father Tucker
egoista, marzyciel i czciciel chaosu
- 2 337
- 6 522
Czy tylko mi, czy innym ta laska nie przypomina Sashy Grey?
-
Forum Libertarian ma swój regulamin.
Śmieszne newsy z rana
- Thread starter Trigger Happy
- Rozpoczęty
Czy tylko mi, czy innym ta laska nie przypomina Sashy Grey?
Alu
Well-Known Member
- 4 634
- 9 696
Nie wiem... dostrzegasz u niej błysk chuja w oku?
- Moderator
- #1 703
- 8 902
- 25 794
Nie rozumiem problemu - przecież zawsze mogą rzucać kamieniami...
Niemcy: Wojsko ma problem z karabinami
Dzisiaj, 4 kwietnia (07:53)
Po problemach z myśliwcami i śmigłowcami, niemiecka armia znowu skarży się na niesprawny sprzęt. Tym razem chodzi o karabiny, którymi trudno jest trafić w cel.
Chodzi o karabin szturmowy typu G36, będący podstawowym wyposażeniem niemieckiej armii. Kilka miesięcy temu eksperci wzięli karabin pod lupę, bo żołnierze skarżyli się na niską celność broni. Badania potwierdziły podejrzenia.
Minister obrony Ursula von der Leyen przyznała, że G36 faktycznie ma problemy z precyzją, zwłaszcza w wysokich temperaturach. Niemiecka armia używa modelu G36 od ponad 20 lat. W tym czasie kupiono ponad 175 tysięcy sztuk tego karabinu, produkowanego przez niemiecką firmę Hekler&Koch.
To nie są pierwsze problemy Bundeswehry ze sprzętem. W ostatnich miesiącach głośno było o licznych usterkach samolotów, helikopterów i wozów bojowych.
Za Hitlera były nie tylko niższe podatki, ale i celniejsze karabiny.Dzisiaj, 4 kwietnia (07:53)
Po problemach z myśliwcami i śmigłowcami, niemiecka armia znowu skarży się na niesprawny sprzęt. Tym razem chodzi o karabiny, którymi trudno jest trafić w cel.
Chodzi o karabin szturmowy typu G36, będący podstawowym wyposażeniem niemieckiej armii. Kilka miesięcy temu eksperci wzięli karabin pod lupę, bo żołnierze skarżyli się na niską celność broni. Badania potwierdziły podejrzenia.
Minister obrony Ursula von der Leyen przyznała, że G36 faktycznie ma problemy z precyzją, zwłaszcza w wysokich temperaturach. Niemiecka armia używa modelu G36 od ponad 20 lat. W tym czasie kupiono ponad 175 tysięcy sztuk tego karabinu, produkowanego przez niemiecką firmę Hekler&Koch.
To nie są pierwsze problemy Bundeswehry ze sprzętem. W ostatnich miesiącach głośno było o licznych usterkach samolotów, helikopterów i wozów bojowych.
Grzechotnik
Well-Known Member
- 988
- 2 224
Protecting and Serving: Texas Man Thrown in Jail for Weeks because his Lawn was Overgrown
Grand Prairie, TX — A hard-working Texas man was thrown in jail after a warrant was issued for his arrest for an overgrown lawn.
Rick Yoes is the campus electrician for Tarrant County College and usually works from before sun-up to after sun-down.
In September of last year, he and his daughter had been hard at work and were unable to cut the lawn on their Grand Prairie home. The local government then claimed that because Yoes could not mow hiss lawn, he now owed them $1,700 for his grass that achieved a height of over six inches.
A warrant was subsequently issued for his arrest and police were dispatched to keep us safe from the dangers of this man’s lawn. Yoes turned himself in on Saturday.
Unable to pay the fine, Yoes was forced to use up all of his vacation days and find a replacement for his position as he serves out his 17 day sentence in the county jail — to pay his debt to society.
“Yes, we should have been more on top of it, but we were so busy with work, and when we got a warning from the city we handled it,” Angle Yoes, Rick’s daughter told the Fresno People’s Media.
According to the Fresno People’s Media, Yoes is a dedicated worker often times offering to help outside of the description of his job or volunteering for extracurricular activities. In 2012 he dressed up in 1776 style regalia and read a copy of the constitution to the student body. Because of his dedication he is loved by faculty, and students.
In the Land of the Free you can be kidnapped and thrown in a cage for allowing the grass on your own property to grow past an arbitrary length set by the state.
http://thefreethoughtproject.com/protecting-serving-texas-man-thrown-jail-weeks-lawn-overgrown/
Grand Prairie, TX — A hard-working Texas man was thrown in jail after a warrant was issued for his arrest for an overgrown lawn.
Rick Yoes is the campus electrician for Tarrant County College and usually works from before sun-up to after sun-down.
In September of last year, he and his daughter had been hard at work and were unable to cut the lawn on their Grand Prairie home. The local government then claimed that because Yoes could not mow hiss lawn, he now owed them $1,700 for his grass that achieved a height of over six inches.
A warrant was subsequently issued for his arrest and police were dispatched to keep us safe from the dangers of this man’s lawn. Yoes turned himself in on Saturday.
Unable to pay the fine, Yoes was forced to use up all of his vacation days and find a replacement for his position as he serves out his 17 day sentence in the county jail — to pay his debt to society.
“Yes, we should have been more on top of it, but we were so busy with work, and when we got a warning from the city we handled it,” Angle Yoes, Rick’s daughter told the Fresno People’s Media.
According to the Fresno People’s Media, Yoes is a dedicated worker often times offering to help outside of the description of his job or volunteering for extracurricular activities. In 2012 he dressed up in 1776 style regalia and read a copy of the constitution to the student body. Because of his dedication he is loved by faculty, and students.
In the Land of the Free you can be kidnapped and thrown in a cage for allowing the grass on your own property to grow past an arbitrary length set by the state.
http://thefreethoughtproject.com/protecting-serving-texas-man-thrown-jail-weeks-lawn-overgrown/
"Wolnosc" to nie rurki z kremem...
GAZDA
EL GAZDA
- 7 687
- 11 166
juesej oaza wolności...
Hitch
悟
- 3 220
- 4 877
Aż mi się głupio zrobiło, że w dyskusjach z owcami przywołuję Teksas jako bardziej wolnościowy stan 
D
Deleted member 427
Guest
Przypomniał mi się wątek i korespondencja Premislausa z mieszkającym w Kalifornii Polakiem. Te trawniki to najwyraźniej "czuły punkt" Amerykanów:
Czy rozumiesz, że my sami nakładamy sobie przepisy na samych siebie (broń boże, ażeby mój trawnik był przystrzyżony nierówno, a w basenie by pływały liście...mandat murowany) i jest nam z tym bardzo dobrze, bo my to po prostu nazywamy samorządem!!! A to nie jest ograniczaniem wolności pojedyńczej jednostki, bo jak ktoś się z tym nie zgadza, to oczywiście ma on prawo sprzedać swoją posiadłość i wyprowadzić się tam, gdzie mu będzie dobrze.
https://libertarianizm.net/threads/opresja-ze-strony-rynku-efekt-gry-rynkowej.5255/
Czy rozumiesz, że my sami nakładamy sobie przepisy na samych siebie (broń boże, ażeby mój trawnik był przystrzyżony nierówno, a w basenie by pływały liście...mandat murowany) i jest nam z tym bardzo dobrze, bo my to po prostu nazywamy samorządem!!! A to nie jest ograniczaniem wolności pojedyńczej jednostki, bo jak ktoś się z tym nie zgadza, to oczywiście ma on prawo sprzedać swoją posiadłość i wyprowadzić się tam, gdzie mu będzie dobrze.
https://libertarianizm.net/threads/opresja-ze-strony-rynku-efekt-gry-rynkowej.5255/
Hitch
悟
- 3 220
- 4 877
Dziwne. U nas owce i komuchy odpowiadają tak na nasze argumenty...
Grzechotnik
Well-Known Member
- 988
- 2 224
Odszkodowanie za błąd fiskusa z podatkiem
46 mln zł wypłacone spółce za błąd urzędnika to przychód, od którego trzeba zapłacić daninę.
To nie żart. W czwartek Naczelny Sąd Administracyjny uznał, że spółka, która wygrała 46 mln zł odszkodowania za błąd fiskusa, musi podzielić się z... fiskusem. Pełnomocnik firmy zapowiada skargę konstytucyjną.
W sprawie chodziło o odszkodowanie za straty na akcjach. Spółka giełdowa, dane wskazują, że chodzi o MCI, posiadała 40 proc. akcji firmy komputerowej, która znalazła się na celowniku skarbówki. W wyniku, jak się później okazało, błędnej decyzji akcje straciły na wartości, a spółka upadła. Posiadacz akcji wystąpił przeciwko Skarbowi Państwa – dyrektorowi urzędu kontroli skarbowej o odszkodowanie za utratę ich wartości. I wygrał. Ostatecznie z odsetkami na konto spółki trafiło 46 mln zł.
I tu powstało pytanie, czy odszkodowanie od Skarbu Państwa z tytułu jego odpowiedzialności deliktowej jest przychodem podlegającym opodatkowaniu CIT. I czy firma, która je uzyskała, powinna uiścić z tego tytułu podatek.
Kosztowne zwycięstwo
Ku zaskoczeniu spółki fiskus bez cienia wątpliwości odpowiedział, że tak. W interpretacji stwierdził, że tu ma zastosowanie art. 12 ust. 1 pkt 1 ustawy o CIT, który wprost mówi o przychodzie z tytułu otrzymanych pieniędzy. Tak samo uznał Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie. Spór o CIT od odszkodowania za błąd fiskusa trafił do NSA.
Doradca podatkowy Krzysztof Musiał, pełnomocnik spółki, partner w kancelarii Musiał i Partnerzy, przekonywał, że nie może być tak, że Skarb Państwa żąda 19 proc. podatku od kwoty wypłaconej za swoje błędy – w tym przypadku 8 mln zł. – Opodatkowanie odszkodowania oznacza, że szkoda nie została w całości wyrównana. I fikcją staje się konstytucyjna zasada państwa prawnego – mówił.
Racji fiskusa przed NSA bronił radca prawny Janusz Kwaśnicki. W jego ocenie nie ma żadnych wątpliwości, że odszkodowanie podlega opodatkowaniu. NSA potwierdził stanowisko fiskusa.
NSA uznał, że objęcie odszkodowań CIT było wolą ustawodawcy. Do końca 1998 r. w ustawie była podstawa do objęcia takich kwot zwolnieniem. Ale od 1 stycznia 1999 r. zniknęła ona z ustawy.
– Sporne odszkodowanie nie mieści się też w art. 2 ust. 1 pkt 3 ustawy o CIT – mówił sędzia NSA Sławomir Presnarowicz.
Wyłącza on z CIT przychody z czynności, które nie mogą być przedmiotem prawnie skutecznej umowy, np. handlu narkotykami, przestępstwa.
– W obecnym stanie prawnym odszkodowania otrzymane przez podatników CIT zasadniczo stanowią przychód podlegający opodatkowaniu – potwierdza Robert Krasnodębski, radca prawny, partner w kancelarii Weil, Gotshal & Manges.
Ustawa do zmiany
W ustawie o CIT nie ma bowiem regulacji obejmujących niektóre odszkodowania zwolnieniem jak w PIT. W ocenie eksperta taka sytuacja nie wydaje się właściwa.
– Pobieranie przez państwo podatku od odszkodowania za szkodę wyrządzoną przez swoje organy nie dość, że kłóci się z poczuciem sprawiedliwości, to jeszcze stawia pod znakiem zapytania jego rekompensacyjny charakter. Efektywnie podatnik otrzyma bowiem niewiele ponad 80 proc. zasądzonej kwoty – tłumaczy Krasnodębski.
Z danych Prokuratorii Generalnej SP wynika, że w ciągu ostatnich ośmiu lat wpłynęło co najmniej 315 pozwów na łączną kwotę ponad 1,9 mld zł, w których stroną pozwaną jest fiskus. Z trwających spraw najwyższe roszczenie opiewa na 210 mln zł.
sygnatura akt: II FSK 732/13
http://www4.rp.pl/article/20150409/PCD/304099775
46 mln zł wypłacone spółce za błąd urzędnika to przychód, od którego trzeba zapłacić daninę.
To nie żart. W czwartek Naczelny Sąd Administracyjny uznał, że spółka, która wygrała 46 mln zł odszkodowania za błąd fiskusa, musi podzielić się z... fiskusem. Pełnomocnik firmy zapowiada skargę konstytucyjną.
W sprawie chodziło o odszkodowanie za straty na akcjach. Spółka giełdowa, dane wskazują, że chodzi o MCI, posiadała 40 proc. akcji firmy komputerowej, która znalazła się na celowniku skarbówki. W wyniku, jak się później okazało, błędnej decyzji akcje straciły na wartości, a spółka upadła. Posiadacz akcji wystąpił przeciwko Skarbowi Państwa – dyrektorowi urzędu kontroli skarbowej o odszkodowanie za utratę ich wartości. I wygrał. Ostatecznie z odsetkami na konto spółki trafiło 46 mln zł.
I tu powstało pytanie, czy odszkodowanie od Skarbu Państwa z tytułu jego odpowiedzialności deliktowej jest przychodem podlegającym opodatkowaniu CIT. I czy firma, która je uzyskała, powinna uiścić z tego tytułu podatek.
Kosztowne zwycięstwo
Ku zaskoczeniu spółki fiskus bez cienia wątpliwości odpowiedział, że tak. W interpretacji stwierdził, że tu ma zastosowanie art. 12 ust. 1 pkt 1 ustawy o CIT, który wprost mówi o przychodzie z tytułu otrzymanych pieniędzy. Tak samo uznał Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie. Spór o CIT od odszkodowania za błąd fiskusa trafił do NSA.
Doradca podatkowy Krzysztof Musiał, pełnomocnik spółki, partner w kancelarii Musiał i Partnerzy, przekonywał, że nie może być tak, że Skarb Państwa żąda 19 proc. podatku od kwoty wypłaconej za swoje błędy – w tym przypadku 8 mln zł. – Opodatkowanie odszkodowania oznacza, że szkoda nie została w całości wyrównana. I fikcją staje się konstytucyjna zasada państwa prawnego – mówił.
Racji fiskusa przed NSA bronił radca prawny Janusz Kwaśnicki. W jego ocenie nie ma żadnych wątpliwości, że odszkodowanie podlega opodatkowaniu. NSA potwierdził stanowisko fiskusa.
NSA uznał, że objęcie odszkodowań CIT było wolą ustawodawcy. Do końca 1998 r. w ustawie była podstawa do objęcia takich kwot zwolnieniem. Ale od 1 stycznia 1999 r. zniknęła ona z ustawy.
– Sporne odszkodowanie nie mieści się też w art. 2 ust. 1 pkt 3 ustawy o CIT – mówił sędzia NSA Sławomir Presnarowicz.
Wyłącza on z CIT przychody z czynności, które nie mogą być przedmiotem prawnie skutecznej umowy, np. handlu narkotykami, przestępstwa.
– W obecnym stanie prawnym odszkodowania otrzymane przez podatników CIT zasadniczo stanowią przychód podlegający opodatkowaniu – potwierdza Robert Krasnodębski, radca prawny, partner w kancelarii Weil, Gotshal & Manges.
Ustawa do zmiany
W ustawie o CIT nie ma bowiem regulacji obejmujących niektóre odszkodowania zwolnieniem jak w PIT. W ocenie eksperta taka sytuacja nie wydaje się właściwa.
– Pobieranie przez państwo podatku od odszkodowania za szkodę wyrządzoną przez swoje organy nie dość, że kłóci się z poczuciem sprawiedliwości, to jeszcze stawia pod znakiem zapytania jego rekompensacyjny charakter. Efektywnie podatnik otrzyma bowiem niewiele ponad 80 proc. zasądzonej kwoty – tłumaczy Krasnodębski.
Z danych Prokuratorii Generalnej SP wynika, że w ciągu ostatnich ośmiu lat wpłynęło co najmniej 315 pozwów na łączną kwotę ponad 1,9 mld zł, w których stroną pozwaną jest fiskus. Z trwających spraw najwyższe roszczenie opiewa na 210 mln zł.
sygnatura akt: II FSK 732/13
http://www4.rp.pl/article/20150409/PCD/304099775
simek
Well-Known Member
- 1 367
- 2 122
Abstrahując od słuszności podatku dochodowego jako takiego, to nie miałbym pretensji, że zaliczają odszkodowanie od państwa jako przychód, gdyby zaliczali również kary skarbowe i odsetki od nich do kosztów uzyskania przychodu, a tak nie jest - klasyczny brak symetrii w stosunkach państwo-obywatel, pełno tego w ustawach. A jak Komorowski chciał zmienić (oczywiście pod publiczkę, przy świadomości, że sejm tego i tak nie przegłosuje) ordynację podatkową wprowadzając zasadę, że przy wątpliwościach sprawa jest rozstrzygana na korzyść podatnika, to masa „ekspertów” biła na alarm, że tak nie może być, bo to oznacza uprzywilejowanie podatnika wobec władzy.
father Tucker
egoista, marzyciel i czciciel chaosu
- 2 337
- 6 522
Memy o Putinie są w Rosji nielegalne
Rosja wraca do cenzorskich tradycji Związku Radzieckiego. Zakazała publikacji internetowych memów z wizerunkami osób publicznych, jeśli treść nie wiąże się bezpośrednio z ich poglądami i cechami.
Z żartów dotyczących swoich przywódców i gwiazd nie będą mogli już się pośmiać Rosjanie. Jak poinformował urząd kontroli mediów Roskomnadzor, memy dyskredytują osoby publiczne, obrażają je, podważają do nich zaufanie i ingerują w ich prywatność. Dlatego nie powinny być publikowane wcale. Oświadczenie urzędu nie zmienia prawa, ale uściśla funkcjonujące zapisy dotyczące ochrony danych personalnych - pisze "Washington Post".
http://swiat.newsweek.pl/memy-o-putinie-sa-w-rosji-nielegalne,artykuly,360907,1.html
Rosja wraca do cenzorskich tradycji Związku Radzieckiego. Zakazała publikacji internetowych memów z wizerunkami osób publicznych, jeśli treść nie wiąże się bezpośrednio z ich poglądami i cechami.
Z żartów dotyczących swoich przywódców i gwiazd nie będą mogli już się pośmiać Rosjanie. Jak poinformował urząd kontroli mediów Roskomnadzor, memy dyskredytują osoby publiczne, obrażają je, podważają do nich zaufanie i ingerują w ich prywatność. Dlatego nie powinny być publikowane wcale. Oświadczenie urzędu nie zmienia prawa, ale uściśla funkcjonujące zapisy dotyczące ochrony danych personalnych - pisze "Washington Post".
http://swiat.newsweek.pl/memy-o-putinie-sa-w-rosji-nielegalne,artykuly,360907,1.html
simek
Well-Known Member
- 1 367
- 2 122
To jakieś niedopatrzenie w przepisach, że w ogóle odbywają się jakieś egzaminy akurat na prezesa ZUSu, jakoś na dziesiątki ważniejszych stanowisk w państwie wystarczą dobre stosunki z premierem, który powoła kogo trzeba bez sprawdzania czy się zna na rzeczy, a nagle przy ZUSie chcą badać jakieś mityczne kompetencje. Chociaż na dobrą sprawę egzamin ustny to też niezłe sito, bo nikt nieodpowiedni przez niego nie przejdzie.
military
FNG
- 1 766
- 4 727
Lewacka logika kontratakuje.
Tylko trzy miesiące cieszyli się z kina mieszkańcy Drzewicy w województwie łódzkim. Władze miasta postanowiły zamknąć salę w miejskim centrum kultury, choć seanse były tak popularne, że bilety wyprzedawały się na pniu. Powód: jeśli kino byłoby zbyt dochodowe, wówczas należałoby oddać część unijnej dotacji, którą miasto dostało na budowę.
http://fakty.tvn24.pl/fakty-ekstra,...wod-zbyt-duzo-sprzedanych-biletow,533009.html
Mnie to dziwi, że zamykają, bo zawsze mogli obniżyć ceny biletów tak bardzo, żeby nawet pełna sala oznaczała stratę. No ale nie spodziewam się, żeby socjaliści podejmowali decyzje z myślą o ludziach.
Tylko trzy miesiące cieszyli się z kina mieszkańcy Drzewicy w województwie łódzkim. Władze miasta postanowiły zamknąć salę w miejskim centrum kultury, choć seanse były tak popularne, że bilety wyprzedawały się na pniu. Powód: jeśli kino byłoby zbyt dochodowe, wówczas należałoby oddać część unijnej dotacji, którą miasto dostało na budowę.
http://fakty.tvn24.pl/fakty-ekstra,...wod-zbyt-duzo-sprzedanych-biletow,533009.html
Mnie to dziwi, że zamykają, bo zawsze mogli obniżyć ceny biletów tak bardzo, żeby nawet pełna sala oznaczała stratę. No ale nie spodziewam się, żeby socjaliści podejmowali decyzje z myślą o ludziach.
Ostatnia edycja:
tolep
five miles out
- 8 585
- 15 483
Ale panie, to byłby dumping. Tak nie wolno.
No chyba, że bilety byłyby całkowicie za darmo. Wtedy to spoko - dumpingu nie ma.
Ostatnia edycja:
inho
Well-Known Member
- 1 635
- 4 516
father Tucker
egoista, marzyciel i czciciel chaosu
- 2 337
- 6 522
więcej:
http://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Nowe-logo-i-strategia-promocyjna-Pomorza-n89610.html
I komentarz, który mnie zniszczył: :-D
[edit] już jest przeróbka na kwejku: http://i1.kwejk.pl/k/obrazki/2015/04/1311afcfcd4108f0fc13acbfd811199b.jpg
Ostatnia edycja:
workingclass
Well-Known Member
- 2 135
- 4 154
Cała ta sprawa z tym logo pomorskiego to do żenady sie nadaje raczej.
tolep
five miles out
- 8 585
- 15 483
Tajming, czyli z piatku na sobotę.
