Prism - NRD mogło o tym pomarzyć

D

Deleted member 427

Guest
Nie rozumiem tego całego oburzenia, że rząd szpieguje. Przecież w ten sposób dba o nasze bezpieczeństwo i bezpieczeństwo naszych dzieci. W końcu prawicowi ekstremiści nie śpią i knują tylko, jak rozwalić ten system, więc NSA zwyczajnie stosuje prewencje, namierzając i niszcząc w zarodku wszelkie próby podważenia konsensusu ideologicznego stanowiącego podstawę ideologiczną władzy rządzącego establishmentu. Dzisiaj zagrożenie dla establishmentu może pochodzić realnie tylko "z prawa", ponieważ cała lewica, od umiarkowanej do radykalnej, została zintegrowana z establishmentem politycznym i stała się niegroźna.
 

free-and-dead

wyzyskiwacz
35
18
Dopóki nie będzie na prawdę porządnego powodu do używania szyfrowania to ludzie będą je olewali sikiem prostym. Z moich obserwacji wynika że im większa świadomość systemu operacyjnego na którym się pracuje czy ogóle im większa umiejętność czytania ze zrozumieniem tym łatwiej przekonać. Jednego znajomego namówiłem tak na OTR i teraz dłuższy czas jest to w użyciu. Teraz tacy szarzy ludzie jak słyszą o szyfrowaniu korespondencji to im się od razu włącza skojarzenie z mafią. Jest też spora grupa przedkładających wygodę ponad wszystko i takim udaje mi się raz na ruski rok wcisnąć torchata. Tzn. zainstalowali, użyli kilka razy, stwierdzili że proste i… Dalej najczęściej odkładają to to na dysk, bo przecież jest wolny kraj itd. Itp.
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 727
Właśnie. I to jest problem.
TorChat jest jedną z niewielu technologii prostych w użyciu. I niestety mało popularną. :(
Należy jakoś popularyzować takie zwyczaje. Należy popularyzować inne zachowania przy komputerze. Należy wreszcie przekonywać firmy, dziennikarzy, różne ruchy polityczne, by wdrażali te technologie. Inaczej nic z tego.
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 727
Tu są podane bardzo ważne argumenty:
Dziennik Internautów ➝ PRISM wyśledziłby tylko najgłupszych terrorystów
na podstawie: Bloomberg ➝ U.S. Surveillance Is Not Aimed at Terrorists

Di napisał:
NSA zapewniało, że system PRISM został stworzony, by skutecznie zapobiegać atakom terrorystycznym. Choć jest to na pozór dobra wymówka, nie trzeba specjalnie zagłębiać się w temat, by zauważyć, że nie ma ona wiele wspólnego z rzeczywistością.

Łatwo wyobrazić sobie, że dzień terrorysty nie rozpoczyna się od przejrzenia Facebooka i wysłania kilku e-maili ze szczegółami na temat planowanych zamachów Gmailem. Trudno również przypuszczać, by groźni przestępny porozumiewali się za pomocą Skype'a oraz synchronizowali swoje wiadomości i zdjęcia w iCloud.

A teraz coś co tłumaczy PRISM:
Wirtualna Polska ➟ Bezpieczeństwo Unii Europejskiej zagrożone przez PRISM! "Zbierają kwity" | wersja do druku

wp.pl napisał:
W latach PRL-u Służba Bezpieczeństwa, STASI czy KGB musiały niekiedy miesiącami obserwować figuranta, by poznać jego poglądy, relacje z krewnymi, nawyki, sposoby spędzania wolnego czasu, krąg przyjaciół i znajomych. Dziś do pozyskania podobnej wiedzy wystarczy pobieżna kontrola profilu na Facebooku.
...
Sposoby werbunku osobowych źródeł informacji (agentury) nie uległy zmianie od lat zimnej wojny. Nadal podstawowe motywatory, mające nakłonić do rezygnacji z lojalności ojczyźnie, pracodawcy lub kolegom, to:
- Wspólny wróg, czyli obietnica wykorzystania dostarczonych informacji przeciwko osobie, instytucji, państwu lub ideologii wzbudzającej antypatię informatora lub reprezentującej opozycyjne względem niego interesy polityczne, ekonomiczne lub militarne (szczególna podatność: środowiska opozycyjne, niepodległościowe lub separatystyczne).
- Korupcja, oparta tak na korzyściach majątkowych, jak i osobistych (szczególna podatność: bezideowcy lub osoby w ciężkiej sytuacji materialnej).
- Materiały obciążające, dowodzące popełnienia przez informatora lub osoby mu najbliższe przestępstwa, przy czym im surowsza kara grozi za dany czyn, tym większe prawdopodobieństwo spolegliwości (szczególna podatność: środowiska przestępcze, białe kołnierzyki, sprawcy wypadków).
- Materiały kompromitujące, niszczące dla wizerunku informatora, zależne od charakteru jego pracy zawodowej, sytuacji rodzinnej oraz stopnia konserwatyzmu środowiska, w którym on funkcjonuje, a zazwyczaj dotyczące nielojalności względem najbliższych i kontrahentów, sprzeniewierzenia się głoszonym poglądom (religijnym, politycznym), hańbiących praktyk seksualnych itp.

Nie trudno skutecznie negocjować, jeśli wie się wszystko o rekrutowanej osobie i dysponuje jej profilem psychologicznym, nie stanowi tajemnicy światopogląd, nadzieje i obawy, bolesne doświadczenia z przeszłości, czy skomplikowane relacje rodzinne albo paląca potrzeba finansowa związana np. z kosztownym leczeniem dziecka.
I najważniejsze:
wp.pl napisał:
Dla słabszego psychicznie, niezbyt odważnego człowieka dostatecznym "straszakiem" będą same słowa-klucze: nazwa hotelu, w którym organizowano schadzki, data i miejsce popełnienia niewykrytego dotąd przez organa ścigania przestępstwa czy imię sekretnej kochanki. Kariera osoby publicznej, np. głoszącego konserwatywne poglądy polityka, przywódcy religijnego lub publicysty, może zostać unicestwiona krótkim nagraniem ukazującym jego homoseksualne skłonności, korzystanie z usług prostytutek, wyśmiewanie oficjalnie wyznawanej wiary lub doktryny albo zażywanie narkotyków. Tak silnej presji nie sposób nie ulec.

Metoda ta nie ma nic wspólnego z demokratycznym państwem prawa, jednak na każdej szerokości geograficznej stanowi standardowe narzędzie nacisku stosowane tak przez służby policyjne, jak i rządowe agencje wywiadowcze.
...
Cywil nie zachowuje szczególnej ostrożności na wypadek takiej zewnętrznej ingerencji i nie ma świadomości, jakie środki mogą zostać przeciwko niemu wykorzystane, stąd w konfrontacji z profesjonalistą zazwyczaj nie ma większych szans i łatwo ulega odpowiednio stopniowanej presji psychicznej lub alternatywnie - indoktrynacji albo oferowanym korzyściom idealnie odpowiadającym jego skrywanym pragnieniom.

Do czego zmierzam. Tłumacząc ludziom, dlaczego mają używać anonimowych technologii, należy użyć powyższych argumentów. Oni mają PRISM po to, by profilować ludzi i łatwiej nimi manipulować. A profiluje się ludzi po to, by ich przecwelić na kapusiów.

Ja zacznę mówić ludziom tak:
- Czy chcesz, być kapusiem ubeckim?
- Czy chcesz, by Twoje dziecko było jebaną kapusiową mendą?
- Kurwa tak, czy kurwa nie?
- No to jak nie chcesz, to kurwa tego używaj i nie pierdol.
- Chyba że sam już jesteś jebanym kapusiem... Ale kurwa uważaj, bo jak kiedyś się ten naród obudzi, to kapusie będą mieli srogo przejebane, wraz ze swymi bliskimi. Wiesz że aryjskie narody, jak przychodzi co do czego, to się nie pierdolą z niczym.
Oczywiście słowo na literę k.. będę wymawiał mocno i poważnie ;)
 

military

FNG
1 766
4 727
Może mi ktoś wytłumaczyć, jak to jest, że część lewaków krytykuje Snowdena, część popiera Snowdena, część prawaków krytykuje Snowdena, a część popiera Snowdena? Czego etatyści się spodziewają? Zwłaszcza lewacy - jak oni mogą być przeciwko inwigilacji, skoro wypowiadają się np. za inwigilacją czy delegalizacją "nacjonalistów"? Przestałem ogarniać świat, przestałem rozróżniać opcje - wszystkie zlały się w jedno, niczego już nie rozumiem: motywacji, celów ani oczekiwań etatystów.
 
47
17
Do tej pory, administracja Obamy oskarżyła na podstawie Ustawy o Szpiegostwie więcej "donosicieli", niż wszystkie poprzednie administracje razem wzięte. Teraz prezydent Obama aktywnie stara się ułatwić agencjom rządowym wyrzucanie pracowników za "donosicielstwo". Jeżeli administracja zezwala agencjom na działanie bez nadzoru Kongresu, bez transparentności i bez odpowiedzialności, "donosiciele" są naszą ostatnią nadzieją na ujawnianie nadużyć.
http://forumlibertas.blogspot.com/2013/06/zapac-kapusia-czy-stany-zjednoczone.html
 

military

FNG
1 766
4 727
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,14212408.html

Lon Snowden - z pomocą swojego adwokata, Bruce'a Feina - opublikował list, w którym pochwala działania swojego syna, Edwarda.

"To, co zrobiłeś i to co robisz teraz, przebudziło Kongres i zmusiło go do bliższego przyjrzenia się działaniom wywiadu. Powstały już projekty, które mają zaradzić nadużyciom. Sprawiłeś, że pytanie, czy Amerykanie wolą prawo do bycia nieskrępowanymi rządową inwigilacją od nadziei na egzystencję wolną od wszelkiego ryzyka, znowu stało się przedmiotem narodowej dyskusji. Jesteś współczesnym Paulem Revere, wzywającym Amerykanów do przeciwstawienia się narastającemu zagrożeniu tyranią i monolitycznym rządem".

Eeeee? WTF? Czy mi się tylko przyśniło, że ojciec Snowdena potępił syna i prosił go o poddanie się?
 

simek

Well-Known Member
1 367
2 122
A tam, mnie nie interesuje co sądzi o swoim synku pan Snowden, ciekawsze rzeczy się dzieją:
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,14212408.html
Prezydent Boliwii Morales leciał sobie z Moskwy do domku, jednak w pewnym momencie Portugalia i Francja zabroniły mu przelotu nad ich terytorium, więc wylądował we Wiedniu, a tam Austriacka straż graniczna przeszukała jego samolot(szukali Snowdena) jakby to był pierwszy lepszy turysta. Ambasador Boliwii przy ONZ określił przeszukanie samolotu Moralesa "aktem agresji i złamaniem prawa międzynarodowego".

Szkoda, że ochroniarze prezydenta nie otworzyli ognia do Austriaków, tak jakby to zrobili, gdyby ktoś chciał przeszukać siedzibę Moralesa w Boliwii - dobre jaja by były.
 

military

FNG
1 766
4 727
Mnie bardziej dziwi zmiana podejścia ojca o 180 stopni niż to, że Ameryka sra w gacie i robi wszystkie możliwe skurwysyństwa, żeby dopaść gościa, który tak ją przeraża.
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 727
...Ameryka sra w gacie i robi wszystkie możliwe skurwysyństwa, żeby dopaść gościa, który tak ją przeraża.
Sra w gacie nie dla tego, że jeden gostek ją przeraża, ona sra dla tego, by nie znaleźli się następcy. Snowden na wolności, to nadzieja na bezkarność dla następców. A to co potencjalni następcy mogą ujawnić, może spowodować permanentną sraczkę amerykańskich elit.

Przy okazji:
Niebezpiecznik.pl ➩ Jak NSA podsłuchuje zaszyfrowane faksy Unii Europejskiej?
 

MaxStirner

Well-Known Member
2 775
4 721
Fajnie że wybucha grubsza afera bo wszyscy widzą jak na dłoni draństwa jankesów i nikt nie może już zaprzeczać. Żal chłopaka i żal że Radzio i spółka podkulili ogon i azylu mu nie dali, chociaż w sumie czego się spodziewać po ludziach którzy prawie wszystko w swojej "karierze" zawdzięczają towarzyszom z USA - małą nadzieje jednak miałem. Zawsze byliśmy państwem satelickim, lubimy tylko raz na jakiś czas zmienić orbitę, więc w sumie tak sobie myślę że te lata niewoli nam się należały skoro z wolności też nie umiemy korzystać. Ogromny szacun dla prezydentów Ekwadoru i Boliwii, a prezydent Wenezueli ma u mnie duże piwo za ten tekst:
- Kto będzie chronić Snowdena? To bardzo ważne pytanie. Ten 29-letni młody człowiek był wystarczająco odważny, żeby bronić świata przez amerykańską, imperialną elitą, więc kto powinien go chronić? Powinni go chronić wszyscy ludzie, mieszkańcy całego świata.
Jeżeli naprawdę tak myśli i nie jest to tylko jakaś gra to przeprowadzam sie do Wenezueli.

EDIT: W ambasadzie w której siedzi Assange znaleźli mikrofon:
http://www.wprost.pl/ar/406687/Szpieguja-Assangea-Podsluch-w-ambasadzie-Ekwadoru/
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 727
No to się zaczyna napinanie i pyskówka USA v.s. EU. JEwropa robi ruchy i rżnie głupa, a Obama pyszczy.
Wiadomo że każdy każdego szpieguje, jednak USA mają przewagę technologiczną, a pitololki z jEwropy boją się niewiadomego i nierozpoznanego.
Techdirt » Germans Want To Give Snowden A Medal, French Want To Give Him Asylum -- And To Call Off TAFTA/TTIP
Techdirt » Obama To Angry Europeans: Hey, Come On, You Guys Spy On Us Too, Right? Right?
...a to może skutkować wojenką celną, lub czymś innym...
EFF » NSA Surveillance of European Allies May Block EU-US Trade Talks

Jedno dobre, co może z tego wyniknąć, to niechęć jEwroparlamentu do zatwierdzania kolejnych zamordystycznych ustaw typu ACTA.
 
OP
OP
pawel-l

pawel-l

Ⓐ hultaj
1 915
7 932
Francuzi cichaczem rejestrują 24 mld listów rocznie (nadawca, adresat itp, bez treści ;)).
Jakby ktoś się zastanawiał dlaczego ciągle utrzymuje się monopol PP to ma odpowiedź.
Jak nieprawdopodobna ilość energii idzie w tak bezproduktywną działalność. Ilu przestępców można nakryć w ten sposób ? 3 rocznie ?
Przy tak ogromnej skali inwigilacji nie ma nawet śladu poprawy statystyk wykrywalności. Czy ktoś w końcu popuka się w czoło ?
 

matiej

The Member
71
23
@up
Na PP jest taki burdel, że nie rejestrują nic. Choćby bardzo chcieli, to przy obecnym stanie rzeczy nie są w stanie sprawdzić czegokolwiek. Monopol już tracą na rzecz integera, który pozwala między innymi odbierać anonimowo przesyłki z paczkomatu.
 
Do góry Bottom