Pseudonauka

pampalini

krzewiciel słuszności, Rousseaufob
Członek Załogi
3 585
6 850
Ciekawe kto pisze te strony... Mam kilka typów:
1) studenci, którzy na studiach od swojego lewakującego profesora dowiedzieli się jak działa świat i co sądzić na każdy temat,
2) sfrustrowani profesorowie wyższych uczelni, którzy mają recepty na wszystko, ale nikt nie chce ich docenić, przez co nie zarabiają tyle na ile zasłużyli, wypruwając sobie żyły podczas prania młodych mózgów, mimo, że stoją znacznie wyżej od tych podłych i samolubnych wyzyskiwaczy, dorobkiewiczów i spekulantów, którzy nie chcą płacić swojej "fair share",
3) sfrustrowani bezrobotni/ludzie z "dead end job" na których nie poznał się świat, mimo ich wyższego wykształcenia i "społecznej wrażliwości".
No, ciekawe. W sumie widać, że coś tam o libertarianach wiedzą. To są w większości całkiem obszerne notki.

Ci którzy zwalczają lewactwo powinni stworzyć podobną wiki.
Żeby być fair - ta strona nie jest nastawiona tylko anty-libertariańsko. Po Marksie też jeżdżą.

http://rationalwiki.org/wiki/Marx

Nie ma co próbować być uprzejmym i wyważonym podczas dyskusji z lewactwem, "społecznymi wrażliwcami" i "racjonalnymi świeckimi humanistami". Ich przeciwnicy powinni grać tak jak oni: być nastawionym ofensywnie, używać kukieł, używać słów-obuchów, uderzać wycieczkami osobistymi, skupiać się na atakach ad hominem, nigdy nie dać się wyprzedzić w przekrzykiwaniu, szukać osobistych motywacji w poglądach, wyszydzać, ich poglądy streszczać pojedynczymi słowami takimi jak "idiotyczne", "nieracjonalne", "bezsensowne", "nienaukowe", "oszołomskie" etc.
A ja nie chcę mieć z nimi nic wspólnego, więc również strategii nie zamierzam adaptować.
 

Till

Mud and Fire
1 070
2 287
Żeby być fair - ta strona nie jest nastawiona tylko anty-libertariańsko. Po Marksie też jeżdżą.

Nie trzeba uwielbiać Marksa żeby być lewakiem.

A ja nie chcę mieć z nimi nic wspólnego, więc również strategii nie zamierzam adaptować.

Nie musisz. To były tylko uwagi na temat tego jak należało by zwalczać w sieci agresywne lewactwo. Bez zaadaptowania tych metod przez ich przeciwników, zawsze będą do przodu. Skoro oni są tak nieuczciwi w argumentacji i przedstawianiu cudzych poglądów, to czemu ich przeciwnicy mieli by być kryształowo uczciwi?
 

pampalini

krzewiciel słuszności, Rousseaufob
Członek Załogi
3 585
6 850
Nie musisz. To były tylko uwagi na temat tego jak należało by zwalczać w sieci agresywne lewactwo. Bez zaadaptowania tych metod przez ich przeciwników, zawsze będą do przodu. Skoro oni są tak nieuczciwi w argumentacji i przedstawianiu cudzych poglądów, to czemu ich przeciwnicy mieli by być kryształowo uczciwi?
Jeśli ktoś chce walczyć z nimi ich metodami, to ok. Jedna rzecz na korzyść "chłodnych" metod - są ludzie (ja byłem zawsze taką osobą), których właśnie to krzykactwo i brak intelektualnej uczciwości odstręcza. I ich można "wygrać" innymi metodami.
 

Redrum

Active Member
702
182
Trochę postuję na martwej, ale warto znać fakty.

  • Czy stężenie CO₂ jest jedynym czynnikiem, który ma wpływ na zmiany klimatu?

Nie, jest ich całkiem sporo - poziom aktywności słońca, wpływ prądów oceanicznych i inne, niemniej wszelkie znane modele klimatyczne nie są w stanie zobrazować obecnie obserwowanego ocieplenia bez wliczenia do modelu wpływu CO2.

  • W jakim procencie działalność człowieka wpływa na stężenie CO₂?

Rok rocznie działalność człowieka to niewielka część całych emisji w atmosferze, problem jest w tym że spora część tego co wyemituje człowiek pozostaje w atmosferze i nie jest pochłaniana przez roślinność i oceany. Ba, utrzymuje się w atmosferze przez dziesiątki, setki lat.

  • Jeśli ten wywód jest prawdziwy, jak wytłumaczyć obecne oziębienie klimatu?

Klimat się nie oziębia.

Czym wytłumaczyć inne okresy w historii planety, w których było duże stężenie CO₂, a działalności człowieka nie było, bo ten jeszcze nie istniał?

Poziom zlodowacenia planety np.

To jest właśnie idealny przykład. Poziom oceanów wzrasta średniorocznie o 2mm, to zbyt mało by cokolwiek zalać.

Średnio wzrasta o 3,2 mm.

Co to znaczy "za mało by cokolwiek zalać"?
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 703
Rozwiń proszę.
Nie będę się odnosił do czegoś co nie jest logicznym przyczynowo-skutkowym wywodem. Tam są rzucone jakieś liczby i od razu jest postawiona teza. W tym przypadku nie może być miejsca na dyskusję.
Ktoś pisze że coś JEST, a ja piszę że NIE JEST.
Co więcej, jestem w stanie odwołać się do teorii regulacji lub cybernetyki. Ale po co? Na odnoszenie się do idiotów szkoda czasu.
 

Redrum

Active Member
702
182
Nie będę się odnosił do czegoś co nie jest logicznym przyczynowo-skutkowym wywodem.

Oczywiście, że jest. Zadane jest pytanie po czym następuje odpowiedź na to pytanie. Twoja uwaga jest bezzasadna.

Ktoś pisze że coś JEST, a ja piszę że NIE JEST.

No to od tego jest dyskusja - skoro się nie zgadzasz, proponujesz swoje tłumaczenie i/lub źródło.
Znaczy, tak to bywa jeżeli komuś zależy na jakiejkolwiek jakości dyskusji, a priori założyłem że jednak zależy.

Co więcej, jestem w stanie odwołać się do teorii regulacji lub cybernetyki. Ale po co?

To się odwołuj, proszę bardzo.

Na odnoszenie się do idiotów szkoda czasu.

Wskaż chociaż czemu autor jest idiotą.
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 703
Wskaż chociaż czemu autor jest idiotą.
Brak logicznego przyczynowo-skutkowego wywodu.
I to zamyka dyskusję, zanim się rozpoczęła.
Jeśli pseudonaukowi kapłani globcia zarzucą pseudo-dyskusję milionem postów, to normalni ludzie nie znajdą czasu by na nie odpowiadać. Jednak to nie oznacza, że kapłani ci mają rację.

Jak masz z tym problem, to weź tę wypowiedź i zmień dwutlenek węgla na coś innego i podstaw to do jakiegoś procesu przemysłowego, gdzie są absorpcja i emisja. I zobacz czy w tym jest coś co można nazwać logicznym wywodem.
 

Redrum

Active Member
702
182
Negacja jest najlepszą metodą argumentacji, szanuję.
Rozpiszę to jak chłopu na rowie, bo inaczej się nie da jak widać.

"Jaka część emisji CO2 jest wywoływana przez człowieka?" -> "Ok. 4%, co wiemy z raportu IPCC. Ludzie powodują tę emisję co widać chociażby po emisjach charakterystycznych izotopów węgla w atmosferze wraz ze wzrostem emisji ogólnej CO2."

Fajnie jakbyś nie unikał dyskusji i nie zasłaniał się "logiką" i tajemną wiedzą.
 

FatBantha

sprzedawca niszowych etosów
Członek Załogi
8 902
25 737
Tutaj był wątek o RationalWiki, więc wypada pokazać, do czego ta stronka służy.

I kolejny profesor (Bo Winegard) wyrzucony z uczelni. Za co? Za próbę podjęcia naukowej debaty, która nie spodobała się cerberom politycznej poprawności i jedynie słusznego konsensusu:

I had decided that I would discuss human population variation, the hypothesis that human biological differences are at least partially produced by different environments selecting for different physical and psychological traits in their populations over time.


Z artykułu zalinkowanego przez kawadora wynika, że ta wiki służy do targetowania ludzi w panującej w Stanach kulturze bojkotu (nie wiem czy call-out culture / cancel culture / outrage culture ma już jakiś polski odpowiednik).

The professors had found my RationalWiki entry, which accuses me—inter alia—of writing “racist bullshit for the right-wing online magazine Quillette.”
Notwithstanding its name, which indicates a commitment to thought and reason, RationalWiki is a highly partisan and tendentious site which its authors use to mock and defame their political opponents. (They have also refused to update misinformation about my work and views even after I have written corrections.) Which is to say that it is not a reliable source of information about anything, still less a sound basis upon which to judge a person’s character. Professors routinely warn their students not to cite Wikipedia, but the lies and misrepresentations on my RationalWiki page were thought to be so unanswerable that the faculty who read them refused to meet with me so I could speak in my own defense. (A handful of other curious professors did extend me the courtesy of a meeting, and we enjoyed a perfectly civil chat.)
I assumed that my scheduled talk would be cancelled, but it was not. I thought the room would be empty, but it was not. Word had evidently spread and a number of angry students were in attendance. The atmosphere was hostile, and the audience was eager to challenge me, but I was able to deliver my talk as planned. The Q and A that followed was quite rowdy, however—one of the students yelled that I was a racist and someone else accused me of promoting the long-discredited pseudoscience of phrenology. And so on. It was not an especially cordial or constructive exchange of ideas.
Dlatego mam brechta z Redruma, który traktuje tę propagandową gadzinówkę jako nieskażone biasem źródło informacji, mające przedstawiać najbardziej naukowy obraz świata.

RationalWiki, jak widać w przykładzie powyżej, raczej zabija intelektualne życie uniwersyteckie, uniemożliwiając nie tylko przekazywania wiedzy, wymianę idei i osiągania jakiegoś zrozumienia, w tym zrozumienia błędów, bo jest narzędziem eliminiacji ludzi z tego życia i służy postępackim przesądom.
 

inho

Well-Known Member
1 635
4 511
RationalWiki is a highly partisan and tendentious site which its authors use to mock and defame their political opponents. (They have also refused to update misinformation about my work and views even after I have written corrections.) Which is to say that it is not a reliable source of information about anything, still less a sound basis upon which to judge a person’s character. Professors routinely warn their students not to cite Wikipedia, but the lies and misrepresentations on my RationalWiki page were thought to be so unanswerable that the faculty who read them refused to meet with me so I could speak in my own defense.

Problem różnego typu wiki:


citogenesis.png
 
Do góry Bottom