Śmieszne newsy z rana

pawlis

Samotny wilk
2 420
10 193
http://wpolityce.pl/polityka/263019...-ktorzy-niekoniecznie-dobrze-zycza-platformie

Ewka poszła wybeczeć do TVN24 jaki ten PiS i Duda to szatany dla Polski. W końcu Kolenda-Zaleska spytała, czy PO ma coś do zaproponowania oprócz nieustannego krytykowania działań opozycji. A Ewka na to coś w stylu:
1aca2e2b6673a552f85423ecd7764796.gif


Czekam na jesień i na zwycięstwo PiS. Jeśli będzie jakikolwiek plus z ich wygranej, to patrzenie jak PO i ich sympatykom sączy się krew z odbytu :).
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 727
Jeśli będzie jakikolwiek plus z ich wygranej, to patrzenie jak PO i ich sympatykom sączy się krew z odbytu :).
Bo w demokracji prawie zawsze się głosuje przeciw komuś, a nie za kimś. Najlepsza kampania, to negatywna kampania. Amerykanie wybrali Obamę, bo głosowali przeciw Bushowi, a wcześniej wybrali Busha, bo głosowali przeciw Clintonowi. Tak samo u i nas. Wszedł Olek, bo ludzie mieli dość Wałęsy, wszedł Kaczy, bo mieli dość Olka, wszedł Komór, bo nienawidzili drugiego bliźniaka, wszedł Duda, bo nienawidzili Komóra.
 

pawlis

Samotny wilk
2 420
10 193
Gorzej niż PO chyba być nie może...

PiS moim ideałem nie jest i to taka sama chujnia jak reszta, ale pomasturbować się kwikiem o kaczyzmie i Smoleńsku zawsze można.
 

tolep

five miles out
8 576
15 476
Gorzej niż PO chyba być nie może...

Może. Perspektywa zwycięstwa PIS budzi co najmniej obawy.

PO, w odróżnieniu od PiS, nie jest programowo wrogie wolnemu rynkowi i liberalizmowi. Jedyna nadzieja w tym, że retoryka PiS - kliniczny przykład to lasy państwowe - jest tylko retoryką. Ale to nadzieja słaba.

Przy okazji (wrzucałem to tu już, prawda?) porównanie stopy bezrobocia według Eurostatu:

X 2007 - 8,9% (1,9% wyższe niż w UE)
V 2015 - 7,8% (1,8% niższe niż w UE)
 

simek

Well-Known Member
1 367
2 122
PO, w odróżnieniu od PiS, nie jest programowo wrogie wolnemu rynkowi i liberalizmowi.
Program programem, ale PiS jakoś obniżył chociaż trochę podatki i składki, a PO? Co oni wolnorynkowego zrobili przez te 8 lat? Po chwili zastanowienia przychodzi mi do głowy tylko ta redukcja zawodów regulowanych, ale i tak zostawiono najważniejsze zawody wyregulowane na maksa.

Dla mnie PO czy PiS to na jedno, ale w sumie zamiast PO po raz trzeci wolę z czystej ciekawości PiS, ból dupy wyborczej i okolic też przyjmę z zadowoleniem.
 

tolep

five miles out
8 576
15 476
PiS jakoś obniżył chociaż trochę podatki i składki,

W ramach kiełbasy wyborczej, ponieważ niespodziewanie spadł na nich deszcz pieniędzy z rozpędzonej gospodarki. I dlatego że przypadkiem ministrem była Gilowska (btw. gdy Gilowska byłą w odstawce, zastąpiła ją niejaka Lubińska ze Szczecina, komunistka)
 

simek

Well-Known Member
1 367
2 122
Nie no, jasne, wszystko można zwalić na przypadek i okoliczności zewnętrzne, brzmisz jak tłumaczenie PO a rebours: oni bardzo chcieli obniżać podatki, ale kryzys i potrzebna kasa, więc musieli podwyższyć, Ty twierdzisz, że PiS nie chciał obniżać podatków, ale kasa spadł im z nieba, więc nie mieli wyjścia i obniżyli?
Poza tym jaki deszcz pieniędzy? Czegoś nie zauważyłem i za PiSu mieliśmy nadwyżkę budżetową, pospłacaliśmy wszystkie długi i nie było co robić z kasą?
Wolę realną obniżkę jako kiełbasę wyborczą, niż same obietnice jak to ma miejsce w przypadku PO, w sumie do dzisiaj się dziwię, czemu PO nie zacisnęła zębów i nie zgodziła się na podwyższenie kwoty wolnej od podatku (głosowanie było, nie wiem, 2-3 miesiące temu) - efekt propagandowy byłby przecież gigantyczny, każdemu Polakowi zostałoby kilka stówek w portfelu więcej, na tym mogliby wygrać całe wybory, a chyba lepiej rządzić dalej i mieć kilkanaście mld w skarbcu mniej, niż oddać władzę?
 
Ostatnia edycja:

tolep

five miles out
8 576
15 476
Nie, deficyt był wyraźnie mniejszy od planowanego w budżetach - w związku z czym pojawiły się wysokie podwyżki dla budżetówki, parę innych prezentów typu becikowe - oraz niewielka obniżka niektórych podatków. (btw. te obniżki weszły w życie już za PO, a PO za nimi głosowała)

Zasadniczo PiS nie zrobił nic w celu ograniczenia państwa. A teraz posługuje się retoryką głodnych dzieci, urządza referendum w sprawie nie dopuszczenia do "rabunkowej wyprzedaży" PGR... przepraszam... PGL Lasy Państwowe.
 

simek

Well-Known Member
1 367
2 122
Ja ich tam szczególnie nie bronię, ale za rządów Platformy też się gospodarka całkiem nieźle kręci, więc jakby były chęci, to by się dało obniżyć podatki, ale z nimi jest tak, że jak trza się chwalić, to zielona wyspa i w ogóle samo szczęście, a jak przyjdzie do podatków, to wręcz odwrotnie - jest chujowo i trzeba podwyższać.
Inna kwestia, że podatki to pasuje obniżać właśnie wtedy jak gospodarka w stagnacji, dać ludziom trochę luzu, coby szybciej biznesy kręcili.
Zasadniczo PiS nie zrobił nic w celu ograniczenia państwa.
A PO to rozumiem zredukowała urzędasów o połowę? Nikt nie mówi, że PiS jest zajebista partia, tylko że PO jeszcze gorsza.
 

military

FNG
1 766
4 727
Szczerze mówiąc wisi mi treść, moją uwagę zwrócil tytuł, który jest potwierdzeniem totalnego spierdolenia umysłowego GW:

http://wyborcza.pl/1,145452,1872451...utm_medium=SM&utm_campaign=FB_Gazeta_Wyborcza

Legalny dopalacz? Powinni nam go dodawać do wody

Jak widać, "dopalacze" same w sobie najwyraźniej nie są złe, jeśli są legalne. Lewak utożsamia dobro i zło z legalnością lub jej brakiem. "Dobre, bo legalne". Ale drugi człon tytułu po prostu mnie rozpierdala na łopatki i nawet nie chce mi się tłumaczyć, dlaczego. POWINNI NAM DODAWAĆ DO WODY. Ja pierdolę, jakim niewolnikiem mentalnym trzeba być...

"Modafinil, lek o niewyjaśnionym do końca mechanizmie działania" - a jak wapowanie jest "nie do końca zbadane", to zakazać, bo kurwa jest ryzyko.

"Nie ma darmowych obiadów? Wygląda na to, że są, jak najbardziej! W dodatku z dokładką deseru. I lodami gratis".

...

Tak w ogóle coś czuję, że ktoś przygotowuje się do wprowadzenia na polski rynek specyfiku o nazwie Modafinil.:)
 

Imperator

Generalissimus
1 569
3 555
Kiedyś zachwalano produkty napromieniowanie uranem, kiedy indziej produkty na bazie opium, w Coca Coli była prawdziwa koka.
Teraz mamy Modafinil.
 

Crov

Well-Known Member
558
1 557
No modafinil to ciekawa rzecz i nie jest trudno dostępna, ale chyba nie da się go nawet za granicą tak po prostu kupić w aptece. Tylko przez Internet i chyba nie ma problemu z wysyłką do Polski. Dziwne, że GW o tym pisze - może redaktor chcial sprobowac i poprosil, zeby gazeta mu kupiła do sprawdzenia i napisania artykułu.
 
Do góry Bottom