Połowa Amerykanów na socjalu

  • Thread starter Deleted member 427
  • Rozpoczęty
D

Deleted member 427

Guest
W USA funkcjonuje ponad 70 programów pomocy społecznej na poziomie federalnym, które w 2010 r. kosztowały 871 mld dolarów. Pomocą obejmowani są ubodzy i słabo zarabiający. Tych pierwszych było 49,1 mln, a drugich – aż 97,3 mln. Próg „niskich dochodów” ustalony został na poziomie 45 tys. dolarów rocznie na czteroosobową rodzinę. Daje to w sumie w skali kraju prawie 146,5 mln osób uznanych oficjalnie za obywateli, którym należy się jakaś forma pomocy. Do tej grupy należy więc mniej więcej 45 procent Amerykanów!

http://wpolityce.pl/artykuly/29499-socj ... ly-871-mld
 

Ciek

Miejsce na Twoją reklamę
Członek Załogi
4 882
12 268
Nawet jak będzie 130.000 zł miesięcznie to ludzi i tak będą brali kartki na hamburgery. Jak dają to bierz - to jedna z podstaw tzw. zaradności. W ten sposób ludzie starają się odzyskać część rabowanego im podatkami kapitału. Jeśli ludzie z tego korzystają to musi się opłacać, czyli stosunkowo szybko i łatwo można ten socjal dostać. Jeśli trzeba byłoby odstać godzinę dla hamburgera za 2 dolce to mało kto by się tym interesował.

Ciekawe jakie są koszty tego systemu, w sensie ile z tych 871 mld $ zgarniają urzędasy, a ile trafia do "potrzebujących".
 
A

Anonymous

Guest
Ciek napisał:
Jeśli trzeba byłoby odstać godzinę dla hamburgera za 2 dolce to mało kto by się tym interesował.

Emeryci i renciści jechali by już o 6:00 by się ustawić w kolejce ;).
 

father Tucker

egoista, marzyciel i czciciel chaosu
2 337
6 525
mój znajomy, który w latach 90-tych pracował w Stanach na budowach, mówił że wszyscy robole ( głównie z Europy Środkowej ) skupowali od czarnuchów food stampy w przeliczeniu warty 100$ food stamp za 50$ gotówką. Później widział tych murzynów jak lecą do dilera po crack. W ten sposób państwo amerykańskie subsydiowało "nielegalnych" pracowników i handlarzy narkotykami jednocześnie :D
 
S

shogu2

Guest
Na food stampach to zarabia najwięcej JP MORGAN czyli prywatny bank.
Tak jak JP MORGAN sponsoruje amerykańskich polityków którzy tworzą ten program.

Jeżeli chcecie szukać przyczyn takiego stanu rzeczy to nie w mitycznym socjalizmie tylko w wałach jakie wielki kapitał będzie wykonywał żeby tylko jeszcze więcej zarobic, nawet jesli mialo by polegac to na wprowadzaniu na pierwszy rzut oka waszego "mitycznego socjalizmu"
 
OP
OP
D

Deleted member 427

Guest
No na szczęście, że jest mityczny, bo ten realny już przerabialiśmy :)
 
S

shogu2

Guest
kawador napisał:
No na szczęście, że jest mityczny, bo ten realny już przerabialiśmy :)

No sorry ale komuznim to był państwowy kapitalizm.
Abstrahując od tego to ja pisze na poważnie.

Food stampy to jest prywatny biznes JP MORGAN.
 

Avx

Active Member
831
186
shogu2 napisał:
Food stampy to jest prywatny biznes JP MORGAN.

Bardzo możliwe.
Libertarianie takie coś oczywiście potępiają. To kolaboracja z państwem.

kawador napisał:
A NBP to prywatna własność barona Rotszylda.

Koleś ma trochę racji - korporacje często kolaborują.
Jeżeli ktoś działa na szkodę rynku, to rynkowy nie jest. Jest przestępcą (tzn. według zasad libertarianizmu).
 
OP
OP
D

Deleted member 427

Guest
A ty nie umiesz się odnieść do faktu, że im dłużej Rotszyld steruje NBP, tym Polacy mają gorzej i biednieją, a demokracja nie działa?
 
S

shogu2

Guest
Avx napisał:
Koleś ma trochę racji - korporacje często kolaborują.
Jeżeli ktoś działa na szkodę rynku, to rynkowy nie jest. Jest przestępcą (tzn. według zasad libertarianizmu).

To nie ma znaczenia jakie sa zasady liberalizmy, to co się dzieje na rynku zależy od jego mechanizmów.

Na każdym rynku ( kontrolowanym czy wolnym) jedyna wartością na jakiej podstawie się podejmuje decyzje na rynku jest maksymalizacja różnicy między przypływem a odpływem gotówki.

Moralność, prawo , ludzka wolna wola mają marginalny wpływ. Jest to wymuszone poprzez mechanizm samoprzetrwania ( najbardziej pierwotny i bezwzgledny mechanizm wystepujący w naturze )
Nie maksymalizujesz tej różnicy idzesz na dno/stajesz w gorszej pozycji kosztowej etc... po prostu nie ma dla ciebie miejsca na rynku bo ktos inny to wykorzysta.


kawador napisał:
A ty nie umiesz się odnieść do faktu, że im dłużej Rotszyld steruje NBP, tym Polacy mają gorzej i biednieją, a demokracja nie działa?

Czy ja pisze w wątku polowa amerykanów na socjalu ???

Dobra odnoszę sie do twojego argumentu.

Korelacja nie oznacza automatycznie związku przyczynowo skutkowego.
 
OP
OP
D

Deleted member 427

Guest
Fajnie, że wrzuciłeś do jednego worka rynek kontrolowany i wolny. Lubisz takie skróty myślowe?

Moralność, prawo , ludzka wolna wola mają marginalny wpływ. Jest to wymuszone poprzez mechanizm samoprzetrwania.

I jak rozumiem komunizm położy kres "mechanizmom samoprzetrwania"?

Korelacja nie oznacza automatycznie związku przyczynowo skutkowego.

W tym przypadku oznacza. PRYWATNY bakier bruździ i czerpie zyski z biedy - ja tu widzę związek przyczynowy.
 
S

shogu2

Guest
kawador napisał:
Moralność, prawo , ludzka wolna wola mają marginalny wpływ. Jest to wymuszone poprzez mechanizm samoprzetrwania.

I jak rozumiem komunizm położy kres "mechanizmom samoprzetrwania"?
Tym mechanizmom nie mozna polożyc kresu mozna najwyrzej stworzyc srodowisko w których nie będa one się generować.

Żeby mechanizm samoporzetrwania sie "odpalil" potrzebne sa pewne bodzce np. zagrozenie.

kawador napisał:
W tym przypadku oznacza. PRYWATNY bakier bruździ i czerpie zyski z biedy - ja tu widzę związek przyczynowy.
No to swietnie.
W polsce PRYWATNY bakier bruździ i czerpie zyski z biedy a w USA JP MORGAN bruździ i czerpie zyski z biedy, jeszcze raz gdzie tu widzisz socjalizm ???

Ja tu widze nie okiełznany kapitalizm
 
OP
OP
D

Deleted member 427

Guest
Tym mechanizmom nie mozna polożyc kresu mozna najwyrzej stworzyc srodowisko w których nie będa one się generować.

Środowisko komunistyczne?

jeszcze raz gdzie tu widzisz socjalizm ???

W programach "walki z biedą". W USA nie walczyło się z biedą przez większą część historii. Dopiero gdzieś tak w latach 60-tych rozpoczęto wdrażanie na masowa skalę programów socjalnych. Amerykańscy socjaliści się tego domagali. Ale rozumiem, że to tak naprawdę agenci nieokiełznanego kapitalizmu opłacani przez PRYWATNEGO bankiera JP Morgana?
 
S

shogu2

Guest
kawador napisał:
Fajnie, że wrzuciłeś do jednego worka rynek kontrolowany i wolny. Lubisz takie skróty myślowe?

Tak chcialem to uprościć ale widzę ze muszę bardziej szczegółowo.

Nie ma czegos takiego jak niekontrolowany rynek.
Rynek to porostu miejsce wymiany towarów gdzie zasady zawsze są tworzone przez podmioty na nim występujące tak jak im najbardziej pasuje.

Np Ty i ja tworzymy runek wiec my decydujemy się na jakich zasadach sie on opierał.

Dobra ide spać i nie wiem kiedy tu znowu wpadnę na to siedlisko ideologii i oporu w stosunku do wiedzy , prawdopodobnie nie za szybko.
 
Do góry Bottom