Polscy Libertarianie

Giga

New Member
262
5
Witam!

Co do ilości osób, aktywności i tego typu rzeczy - przerabialiśmy to. I mogę z mojego doświadczenia powiedzieć, że takie zakładanie oddzielnej stronki w kilka osób nic nie daje, choćby z tego powodu, że większość wolnościowców jest związana z tym forum. Lepszą metodą, którą staram się wdrażać, jest rozpoczęcie od lokalnego organizowania się - bez sztywnych statutów, wykupywania serwera i domeny, lecz raczej tak luźnie, z jakąś listą mailingową i grupą na Bureaucrash itd. Może i idzie wolno, nie ma takiego pozoru "pędu" jak w nowo powstających stronkach, ale wierzę, że to da efekt i przynajmniej przez te tygodnie, miesiące będzie się rozwijać, zamiast upadać po tygodniowych emocjach.

Pozdrawiam!
 

margines

wujek dobra rada
626
84
Jak dla mnie to ewidentna próba skompromitowania idei i próba włożenia kija między szprychy naszego skromnego środowiska (pamiętacie taktykę entryzmu?). Możliwa inna opcja, która mi się nasuwa, to grupka studenciaków tworzących jakiś UPR-bis: taka inicjatywa minie jak katar i nie zdąży nam zaszkodzić. A jeśli chcą tworzyć stowarzyszenie to tym bardziej nie kiwną palcem, bo stowarzyszenia w obecnej formie to jedynie grupa hobbystów, do której się należy (jakoś nie słychać nic o "młodych libertarianach").
Trochę jak "AL", którą wymyśłiłem, żeby pokazać niedowiarkom, że nic z tego.
 
A

Anonymous

Guest
Witam. Jestem obecnie związany w PL (członek zarządu zrzeszenia). Postaram się udzielać na tym forum, jednak mam niezbyt dużo czasu toteż nic nie obiecuję. Jakby były jakieś pytania to proszę o kontakt na gg: 1282302
 

Avx

Active Member
831
186
perfectto napisał:
(bardziej postulujemy minarchizm).

Państwo minarchistyczne mogłoby być dużo bardziej liberalne, niż to proponujecie. Uważam, że jesteście kolibrami jednak ;p

perfectto napisał:
ograniczenie dostępu do narkotyków dla dzieci

Aby nie opiekun powinien o tym decydować, nie zaś jakieś państwo ? Bądź nawet samo dziecko, jeśli jest w stanie się utrzymać (rzadkie, ale zdarza się).

perfectto napisał:
VATu bez wystapienia z UE

Więc należy promować wystąpienie z UE. Plus najlepiej wysłanie polityków do obozu ;)

Jesteście strasznie zachowawczy i mało radykalni ;)
 

crack

Active Member
784
110
Minarchizm z tego co wiem opowiada się również za brakiem podatków więc to nie jest libertarianizm. Najbardziej nie podobają mi się w programie niektóre sprzeczności jak chociażby sprawa szkolnictwa, a także sprawa aborcji ( odsyłam do odpowiedniego tematu gdzie opisałem dlaczego zakaz aborcji w libertarianizmie jest bezsensu). A co do korwina, nie zgadzam się z większością jego poglądów obyczajowych ale na pewno ma rację, że likwidacja morderców ogranicza problem przestępczości. Po pierwsze morderca nie popełni drugi raz przestępstwa, po drugie może nie zdążyć przekazać zjebanych genów, a po trzecie na pewno odstrasza co niektórych. Dla mnie zajebywanie śmieci nigdy nie miało żadnego związku z konserwatyzmem tylko ze sprawiedliwością. Oczywiście jakiś akap może się burzyć że państwo to leviathan i ma monopol na przemoc, ale przecież w akapie również można by likwidować bandziorów.
 
A

Antoni Wiech

Guest
Trochę śmiechowe jest, że ktoś próbuje zrobić coś obok, a tu od razu pojawiają się głosy "służby", "prowokacja" :D

Inna sprawa, że ja nigdy nie zrozumiem jak to się stało, że minarchizm zaczął się równać państwu minimalnemu. Libertarianizm = anarchia, tyle, że minarchizm to rząd, ale dobrowolny, różnica zasadnicza. Dlatego dla mnie każde użycie słowa libertarianizm zakładający jakąkolwiek przemoc to nie libertarianizm.

Natomiast sama inicjatywa mimo, że nie do końca trafia, dla mnie spoko, mam nadzieję, że część ludzi ich nie zbiczuje, że śmieli coś zrobić poza tym forum :D
 

crack

Active Member
784
110
Antoni Wiech napisał:
Inna sprawa, że ja nigdy nie zrozumiem jak to się stało, że minarchizm zaczął się równać państwu minimalnemu. Libertarianizm = anarchia, tyle, że minarchizm to rząd, ale dobrowolny, różnica zasadnicza. Dlatego dla mnie każde użycie słowa libertarianizm zakładający jakąkolwiek przemoc to nie libertarianizm.

Czyli minarchizm to taka panarchia ? :)
 

tosiabunio

Grand Master Architect
Członek Załogi
6 985
15 158
Antoni Wiech napisał:
Trochę śmiechowe jest, że ktoś próbuje zrobić coś obok, a tu od razu pojawiają się głosy "służby", "prowokacja" :D

Dla mnie śmiechowa jest ta inicjatywa bardziej. Myślałem, że to poważne inspirowane działanie, ale zgodnie z Krzysiową receptą, okazało się zwykłą głupotą. Ot młodzi się bawią, zamiast książek poczytać i zastanowić się nad sobą.

Fajnie, że chcą robić coś obok, ale jakoś tak niech robią to pod własnym szyldem, bo potem wychodzi, że taki przykładowy liberalizm to sprawca wszelkiego zła, bo se paru aktywistów kiedyś gębę wycierało liberalizmem.

Podobnie nie chciałbym, aby mi tutaj libertarianizm rozpuszczano w sikach. Stąd jestem wyczulony na różne inicjatywy, bo już różni ludzi próbowali wylansować się na libertarianizmie.
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 739
perfectto napisał:
ale co z tego, że w ciagu pół roku doprowadzi do takiego burdelu w kraju, że przez następne 100 lat polacy będą się modlić o socjalistów.
Czyli do końca nie wierzysz w wolność. ;)
 

23HailEris

Member
277
10
perfectto napisał:
UPR" (...) na polskiej scenie politycznej jest to póki co najlepszy twór prawicowy
Nie rozumiem czemu traktujesz to jako zaletę. Libertarianizm nie określa się w kategoriach prawicy ani lewicy, bo patrząc z perspektywy codziennego użycia tych pojęć nie pasuje do żadnego z nich. Dzisiejsze pojęcia lewicy i prawicy są rozmyte i niewiele znaczą. Natomiast jeśli ktoś przystawiłby mi pistolet do skroni i kazał się zdeklarować po którejś ze stron, to skłaniałbym się ku lewicy właśnie (nie w sensie mnie osobiście, ale całej myśli wolnościowej) a to ze względu na historyczną opozycję liberalizmu (oraz jego ostrzejrzy, radykalny charakter w przeszłości) i konserwatyzmu. Wspólne dziecko libertarianizmu i konserwatyzmu to dopiero późniejszy wynalazek. Absurdalny i ciężko obciążony genetycznie (wiadomo z czyjej winy).

Aborcja, ograniczenie dostępu do narkotyków dla dzieci itp. jednak są dokładnie wprost zastosowaniem zasady "wolność mojej ręki...". W przypadku aborcji naruszony zostaje "nos" dziecka przez danie większej wolności "ręce" matki.
Są takie same podstawy, żeby nos i pięść umieścić po przeciwnych stronach niż zrobiłeś to ty.
W kwestiach ekonomicznych jesteśmy całkowitymi wolnościowcami, a niektóre postulaty, które mogą wydawać się niewolnościowe wynikają tylko ze wzgledu na obecną sytuacje geopolityczną (...) REALISTAMI.
No super. Tym realizmem pisanym dużymi literami sprowadziłeś mnie osobiście z chmur na ziemię. Jeśli jednak chciałbyś być nie tylko REALISTĄ capslockowym , ale i całkiem konsekwentnym w swoim realizmie geopolitycznym, to musisz porzucić fantazje na temat pseudo-minarchistycznego raju w obrębie unii europejskiej i w ogóle cały libertarianizm trzeba by odrzucić, bo szanse i możliwości jego wdrożenia w perspektywnie najbliższych 2-3 lat wynoszą zero. Więc jako geopolityczny, capslockowy REALISTA możesz porzucić swoje idee, zapisać się do PO i ostrzyć zęby na stołek radnego a potem europosła. Serio, to jedyny realny realizm (geopolityczny;)). Jeśli natomiast w ogóle uważasz, że angażując się w politykę można osiągnąć realne, długofalowe zmiany w kierunku libertarianizmu, czy trwałego odchudzania państwa, to pewnego dnia możesz przeżyć szok, jakim utopijnym planom się poświęcałeś.
 
A

Anonymous

Guest
My generalnie rzecz biorąc jesteśmy minarchistami. Nie zgadzamy się jedynie z tym, że podatki powinny być zastąpione dobrowolnymi składkami. Nie wszyscy przecież minarchiści zgadzają się z koncepcją likwidacji podatków. Moim zdaniem państwo polskie by zlikwidować podatki musiałoby samo się zlikwidować. Uważamy to za nienajgorszy pomysł lecz należy pamiętać iż byłaby to sytuacja bezprecedensowa, którą mogłyby wykorzystać inne kraje. Postulujemy więc państwo minimalne, gdyż jest to pomysł znacznie bardziej możliwy do zrealizowania.

Nawet po dodaniu do naszych postulatów prywatyzacji służb bezpieczeństwa publicznego w koniecznym budżecie państwa zostałoby około 53 mld złotych. Zakładając, że spłaciliśmy dług publiczny (co kosztuje około 33 mld) zostaje 20 miliardów złotych. Co z tym zrobić? Dobrowolne składki z pewnością tego nie pokryją, więc zostaje podatek. By jak najmniej obciążać obywateli postulowalibyśmy podatek pogłówny który przy założeniu, że podatki płacić będzie około 32 mln obywateli wynosić będą około 50 złotych miesięcznie. Czy to jest wielka ingerencja w wolność. Tak, lecz wolę płacić 50 zł miesięcznie, niż żyć w anarchistycznej dżungli. Jestem za państwem minimum, ale jednak państwem.
 

23HailEris

Member
277
10
Ekaton napisał:
My generalnie rzecz biorąc jesteśmy minarchistami..

Szaleństwo i jedno wielkie nieporozumienie.

Nie uważasz, że to trochę głupie, iż nazwy "libertarianizm" używają ludzie o poglądach właściwie, przeciwstawnych, lub przynajmniej nie mających ze sobą zbyt wiele wspólnego? Nie chodzi mi o samą deklarację minarchizmu (który jednak dla mnie minarchizmem nie jest) ale i reszta dywagacji o budżecie i podatkach.
 

smootnyclown

New Member
214
3
23HailEris napisał:
Nie rozumiem czemu traktujesz to jako zaletę. Libertarianizm nie określa się w kategoriach prawicy ani lewicy, bo patrząc z perspektywy codziennego użycia tych pojęć nie pasuje do żadnego z nich. Dzisiejsze pojęcia lewicy i prawicy są rozmyte i niewiele znaczą. Natomiast jeśli ktoś przystawiłby mi pistolet do skroni i kazał się zdeklarować po którejś ze stron, to skłaniałbym się ku lewicy właśnie (nie w sensie mnie osobiście, ale całej myśli wolnościowej) a to ze względu na historyczną opozycję liberalizmu (oraz jego ostrzejrzy, radykalny charakter w przeszłości) i konserwatyzmu. Wspólne dziecko libertarianizmu i konserwatyzmu to dopiero późniejszy wynalazek. Absurdalny i ciężko obciążony genetycznie (wiadomo z czyjej winy).

http://liberalis.pl/2008/11/15/sheldon-richman/

Ekaton napisał:
My generalnie rzecz biorąc jesteśmy minarchistami. Nie zgadzamy się jedynie z tym, że podatki powinny być zastąpione dobrowolnymi składkami. Nie wszyscy przecież minarchiści zgadzają się z koncepcją likwidacji podatków.

Innymi słowy wasz minarchizm oznacza zmuszanie mnie do akceptowania go, tak?
 

Avx

Active Member
831
186
Ekaton napisał:
Zakładając, że spłaciliśmy dług publiczny (co kosztuje około 33 mld)

Nie należy go spłacać :> Kolaboranci z socjalizmem, którzy udzielili tych pożyczek, powinni dostać nauczkę ;)
 
Do góry Bottom