucilby tam wspolnika a nie osla.
Ale w akapie rzucilby tam wspolnika a nie osla.
Dislike IMO to się raczej nadaje do działu "Podziel się zażenowaniem".Embedded media from this media site is no longer available
To jest wątek satyryczny No wiesz, nie będzie dróg, ludzie będą umierać pod płotem (albo - jak widać - na drogach)Dislike IMO to się raczej nadaje do działu "Podziel się zażenowaniem".
Tak jest właśnie w Chinach - totalny "mamtowdupizm" i znieczulica. Tylko jakby to dotknęło kogoś z rodziny tych "przechodniów", to dopiero byłby wielki kwik niezadowolenia. Nie podążajmy taką drogą do AKAPU.
Tak właśnie będzie w AKAPie, po zlikwidowaniu sankcji za nieudzielenie pierwszej pomocy...Dislike IMO to się raczej nadaje do działu "Podziel się zażenowaniem".
Tak jest właśnie w Chinach - totalny "mamtowdupizm" i znieczulica. Tylko jakby to dotknęło kogoś z rodziny tych "przechodniów", to dopiero byłby wielki kwik niezadowolenia. Nie podążajmy taką drogą do AKAPU.
Mi też się nie podoba. To chyba kwestia indywidualnej wrażliwości i smaku co może a co nie posłużyć za satyrę. Scenka jak samochód rozjeżdża człowieka średnio mi do tego pasuje.To jest wątek satyryczny No wiesz, nie będzie dróg, ludzie będą umierać pod płotem (albo - jak widać - na drogach)
W Anglii ponad 100 młodych ludzi przyjechało na imprezę zorganizowaną na... polu rolnika. Sęk w tym, że właściciel o niczym nie wiedział. Zaskoczony tłumem intruzów zadzwonił po policję, a kiedy ta okazała się bezsilna, sam postanowił wymierzyć sprawiedliwość.
W Anglii coraz większą popularność zdobywa spontaniczne umawianie się młodzieży przez internet w miejscach bardzo nietypowych. Za takie uznano pole w Arrington, na którym zorganizowano kilkunastogodzinną imprezę. Niestety organizator wydarzenia nawet nie zapytał o zgodę rolnika, którego o północy obudziła głośna muzyka. Kiedy wyszedł ze swojego domu, nie mógł uwierzyć własnym oczom. Ponad stuosobowa grupa bawiła się przy głośnej muzyce na jego polu.
- Nie wiedziałem co się dzieje, wydawało mi się, że to sen. Wieczorem widziałem tłumy zjeżdżające na naszą spokojną wieś, ale nie spodziewałem się, że wszyscy zebrali się, by imprezować na moim polu- przyznaje dziennikarzom portalu Farmers Weekly pan David Rolls.
Zdezorientowany rolnik o niecodziennej sytuacji prędko poinformował policję. Angielscy stróże prawa bardzo szybko przyjechali na miejsce i... odmówili interwencji. Wyjaśniono rolnikowi, że w tym przypadku nie można nawoływać młodzieży do opuszczenia tego miejsca. Według nich byłoby to zbyt ryzykowne, ponieważ większość bawiących się ludzi jest pod wpływem alkoholu oraz być może narkotyków. - Powrót tych ludzi mógłby spowodować ogromne zagrożenie na drodze - przyznali. - Jestem zszokowany taką argumentacją - przyznaje pokrzywdzony. Według niego policja powinna zatrzymać pijanych, oraz skonfiskować sprzęt muzyczny.
Sprawa bulwersuje tym bardziej, że policjanci z anielską cierpliwością czekali na zakończenie imprezy do godzin porannych. Po godzinie 8, kiedy pijana młodzież wciąż bawiła się w najlepsze, zdesperowany farmer zwrócił się o pomoc do sąsiada. Ten po krótkich namowach wjechał traktorem w miejsce imprezy ciągnąc za sobą wóz asenizacyjny. Po chwili gnojówkę zaczęto wylewać wprost na zaskoczonych i nie do końca świadomych tego co się dzieje imprezowiczów. W tym momencie najbardziej bulwersuje reakcja policjantów, którzy rzucili się na traktorzystę. Dlaczego? Policja twierdzi, że wylanie na intruzów nieczystości jest wykroczeniem. Jeszcze nie wiadomo, czy rolnik skieruje sprawę do sądu. Na razie szacuje szkody. Po imprezie na jego 12 hektarowym polu pełno jest szkła, butelek i plastikowych opakowań. Pan Rolls dorabia do swojej emerytury sprzedając kiszonkę okolicznym rolnikom. W tym roku, jak mówi, zrezygnuje ze sprzedaży. - Nie chcę by w kiszonce zwierzęta natrafiły na szkło czy zmielony plastik, a przecież w tym momencie istnieje ku temu spore ryzyko - uważa.
czy to skutek braku chrzescijanstwa? skoro moga chinczycy miec jednego dzieciaka tylko jesli nie chca placic kary to chyba bym oczekiwal ze zycie ludzkie dla nich cenniejsze bedzie. mowi sie ze azjaci to kolektywisci bo konfucjanizmu wplyw a jak wlasnie na takie filmiki patrze to widze ze to walsnie w chinach takie rzeczy sie dzieja. a jak kolektywizm to chyba sie dba o czlonkow kolektywu w przeciwienstwie do indywidualizmu gdzie kazdy sobie rzepke skrobie? @libertarianin.tom napisz proszę co jest przyczyną mentalności zobrazowanej na tym filmikuEmbedded media from this media site is no longer available
Bez jaj, udzielanie pomocy to nie jest wyłączny atrybut chrześcijaństwa, choć prawdą jest, że kładzie na to duży nacisk.czy to skutek braku chrzescijanstwa?
czy to skutek braku chrzescijanstwa? skoro moga chinczycy miec jednego dzieciaka tylko jesli nie chca placic kary to chyba bym oczekiwal ze zycie ludzkie dla nich cenniejsze bedzie. mowi sie ze azjaci to kolektywisci bo konfucjanizmu wplyw a jak wlasnie na takie filmiki patrze to widze ze to walsnie w chinach takie rzeczy sie dzieja. a jak kolektywizm to chyba sie dba o czlonkow kolektywu w przeciwienstwie do indywidualizmu gdzie kazdy sobie rzepke skrobie? @libertarianin.tom napisz proszę co jest przyczyną mentalności zobrazowanej na tym filmiku