Przetrwanie w akapie (survival, prepping)

C

Cngelx

Guest
Od dłuższego czasu interesuje mnie tematyka tzw. przetrwania w sytuacjach nadzwyczajnych. Nie mam zbytnio ochoty rejestrować się na forach wyspecjalizowanych w tym temacie (np. boungler.pl). Sądzę, że sensowną dyskusję da się przeprowadzić tutaj.

Jedną z głównych kwestii, która mnie nurtuje jest to jakie lekarstwa należałoby zgromadzić. "Specjaliści" sugerują aby mieć przy sobie pół apteki, np: http://boungler.pl/forum/showthread.php?tid=1928

Ten pomysł wydaje mi się totalnie absurdalny. Osobiście rzadko mi się zdarza stosować jakiekolwiek lekarstwa. A w Europie Zachodniej lekarze zalecają paracetamol na 90% chorób, a mimo to ludzie tam jakoś żyją.

Proponowany przeze mnie zestaw jest więc bardzo ograniczony:
  • Artykuły higieniczne: chusteczki antybakteryjne, żel do mycia rąk "na sucho"
  • Środek uniwersalny: biały denaturat
  • Lekarstwa: słaby środek przeciwbólowy (paracetamol, kwas acetylosalicylowy), środek przeciwbiegunkowy (węgiel aktywny), środek dezynfekujący (nadmanganian potasu), antybiotyk (penicylina, cefuroksym), silny środek przeciwbólowy (tramadol, morfina, ketoprofen), stymulant (adrenalina, amfetamina, metamfetamina, D-IX, metylokantynon, guarana), uzupełnienie niedoborów (magnez)
  • Środki opatrunkowe: plastry, bandaże, gaziki, tampony, gaza, opaska zaciskowa, opatrunki
  • Narzędzia: nóż, nożyczki, pęseta, kubek, igła, nici, agrafka, maseczka przeciwpyłowa, taśma, rękawiczki nitrowe, prezerwatywy
Czy taki zestaw faktycznie byłby wystarczający?
Nie chodzi mi tu o zabawę w preppersa, bo to wydaje mi się w gruncie rzeczy głupie.

Liczę na sensowna dyskusję, bo chciałbym napisać poradnik dot. przetrwania w "akapie".
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

Danjou

Król Akapu.
370
944
Coś do dezynfekcji, cieniutka igła (zakrzywiona) do zszywania ran + odpowiednia nić.. Może sztuczna skóra w spreju.
 

Ciek

Miejsce na Twoją reklamę
Członek Załogi
4 887
12 269
Chusteczka to nie jest lekarstwo. Magnez w zasadzie też nie. Z tego co wymieniłeś nic nie jest niezbędne do przeżycia w kryzysowej sytuacji i wszystko można albo zastąpić, albo obyć się bez tego. W razie kryzysu przydadzą się środki przeciwbólowe (ale mocne, nie etopirynka) i antybiotyki - to będą lekarstwa decydujące o życiu i śmierci i nie da się ich tak łatwo wyprodukować, np. żeby mieć dostęp do mocniejszych środków przeciwbólowych najpierw musiałyby się zaczerwienić akapowe pola makowe ;)
 

tomislav

libnet- kowidiańska tuba w twojej piwnicy!
4 777
13 009
edit: Heh... wykasowałem tekst, bo se zapomniałem, że to o apteczce.
 
Ostatnia edycja:

FatBantha

sprzedawca niszowych etosów
Członek Załogi
8 902
25 811
Jestem rozczarowany tym tematem... Przetrwanie w akapie. cz.1.: Apteczka Serio?

Ten cykl edukacyjny powinien zacząć się inaczej - od podstaw. Przetrwanie w akapie. cz.1 Tarcza lub inne osłony

Apteczka to już odpowiednik naszego etapu szkoły średniej - nie każdy w akapie będzie miał okazję do niego dobić [dożyć], więc równie mógłbyś zacząć pisać o astrofizyce. Na wyższą medycynę/szamaństwo tego rodzaju przyjdzie czas po obronie i zabezpieczeniu tyłów oraz przodów i przykładnym ukaraniu agresorów.

Apteczka powinna być piątą lub szóstą częścią tego zacnego poradnika.

- Jak się bronić [uniki i bloki]
- Jak kontratakować i nadziewać na pal? [umiejętności społeczne]
- Jak nie dać się zauważyć? [kamuflaże i inne wieczorowe kreacje]
- Jak się pożywiać byle czym? [sztuka kulinarna akapu]
- Co se dać w żyłę? [apteczka]
- Jak zrobić 100 pompek z ranami kłutymi brzucha? [kurs wprowadzający imienia Hitcha]
 

Sputnik

Szalony naukowiec
482
2 174
Jak ktoś się nie brzydzi korzystać z researchu MONu to pdf do poczytania
http://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&source=web&cd=4&ved=0CEAQFjAD&url=http://yadda.icm.edu.pl/yadda/element/bwmeta1.element.baztech-article-BATA-0006-0028/c/httpwww_wso_wroc_plwydzialywpikbnpid2008zn22008pichzielonka.pdf&ei=Lh8jU9fDIIjJsgb1gIHABg&usg=AFQjCNGb8nLK7-uC93Z2C7sfmWHeogjCVw&sig2=2_v4NMSKjl8DGyH4C2bqEA&bvm=bv.62922401,d.Yms&cad=rja

· filtrosorpcyjna odzież ochronna FOO-1,
· narzutka ochronna NO-1,
· indywidualny pakiet do likwidacji skażeń IPLS-1,
· indywidualny zestaw autostrzykawek IZAS-05.
· zestaw do odsysania jadu owadów i roślin Aspivenin,
· tymczasowy opatrunek osobisty Quick Cloth,
· autostrzykawkę z morfiną.

A z demobilu lub po rozszabrowaniu magazynów wojskowych trzeba załatwić sobie Indywidualny Pakiet Przeciwchemiczny IPP- 95, macie tam antidotum na gazy bojowe które też może służyć celom rekreacyjnym.
Nikt tu jeszcze nie wspomniał o stazach aby uciskać miejsce postrzału, jankesy wymyśliły taki bajer gdzie macie bandaż i staze w jednym i można to jedną ręką zakładać.
W apteczce można też trzymać survival kit w skład którego wchodzi tampon, prezerwatywa, krzesiwo, piłka strunowa, gwizdek, heliograf, zestaw do szycia, tabletka do odkażania wody, mały scyzoryk.
 

workingclass

Well-Known Member
2 136
4 154
Ja polecam McGyvera, odcinki obejrzeć, tam jest wszystko co trzeba umieć i mieć zeby przetrwać w akapie.........:)

Do apteczki tez by sie nadała dobra taśma klejąca kilka zaciskow plastikowych i cos do ciecia (mały multitool), miałbyś w jednym narzędziu i nożyczki i pesete.
 

Nene

Koteu
1 094
1 691
Nie wiem czy jakieś paracetamole to dobry pomysł... jednak leki, aby na 100% nie zatruć powinny być przechowywane w odpowiedniej temperaturze. Wyobraź sobie akap, zero cienia, słońce praży przez globalne ocieplenie, a na tym wszystkim apteczka z tym paracetamolem. Po tym prędzej Cie zabije niż pomoże
 

GAZDA

EL GAZDA
7 687
11 169
moje paracetamole trzymane w cieple i zimnie mnie nie zabiły... chyba antybiotyk jest bardziej wrażliwy...
od lat mam taki sam zestaw, wyżej wspomniane antybiotyk i przeciwbólowe cosik, standartowe i silniejsze dawki, mam jeszcze ketonal, polopiryne, coś przeciw sraczce, gaze, plaster w taśmie... styknie...
 
OP
OP
C

Cngelx

Guest
Dzięki za dotychczasowe odpowiedzi. Po kolei:
* Do dezynfekcji wymieniłem już denaturat i nadmanganian potasu. W pewnym sensie środkami dezynfekującymi są też węgiel aktywny, chusteczki antybakteryjne i żel do mycia rąk. Nie widzę potrzeby dodawania czegoś jeszcze do zestawu.
* Początkowo chciałem uniknąć wpisywania tu punktu odnoszącego się do narzędzi, gdyż zamierzałem tę kwestię poruszyć w którymś z następnych odcinków. Jednak z racji tego, że kilka osób podało sugestie odnoszące się właśnie do nich to dopisałem taki punkt - w nim właśnie zawarłem wspomnianą igłę i nici.
* Kwestia antybiotyków jest dla mnie dość wątpliwa. Sugestia ta pojawiła się jednak wielokrotnie, tak więc wstępnie dopisałem penicylinę do zestawu. Sam muszę chyba nieco pouczyć się na ten temat - ostatni raz jakiś antybiotyk brałem kilkanaście lat temu ;).
* Chusteczka to owszem nie lekarstwo, jednak dbanie o higienę pozwala uniknąć niektórych chorób.
* Magnez to również nie lekarstwo. Z tego co jednak mi wiadomo, jego niedobory mogą zwiększyć podatność na choroby.
* Faktycznie, ani paracetamol, ani kwas acetylosalicylowy z etanolem (biały denaturat) są raczej słabymi środkami przeciwbólowymi. Zwiększenie ich dawki nie zwiększy ich efektu, a jedynie uszkodzi wątrobę. Silniejszy środek przeciwbólowy rzeczywiście powinien się znaleźć w zestawie, jednak wybór odpowiedniego pozostaje jak dla mnie wątpliwy. Moje propozycje to: kodeina - łatwo dostępna, zawarta w lekach bez recepty, jednak aby działała wystarczająco silnie (tzn. metabolizowała się do morfiny), to trzeba byłoby ją brać regularnie zanim pojawiłby się silny ból; morfina - nieco trudniej dostępna niż kodeina, jednak da się ją otrzymać w warunkach domowych i jest to dość skuteczny środek przeciwbólowy; tramadol - mimo, że na receptę to łatwo kupić przez neta i póki co moim zdaniem to najlepszy wybór, tak więc dopisuję go do listy.
* Zestaw proponowany przez MON jest dość ciekawy, jednak mógłby być kłopotliwy, chciałbym aby cały zestaw mieścił się w kieszeni kamizelki.
* Stazę można zrobić z byle czego, nie widzę więc sensu umieszczania jej na liście.
* Tampon oczywiście dodałem do zestawu, dziwne, że nie wpisałem go od razu.
* Jeśli chodzi o formę niektórych narzędzi (np. survival kit, multitool) to jest to kwestia bardzo indywidualna. Sam prawie zawsze noszę przy sobie scyzoryk w którym są m. in. pęseta, nożyczki, szpilka, kombinerki. Podobnie z taśmą klejącą - nie mam jej jako element apteczki, ale prawie zawsze mam w plecaku dwie taśmy (duct tape i biurową przezroczystą). Ta kwestia jest więc do poruszenia w innej części cyklu "Przetrwanie w akapie".
* Ketonal z tego co widzę działa na to samo co paracetamol i kwas acetylosalicylowy, więc nie dodaję go do zestawu.
* Póki co na sraczkę wpisany jest węgiel aktywny, jeżeli ktoś zna coś lepszego to niech napisze.
 

workingclass

Well-Known Member
2 136
4 154
Proponuje tez, zastrzyk z adrenaliny nie zajmuje dużo miejsca, dobre przy problemach z sercem i alergii na ukąszenia.
z9632897Q,Adrenalina-w-ampulkostrzykawkach.jpg
 
D

Deleted member 4683

Guest
Ja jeszcze dorzuciłbym do apteczki gram amfetaminy. Nie jako używkę tylko "booster" na specjalną okazję gdy od zdolności do utrzymania wysiłku będzie zależeć nasze życie. Załóżmy, że musimy pieszo przez wiele kilometrów spierdalać przed gangiem innych akapowców którzy chcą nas zawłaszczyć. Albo, że musimy całą noc czuwać obserwując ruchy nieprzyjacielkich patroli :). Albo przepłynąc kilka kilosów. Taka możliwość utrzymania sie w stanie wielogodzinnego wytężonej aktywności wydaje się pomocna.
 

Sputnik

Szalony naukowiec
482
2 174
Skoro już chcecie pakować dragi do apteczki to obok hipsterskiego acodinu i tussipectu trzeba zostawić miejsce na nazistowski wynalazek:

D-IX was a cocaine-based experimental drug cocktail developed by the Nazis in 1944 for military application. Nazi doctors found that equipment-laden test subjects who had taken the drug could march 88.5 kilometers (55 miles) without resting before they collapsed. Each tablet contained 5 mg of oxycodone (brand name Eukodal), 5 mg of cocaine and 3 mg of methamphetamine (then called Pervitin, now available under the brandname Desoxyn). The researcher who uncovered the project, Wolf Kemper, said: "The aim was to use D-IX to redefine the limits of human endurance." Test subjects could march in a circle for up to 90 kilometers per day without rest while carrying a 20 kilogram backpack.[4] Nazi doctors were enthusiastic about the results, and planned to supply all German troops with the pills, but the war ended before D-IX could be put into mass production, though it did see limited use among a handful of Neger and Biber pilots.
 
Do góry Bottom