Śmieszne newsy z rana

father Tucker

egoista, marzyciel i czciciel chaosu
2 337
6 522
Kościoły mają jakieś zwolenianina podatkowe/ulgi? Jeśli mają, to rejestracja takiej "niszowej grupy wyznaniowej" mogłaby doprowadzić do niebezpiecznego dla finansów państwa precedensu :)

Mają, mają. Tylko że teraz trzeba mieć co najmniej 100 ochotników, żeby założyć związek wyznaniowy. A i tak z reguły odrzucają prawie każdy wniosek. Od początku lat 90-tych próbowano już 4 razy zarejestrować Kościół Szatana. Za każdym razem odrzucono.
 

Hitch

3 220
4 877
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomo...itala_i_nie_pamieta__kim_jest__Moze_ktos.html

Kolo z amnezją trafia do szpitala. A ja się zastanawiam, jak oni są niby w stanie sprawdzić czy to nie jakiś bej, który po prostu ściemnia?
Po kilkunastodniowej terapii powiedział, że najprawdopodobniej ma na imię Marek, przypuszcza, że urodził się latem i może mieć nastoletnią córkę. Wydaje mu się również, że pracował w ogrodnictwie.
Śmierdzi mi to nieudolnym attention whore'izmem.
 

military

FNG
1 766
4 727
Kiedyś czytałem, że najczęstszą przyczyną zaginięć ludzi jest właśnie utrata pamięci - jeśli żyjesz w stresie, w końcu mózg może ci się zresetować. Zapominasz nagle gdzie mieszkasz i jak masz na imię, więc nie wracasz do domu (jeśli złapie cię na ulicy) tylko włóczysz się i stajesz się bezdomnym. Podobno głównie dlatego czasem słyszymy, że "Krystyna (51 l.) wyszła z domu tydzień temu i nie wróciła".
 

Hitch

3 220
4 877
Ja zawsze jak słyszę, że "Krystyna (51 l.) wyszła z domu tydzień temu i nie wróciła" automatycznie zakładam, że trafiła na jakiegoś zjeba, który jej wsadził kosę pod żebro, bo nie chciała dać mu piątaka.
 

Mad.lock

barbarzyńsko-pogański stratego-decentralizm
5 149
5 111
Przecież wystarczyłoby, żeby jeden taki koleś RAZ założył firmę - NA TYDZIEŃ - i przekonałby się, jakie mechanizmy naprawdę szkodzą. Czy NIKT z nich, NIGDY w życiu nie robił niczego na własną rękę?
Najgorsze jest to, że czasem coś robią i im się udaje. Na przykład strona Świat Kotów.
 

Zbyszek_Z

Well-Known Member
1 021
2 466
Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego

Jak mają dofinansowanie to sobie mogą prowadzić.

Jakie to jest głupie, że dobry przedsiębiorca to nie taki, który ma pomysł a taki, który umie wyciągnąć dotacje.
 

military

FNG
1 766
4 727
No właśnie podobno wcale tak nie jest. Po południu mogę poszukać tekstu o tym zagadnieniu, jeśli jesteś zainteresowany.

http://stopdepresji.pl/artykul-depresja_a_zaginiecia - spory odsetek zaginionych to ludzie w depresji, którzy po odnalezieniu utrzymują, że nie pamiętają niczego z okresu zaginięcia.

http://www.gloswielkopolski.pl/arty...mieci-zaginieni-nn-zdjecia,id,t.html?cookie=1

http://zrobmy-to-razem.pl/art/gdy-ludzie-znikaja


Porwania i zbrodnie, także te najgorsze, zdarzają się, ale jest to bardzo niewielki procent przypadków. Setki, nawet tysiące spraw to zaginięcia z powodów zupełnie prozaicznych, nie ma w nich takiej dynamiki jak w telewizyjnym serialu. Ale to nie znaczy, że są mniej dramatyczne.
Starsza osoba z zanikami pamięci wychodzi z domu bez dokumentów. Gubi się i błąka się po okolicy, nie może trafić do domu, nie pamięta jak się nazywa. Najczęściej trafia w końcu do szpitala czy ośrodka opieki i jest rejestrowana jako NN.


Niestety nie mogę znaleźć tamtego artykułu, który kiedyś czytałem, a który mówił wprost: większość zaginięć nie ma nic wspólnego z aktami agresji. Chociaż praktycznie ten powyższy tekst mówi to samo.
 

Mad.lock

barbarzyńsko-pogański stratego-decentralizm
5 149
5 111
Jak mają dofinansowanie to sobie mogą prowadzić.

Jakie to jest głupie, że dobry przedsiębiorca to nie taki, który ma pomysł a taki, który umie wyciągnąć dotacje.
Dokładnie to dostali ponad 600 tysięcy na stronę, na której jest zarejestrowanych kilku userów.
 

Ciek

Miejsce na Twoją reklamę
Członek Załogi
4 882
12 264
50 kawałków za sztukę to już ładna stawka. Kiedyś na jednej inwestycji mieliśmy problem z tymi drzewami jebanymi bo nie chcieli wydać zgody na wycinkę i stanęła inwestycja za 7-cyfrową kwotę. I to żadne jakieś pomnikowe drzewa tylko zwykłe pieprzone samosiejki z 15cm średnicy max więc pewnie ktoś czekał na smarowanie. Rozwiązaliśmy go tak, że zwyczajnie się wokół drzewa zrobiło wykop, a samo drzewo stało na takim jakby słupie z ziemi i było oszalowane wokół deskami. Totalna paranoja, pstrykaliśmy sobie fotki z tym gównem, jak się skończy IIIRP i zapanuje akap to te fotki trafią do jakiegoś muzeum zbiorowej paranoi.

Z tego co mi wiadomo to dobrym sposobem na odjebanie drzewa, tfu, znaczy się chciałem powiedzieć, na to by pogrążone w depresji drzewo popełniło samobójstwo bez udziału osób trzecich, jest podlewanie go roztworem soli. Z tego co pamiętam to już Rzymianie zrobili to z ziemią wokół Kartaginy po jej zdobyciu :)
 

simek

Well-Known Member
1 367
2 122
Nie można w takich sytuacjach nie wiem, ciągnikiem pociągnąć takie drzewo, złamie się, powiedzieć, że wichura wczoraj tak pokiereszowała i teraz już nie ma opcji, trzeba wyciąć?
 

military

FNG
1 766
4 727
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomo...ender__Zmiany.html?lokale=katowice#BoxWiadTxt

Mniejszości seksualne chcą nowych treści w podręcznikach. Z książek do biologii, wiedzy o społeczeństwie i wychowania do życia w rodzinie mogą zniknąć fragmenty odwołujące się do tradycyjnych wartości, alarmuje "Rzeczpospolita".

"Alarmuje" Rzeczpospolita? A nie po prostu "informuje"?

Enyłej...

1. To w książkach do biologii były odwołania do "tradycyjnych wartości"?
2. Co to jest "wychowanie do życia w rodzinie"?!
3. W zasadzie nie miałbym nic przeciwko, pod warunkiem że rodzice mogliby zdecydować o podręcznikach do tak abstrakcyjnych przedmiotów, jak "wychowanie do życia w rodzinie" (albo w ogóle zrezygnować z nich).

Jeśli jednak to ma być dla wszystkich i przymusowo, to czemu jedna treść ma wyprzeć inną? Z jednej strony mniejszości (czyli konkretnie kto? Jakaś organizacja samozwańczo przemawiająca w imieniu wszystkich gejów?) chcą informacji o swoich wartościach, czemu mają "zniknąć" wartości większości?
 

Ciek

Miejsce na Twoją reklamę
Członek Załogi
4 882
12 264
Ale chyba ta opłacana z podatków straż pożarna odje... ekhm... pozbędzie się drzewa ;)? Raczej nie będą go naprawiać? (chociaż w tym państwie by mnie to nie zdziwiło)
Opłacana z podatków straż przede wszystkim odjebie właściciela nieruchomości - usunięcie drzewa, nawet uszkodzonego/martwego i zagrażającego życiu musi być poprzedzone postępowaniem administracyjnym. W trakcie jak tylko coś wzbudzi ich wątpliwości to powołają biegłego, który już sprawdzi co i jak.W końcu nałożenie opłaty za zniszczenie drzewa leży w ich interesie wiec się już o to postarają :)

http://www.samorzad.lex.pl/czytaj/-...ego-drzewa-bez-zezwolenia-tez-trzeba-zaplacic

Już o tym pisałem w temacie o lasach państwowych ale dobrych rad nigdy zbyt wiele: NIGDY NIE SADZIMY DRZEW NA SWOJEJ ZIEMI. Jak ktoś chce mieć coś zielonego to niech se trawę posieje, jakiegoś krzaka albo chociaż drzewko owocowe ale nigdy nic poza tym bo się pójdzie z torbami. 50 kawałków za drzewo jak u Kluski to wcale nie jest jakaś wygórowana kwota i to wcale pewnie nie były jakieś duże drzewa, za drzewo pomnikowe kara może być milionowa :)
 
Do góry Bottom