Tak będzie w AKAPie

D

Deleted member 427

Guest
Najnowszy "New Yorker":

the_new_yorker_cover.png
 

Madmar318

Well-Known Member
303
1 081
Wipler wrogiem akapu, a Szumi - o dziwo - przyjaźniej nastawiony, bo twierdzi, że akap przejdzie w anarchokomunizm :D

Bulshit ciekawe jaka by była efektywność pracy skoro wszyscy by zarabiali podobne pieniądze. Po co mam się starać skoro i tak czy się robi czy się leży 3 patyki się należy... a patologie z ekstremalną różnicą w dochodach samo sobie dopiszcie.
 

pawel-l

Ⓐ hultaj
1 912
7 920
Nie będzie akapu bo wspólnota na Kabatach nie potrafi się dogadać? Naprawdę armia może być tylko przymusowa? Sprawiedliwe podatki?
Po takiej wypowiedzi Wipler stracił dla mnie jakąkolwiek wiarygodność. Różni się od Szumiego tylko ilościowo, a nie jakościowo...
 

pawlis

Samotny wilk
2 420
10 187
Właściciel zdenerwował się na swojego szczeniaka i wylał na niego wrzątek… Ledwo uszedł z życiem

Jest to historia małego szczeniaka, którego właściciel postanowił ukarać za drobne przewinienie. 6-tygodniowy piesek został brutalnie potraktowany, ponieważ żuł telefon swojego właściciela. Niegodziwy właściciel zamiast zachować się racjonalnie, oblał malutkie zwierzę wrzącą wodą i wyrzucił je przez balkon swojego mieszkania, znajdującego się na 4 piętrze w mieście Chengdu, w Chinach. To, co spotkało niewinne zwierzątko mogło zakończyć się tragicznie. Na szczęście, zwierzakowi na pomoc ruszyła osoba, która od razu postanowiła zaopiekować się psiakiem.

(...)

Yan Yingying znalazła oparzonego szczeniaka, w chwili kiedy niewinne stworzenie leżało na ulicy. Kobieta od razu zabrała pieska do weterynarza.

Kobieta od razu zabrała pieska do weterynarza.

126.jpg


Osoby, które zajęły się szczeniakiem, robiły wszystko co mogły, aby ustabilizować stan niewinnego zwierzaka. Jak się jednak okazało, zwierzę potrzebowało specjalistycznej pomocy, której nie mogła zapewnić lokalna przychodnia.

224.jpg


Yingying postanowiła zabrać zwierzaka do organizacji Animals Asia.

318.jpg


Choć pracownicy organizacji mają już sporo doświadczeń na swoim koncie ten przypadek okazał się najbardziej barbarzyńskim i bolesnym przejawem przemocy. Ciało małego zwierzaka w całości było pokryte pęcherzami. Przez te obrażenia Tuffy nie mógł nawet zamknąć oczu podczas snu.

418.jpg


Powoli, dzięki niesamowitemu zespołowi lekarzy, Tuffy zaczął odzyskiwać siły, a jego stan zdrowia polepszał się z każdym dniem.

516.jpg


Przeszczepy ze skóry pochodzącej z jego moszny, która została nietknięta, dała drugą szansę na szczęśliwe życie małemu pieskowi. Yingying bardzo często odwiedzała psiaka, podczas leczenia. W końcu nadszedł dzień, że kobieta mogła zabrać uratowanego zwierzaka do domu, aby zamieszkał z nią na stałe.

612.jpg


Choć spora część futra Tuffy’iego nie odrosła, wiele osób o dobrym sercu, przekazało urocze ubranka dla pieska, dzięki czemu jest mu ciepło.

711.jpg


Pomimo okropnych przeżyć i trudnej przeszłości, Tuffy jest szczęśliwym psiakiem, który cieszy się każdym dniem.

88.jpg


To niesamowite, że taki mały piesek posiada w sobie nieskończone pokłady siły i determinacji, które pomogły mu wyzdrowieć. Dzięki Bogu znaleźli się ludzi, którzy pomogli mu w tej trudnej drodze. Dzięki nim, Tuffy dostał drugą szansę na znalezienie szczęśliwego i pełnego miłości domu.

http://www.popularnie.pl/okrutny-wlasciciel/
 

Cptkap

Well-Known Member
700
3 225


A woman who witnessed a fatal SUV accident in Brooklyn was not put off from her food by the tragic event.

Police said that the woman had been under no legal obligation to help. However, she was criticized by some local workers who spoke with DNAinfo.

"I don't know how you could keep eating your pizza and keep walking. There's no reason, at least try. Make it your business to help. Not OK. ... wouldn't you want to help?" Lerima Guadelupe, a local bakery worker told the publication

"All I can say is the world we live in, some people are cold-hearted. There's nothing I can do to change them. God have mercy on them and that's it," a nearby deli worker, Frank Lopez, said.

Another cafe worker, Xiomara Morgan, came to her defense:

"Honestly, I can't judge her. She has her own reason for walking away in a situation like that."
https://www.rt.com/usa/325036-woman-crash-new-york-pizza/


Nie jej interes to się nie wpierdala między wódkę a zakąskę (a raczej między SUVa a chodnik.)
 
Do góry Bottom