Sumliński: wypadek czy próba morderstwa?

tolep

five miles out
8 555
15 441
Mnie przede wszystkim niezmiernie dziwi, że premiery książek Sumińskiego w ogóle spotykają się z jakąkolwiek reakcją, choćby i krytyczną. Bardziej by mnie ciekawiło, gdyby jakieś dzieło, choćby książkę, płytę rapową ale o rzeźbę, stworzył Krzysztof Kononowicz.
 

kalvatn

Well-Known Member
1 317
2 112
Co do książki - miałem ją dzisiaj przypadkiem w ręku w Empiku. Eksponowana zaraz przy wejściu.
Przeglądnąłem całą - nic tam nie ma ciekawego, typowy Sumliński - dużo hałasu o nic. Nie wiadomo jak to traktować. Czy prozę czy fikcję bo to nie praca historyczna bez przypisów, bez źródeł. Nic nowego. Za to promocję zrobił sobie i robi całkiem niezłą.
 

Claude mOnet

Well-Known Member
1 033
2 337
Jednak Gmina Żydowska kłamała Kaktusowi (ten co dzwonił do wRealu24) na łamach GazWybu przyznała się, że naciskała na lokale (czy na kurię tego nie wiadomo). Ale jest jeszcze ciekawiej niż na początku.

Profesor Ewa Kurek stwierdza, że nie napisała w książce ani jednego zdania, tylko firmuje ją swoim nazwiskiem:


Dr Sommer o książce "Powrót do Jedwabnego" z konkretami:


Ps. Dla potomnych kompilacja plagiatów pana Sumlińskiego...
 
Ostatnia edycja:

tolep

five miles out
8 555
15 441


Rzygać się chce. Na Ziemkiewicza w tym wypadku, na całe to cyniczne towarzystwo prawackich szurów krzyczących o "cenzurze" i "zakazanych książkach". I na ten cały smierdzący motłoch który to bezkrytycznie kupuje.
 

tolep

five miles out
8 555
15 441
Do swojej czarnej listy dopisuję również Brauna, za to że tam był, po kompromitacji z wymachiwaniem bajkami Sumlińskiego w kampanii wyborczej. Jest dla mnie oczywiste że ich nawet wtedy nie czytał, bo jako osobnik z jako taką erudycją rozpoznałby plagiaty... chyba.

1574968348292.png

Sumliński się bawi w takie prymitywne chwyty marketingowe - polecam zajrzeć na jego twittera - ale ja już do niego nic nie mam, moje zdanie na jego temat się nie zmieni. Teraz uwagę przenoszę na tych którzy mu podbijają bębenek.
 

tolep

five miles out
8 555
15 441
Ale blokują te Żydy czy nie? Bo nie bardzo rozumiem.

- Zarząd Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Warszawie nie kontaktował się i w żaden sposób nie wpływał na przedstawicieli Archidiecezji Warszawskiej, aby interweniowali w sprawie spotkań autorów książki z czytelnikami w miejscach podległych Archidiecezji. Nie kontaktowaliśmy się także z Centrum Konferencyjnym Kopernik, Rektorem Szkoły Głównej Handlowej i właścicielami Klubu Park.
Jednocześnie jednak gmina przyznaje, że treść książki wywołuje oburzenie członków gminy:
- Podtytuł książki i przytoczony fragment jej opisu, któremożna odczytać jako poddające w wątpliwość prawdę o Holokauście, wywołują oburzenie wśród członków Gminy. Dlatego poprosiliśmy przedstawicieli Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego i Kościoła św. Stanisława Kostki o wzięcie pod rozwagę naszego sprzeciwu wobec przejawów przychylności dla takich poglądów.
 

tolep

five miles out
8 555
15 441
Jak to było? Nie wierzę w niezdementowane wiadomości...

No to kto blokował. Sfabrykowali te protesty?

Przeczytałeś nieuwaznie cytat. Wykonali jakieś telefony :) Natomiast co do znanego nam klubu Park, nie wiem jak było. W sprawie pozostałych miejsc też nic nie wiadomo - wygląda mi to na czystą ustawkę.
 

Claude mOnet

Well-Known Member
1 033
2 337
Przeczytałeś nieuwaznie cytat. Wykonali jakieś telefony :) Natomiast co do znanego nam klubu Park, nie wiem jak było. W sprawie pozostałych miejsc też nic nie wiadomo - wygląda mi to na czystą ustawkę.
...że pan Wojciech Sumliński lub jego hunwejbini sami zastraszyli wynajmujących lokale?
 

Claude mOnet

Well-Known Member
1 033
2 337
Opowieści ciąg dalszy: pan Sumliński nie będzie pozywał tych, którzy złamali umowę, zblokowali spotkanie i odmówili lokalu, tylko tych, którzy jak na tym forum, mówią że była ustawka! Kłamliwe Libki miejcie się na baczności!

Dlaczego taka decyzja p.Wojtka? "Bo to dobrzy ludzie byli, i wykonywali tylko rozkazy..." Gdzieś to już słyszałem...
 

tolep

five miles out
8 555
15 441
Ten człowiek w życiu słowa prawdy nie powiedział. Zaczynam go coraz bardziej lubić, jedzie prymitywnymi chwytami na bezczela i one działają. Następna książka zdaje się już jest bestsellerem, a ponieważ sam jest autorem, redaktorem i wydawcą, płaci tylko marżę dystrybutorom....

Zajrzałem na jego facebooka, przedtem twittera - dobry jest skubaniec. Nakurwia teraz prawacko-szurowsko-antysemickimi memami, jakby sam był ich autorem. Ciemnego motłochu, który uwierzy w kazdą bzdurę, jest więcej niż się można spodziewać.

"
"Jedwabne" ukryte w tytule książki (podkreślenie moje - tolep) to symbol - symbol kłamstwa, trawiącego Polskę od lat. Książka napisana z nadzieją na przerwanie niebezpiecznego ciągu zdarzeń, mogącego sprowadzić Polskę na skraj bankructwa i upadku.
Krytykantów, którzy ubolewają nad "ilością Jedwabnego w powrocie do Jedwabnego" odsyłam do opisu książki - przedstawianego Państwu już wiele miesięcy temu, na etapie tworzenia"

 

Claude mOnet

Well-Known Member
1 033
2 337
Ten człowiek w życiu słowa prawdy nie powiedział. Zaczynam go coraz bardziej lubić, jedzie prymitywnymi chwytami na bezczela i one działają. Następna książka zdaje się już jest bestsellerem, a ponieważ sam jest autorem, redaktorem i wydawcą, płaci tylko marżę dystrybutorom....

Zajrzałem na jego facebooka, przedtem twittera - dobry jest skubaniec. Nakurwia teraz prawacko-szurowsko-antysemickimi memami, jakby sam był ich autorem. Ciemnego motłochu, który uwierzy w kazdą bzdurę, jest więcej niż się można spodziewać.

"
"Jedwabne" ukryte w tytule książki (podkreślenie moje - tolep) to symbol - symbol kłamstwa, trawiącego Polskę od lat. Książka napisana z nadzieją na przerwanie niebezpiecznego ciągu zdarzeń, mogącego sprowadzić Polskę na skraj bankructwa i upadku.
Krytykantów, którzy ubolewają nad "ilością Jedwabnego w powrocie do Jedwabnego" odsyłam do opisu książki - przedstawianego Państwu już wiele miesięcy temu, na etapie tworzenia"


Pan Sumliński przypomina zręcznego Kukuńka, jak coś nie szło po jego myśli to... za Timothy Garthon Ashem:
"Zauważyłem, jak zręcznie Wałęsa daje sobie radę z tym niesfornym zgromadzeniem. Kiedy tylko spór staje się nazbyt gwałtowny i słychać rozdrażnione głosy, przywołuje duchy Legionów Dąbrowskiego i intonuje „Jeszcze Polska”. Spór zamiera w chwili, gdy wszyscy wstają. „Marsz, marsz Dąbrowski, z ziemi włoskiej do Polski” i w trakcie tej niezawodnej katharsis dach niemal unosi się w powietrzu, a wszystkie niesnaski pierzchają. „Za twoim przewodem złączym się z narodem” – śpiewają to o Dąbrowskim, czy o Wałęsie? Czysto polska magia."

I jeszcze świetny wywiad dla Mediów Narodowych Tomasza Sommera, który ostro i merytorycznie pojechał po książce Sumlińskiego, zaorał prowadzącego wpatrzonego w pana Sumlińskiego jak w obrazek. Najmocniejszy zarzut to, że znowu p.Sumliński cytuje bez podania źródeł, ale już przez ostrożność procesową jednak z cudzysłowami, więc nie plagiatuje:


Zajrzałem na jego facebooka, przedtem twittera - dobry jest skubaniec. Nakurwia teraz prawacko-szurowsko-antysemickimi memami, jakby sam był ich autorem. Ciemnego motłochu, który uwierzy w kazdą bzdurę, jest więcej niż się można spodziewać.
Ale Ty Sumlińskiego to szanuj! Nie od parady studiował psychologię, i dzięki temu został milionerem sprzedając książki!
Za Tomaszem Lisem:
 
Do góry Bottom